Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

tom_tom

Pytanie do audiofilow

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Planuje zakup kolumienek wolnostojacych i wzmacniacza. Upatrzylem sobie Monitor Audio BX5, ale nie wiem, ktory wzmacniacz wyciagnie z nich to, co najlepsze. Marantz pm6004 lub 7004 to dobra opcja? Pokoj z dywanem, ok. 6m x 4m, nieregularny prostokat z malymi wnekami, nawet nie wiem jak rozmieszcze meble, poniewaz sie przeprowadzam, hi - fi do przeznaczenia ogolnego - czyli telewizja, film, konsola, muzyka (rozne gatunki)? Jakies opinie, cenne rady od osob ktore sa w temacie.

Ja jestem zielony, najgorsze jest to, ze nie mam czasu jezdzic po salonach/sklepach i sluchac demowek..

Wierze w was koledzy, pozdrawiam ;)

P.S. Budzet na amp to ok. 2500 zl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

napisz do kolegi @jakub mróz -to Jego hobby.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz też napisać na forum audiostereo. Tylko uważaj, tam jest jeszcze więcej dysput religijnych pomiędzy "słyszącymi" różnice np. w brzmieniu interkonektów, a zwolennikami ABX (odsłuchowej ślepej próby). Coś jak tutaj walki między mechanicystami i quarzowiczami, tylko język bardziej nieparlamentarny.

A nawiasem mówiąc, pamiętaj, że podobnie jak w konstrukcji zegarka mechanicznego, w konstrukcji wzmacniaczy, a zwłaszcza kolumn głośnikowych, przez ostatnie kilkadziesiąt lat NIC się nie zmieniło. Dlatego często rewelacyjne brzmienie możesz osiągnąć kupując za psie pieniądze używany sprzęt sprzed 20-30 lat. Jedynym wyjątkiem są wielokanałowe systemy kina domowego, w których co kilka lat zmieniane są formaty przesyłu danych i dodawane różne elektroniczne "bajery". Ale one raczej psują, niż poprawiają odsłuch stereo.

No i definicje: meloman = osoba kochająca dobrą muzykę (bardziej jak zegarek mechaniczny), audiofil = osoba kochająca perfekcyjny dźwięk (bardziej jak kwarc z kompensacją temperatury i natężenia promieniowania kosmicznego).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zestaw stereo to nie bajka, bez odsłuchu się nie obejdzie. Stałem przed podobnymdylematem jakieś trzy lata temu i im głębiej w temat wchodziłem tym budżet stawał się większy. Na odsłuchach duże wrażenie na mnie i żonie zrobił zestaw kolumn Rega RS3. Gostek prezentujący je miał zasłoniete kolumny, które nam prezentował powodując że wybieramy słuchem a nie wzrokiem. I zrobiły pozytywne wraźenie Regi. Na As jest grupa osób zachwalająca polskie kolumny Pylon. Nie udało mi się ich odsłuchać. Osobiście zatrzymałem się na stajni Minas Anor. Co do wzmacniaczy nie wypowiem się. Mam starego Nad'a, osobno tuner radiowy i gramofon Ad Fontes. Oczywiscie pod zestaw podpiąłem tv.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głośniki mają największy wpływ na dźwięk, jeśli jesteś zdecydowany na te konkretne to pozostaje Ci poeksperymentować ze wzmacniaczem, kablami i źródłami żeby "wycyzelować" brzmienie. Nie da się tego zrobić bez odsłuchu.

Nie napisałeś nawet czy i jaki masz CD, bo do zwykłych kompresowanych mp3 to szkoda kombinować.

Osobiście szukałbym używki z dobrych czasów stereo ale to już trzeba trochę wiedzy. Ten sprzęt się bardzo wolno zużywa a komponenty używane obecnie są nieporównywalne z tym co się wsadzało kiedyś a co dzisiaj można kupić za bardzo niewielkie pieniądze. U mnie np gra Audiolab 8000S ( prawdziwy angielski ) z Marantzem 63mkII KIS i Dali 450 a w drugim zestawie bardzo kiedyś chwalony - i słusznie - amplituner CD Onkyo CR-70CR z B&W DM602, wszystko ma chyba ze 20 lat, sprzedałoby się za grosze a brzmi genialnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje wszystkim za opinie i pomoc - co do odsluchu to nie ma narazie takiej opcji, poniewaz nie jestem w stanie wygospodarowac na to czasu. Dzis mialem jechac na wystawe Patka w Londynie co jest wysoko na mojej liscie priorytetow, mimo to nie znalazlem na to chwili. Na forum audiostereo nie zamierzam pisac, bo im glebiej probuje drazyc, tym wiekszy dylemat i wiecej pytan mam ;)

Wzialem do siebie wasze spostrzezenia i sadze ze jak doradzil kolega Xpovoc - na ta chwile bede szukal w gotowych zestawach, co bedzie kompromisem.

Dosc dobry punkt widzenia jest w kupnie uzywanego sprzetu jako tego pierwszego, co kompletnie mi nie przeszkadza, ja nie szukam na sile sposobu na wydanie sumy pieniedzy, po prostu chcialem sprzet grajacy, a ze jestem totalnym laikiem, musze dostosowac stosowac swoje wyobrazenia do rzeczywistosci :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

polecam rozważyć także marantz mcr-610 - wśród urządzeń all-in-one bardzo fajna propozycja, do tego głośniki Zensor 3 i już masz bardzo przyjemny zestaw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje wszystkim za porade

 

Amplituner Onkyo 636 spełnia twoje wymagania i ładnie z nim zagrają Tannoye V4i.

To mi sie podoba, zapisze w zakladkach na przyszlosc ;) poniewaz kupilem zestaw Yamaha mcr-750. Kierowalem sie opiniami wyczytanymi w internecie, i jak narazie jestem zadowolony z produktu. Jednak kolumny wydaja sie za duze na pomieszczenie, w ktorym mialy by byc. Bardzo serdecznie dzieki wszystkim za pomoc, a modow prosze o zamkniecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ej tam od razu zamykać... Może ktoś jeszcze się kiedyś podłączy pod ten wątek. W sumie problem wyboru sprzętu audio jest chyba dosyć powszechny. :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli ktos moze znalezc w tym pomoc to dla mnie temat moze zostac zywy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość awi

Ja tam mam stary zestaw...Infinity Kappa napędzane przez NAD :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, chcę zakupić mini wieże i mam na oku: pioneer X-HM72-S oraz denon PICCOLO N4, Który waszym zdaniem będzie lepszy jeśli chodzi o jakośc dżwięku i wykonanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam Denona, ale mam ten model Pioneera i jakość dźwięku nie powala na kolana. Odtwarzanej muzyce brakuje szczegółowości, jest płaska. Wydaje mi się, że czasem moje głośniki komputerowe brzmią lepiej.

Co do wykonania natomiast, nie ma się do czego przyczepić. Jednostka centralna to głównie aluminium. Nie podoba mi się charakterystyka pracy przycisków na obudowie. Pracują precyzyjnie, ale twardo i klik kojarzy się z taniością. Kolumny są ciężkie i solidnie wykonane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu chwalone były modele Yamahy Pianocrafty. O ile dysponujesz odpowiednią kwotą poczytaj o tej wierzyczce w necie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za jeden i drugi zestaw zapłacisz ~1.7 kzł. Mini nie powali na kolana, więc jaki byś nie wybrał, to będzie dobry,  obie firmy są dobre.

 

Może masz już jakieś kolumny, to mógłbyś pomyśleć o używanym systemie audio. Ewentualnie dołożyć stówę lub dwie i kupić coś z np. jakiegoś outletu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W całym zestawie najważniejsze są kolumny i akustyka pomieszczenia. Wzmacniacz to mimo wszystko element drugorzędny, a jeszcze mniej liczy się źródło i transport (CD, karta dźwiękowa) i kable, ale o tym dalej.

Przy wyborze kolumn praktycznie zawsze musisz iść na kompromis. Jeżeli chcesz pełnego i wyrównanego basu - kolumna musi mieć dużą objętość, a tym samym rozmiar. Mimo że falę dźwiękową wytwarza tylko głośnik, to skrzynia kolumny stanowi pudło rezonansowe, które wzmacnia i ukierunkowuje fale o niskich częstosliwościach. Dobrze kontrolowany dynamiczny, ale nie przesadnie głośny bas można osiągnąć z kolumn o tzw. konstrukcji zamkniętej: skrzynia jest szczelna, wypełniona materiałem tłumiącym fale stojące (np. wełną mineralną), gdzie powietrze we wnętrzu działa jak poduszka amortyzująca drgania membrany głośnika. Kolumny o takiej konstrukcji królowały w latach 70-tych i 80-tych. Alternatywną konstrukcją są tzw. kolumny bass reflex. Mają w obudowie otwór, od którego poprowadzona jest rura (tunel bass reflex). Średnica i długość tunelu jest ściśle określona i dostrojona do konkretnego głośnika basowego i objętości kolumny. Generalnie taka konstrukcja pozwala wzmocnić fale o częstotliwości bliskiej częstotliwości rezonansowej układu, a fale o niższej częstotliwości są mocno tłumione. Powoduje to, że w porównaniu z konstrukcją zamkniętą, z kolumny o mniejszej objętości można uzyskać głośniejszy "średni bas" kosztem cichszego "niskiego basu". Niestety tunel powoduje również, że znika poduszka powietrzna amortyzująca drgania membrany głośnika basowego, więc sprawniejsze musi być zawieszenie membrany (a to z czasem ulega zużyciu, zwłasza podczas głośnego grania) oraz wyższe są wymagania wobec wzmacniacza (powinien mieć niską impedancję wewnętrzną, a tym samym tzw. dumping factor określający elektryczne tłumienie nadmiernych ruchów membrany). Mechanicznie lepsze głośniki i elektrycznie lepsze wzmacniacze zwykle oznaczają po prostu nowsze konstrukcje. Dlatego moim zdaniem dobrze zagra 30 letni wzmacniacz z kolumnami o konstrukcji zamkniętej z tego samego okresu, ale może nie dać rady kontrolować dobrze kolumn bass reflex. Choć to oczywiście nie jest reguła.

Mniejszy problem jest z głośnikami średnio i wysokotonowymi (lub średniowysokotonowymi w konstrukcjach 2-drożnych). Tam nie gra roli objętość skrzyni, tylko jakość samych głośników i zwrotnic. Znowu uogólniając: im większe magnesy, tym większa skuteczność głośnika, a tym samym większa głośność ze wzmacniacza o tej samej mocy. Podobnie zwykle im fizycznie większe kondensatory i cewki w zwrotnicach, tym lepiej brzmią (ale znowu, diabeł tkwi w szczegółach i nie jest to ścisła zasada). Zwrotnice służą do podziału sygnału dochodzącego ze wzmacniacza na kilka węższych zakresów i doprowadzenie ich do konkretnych głośników. Basy kierują do niskotonowca, soprany do wysokotonowca, a środek do średniotonowca. Każdy głośnik przetwarza wtedy zakres tonów, to jakiego został zaprojektowany, co generalnie poprawia brzmienie. Oczywiście zwrotnice wprowadzają zniekształcenia (głownie fazowe), ale i tak w sumie poprawiają brzmienie. Zwrotnice mogą charakteryzować się różnym stopniem nachylenia tłumienia za tzw. częstotliwością podziału. Najprostsza zwrotnica dla głośnika wysokotonowego to po prostu kondensator włączony równolegle w obwód z głośnikiem. Powoduje, że prąd stały i niskie częstotliwości nie będą przewodzone, za to wysokie częstotliwości "przejdą" przez kondensator i dotrą do głośnika. Pojedynczy kondensator stanowi filtr o nachyleniu 6dB/oktawę (dźwięk o 2x mniejszej częstotliwości będzie tłumiony o 6dB, czyli będzie około 4x cichszy). Lepsze efekty osiąga się przez zastosowanie "stromszych" filtrów, np. 12dB/oktawę (dla wysokotonowca to będzi kondensator podłączony szeregowo + cewka podłączona równolegle).

Istnieje również kilka rodzajów głośników wysokotonowych: kopułkowe, tubowe, wstęgowe. Każdy z nich gra nieco inaczej, mają różne charakterystyki kierunkowe i różne skuteczności, ale generalnie głośnik wysokotonowy dobiera się do kolumny na końcu i zwykle trzeba go odpowiednio przyciszyć przez zastosowanie "tłumika" elektrycznego - ale to wszystko robi producent kolumny na etapie projektowania zwrotnic.

Wzmacniacze. Wzmacniacz powinien przede wszystkim dysponować odpowiednio dużą rezerwą mocy i wydajnością prądową. Znowu powtarza się prawda znana z kolumn: duża moc jest potrzebna do odtwarzania basu, wzmacniacz musi mieć wysoką wydajność prądową (potrafić dostarczyć w krótkim czasie dużo energii kiedy głośność nagle się zwiększy, bo nagle basista zagra solówkę, albo w kinie będzie ekspozja), a do tego potrzeba dużego trafo (transformatora) i dużych kondensatorów filtrujących (umieszczone zaraz za transformatorem). Zasada działania i budowa wzmacniaczy audio, podobnie jak kolumn, nie zmieniła się przez ostatnie 50 lat. Nowsze wzmacniacze mogą mieć ładniejsze niebieskie diody świecące, albo dodatkowe dekodery dźwięku przestrzennego, ale istota pozostaje identyczna jak w konstrukcjach z lat 70-tych czy 80-tych. Często lepiej jest kupić potężny, niegdyś drogi wzmacniacz sprzed 20 lat, niż nowiutki sprzęt budżetowy za większe pieniądze. Istnieje pogląd, że jeżeli tylko dwa wzmacniacze mają odpowiedni zapas mocy, da się tak wysterować barwę dźwięku w przedwzmacniaczu, że oba będą nierozróżnialne w testach odsłuchowych. Przynajmniej nawet najbardziej zapaleni "audiofile" muszą polec w testach ślepego odsłuchu tzw. ABX. Między wzmacniaczami (oczywiście wyłączając konstrukcje budżetowe i uszkodzone) nie ma różnic!

Źródla. Współczesna elektronika charakteryzuje się niskimi poziomami szumu (wysokimi stosunkami signal to noise). I tak żaden człowiek nie jest w stanie w ślepym teście odróżnić dźwięku o rozdzielczości 16 bit od 24 bit. Tym bardziej nie da się usłyszeć różnic pomiędzy kablami, wtyczkami, bezpiecznikami itd.

Moim zdaniem należy wybrać:

- kolumny tak duże, jak tylko się zmieszczą w pokoju i które zaakceptuje rodzina

- wzmacniacz taki, na jaki stać

- a resztą najtańszą jaką się da

PS. Nie trzeba bać się starego sprzętu. Sam mam kilka fantastycznych zestawów sprzed lat, kupionych za psie pieniądze na portalu aukcyjnym, a grających co najmniej bardzo poprawnie. :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Duże kolumny? Może Altusy 140? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie, nie Altus, one brzmią niezbyt fajnie: dół, góra, a w środku dziura. Chyba żeby wymienić w nich zwrotnice i wysokotonowe tuby na kopułki. Ja mam dobre doświadczenia z zachodnioniemieckimi kolumnami z lat 80-tych (Wega, Heco, Telefunken). Jeśli Altus, to do tego trzeba jeździć Golfem II z neonem i brewkami. :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podlacze sie troche pod temat, jestem na etapie szukania receivera, temat praktycznie ograniczylem do dwoch Denon avr x4100w I Anthem mrx510 I za cholere nie wiem na co sie zdecydować, przeczytalem praktycznie kazde chyba review dostepne w sieci I dalej nie wiem co bedzie mi bardziej przydatne. 70:30 muzyka-filmy, Ogolnie Anthem znam dosyc dobrze ale z Denonem nie mam zadnego doswiadczenia. Nie planuje rowniez zwiekszania budzetu. Jakies sugestie bylyby mile widziane


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tym poziomie co byś z tych dwóch nie wybrał, to i tak będzie dobrze. Proponuję rzut monetą, a jak zawiśnie w powietrzu, to kup oba  :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podlacze sie troche pod temat, jestem na etapie szukania receivera, temat praktycznie ograniczylem do dwoch Denon avr x4100w I Anthem mrx510 I za cholere nie wiem na co sie zdecydować, przeczytalem praktycznie kazde chyba review dostepne w sieci I dalej nie wiem co bedzie mi bardziej przydatne. 70:30 muzyka-filmy, Ogolnie Anthem znam dosyc dobrze ale z Denonem nie mam zadnego doswiadczenia. Nie planuje rowniez zwiekszania budzetu. Jakies sugestie bylyby mile widziane

Bierz to, co ma dłuższą gwarancję lub lepszy serwis. Z Denonem jest ok, obsługi Anthema nie miałem okazji testować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.