Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Pavlitto84

AURIOL IAN 93019 - krótka recenzja ciekawego chińczyka :)

Rekomendowane odpowiedzi

   Marka Auriol kojarzona jest przeważnie z tanimi kwarcami z Lidla, odznaczającymi się bardzo słabym wykonaniem. Była niegdyś dostępna w Polsce seria automatów Auriol, pisano o tym nawet na forum. Zebrała ona jednak bardzo słabe recenzje, nie bez racji w tym wypadku. Dziś jednak postaram się pokazać, że „nie każdemu psu na imię Burek”.. czyli że pod w/w logiem może występować całkiem przyzwoity zegarek. Ale do rzeczy. Dzięki uczynności forumowego kolegi Angelo otrzymałem w prezencie taki oto zegarek – garniturowy, automatyczny Auriol; przywędrował on do mnie z Niemiec. Zobaczmy, co to w ogóle jest.. :)

   Na pierwszy ogień idzie koperta. Stalowa, w kolorze złotym, 40mm bez koronki, gruba na 12mm. Dekiel zakręcany i przeszklony. Pierwsze wrażenie zatem pozytywne. Skupmy się teraz na tarczy. Gliszowana, indeksy rzymskie, nakładane; całość utrzymana w złotawej tonacji, podobnie jak wskazówki i logo- charakterystyczne „A”. Dwie małe tarczki po bokach to datownik. Początkowo myślałem, że nie ma tu funkcji szybkiej zmiany daty, a tu mamy miłe zaskoczenie: można tego dokonać za pomocą dwóch małych, wkomponowanych w płaszczyznę koperty, przycisków. Dolna tarczka to fazy księżyca- raz mamy gwiazdki, a raz słoneczko; ot, taki bajer ;) Finalizując opis wizualnej części zegarka wspomnieć trzeba o mineralnym szkiełku. Całości dopełnia brązowy, skórzany pasek, rozmiar 20mm.

   Mechanizm – automatyczny, ale co to konkretnie jest za wynalazek ? No i zagwozdka- nie udało mi się ustalić; producent też zresztą nie ułatwia sprawy- brak na mechanizmie jakichkolwiek napisów. Skromna informacja o 23 kamieniach- tyle w temacie na pewnej aukcji na e-bayu. Grunt że w teście na 24h nie spieszył ani nie późnił się ani minuty :) Stop- sekunda jest także. Ogólnie zatem mechanizm na plusik.

   Kwestia wodoszczelności- znów producent skąpi nam informacji, ale w/w aukcja podsuwa nam sugestię, że jest to 5 ATM. No to sprawdzamy J Moczę go pod kranem, najpierw delikatnie, następnie puszczam ostre ciśnienie, potem na chwilę zanurzam go w wiaderku. I co ? I nic. Ani śladu choćby najdrobniejszego zaparowania. Zakładam więc, że faktycznie te 5 ATM tutaj jest.

   Gdybym miał wskazać jakieś minusy (aby nie być posądzonym o brak obiektywizmu :D), może zwróciłbym uwagę na odtwórcze wzornictwo względem niektórych drogich zegarków szwajcarskich.. ale czy to przeszkadza w użytkowaniu ? ;) Może jeszcze kolor wskazówek; w sensie takim że mogłyby być bardziej kontrastowe w stosunku to całości tarczy, ale to też nie jest jakiś wielki problem.

   Krótko podsumowując- zegarek bardzo przyzwoity, nie ma tu tandety w wykonaniu, ani awaryjności w działaniu. Wykonany solidnie, starannie, fajnie wygląda do koszuli. Moim zdaniem skutecznie przeciwstawia się stereotypom w stylu „słabe bo chińskie” czy też „śmieszny zegareczek ze dyskontu spożywczego”. To niebo a ziemia w zestawieniu z Auriolami z polskiego Lidla, bądź zegarkami z innych „takich” miejsc. Tu nie ma się czego wstydzić. Tu można śmiało nosić, i cieszyć się naprawdę fajnym zegarkiem :).

 

Dziękuję za uważną lekturę, składam w tym miejscu szczególne wyrazy wdzięczności forumowiczowi Angelo za ofiarowanie mi tego czasomierza. Zapraszam do obejrzenia zdjęć oraz do wyrażenia swojego zdania na temat opisanego przeze mnie zegarka :)

post-71605-0-81958400-1433953896_thumb.jpg

post-71605-0-91076900-1433953908_thumb.jpg

post-71605-0-20347700-1433954250_thumb.jpg

post-71605-0-69211900-1433954266.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanko: jak długo posiadasz ten zegarek?


"**wno chłopu nie zegarek..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tarcza jest giloszowana nie gliszowana. Wkaźnik na dole to nie fazy księżyca.

O awaryjności kolega nie wie nic, więc nie wiem skąd teza o jej braku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale co sądzicie na temat samego zegarka ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak długo posiadasz zegarek?

Kiedy +- zegarek został zakupiony?

Mechanizm ma możliwość dokręcania?

 

Jeśli mam ocenić zegarek to ciężko, ale:

Grubasek trochę, co prawda przyzwyczaiłem się do grubości Segaulla 1963, więc pewnie i tu nie jest to kłopotliwe.

Indeksy? Nie wiem czy to błąd zdjęcia, ale chyba jak coś lub ktoś je nakładał to musiał być nieźle narąbany, jedne tak drugie siak... Jedne zachodzą na linie inne nie, jedne krzywe drugie prosto.

Moim zdaniem fatalnie rozwiązany datownik przy "31 1" - bez przerwy między 31 a 1 i jakby na różnych wysokościach obie te liczby.

.

.

.

Plus za gilosz tarczy.

Ogólnie całość tworzy jakąś tam spójność, która w ogóle do mnie nie przemawia.

 

Co do samej recenzji, uważam ją za mało obiektywną. To Ty masz zegarek, więc powinieneś napisać o tych wadach, które wypisałem i pokazać je na zdjęciach. To rola recenzenta, a nie odbiorcy.

Uważam też, że zegarek masz zbyt krótko, aby mówić tu o jego dokładności, a tym bardziej awaryjności.


"**wno chłopu nie zegarek..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelo

Pawle, to jednak chyba niejest wskazanie faz ksiezyca...

mysle, ze ta tarczka obraca sie razem ze wskazowka wskazania 24h... oznajmiajac czy jest noc czy dzien  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelo

no nie oszukujmy sie... to jednak zegarek z lidla.

ale jak na zegarek z dyskatu, to niejest az taki zly  ;)

 

wsumie mialem ten zegarek przez kilka dni, ale nie zauwazylem by sie jakos sypal...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra - mam go od wczoraj .. :P przypadł mi do gustu, więc moja recenzja chwali zegarek, jednak przytoczyłem wiele pozytywnych stron zegarka na uzasadnienie mojego pozytywnego stanowiska. Zdaję sobie sprawę że sikor ma też swoje przywary, jednak jak na lidlowego chińczyka jest on bardzo dobrze zrobiony. Zwróćcie uwagę na żałosny poziom kwarcowych Aurioli z polskiego lidla, przeczytajcie też recenzję Ennio Vittori, a następnie zestawcie z Auriolem opisanym przeze mnie- niebo a ziemia.

Dostrzegłem że siódemka faktycznie delikatnie zachodzi na linię, ale nie rzuca się to w oczy, przy zegarku zza Wielkiego Muru jestem gotów przymknąć na to oko. Natomiast fajnie że każdy ma tu swoje zdanie bo wtedy jest materiał do dyskusji :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Totalizator na dole pokazuje za pewne dzień/noc - czyli wskazanie 24 godzinne. Chińczycy oczywiście mają i taką funkcję (mowa o fazach księżyca) w swoich mechanizmach ale nie za taką cenę.

 

Koperta na bank jest stalowa? Powłoka PVD wygląda dla mnie dość mocno tak se... Co z paskiem? Typowy chiński smok?

 

Sam zegarek, hmmm - dla mnie taki trochę odpustowy - do tego układ daty ala chronograf do mnie nie gada. Cóż - jak Ci się podoba to nosić i się cieszyć - wszak zegarek kupujemy dla siebie.

 

BTW - ile kosztował? Bo coś czuję, że niewiele drożej są już do kupienia inne ciekawe "chyba" jednak ciut lepiej wykonane chińczyki (parnis/tao/tisell) nie wspominając o lorusie, oriencie 3 star czy seiko 5.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koperta stalowa, pasek z naturalnej, miękkiej skórki, bardzo wygodny. Czy jest odpustowy.. może troszeczkę przez to "złoto", ale nie jakoś strasznie.. jest do przyjęcia :) co do ceny - na zatoce ceny wahają się między 13 a 95 Euro, ale w jakimś niemieckim sklepie internetowym widziałam za 35 Euro + przesyłka. Przyjmijmy więc w przybliżeniu że jak na nasze warunki zegarek mógłby być wyceniony na jakieś 150 zeta. To dobra cena, zważywszy na automat oraz dobrą wodoodporność. Myślę że ma dobry stosunek ceny do jakości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do recenzji jeszcze - fajnie, że je piszesz. Jakbyś chciał dalej testować to może warto poszukać innych ciekawych budżetowców z chin (może MQJ - swego czasu hit, albo coś z automatów z Tchibo (fajnej jakości potrafią się trafić wynalazki)). Do tego może jeszcze Nautec no limit, Parnis albo Minovra? Moim zdaniem warto czasem szukać tanich ciekawych alternatyw dla japońców czy noworusków (ja swego czasu nie mogłem wyjść z podziwu po zakupie parnisa PA6007). Warto jednak to skonfrontować z innymi zegarkami z podobnego przedziału cenowego (wspomniane już seiko 5, orient 3 star, nowe wostoki beczki a może łucz?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jak widzę to nie tylko indeks 7 ale i 9 się nie za dobrze ułożył, ale najbardziej wkurza mnie ta jedynka koło 31 jakby na siłę dołożona bo coś nie wyszło ...

Więc już kończąc moje wypowiedzi w tym temacie, więc ... no właśnie, piszesz recenzje po jednym dniu użytkowania zegarka iii.... zarzucę Ci tu nieobiektywizm w ocenie zegarka.

Fajnie by było jakbyś następnym razem pisał rzetelnie wytykając i pokazując każdą wadę i niedociągnięcie w zegarku, to Ty go przedstawiasz bo fizycznie jesteś w jego posiadaniu, a jeśli to ma być jakaś słaba reklama to ja dziękuję za takie recenzje.  :ph34r:


"**wno chłopu nie zegarek..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapewniam że nie ma tu żadnej reklamy- mnie odpowiada, to wszystko. Chętnie dokonam w przyszłości też innych recenzji, na razie się wprawiam. Też jestem zwolennikiem szukania tanich alternatyw, często za niewielkie pieniądze można coś fajnego trafić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli tytułem podsumowania tematu:

 

PLUSY :

- solidne wykonanie jak na "lidlowca" - stal, mineral glass itp.

- mechanizm - automat, który działa bez problemu (jak dotąd).

- wodoszczelność - bardzo dobrze daje sobie radę

- pasek - normalna skóra, nie żaden "chiński smok".

- niska cena - w przeliczeniu na nasze 150zł za automat to całkiem ok.

- gilosz na tarczy

 

MINUSY :

- niedopracowanie detali - nierówno nałożone niektóre indeksy, zbyt ścisłe rozmieszczenie niektórych wartości na datowniku

- nieco kiczowaty wygląd, spowodowany nadmiarem "złota"

- "no name from Lidl" - dla mnie zero problemu, ale pewnie niektórych by to zabolało :D

 

Ocenę końcową pozostawiam każdemu do własnego uznania. Dla mnie 4/5, jestem zadowolony, dziękuję za lekturę recenzji :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, ze Ci sie chcialo napisac. To na plus. Na minus to za krotko posiadasz zegarek. Dzien to zdecydowanie za malo. Poczytaj recenzje kolegi jslanina, wyciagnij wnioski. Ja popelnilem tez 3 recki, nie wiem czy ok czy be ale staralem sie pisac czysto technicznie, zaznaczajac kazda wade i zalete danego zegarka nie patrzac na napis jaki ma na tarczy.

To, ze Ci nie przeszkadza krzywo nalozony indeks nic nie znaczy. Ta informacja MUSI sie znalezc w recenzji.

Pozdrawiam i testuj dalej budzetowe chinczyki. Lubie o nich czytac.


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Człowiek uczy się na błędach, dochodzi do perfekcji małymi kroczkami. Zaczynałem od recenzji Ennio Vittori, myślę że kolejna była ciut lepsza. Niewątpliwie opisany tutaj Auriol jest o wiele lepszy niż Ennio Vittori. Błędem jaki popełniam jest ogólna podjarka nowym zegarkiem, więc jestem często subiektywny, choć powiem uczciwie że nie przypatrzyłem się dokładnie indeksom Auriola, stąd zaniedbanie w recenzji. Ale cierpliwości, dalej będzie tylko lepiej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro emocje już opadły to dam krótką radę: rób recenzje, po 2 tygodniach - miesiącu itd, wtedy nie będzie 'podjarki' nowym zegarkiem i na pewne elementy spojrzysz bardziej krytycznie, więc i twoja ocena będzie bardziej obiektywna, a zauważysz przy tym więcej wad :)

 

PS chyba wyszło trochę masło maślane, ale wszyscy chyba wiedzą ocb :D

 

Edit: musiałem jednak wrócić do tematu... po fali uwag jakie napisaliśmy, piszesz plusy zegarka:

-solidne wykonanie jak na lidlowca: stal, większość zegarkówj uż jest w stali, to nie czasy ZSRR, Mineral Glass? też jest już w w większości zegarków.

-mechanizm ... masz zegarek zbyt krótko, aby ocenić czy to plus czy minus, widziałem mechanizmy chińskie po 4 dolary, ale nie wiem czy są nawet tyle warte. W recenzji Ennio Vittori też niby był mechanizm Seiko, który spóźniał jeśli dobrze pamiętam minutę po dwóch tygodniach  :wacko:

-wodoszczelność: może przybliżysz nam próbę jaką robiłeś aby ocenić zegarek, że dobrze sobie radzi?

-niska cena? hmmm zależy od jakości, ja bym tyle nie dał bo widzę wiele solidniejszych alternatyw :)

-gilosz na tarczy nie jest żadnym plusem, jeśli indeksy są całkowicie spaprane...

 

Twoja ocena to 4/5, fajnie gdybyś porównał zegarek lub dał jakieś odniesienie, bo w takim wypadku jaką ocene powinna dostać chociażby Omega Speedmaster?

 

Przepraszam, ale bardzo mnie męczyło :)


"**wno chłopu nie zegarek..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie pozwolę wrócić do niezapomnianego Ennio. Otóż jak się okazało wystawiłeś go na "Alle", korzystając z okazji, że ów egzemplarz był przez jakiś czas gwiazdą na forum, postanowiliśmy ze znajomym go kupić i wystawić do licytacji na "fejsbukowej" grupie zegarkowej.

Ennio sprzedał się za trzy stówki, pieniądze zasiliły konto Fundacji AST. Zwycięzca zrzekł się praw do Ennio i z powrotem przekazał go na kolejną licytację :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelo

Ale faza  :rolleyes:  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faza fazą ale psiaki dostały kilka kilo karmy więcej dzięki Ennio ;) I dostaną kolejne. Jeden zegarek z dyskontu a tyle dobrego można dzięki niemu zdziałać :):D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelo

piszac ,,faza,,... chodzlo o pozytywne znaczenie tego slowa  ;)

nie zegarek sie liczy, a jego historia  :)

 

Ennio to juz LEGENDA  :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda :) historia, link do tematu i fakt, że to egzemplarz kolegi Pawła swoje zrobiły ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jakiś koszmar !!!!!  Czy ja dobrze widzę to co czytam ????   To jakiś żart ???????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość breslauer

jakby sugestia raczej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.