Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

wujek1978

Witam

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich Forumowiczów,

 

jeszcze kilka lat temu (a trochę już mam) zegarek był dla mnie "zbytecznym ustrojstwem" rzeczą, która może być, ale jak jej nie ma to też ok. Forum odwiedziłem pierwszy raz 4 lata temu i od tego czasu "podglądam" Was, Czytam Wasze wypowiedzi, analizuję opinie. Miałem wtedy kwarcowego atlantica, którego zakładałem sporadycznie do garnituru w pracy. Dziś dzięki Wam, albo nawet przez Was jestem posiadaczem kilku czasomierzy. Nie wyobrażam sobie okoliczności, podczas której zegarek byłby zbyteczny. Zaraziliście mnie czymś a ja stałem się nosicielem tego choróbska dla moich bliskich i współpracowników. Swoje życie związałem z branżą, która z zegarkami nie ma nic wspólnego. Nie zmienia to jednak faktu, że trochę mnie opętała zegarkomania i jeżeli kiedyś mi się uda to może będę naprawiać zegarki dla Forumowiczów  :D  Pozdrawiam i przepraszam jeżeli czasem będę Was męczył, zadawał pytania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witamy serdecznie.

Choróbsko to jest często nieuleczalne.

 

 

 Nie zmienia to jednak faktu, że trochę mnie opętała zegarkomania i jeżeli kiedyś mi się uda to może będę naprawiać zegarki dla Forumowiczów

To jest bardzo dobry kierunek. Trzymaj się go.


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witamy serdecznie.

Choróbsko to jest często nieuleczalne.

 

 

To jest bardzo dobry kierunek. Trzymaj się go.

Wiem jak to jest zaraźliwe...

U mnie na razie początki choroby ale z każdym dniem jest coraz gorzej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam się Was bać :) myślałem, że chociaż jedna osoba napisze: "don't worry, to przejściowe, to nie boli, to można leczyć". Tyle tylko, że objawy zarazy bardzo mi się podobają :D  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.