Junghans Wuttemberg problem

[uhrenlieber 0]

Witajcie, wczoraj dostalam dwa Junghansy (niestety nie do konca sprawne) Problem polega na tym, ze Wuttemberg nie wybija godzin. Jedynie co zauwazylam: przesuwam wskazowke do pelnej godziny, 4 minuty przed slychac, jak cos sie zwalnia i koniec. Jako posiadaczka kilku zegarow znam ten problem wiec postanowilam go po prostu nakecic. Podczas nakrecania sprezyna zaczela dziwnie "trzaskac" wiec przestalam. "uruchomilam go ponownie, nadal to samo. Tylko cos sie zwalnia i koniec. Probowalam tez wlaczyc go ta "wajcha" za cyfra 2. Nic. Probowalam tez delikatnie wprawic w ruch ten wirnik, wiatraczek czy jak to nazywacie i ciagle nic. Kieruje sie wiec do was z uprzejma prosba o pomoc i wyrozumialosc (przepraszam najmocniej za brak polskich znakow). Jesli dalam temat w zly dzial to prosze admina o przeniesienie Jest to moj pierwszy temat wiec prosze o wyrozuialosc

Edit: dodaje kilka zdjec zegara (dwa robione w lazience, najlepsze oswietlenie)

[fibo 441]

Jeżeli sprężyna przy próbie nakręcenia "trzaska" przy każdym obrocie, to najprawdopodobniej jest zerwana. A mechanizm bicia działa, bo słyszysz, jak się załącza. Może wyjmij werk i spróbuj wywołać reakcję wybijania obracając bębnem. Zasymulujesz sprężynę i wtedy się przekonasz, czy wszystko zadziała. Ale to IMO sprężyna do naprawy/ wymiany... 

Sprawdź zresztą napięcie sprawnego bębna chodu i porównaj z bębnem bicia (pewnie ma wyczuwalny luz).

[uhrenlieber 0]

Ok, wszystko sprawdzę bardzo dziekuje za pomoc, jak czegos sie dowiem to napisze

[tarant 4606]

Pęknięta sprężyna mechanizmu bicia, może przy zaczepie. Zegarmistrz

[kiniol 2520]

I zęby w bębnie srruuu...

[tarant 4606]

Tak zaraz. Mi w 2 przypadkach z 4 pąknięć wytrzymały.

[uhrenlieber 0]

Wydaje mi sie jednak ze sprezyna jest cala... Normalnie zwinięta, nie wiem może się mylę. Ale przeglądając dokładnie cały mechanizm zauważyłam coś, co wydaje mi się być przyczyną tego problemu. Otóż w jednym miejscu, koło zębate od sprężyny lekko "odstaje" od bębna (jak by było w tym miejscu wygięte) i chaczy o któryś element (ja tam jeszcze nie opanowałam nazw tych wszystkich czesci w zegarach)

Zrobiłam jedno zdjęcie, na drugim zaznaczłam to, o co mi chodziło. Nie wiem czy to właśnie to.

Jeśli zdjęcia będą dla Was zbyt niewyraźne, jutro mogę porobić w dzień

[fibo 441]

No to jeszcze może zrób wyraźne zdjęcie tylnej płyty zegara i popatrz na stan zębów przy okazji, ale jeśli nie masz praktyki w pracach zegarmistrzowskich- to pozostaje Majster. Albo obiektyw w aparacie zniekształca, albo bęben siedzi pod dziwnym kątem do reszty flaków. Tego się już nie da rozwiązać prostą poradą internetową. Rekomenduję Mistrza. 

[kiniol 2520]

Nie chcę mówić "a nie mówiłem?", ale muszę

[kiniol 2520]

Sorry za dubel, ale jest jeszcze jedna możliwość, "dekiel mu odskoczył" i być może tylko wygięły się  sztyfty w zębniku koła pośredniego. Niestety trzeba rozmontować mechanizm i wtedy się wszystko wyjaśni. Dorobienie zewnętrznego haka sprężyny nie stanowi problemu. Może być tak, że przy pęknięciu, odskoczyła pokrywa bębna, który się skantował i to mogło uratować mu uzębienie.  

[uhrenlieber 0]

Ok, dziękuję Wam za pomoc, niestety czuję że wizyta u zegarmistrza będzie konieczna. Jak na moje doświadczenie to niestety ten problem mnie chyba przerasta jeszcze raz dzięki

(Sprobuje jeszcze raz porobić dokładne zdjęcia)