Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
zasadas

Twój ogród

Rekomendowane odpowiedzi

Najgorsze ogrodowe demony wróciły. Słucham waszych sposobów, jak się ich pozbyć.

70436c186efd7a45c44774871f2b2787.jpg


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, jeden skuteczny, niestety letalny😟 sposób to kretołap Target. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W czasie mojej absencji zrył mi cały ogród i podkopał dobre dwadzieścia drzewek. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponoć dobrym sposobem jest wkopanie siatki , wezmę pod uwagę jak zacznę zakładać ogród 😀

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drzewkom nic sie nie stanie. A trawnik no to wiadomo-wizualnie trochę wrukwia 😁

Jak nie chcesz zabijać kup parę świeżych rybek i powkładaj głęboko w kretowisko. Mily zapaszek może mu sie nie spodobać 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W domu mam tylko pieprz ziarnisty. 🤣 Naliczyłem dobre 60 kopców.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kopce rozgrab po trawniku, trawie nic złego nie zrobisz. Leć do Centrali Rybnej 😁 po śledzie 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś takie kulki gazowe Quickphos, ale mi się skończyły. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie jest : czy można zabić kreta który robi szkody na własnej działce ? pytam podwzględem prawnym a nie moralnym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem temat kreta dwa miesiące temu. Kumpel mi rybki przyniósł. Przez dzień były w worku na zewnątrz. Jak je wkładałem to sąsiedzi powychodzili, tak śmierdziało. Żona mało nie zwymiotowała. Mi jakoś to nie przeszkadzało strasznie. Efekt dobry. Kret wrócił z tydzień temu i kopie w innych miejscach ale znacznie mniej. Na wszelki wypadek mam tabsy zgazowujace. Jeszcze nie stosuje bo nowych kopców nie widzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Krakus1 napisał(-a):

Pytanie jest : czy można zabić kreta który robi szkody na własnej działce ? pytam podwzględem prawnym a nie moralnym

Można.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jeśli chcecie zabijać czarnego to tylko kretołap od Targeta. Sam odpala petardę i finito. 

Edytowane przez loco50

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U nas też był spory problem z kretami (u mnie i u najbliższego sąsiada) o dziwo odkąd mamy psa to u nas ledwo czasem jest kilka kopców ale rzadko raczej w ogóle. Co ciekawe sąsiad też psa ma ale kopce roją się jeden na drugim może mniej łowny piesek co jeszcze dziwniejsze ja raz tylko wylałem do nor zapach lawendowy odstraszający i na razie problemu niema. Sąsiad łapie na łapki te uśmiercające zaciskowe i złapał, żeby nie skłamać, chyba z 10 przez ostatnie 2 sezony i dalej jest problem. Złapie się jeden chwila spokoju zaraz pojawia się kolejny coś im tam pasuje.

Wysłane z mojego RMX1993 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo trupa trzeba zostawić w jego korytarzu. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś jak łeb zatknięty na pal ku przestrodze, rozumiem. Przekażę

Wysłane z mojego RMX1993 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat kretów to i ja pokaże zdjęcie 😀

 

vQlvhyJ.jpeg

 

 


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Orient Star, Oris, Phoibos, Zelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żywy? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sobotę uprzątnąłem wszystkie kopce (trzy kopiate taczki) i skosiłem trawnik. Dzisiaj z samego rana koszmar powrócił. Chyba kopnę się do sklepu po puszki z anchois...


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka oto koleżanka w odwiedziny wpadłą...:

 

IMG-20220925-163723.jpg


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, loco50 napisał(-a):

Żywy? 

W moim ręku żywy. 3lata temu nawóz sypałem i wyszedł w środku dnia. 


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Orient Star, Oris, Phoibos, Zelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja odpuściłem, nie zabijam. Wsuwają pedraki chrabąszcza majowego, ktoeych mam w... j. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, loco50 napisał(-a):

No ja odpuściłem, nie zabijam. Wsuwają pedraki chrabąszcza majowego, ktoeych mam w... j. 

Też musiałem wybierać kreta albo pędraki -  też wybrałem kreta, od czasu do czasu kretowiny muszę zebrać ale nie mam "placów" żółtej  trawy i większe rośliny mi nie chorują...


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej próbowałem sposobów z rozkopywaniem kopców i zostawianiem im przeciągu, wodą, łapkami, śmierdzącymi niespodziankami - bez widocznego skutku. Dopiero łowny kot lub pies z agresją łowczą załatwiły sprawę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.