Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Matt2405

Klub Miłośników Zegarków Patek Philippe

Rekomendowane odpowiedzi

Powiem tak : strach kupić patka , bo zaraz pełno chętnych do wydawania opinii ze nie warty ze tarcza taka sobie ze mechanizm to właściwie składa się z tych samych części co każdy inny zegarek wiec po co przepłacać

Kupię sobie seiko lub glicyne bo wiem ze każdy mi powie jaki świetny zegarek kupiłem - taką zauważyłem prawidłowość często pojawiająca się na tym forum, pewnie to nie tylko się tyczy zegarków patka ale wszystkich innych z wielkiej trojki

Edytowane przez rafio77

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak : strach kupić patka , bo zaraz pełno chętnych do wydawania opinii ze nie warty ze tarcza taka sobie ze mechanizm to właściwie składa się z tych samych części co każdy inny zegarek wiec po co przepłacać

Kupię sobie seiko lub glicyne bo wiem ze każdy mi powie jaki świetny zegarek kupiłem - taką zauważyłem prawidłowość często pojawiająca się na tym forum, pewnie to nie tylko się tyczy zegarków patka ale wszystkich innych z wielkiej trojki

Jezeli kupujesz zegarek pod " kogos" to slusznie uwazasz ,Tak powinienes zrobic 


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

Szkoda polemizować gość patka nawet za szyba nie widział szkoda twoich nerwów

 

Przyznam szczerze, że mnie to już ręce opadły. Nie wiem jak dyskutować z argumentacją taką, jaka ma miejsce w tym wątku. Weźmy ten ostatni przykład, w którym kolega ze strony Patek Philippe wkleił dane dotyczące mechanizmu oznaczonego jako kaliber 324 twierdząc, że nie ma tam nic ciekawego, a naciąg jednostronny "jak w taniej Miyocie". Tymczasem ja w opisie Patka dostrzegam kilka kluczowych informacji. W dużym skrócie... Po pierwsze, Spiromax, co oznacza, że mechanizm zawiera spiralną sprężynę zwrotną koła balansu wykonaną z Silinvaru czyli krzemu wytrawianego jonowo w procesie DRIE (patent Patek Philippe). Oprócz samego materiału ciekawy jest sposób wykonania pierścienia włosa oraz zamocowania zewnętrznego końca włosa, ale nie będę tego tematu w tym momencie rozwijał, bo wszystko, wraz z zaletami, opiszę w artykule. Po drugie, Gyromax (patent Patek Philippe). Wystarczy spojrzeć na zdjęcie mechanizmu, aby zauważyć, że Patek zastosował zmodyfikowaną wersję Gyromaksa w stosunku do pierwowzoru. Kaliber 324 zawiera aerodynamiczny balans, w którym zastosowano czteroramienne koło zawierające cztery punkty regulacyjne. Za ich pomocą można bardzo precyzyjnie regulować moment bezwładności balansu, a wszystko odbywa się bez mechanicznej ingerencji w czynną długość włosa, jak ma to miejsce w przypadku użycia przesuwki regulacyjnej. Patek Philippe wykonuje regulację okresu oscylatora w sposób finezyjny i to działa skoro po koncepcję genewskiego producenta sięga w swoich mechanizmach F.P.Journe, Philippe Dufour. Lepszej rekomendacji chyba nie trzeba. Po trzecie, Pieczęć Patek Philippe. Certyfikat daje nam gwarancję, że zegarek został wykonany zgodnie z wymogami Pieczęci Genewskiej, a dodatkowo odznacza się precyzją pomiaru czasu o bardziej wyśrubowanych parametrach niż te określone dla chronometrów. W dużym skrócie tyle jestem w stanie odczytać z suchych danych mechanizmu opisanych na stronie producenta. Podsumowując, każdy widzi, co chce, ale jak ktoś przychodzi tu z założeniem "dowalę Patkowi", to poziom dyskusji jest taki, jaki jest. Zaczynam rozumieć ludzi, którzy w ogóle zrezygnowali z pisania na forum. Szkoda nerwów na to wszystko.  :unsure:

Edytowane przez The Lord

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezeli kupujesz zegarek pod " kogos" to slusznie uwazasz ,Tak powinienes zrobic

 

Nie wierze ze nie zrozumiałeś sensu tego co napisałem -szkoda ,(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mkuka

@Pablozpueblo

"Nakręcanie w jednym kierunku jak w taniej Miyocie" ;)

Kolego

mało wiesz.

Jednokierunkowe nakręcanie

moze być efektywniejsze od dwukierunkowego.

Edytowane przez mkuka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedno czy dwukierunkowy naciąg to nie kwestia "lepszości" danego, tylko kwestia wyboru projektantów, efektywności uzyskanej w danym projekcie mechanizmu dlatego ten komentarz kolegi z miyotą był wyjątkowo słaby (coś jak narzekanie że Patek ma np. 21 kamieni a jakaś eta ma 25 wiec jest lepsza od Patka;) ).


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie to w ogóle zaczyna śmieszyć racjonalizowanie zakupów dóbr luksusowych. Tyle w tym procederze racjonalności, że ho ho

Stać mnie, podoba mi się, chce mieć, posiadanie sprawi mi frajdę/poprawi humor, etc. - kupuję. Proste.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

A mnie to w ogóle zaczyna śmieszyć racjonalizowanie zakupów dóbr luksusowych. Tyle w tym procederze racjonalności, że ho ho

Stać mnie, podoba mi się, chce mieć, posiadanie sprawi mi frajdę/poprawi humor, etc. - kupuję. Proste.

 

W punkt ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego

mało wiesz.

Rzeczywiście przyznaję się, że jeszcze niewiele wiem o zegarkach (a szkoda).

Niestety zegarki to dla mnie tylko hobby i zabawa, a całą wiedzę czerpię praktycznie wyłącznie z internetu.

Stąd też moja obecność na Forum.

Informacje z których wyciągam swoje wnioski są zawarte w ogólnodostępnych źródłach, między innymi tu:

https://ch24.pl/encyklopedia/budowa-i-zasada-dzialania-zegarka/automatyczny-naciag-energia-i-funkcje-napedu/

czy tu:

http://www.seiko.pl/home/a-seiko-vilaga/technologia/spring-drive

 

 

 

 

 

Jednokierunkowe nakręcanie

moze być efektywniejsze od dwukierunkowego.

 

eye_lip, dnia 20 Sie 2018, napisał:

Jedno czy dwukierunkowy naciąg to nie kwestia "lepszości" danego, tylko kwestia wyboru projektantów, efektywności uzyskanej w danym projekcie mechanizmu

 

Byłbym wdzięczny gdybyście mnie oświecili  dlaczego napęd jednokierunkowy miałby być bardziej efektywny niż dwukierunkowy?

Chętnie poczytam i nauczę się czegoś nowego.

Poproszę o jakieś opracowanie (źródło) na ten temat, przykład takiego mechanizmu wraz z objaśnieniem działania dla laika.

Edytowane przez pablozpueblo

Zegarki nie mają duszy... one ją kradną

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście przyznaję się, że jeszcze niewiele wiem o zegarkach (a szkoda).

Niestety zegarki to dla mnie tylko hobby i zabawa, a całą wiedzę czerpię praktycznie wyłącznie z internetu.

Stąd też moja obecność na Forum.

Informacje z których wyciągam swoje wnioski są zawarte w ogólnodostępnych źródłach, między innymi tu:

https://ch24.pl/encyklopedia/budowa-i-zasada-dzialania-zegarka/automatyczny-naciag-energia-i-funkcje-napedu/

czy tu:

http://www.seiko.pl/home/a-seiko-vilaga/technologia/spring-drive

 

 

 

 

 

 

eye_lip, dnia 20 Sie 2018, napisał:

Jedno czy dwukierunkowy naciąg to nie kwestia "lepszości" danego, tylko kwestia wyboru projektantów, efektywności uzyskanej w danym projekcie mechanizmu

 

Byłbym wdzięczny gdybyście mnie oświecili dlaczego napęd jednokierunkowy miałby być bardziej efektywny niż dwukierunkowy?

Chętnie poczytam i nauczę się czegoś nowego.

Poproszę o jakieś opracowanie (źródło) na ten temat, przykład takiego mechanizmu wraz z objaśnieniem działania dla laika.

Ja pamiętam ten ciekawy temat z artykułów w prasie drukowanej (watchtime oraz Chronos) ale nie mam tego pod ręką aby cytować, natomiast jednokierunkowy napęd jest cały czas szeroko stosowany od Valjoux przez Valgranges i jego ewolucje po marki takie jak wspomniany Patek czy JLC i wiele innych, także w nowo projektowanych mechanizmach. W necie jest trochę tego poszukaj np. unidirectional bidirectional winding watch movement.

Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

albo nie umieją bo nie mają na to patentu  :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

albo nie umieją bo nie mają na to patentu  :P

 

Uważasz, że zaprojektowanie nawrotnika przekracza ich zdolności intelektualne?  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i po co się zgrywasz ? Jak to będzie twój autorski projekt i nikt Cię nie pozwie to nawet Ty możesz. Stronę wcześniej napisałeś jakie firmy sięgają po zdobycze PP, na pewno w swoim artykule nie zapomnisz i opiszesz na jakiej zasadzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

No i po co się zgrywasz ? Jak to będzie twój autorski projekt i nikt Cię nie pozwie to nawet Ty możesz. Stronę wcześniej napisałeś jakie firmy sięgają po zdobycze PP, na pewno w swoim artykule nie zapomnisz i opiszesz na jakiej zasadzie...

 

Na jakiej zasadzie sięgają? Na zasadzie sposobu regulacji okresu wahania balansu poprzez zmianę bezwładności balansu. Nie dysponuję żadnym skanem umowy, ale sprawny wzrok mi w zupełności wystarczy. Gyromax łatwo rozpoznać.

Edytowane przez The Lord

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Złoto jest łatwe w obróbce. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po trzecie, Pieczęć Patek Philippe. Certyfikat daje nam gwarancję, że zegarek został wykonany zgodnie z wymogami Pieczęci Genewskiej, a dodatkowo odznacza się precyzją pomiaru czasu o bardziej wyśrubowanych parametrach niż te określone dla chronometrów.

Mariusz - pracuje w reklamie, jednak staram sie nie zatracac zdrowego rozsadku - po jaki grzyb mi pieczec PP, genewska czy COSC etc., itp., itd...???? :wacko:  Ktos juz wczesniej zwrocil na to uwage a ja to tylko powtorze - czy logo PP na tarczy nie powinno juz swiadczyc o tym jaki produkt i z jakimi parametrami dostajemy??? :blink:  No prosze Cie... to sa zabiegi czysto marketingowe i wizerunkowe, jak nie rywalizacje konkurencyjne - umowmy sie - kupuje Patka, AP, VC czy Rolexa, to dostaje pewnosc, ze zegarki sa z najwyzszej polki i spelniaja wysrubowane normy w stosunku do konkurencji a nie, ze musza miec jakis "znaczek" od strony dekla, aby jeszcze dowiesc swojej jakosci... :unsure:  Ale to moje zdanie.

Ruch Patka z tym "odlaczeniem sie" od tradycyjnych norm jest wg mnie bez sensu i bez sensownego uzasadnienia (pomijajac sztuczne podbijanie wizerunku), jednak tak jest i niech se z tym leci. Ja uwazam, ze na pewnym poziomie zegarmistrzostwa logo powinno informowac o zakupie czegos, co spelnia wszelkie najwyzsze i wysrubowane normy B)

Edytowane przez artme

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie śmieszniejsze jest to, że zegarki PP spełniają normy PP.

 

Powszechnie wiadome jest to, że zegarki Seiko spełniają normy Seiko. :D


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

Cholera trzeba będzie jednak sprzedać Aquanauta, bo posiadanie PP zaczyna być na forum większym obciachem od posiadania Rolex'a... hm, tylko kto to kupi ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za cenę tego paska co dokupiłeś......? Niech stracę, biere... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

Mariusz - pracuje w reklamie, jednak staram sie nie zatracac zdrowego rozsadku - po jaki grzyb mi pieczec PP, genewska czy COSC etc., itp., itd...???? :wacko:

Mariusz, ja pracuję w instytucji finansowej, gdzie procesy biznesowe, teleinformatyczne, są obudowane regulacjami. Czego tu nie ma? Polityki bezpieczeństwa, plany ciągłości działania, regulaminy, instrukcje, procedury, analizy, badanie ryzyka operacyjnego... Długo można by wymieniać. Uważam za właściwe określenie zbioru zasad kryjących się za certyfikatem, które jednoznacznie kwalifikują produkt w klasie high-end, pozytywnie odbieram też certyfikat chronometru. Pieczęć Patek Philippe była niezbędna do wprowadzenia, żeby odróżnić mechanizmy produkowane w wyższym standardzie od tych, które zawierały już Pieczęć Genewską. Pieczęć PP to prosta informacja, która wielu klientom ułatwiła wybór. Kupując zegarek Patek Philippe chciałeś mieć mechanizm z ich certyfikatem, bo wówczas nie musiałeś zastanawiać się czy mechanizm z automatycznym naciągiem zawiera na przykład krzemowe koło wychwytowe i Spiromax czy też nie. Pieczęć Patka była gwarancją stosowania rozwiązań opracowanych w Advanced Research. Obecnie problem okresu przejściowego już nie występuje, ale dobrze, że Pieczęć PP pozostała.

Edytowane przez The Lord

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.