Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Matt2405

Klub Miłośników Zegarków Audemars Piguet

Rekomendowane odpowiedzi

Xpovoc - serwis Suba tez byl zalezny gdzie go zrobisz, bo jak sie dowiadywalem, to u Pieskiewicza bylo ok. 3.500pln a w Kruku kolo 3.000pln

 

Okolo 10% ceny zegarkow, to koszt przegladow w autoryzowanych serwisach - wiadomo to juz od lat i sie nie zmieni.

 

Co w tym dziwnego @Desmo, ze Moonwatcha serwis zrobi za 1500pln a Nautilusa za 10k pln??? Cos ostatnio zbyt czesto ironizujesz i niby z oczkiem a jednak taka szpilka musi sie pojawic (szczegolnie w dziale R jak i juz tutaj sie przerzuciles :D ) - bez sensu - lepiej pozytywnie podchodzic do zycia, bo piekna pogoda nastala a i nasza pasja jest fajna B):);)

Edytowane przez artme

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość awi

Jak już ktoś napisał, jako porównanie, markę z "R" to powiem że serwis Rolexa to ok €650 u Rolexa / €500 - 600 u AD a ok € 350 u zegarmistrza....w Niemczech - nie licząc oczywiście specyficzne modele jak SD/DS lub złote. Ciekawie czy są takie różnicy również u AP, zależnie od kraju.

 

Nie patrzyłem ale jest serwis AP w Polsce, tzn Warszawie?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez awi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie patrzyłem ale jest serwis AP w Polsce, tzn Warszawie?

Nie - nie ma w Polsce oficjalnego serwisu AP. Na gwarancji przez Butik Hermitage a pozniej trzeba wysylac samemu lub tez przez nich. Jest jakis pan polecany przez nich jak i przez niektorych z forum, ktory podobno zna sie na AP i pracowal w serwisie, jednak jak wiadomo nie bedzie mial dojscia do nowych oryginalnych czesci, wiec raczej wiele nie pomoze ;)

 

Ale Rolex zaleca teraz co 10 lat....

No i...??? :rolleyes:

Edytowane przez artme

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie chodziło o to że z tych 3000zł wychodzi tak naprawdę 1500zł co 5 lat czyli jak za serwis Omegi 300m.

Edytowane przez mazik77

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mysle, iz jak ktos sie decyduje na pewien rodzaj/modele zegarkow, to jest to na tyle swiadomy wybor, ze ma wszystko wyliczone, stad nie ma co sie martwic - zawsze jest kolo ratunkowe w postaci Pana zegarmistrza z Pięknej, ktory jak na forum wiadomo nawet wielkie komplikacje serwisuje za rozsadne pieniadze B):)

Edytowane przez artme

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz - spokojnie. Może niepotrzebnie dodałem emotikon bo naprawdę myślę że przy tym poziomie wkładu najpierw musiałbym przełamać psychologiczną barierę wejścia w postaci ceny zegarka a później kolejną - za serwis. A że ostatnio przyglądam się AP platoniczne ale jednak się przyglądam - uwaga o jednozegarkowści była adekwatna. Normalnie poczułem jak mnie reguła Velbena zabolała ;-) . Czyli naprawdę to podziwiam ( odwagę ) i zazdroszczę ( zegarka ) :-) Przykład z Moonwatchem o tyle nietrafiony że tego prostego manuala przeserwisuje nie tylko Marynarska...

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko - przeciez sie nie gniewam i rozumiem  ;)

Jesli chodzi o serwis i jego koszty (nie tylko u AP), to juz od dawna wlasnie dlatego zdecydowalem sie na bycie jednozegarkowcem B)

Co do odwagi, to nie przesadzajmy - do tej pory nie serwisowalem juz zegarka od 10 lat, bo zaden tego nie doczekal... :D:lol:

 

ps

Dla mnie najsmutniejsze jest to, ze z AP zostaje sie troche "outsiderem" i nie mozna dzien w dzien sobie pogadac i powymieniac sie roznymi gadkami jak w dziale Omegi czy Rolexa, ale coz - bede staral sie ozywic watek choc troche ;)

 

A na poprawe chumoru po smutnych tekstach serwisowych :D , to powiem tak - tarcza jest tak urodziwa i tak sie fajnie zalamuje swiatlo na indeksach etc., ze moge go okreslic, iz przyjemnosc z robienia mu zdjec jest podobna jak u Pamow :)

 

 

 

 

post-25547-0-74050800-1508183875_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

No i...??? :rolleyes:

 

Tylko informacyjnie podałem odnośnie wypisywanych kosztów serwisu. Chodziło mi o to, że nie nalezy podawac tylko kosztu serwisu, ale takze interwalow zalecanych przez producenta. Jesli w Omedze, czy AP zrobimy serwis co 5 lat, to w Rolexie w tym czasie wykonamy go raz na 10 lat. Czyli koszt serwisu AP x 2 porownujemy do kosztu serwisu Rolexa x 1.

 

I tak wedlug mnie to bez znaczenia, bo jak ktos kupuje AP, to nie sądzę by sie szczegolnie przejmowal kosztem serwisu. To bardziej w ramach ciekawostek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę swoje trzy grosze. Odbierając swojego R sprzedawca poinformował mnie, że robiąc serwis po 5 latach przedłużam automatycznie gwarancję o kolejne 5lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W czasie trwania gwarancji po 2 latach mozesz wyslac do AP swoj zegarek na przeglad nic za to nie placac a po zrobieniu pelnego przegladu, gwarancja udzielana jest na kolejne 2 lata, wiec az tak zle nie jest ;)

 

Karol - to nie do konca jest tak jak piszesz, ze jak ktos kupuje drogi zegarek, to ma wszystko wliczone etc.

Fakt - tak postepuja ludzie, ktorzy kupuja zegarek bardziej jako bizuterie i dla prestizu, jednak na tym forum domyslam sie, ze wielu z nas kupuje cos spelniajac swoje marzenia i pasje a reszta idzie na drugi plan ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość awi

A na poprawe chumoru po smutnych tekstach serwisowych :D , to powiem tak - tarcza jest tak urodziwa i tak sie fajnie zalamuje swiatlo na indeksach etc., ze moge go okreslic, iz przyjemnosc z robienia mu zdjec jest podobna jak u Pamow :)

Na zdjęciach wygląda ta gofrowa tarcza świetnie....a jak na żywo, gołym okiem. Jest aż taka wyraźna i dając "porównywalny" efekt jak na zdjęciu?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Normalnie poczułem jak mnie reguła Velbena zabolała ;-)

No tak, jeszcze tylko w tym wątku Thorsteina Veblena brakowało. Faktycznie nawiązanie do autora "Teorii klasy próżniaczej" jest wyjątkowo "fortunne" na forum, które gromadzi ludzi pasjonujących się zegarkami  :).

 

Tylko informacyjnie podałem odnośnie wypisywanych kosztów serwisu. Chodziło mi o to, że nie nalezy podawac tylko kosztu serwisu, ale takze interwalow zalecanych przez producenta. Jesli w Omedze, czy AP zrobimy serwis co 5 lat, to w Rolexie w tym czasie wykonamy go raz na 10 lat. Czyli koszt serwisu AP x 2 porownujemy do kosztu serwisu Rolexa x 1.

Twoje informacje nie są precyzyjne. Okres 4-5 lat dotyczy zegarków z wielkimi komplikacjami np. repetierów z grande sonnerie. W przypadku kalibru 3120 czas pomiędzy serwisami wynosi maksymalnie 8 lat choć producent zaleca, żeby serwisować zegarek co 6 lat. Jeżeli wykorzystasz maksymalny określony gwarancją termin (czyli 8 lat), to jako użytkownik AP, w stosunku do ilości serwisów Roleksa, poniesiesz dodatkowy koszt jednego serwisu dopiero po 40 latach użytkowania zegarka.

Edytowane przez McIntosh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciach wygląda ta gofrowa tarcza świetnie....a jak na żywo, gołym okiem. Jest aż taka wyraźna i dając "porównywalny" efekt jak na zdjęciu?

Dokladnie. Oczywiscie jest bardziej subtelna (bo mniejsza bez powiekszenia macro), ale wrazenie robi wspaniale w porownaniu do gladkich jak w wiekszosci zegarkow.

No tak, jeszcze tylko w tym wątku Thorsteina Veblena brakowało. Faktycznie nawiązanie do autora "Teorii klasy próżniaczej" jest wyjątkowo "fortunne" na forum, które gromadzi ludzi pasjonujących się zegarkami  :).

Oj Mariusz - Desmo cos sie pomylilo, bo co jak co, ale Rolex na reku daje wiekszy prestiz na reku wsrod wiekszosci smiertelnikow niz AP, ktorego nazwy nawet nie beda potrafili wymowic ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Oj Mariusz - Desmo cos sie pomylilo, bo co jak co, ale Rolex na reku daje wiekszy prestiz na reku wsrod wiekszosci smiertelnikow niz AP, ktorego nazwy nawet nie beda potrafili wymowic ;)

W takim kontekście, to ja mogę się "schować" ze swoim zegarkowym marzeniem  :). Marzy mi się zegarek Laurent Ferrier - baaaardzo lubię tę firmę. Ale zakup tylko pod warunkiem, że nie będę musiał pozbywać się swojego Royal Oaka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niestety kolego McIntosh - rozumiem że jako prawdziwy miłośnik marki cierpisz widząc jak staje się ona na naszych oczach łatwym i prostym synonimem prawdziwego luksusu. Wg mnie była to kwestia czasu kiedy celebryci znajdą sobie mniej powszechny czy mniej dostępny dla mas wyznacznik swojej wyjątkowości. A marka ich skutecznie wsparła. Nie pomagają pewnie pozycjonowania produktu w czarnym sporcie czy ostentacyjnych produkcjach typu " Ekipa". Stąd już tylko krok do Dody a za nią pójdą inni, coraz mniej atrakycyjni ambasadorzy mimo woli.

Moim zdaniem nie odbiera to marce nic z magii choć pewnie nie obroni się ( jak niegdyś Rolex ) przed stereotypami. Ponieważ wpisuje się ona dokładnie z Veblenowski mechanizm - wspomniałem go żartobliwie. Ale moim zdaniem nie jest to powód do frustracji tylko do radości. Oto jesteśmy świadkami rosnącej wraz z siłą nabywczą świadomości zegarkowej na naszym rynku. A Ty byłeś jednym z pierwszych heroldów dobrej zmiany ( no dobra - nowiny ) . Ja bym się cieszył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Desmo - musimy jednak pamietac co tu robimy i dlaczego o tym rozmawiamy wydajac jeszcze na to swoje pieniadze.

"TO" - to nic innego jak pasja i chobby. I dla nas, to malo istotne z czym sie kojarzy Rolek i gdzie wiekszosc spoleczenstwa nas zaszufladkuje widzac go na naszym reku. Zegarki kupujemy dla siebie, swiadomie a wydajac na nie czasem ostatnie oszczednosci (nawet ponad rozsadny budzet domowy) wisi nam co o nas pomysla i czy AP zaczynaja nosic raperzy czy Dodopodobni. Nie ma to nic wspolnego z checia zablysniecia w towarzystwie ani podniesienia sobie prestizu, bo do tego pewnie najtanszy Tag czy Omega by wystarczyly ;)

Edytowane przez artme

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Desmo - musimy jednak pamietac co tu robimy i dlaczego o tym rozmawiamy wydajac jeszcze na to swoje pieniadze.

"TO" - to nic innego jak pasja i chobby. I dla nas, to malo istotne z czym sie kojarzy Rolek i gdzie wiekszosc spoleczenstwa nas zaszufladkuje widzac go na naszym reku. Zegarki kupujemy dla siebie, swiadomie i wydajac na nie ostatnie oszczednosci nawet ponad rozsadny budzet domowy nie ma to nic wspolnego z checia zablysniecia w towarzystkie ani podniesienia sobie prestizu.

To się nazywa dojrzewanie do marki ...gdzieś tu koledzy żarty sobie stroili spłycając temat....dojrzewanie imo polega na odrzuceniu stereotypów na temat " ile mogę wydać" lub " " jak się będę kojarzył" w imię miłości do zegarków ...czyż nie :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ufff... to mnie uspokoiles, bo z AP RO w stali, to nikt mnie nie bedzie z niczym kojarzyl w tym kraju spoza forum :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

No niestety kolego McIntosh - rozumiem że jako prawdziwy miłośnik marki cierpisz widząc jak staje się ona na naszych oczach łatwym i prostym synonimem prawdziwego luksusu. Wg mnie była to kwestia czasu kiedy celebryci znajdą sobie mniej powszechny czy mniej dostępny dla mas wyznacznik swojej wyjątkowości. A marka ich skutecznie wsparła. Nie pomagają pewnie pozycjonowania produktu w czarnym sporcie czy ostentacyjnych produkcjach typu " Ekipa". Stąd już tylko krok do Dody a za nią pójdą inni, coraz mniej atrakycyjni ambasadorzy mimo woli.

Moim zdaniem nie odbiera to marce nic z magii choć pewnie nie obroni się ( jak niegdyś Rolex ) przed stereotypami. Ponieważ wpisuje się ona dokładnie z Veblenowski mechanizm - wspomniałem go żartobliwie. Ale moim zdaniem nie jest to powód do frustracji tylko do radości. Oto jesteśmy świadkami rosnącej wraz z siłą nabywczą świadomości zegarkowej na naszym rynku. A Ty byłeś jednym z pierwszych heroldów dobrej zmiany ( no dobra - nowiny ) . Ja bym się cieszył.

 

 

Nie wiem czy o taką zmianę chodziło AP. Pani Jasmine Audemars i pan Olivier Audemars, nie byli chyba zbyt zadowoleni, bo sporo w swojej manufakturze wywrócili, włącznie ze stołkiem CEO. Co mamy dzisiaj? Współpracę z Teatrem Bolszoj, wsparcie dla sztuki przez wielkie S. Jest i miejsce na sport - wyścigi konne, tenis ziemny i bardzo mocne zaangażowanie w golf. Kierunek działań jest aż nadto czytelny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ufff... to mnie uspokoiles, bo z AP RO w stali, to nikt mnie nie bedzie z niczym kojarzyl w tym kraju spoza forum :)

Obawiam się że Lewandowski uruchomi lawinę ( lawinkę) wśród naszych piłkarzy a od nich droga do masowej wyobraźni jest już krótka...jest tylko jedno ryzyko - że pomylą z Hublotem .

Nie wiem czy o taką zmianę chodziło AP. Pani Jasmine Audemars i pan Olivier Audemars, nie byli chyba zbyt zadowoleni, bo sporo w swojej manufakturze wywrócili, włącznie ze stołkiem CEO. Co mamy dzisiaj? Współpracę z Teatrem Bolszoj, wsparcie dla sztuki przez wielkie S. Jest i miejsce na sport - wyścigi konne, tenis ziemny i bardzo mocne zaangażowanie w golf. Kierunek działań jest aż nadto czytelny.

I pewnie przyniesie to efekt ale nie od razu... na razie myślę AP i widzę Floyda czy LeBrona

I żeby nie było - gdyby nie koronka zaworu helowego już bym miał divera ;-)

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, co w tym złego, że wysokie zegarmistrzostwo w postaci AP RO trafia pod celebryckie strzechy i dalej, staje się oznaką bogactwa?

Spójrzmy na to od innej strony, to nakręca sprzedaż, daje szanse na to, że AP dłużej będzie nas cieszyło jako niezależna manufaktura.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, co w tym złego, że wysokie zegarmistrzostwo w postaci AP RO trafia pod celebryckie strzechy i dalej, staje się oznaką bogactwa?

Spójrzmy na to od innej strony, to nakręca sprzedaż, daje szanse na to, że AP dłużej będzie nas cieszyło jako niezależna manufaktura.

No właśnie nic złego - nie ma co zaprzeczać rzeczywistości - zwłaszcza że jak kolega tu przytomnie zauważył - większy zysk to szansa na rozwój firmy albo ...większe dywidendy dla właścicieli i topmanagmentu. Tak czy siak dziś doradca Sarkozego dwa razy by się zastanowił jakiej marki użyć do słynnego bon mot(u) o przegranym życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji może się okazać, że dla świadomości marki AP w Polsce, więcej zrobiła Doda, majstrując słitfocie z wakacji, z RO na przegubie niż my wszyscy na forum razem wzięci.

Z innej beczki to czytając ten wątek można odnieść powoli wrażenie, że AP to Rolex naszych czasów :) Osobiście nie obraziłbym się na to stwierdzenie, zarówno jako użytkownik Rolka jak i platoniczny miłośnik RO. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji może się okazać, że dla świadomości marki AP w Polsce, więcej zrobiła Doda, majstrując słitfocie z wakacji, z RO na przegubie niż my wszyscy na forum razem wzięci.

Z innej beczki to czytając ten wątek można odnieść powoli wrażenie, że AP to Rolex naszych czasów :) Osobiście nie obraziłbym się na to stwierdzenie, zarówno jako użytkownik Rolka jak i platoniczny miłośnik RO.

 

Jakbym siebie czytał...jak byłem młodszy to pisałem takie rzeczy - teraz się powstrzymałem bo nie chcę żeby kolega McIntosh, którego wiedza zegarkowa jest wartością dodaną, broniąc " Jasnej Góry" wyleciał z forum.

P.S. Skoro Doda mogła dodać skrzydeł polskiej transplantologii to i z AP sobie poradzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.