Nasze nowe chińskie nabytki

[kabe 4]

No i tak to będzie. Nie wdawajcie się w bezsensowne dyskusje, tylko zgłaszajcie tego typu wpisy do moderacji. Skoro takie zegarki są, to dlaczego niby nie można ich pokazywać?

Pokazywać można, a powiedzieć że jest brzydki nie? Tylko ładny?

Osobiście jeśli kiedykolwiek będę uważał zegarek za brzydki to napiszę że jest brzydki /dla mnie/. Z drugiej strony pamiętam jak zaczął się pojawiać Parnis Diver PA6007.  Nikt nie pisał że brzydal etc, tylko raczej że super. A chodził po 70 dolców.  Syndromu "słismejd" nie widziałem. 

Edytowane 17 Lipca 2015 przez kabe

[Master Yoda 583]

powiedzieć można....,tylko nie jak na "dzielni"

Edytowane 17 Lipca 2015 przez cook

[kabe 4]

DSC_0187.jpg

kupiony w środę za....dokładnie 50 zł z sentymentu ,cieszy 

 

 

 

 

 

Komunijne z siedmioma melodyjkami się nie liczą 

[Master Yoda 583]

Ten ma tylko aktualny czas, w wersji 12 i 24h,stoper,datę i "podświetlenie"

No i jest Chiński.

Edytowane 17 Lipca 2015 przez cook

[kabe 4]

Żarty żartami , ale pamietam jak dziś że "komunijne" casio kosztowało więcej niż rowek "składak" 

[Pavlitto84 43]

Ja na komunię dostałem Casio- to było 400 tys.zł w 1993r.

[Daito 5060]

W sumie to koreańczyk a nie chińczyk - ale w moim odczuciu pasuje tutaj:

 

Recenzja jest na forum i moim blogu:

http://jslanina.blogspot.com/2015/04/tisell-ts-pilot.html

 

No to wrzucę i ja - też koreańczyk ale na ST-25 więc pasuje:

 

 

 

 

 

 

 

Miałem Steinharta pilota typu B i ... w zasadzie śmiało mogę powiedzieć że ten Tisell bije "niemieckiego szwajcara" na łeb... koszt zakupu 575zł razem z opłatami celnymi.

Edytowane 17 Lipca 2015 przez Daito

[Hagedorn 41]

 

Miałem Steinharta pilota typu B i ... w zasadzie śmiało mogę powiedzieć że ten Tisell bije "niemieckiego szwajcara" na łeb... koszt zakupu 575zł razem z opłatami celnymi.

 

A w czym konkretnie go bije? Bo wygląda i owszem, całkiem nieźle...

Podaj jeszcze proszę średnicę koperty, a najlepiej zdjęcie "nadgarstkowe"

[Master Yoda 583]

Koronka np się nie wbija w dłoń.....:-)

[Obik 90]

A średnica bez koronki to 43mm

[kornel91 48078]

I to są ładne zegarki te Tissele

 

Cook Casio fajne.

 

Ja czekam na fotki tefo miliona zegarków. I się nie wymadrzam bo pierwszy lepszy mój zegarek to Casio za 200 zł. I dalej lubię Casio.

Edytowane 18 Lipca 2015 przez kornel91

[Gość jarozlaw]

Dzisiaj wpadł mi w ręce taki, chiński chronograf - Esq, na deklu napisane że z Hong Kongu, Esquire Watch Company.

Śmieszne, że 'niby' na szwajcarskim werku ISA 815-2. Chronograf w pełni funkcjonalny, wszystko działa.

Nie wiem co o tym myśleć, taki szwajcochińczyk

 

Wysłane z mojego EAGLE975 przy użyciu Tapatalka

[Gość jarozlaw]

Ja na komunię dostałem Casio- to było 400 tys.zł w 1993r.

Czyli dostałeś zegarek za 40zł, nie wykosztowali sie mocno twoi staruszkowie

[Gość breslauer]

inna struktura cen wtedy była

kwarc za dzisiejsze 20 zł kosztował nieomal wypłatę

a za np. Levisy to i średnia krajowa była za mała

staruszkowie dawali ile mogli ,czasy były do de

Edytowane 19 Lipca 2015 przez breslauer

[Gość jarozlaw]

w 93? nie przesadzasz trochę?

 

edit: co masz na myśli pisząc - struktura cen?

wartość nabywcza pieniądza była mniejsza, i tyle.

okolo 4 milionów zwykły szarak zarabiał, także zapytam - o czym ty mówisz? pozdrawiam

Edytowane 19 Lipca 2015 przez jarozlaw

[hrabia 85]

Dzisiaj wpadł mi w ręce taki, chiński chronograf - Esq, na deklu napisane że z Hong Kongu, Esquire Watch Company.

Śmieszne, że 'niby' na szwajcarskim werku ISA 815-2. Chronograf w pełni funkcjonalny, wszystko działa.

Nie wiem co o tym myśleć, taki szwajcochińczyk

 

Wysłane z mojego EAGLE975 przy użyciu Tapatalka

Troszkę się na Ebela zapatrzyli

[Pavlitto84 43]

Przecież wtedy była inna skala zarobków, pensja wynosiła jakieś 2,5mln zł, mój Casio na dzisiejsze byłby z jakieś 200zł

[Master Yoda 583]

Czyli dostałeś zegarek za 40zł, nie wykosztowali sie mocno twoi staruszkowie

 

 

No dobra Ty się pochwal jak się "wykosztowali' Twoi staruszkowie i kiedy?

 

Ja w 79 dostałem Poljota na 17 kamieniach ..

[Gość Angelo]

No dobra Ty się pochwal jak się "wykosztowali' Twoi staruszkowie i kiedy?

 

 

tez jestem ciekaw 

 

Ja dostalem rower od chrzestnej (pierwszy i ostatni prezent od chrzestnych)

dostalem go, z tego co pamietam, dwa dnie przed komunia... odrazu wypadek, szpital, wstrzas mozgo...hehe.. ale na komunii bylem 

[Daito 5060]

A w czym konkretnie go bije? Bo wygląda i owszem, całkiem nieźle...

Podaj jeszcze proszę średnicę koperty, a najlepiej zdjęcie "nadgarstkowe"

Jak napisał Marek koronka wygodniejsza, koperta lepiej wyprofilowana, bardziej przemyślane uszy i nie układa się na łapie młotek - a takie wrażenia miałem odnośnie Steinharta, ładniej i dłużej świeci luma - na minus jedynie szkło mineralne... Średnica 43mm

 

 

Edytowane 19 Lipca 2015 przez Daito

[Hagedorn 41]

Dzięki Daito!

[Gość jarozlaw]

No dobra Ty się pochwal jak się "wykosztowali' Twoi staruszkowie i kiedy?

 

Ja w 79 dostałem Poljota na 17 kamieniach ..

eh, ludzie - wiecej dystansu! przeciez puscilem oczko na koncu postu

moi sie wykosztowywac nie musieli, babcia sie wykosztowala-kupila mi casio cd-40, a komunia w 84 byla. cos jeszcze chcesz wiedziec?

[Master Yoda 583]

Sam żartujesz a innym odbierasz tę mozliwość

 

 

 

P.S W albie byłeś, bo ja w granatowym garniturze...:-), Poljot mi pasował-'garniturowiec':-)

Edytowane 19 Lipca 2015 przez cook

[Pavlitto84 43]

Przed ćwierćwieczem plastikowe Casio było powiewem nowoczesności w post- socjalistycznej rzeczywistości, mnie osobiści służył przez wiele lat i wiele ze mną przeszedł. Szkiełko łatwo się rysowało, plastikowe ucha szybko się łamały, często zaparowywał, przyciski się "wyrabiały", trzeba było mocno je dusić żeby np. coś wyregulować.. ale mechanizm wciąż działa Dziś leży w pudełku jako pamiątka.

[Hagedorn 41]

P.S W albie byłeś, bo ja w granatowym garniturze...:-), Poljot mi pasował-'garniturowiec':-)

 

Ja dostałem w 1978 Czajkę na 17 kamieniach, gdzieś się chyba jeszcze w domu po szufladach pałęta, choć już kompletnie zdezelowana. O elektronikach to wtedy jeszcze nawet nie wiedziałem, że w ogóle istnieją

Alby nie miałem, tylko granatowy garniturek