Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Matt2405

Klub Miłośników Zegarków Patek Philippe

Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, KamilD napisał:

Na szczęście do żadnego Patka nie wzdycham, sytuacja Rolexa i arogancja butików mnie drażni mimo, że jestem na liście to nie wiem czy nie wysiądę zaraz z tego wagonu, bo jednego R już mam i ciśnienia na kolejnego nie mam. Moim gralem jest AP RO, jest w planach ale podobna niejasna sytuacja kolejowa, do tego ostatnio w wątku AP ktoś wrzucił filmik ukazujący fatalne wykonanie wskazówek... tracę powoli wiarę a cała "magia" związana z zegarkami i posiadaniem czegoś wyjątkowego jest niszczona przez same marki, "historie zakupowe" i spekulacje... 

 

Na spokojnie. W firmach typu AP czy Rolex quality control czyli dopuszczenie zegarka do obrotu to weryfikacja 1 technika z odległości 30-40cm. W związku z tym to nie kontrola makro.

Kontorole kilku etapową ma Lange, JLC czy Richard Mille i ich można za to rozliczać ale i cenić za detale.

Wielkie marki padają na wskazówkach a dowożą mechanizmy. Syndrom korpo😏


  1. Niezależny, legendarny i ceniony ekspert.
  2. Promotor merytorycznej dyskusji.
  3. Mentor i coach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całe szczęście, że mój indywidualny gust w ostatnich dwóch latach mocno ewoluował. Mierzyłem RO od AP, oglądałem różnorakie Patki...i nagle przestało iskrzyć. Poszedłem w innym kierunku, i jest mi z tym dobrze. Jasne, że będę dalej z zapartym tchem przeglądał gorące kolejkowe tematy; Rolex, Audemars i Patek, jednak już bez podwyższonego ciśnienia ;) 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, mario1971 napisał:

Całe szczęście, że mój indywidualny gust w ostatnich dwóch latach mocno ewoluował. Mierzyłem RO od AP, oglądałem różnorakie Patki...i nagle przestało iskrzyć. Poszedłem w innym kierunku, i jest mi z tym dobrze. Jasne, że będę dalej z zapartym tchem przeglądał gorące kolejkowe tematy; Rolex, Audemars i Patek, jednak już bez podwyższonego ciśnienia ;) 


Chyba się trochę oszukujesz🙂👊. Nie ma marki potężniejszej niż Rolex, nie ma zegarka bardziej energetycznego niż Daytona.  Nie ma nic wyżej Patka...Aczkolwiek na szczęście to nie pustynia...


  1. Niezależny, legendarny i ceniony ekspert.
  2. Promotor merytorycznej dyskusji.
  3. Mentor i coach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, bez przesady, mam fajnego Rolexa :lol:


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, mario1971 napisał:

Nie no, bez przesady, mam fajnego Rolexa :lol:


Mega Batman, dostojny Lange. Resztę oddaj bratankowi i zacznij zbierać na Daytone!!!!

Zapomniałem o JLC . Tego tez zostaw.


  1. Niezależny, legendarny i ceniony ekspert.
  2. Promotor merytorycznej dyskusji.
  3. Mentor i coach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daytona bardzo wygodna, z dobrą nadgarstkową prezencją. Ot aż tyle i tylko tyle :)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, beniowski napisał:

"Mój" sklep w Mediolanie (wszystkie top marki) większość obrotów robi na Azjatach, w związku z tym teraz jest ciężko. A więc, jakkolwiek by się w Polsce wysilano, nie przyjedzie do nas więcej turystów niż do Rzymu, Mediolanu, Paryża czy Barcelony, a to tacy turyści kupują dobra luksusowe, niejako "przy okazji" bycia w Europie, przy okazji odliczając VAT. Nigdy nie zapomnę jak robiliśmy z żoną zakupy w Paryżu i dosłownie wyrywające sobie torebki Chinki w Chanel. Odwiedziliśmy cztery butiki kolejno i dopiero w ostatnim dostaliśmy to co chcieliśmy kupić. Podczas ostatniej wizyty w Patku, obok mnie obsługiwany był Chińczyk który lekką ręką wydał 150k euro na zegarek. My, pomimo pozytywnych zmian, wciąż jesteśmy gdzieś w tyle Europy. To się zmienia, ale dość powoli. W Polsce wciąż nie ma aż tylu klientów na dobra luksusowe, choć ich liczba stopniowo rośnie. 

Masz rację, pomimo widocznego wzrostu zamożności w pewnych grupach w Polsce cały czas jesteśmy w tyle - taką samą sytuacje z torebkami miałem w Dubaju.  Gonimy świat :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są produkty, turbo luksusowe, których nie kupisz (w oficjalnych punktach) nawet jak masz kase. Może Patek tez aspiruje?

 Lokalny baron (nie bandzior) z małopolski, może juz miliarder złotówkowy, rezydujący w różnych jurysdykcjach, w Monte Carlo miał taką sytuacje. Chodziło  (j nie napiszę o co, bo sprzedałbym gościa z jego otoczenia) rzecz jakąś tam. W Rolsie też kazali mu spie ...ć, ale tam faktycznie można się wkupić. Tutaj nie, a "historia zakupowa" to taklie eleganckie "idźstont", bo i tak nic cu nie sprzedamy chamie. Nie ważne, że twoja baba ma sukienki za 20k$, masz jacht i odrzutowiec, ale dalej jesteś chamem spod Wieliczki. 

Są takie tematy. Nie wiem jak to działa, ale chyba faktycznie jest jakas arystokracja, jakieś Rotchildy czy ki ch*j tam i Patek też by tak chciał, ale chyba nie ta liga jeszcze 🤷‍♂️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Maserati napisał:

Sytuacja w PL jest dosyć osobliwa. Kultura zegarkowa oraz inwestycyjna (w zegarki luksusowe) jest na nieco niższym poziomie choć paradoksalnie jesteśmy dużym populacyjnie krajem.  Dlatego dużą rolę odgrywa handel który kupuje hurtem i nie stoi w kolejce.

Ale do rzeczy:

1. Na rynku liczy się Patek, Rolex, AP. Wszystko pozostałe to drogi poboczne, nawet jeśli zacne.

2. Patek jest numero uno i nad nim nie ma już nic. Ale to stwierdzenie nie jest prawdziwe dla modeli sportowych gdzie liderami jest Rolex i AP a najbardziej pożądanym zegarkiem na świecie Daytona.

3. Historia zakupów to nie kroniki Długosza. Liczy się ostatni miesiąc czy kwartał , AD nie pamiętają co było rok temu bo to już dawno przejedzone🙂

Czyli nigdy nie mów butikowy że gorący model o który prosisz jest ostatni😁.

4. Lizanie tyłków butikom obecnie nie przynosi korzyści. Butiki zapewne same nie wiedza ile gorących modeli i dla kogo przychodzi. System centralny.

5. Najlepszy zakup Patka to używka , Calatrava. Mówię o realnych scenariuszach...

Mało znasz bogatych ludzi w Polsce i mało wiesz co kupują .. ogólnie operujesz prościutkimi stereotypami i pozujesz na eksperta 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, dariusz chlastawa napisał:

Mało znasz bogatych ludzi w Polsce i mało wiesz co kupują .. ogólnie operujesz prościutkimi stereotypami i pozujesz na eksperta 


Nie za bardzo kojarzę Twoje wpisy więc się do nich nie odniosę ale chlastał się z tego powodu też nie będę🙂


  1. Niezależny, legendarny i ceniony ekspert.
  2. Promotor merytorycznej dyskusji.
  3. Mentor i coach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, pablo122 napisał:

Są produkty, turbo luksusowe, których nie kupisz (w oficjalnych punktach) nawet jak masz kase. Może Patek tez aspiruje?

 Lokalny baron (nie bandzior) z małopolski, może juz miliarder złotówkowy, rezydujący w różnych jurysdykcjach, w Monte Carlo miał taką sytuacje. Chodziło  (j nie napiszę o co, bo sprzedałbym gościa z jego otoczenia) rzecz jakąś tam. W Rolsie też kazali mu spie ...ć, ale tam faktycznie można się wkupić. Tutaj nie, a "historia zakupowa" to taklie eleganckie "idźstont", bo i tak nic cu nie sprzedamy chamie. Nie ważne, że twoja baba ma sukienki za 20k$, masz jacht i odrzutowiec, ale dalej jesteś chamem spod Wieliczki. 

Są takie tematy. Nie wiem jak to działa, ale chyba faktycznie jest jakas arystokracja, jakieś Rotchildy czy ki ch*j tam i Patek też by tak chciał, ale chyba nie ta liga jeszcze 🤷‍♂️

No proszę cię, nie wypisuj takich farmazonów. Widziałem wydzierganych gości w dresach  w Rollsach i z Patkami na ręku (ok, można założyć że kupili na rynku wtórnym, nie w salonie, ale wątpię żeby tak było). Jak chodzę z synem na Milan to mamy, dzięki uprzejmości znajomego, super miejsca. Nad nami są już tylko loże VIP. Miałem kiedyś możliwość oglądania meczu w takiej loży. Wierz mi, siedzi tam kwiat włoskiej piłki, superbogacze itd. A w jednej z takich lóż jacyś goście z wydzierganymi kropkami pod oczami, w jakimś dziwnym języku mówiący. Okazało się że to jacyś Czeczeni od Kadyrowa. Klub niby dba o wynajem lóż, trochę marudzili, ale ci goście chcieli mieć swoją, zapłacili i mają. I żebyś widział jakimi autami podjechali, to był sznur Lamborghini, Ferrari, RR itd. Wyglądało to idiotycznie, te dresy w RR, ale cóż, taka stylówa. Pisałem gdzieś już na forum o klientach szwajcarskich banków, jak przyjmują najgorszych bandziorów, jeśli tylko mają kasę. Pieniądz nie śmierdzi.

 

Edycja: znalazłem przykład, który może potwierdzać twoją tezę, że są pewne rzeczy które kupić niełatwo. To np. nowojorskie mieszkania w okolicach Central Parku; podobno działają tam komitety społeczne, które oceniają czy dany osobnik jest godzien dostąpienia zaszczytu mieszkania w takim miejscu; i podobno są przypadki odrzucania kandydatów (nawet niezwykle zamożnych) których osobowość lub sposób prowadzenia się, mogą, wedle kryteriów członków owej rady mieszkańców, nie pasować do tego miejsca. Tak więc muszę nieco zaprzeczyć  pierwszej części mojej wypowiedzi😀.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, beniowski napisał:

No proszę cię, nie wypisuj takich farmazonów. Widziałem wydzierganych gości w dresach  w Rollsach i z Patkami na ręku (ok, można założyć że kupili na rynku wtórnym, nie w salonie, ale wątpię żeby tak było). Jak chodzę z synem na Milan to mamy, dzięki uprzejmości znajomego, super miejsca. Nad nami są już tylko loże VIP. Miałem kiedyś możliwość oglądania meczu w takiej loży. Wierz mi, siedzi tam kwiat włoskiej półki, superbogacze itd. A w jednej z takich lóż jacyś goście z wydzierganymi kropkami pod oczami, w jakimś dziwnym języku mówiący. Okazało się że to jacyś Czeczeni od Kadyrowa. Klub niby dba o wynajem lóż, trochę marudzili, ale ci goście chcieli mieć swoją, zapłacili i mają. I żebyś widział jakimi autami podjechali, to był sznur Lamborghini, Ferrari, RR itd. Wyglądało to idiotycznie, te dresy w RR, ale cóż, taka stylówa. Pisałem gdzieś już na forum o klientach szwajcarskich banków, jak przyjmują najgorszych bandziorów, jeśli tylko mają kasę. Pieniądz nie śmierdzi.

 

Jeżeli Tobie się wydaje, że byłeś w najgrubszych miejscach świata i widziałeś największych grubasów to tylko potwierdza to o czym pisze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz absolutną rację: nie byłem w takich miejscach. Natomiast nie musisz impertynencko sugerować mi co mi się wydaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, beniowski napisał:

Masz absolutną rację: nie byłem w takich miejscach. Natomiast nie musisz impertynencko sugerować mi co mi się wydaje.

 

Przepraszam nie chciałem.

Moj błąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, beniowski napisał:

Pisałem gdzieś już na forum o klientach szwajcarskich banków, jak przyjmują najgorszych bandziorów, jeśli tylko mają kasę. Pieniądz nie śmierdzi.

 

 

Juz nie te czasy 🙂

W dniu 18.12.2020 o 17:15, Maserati napisał:

Sytuacja w PL jest dosyć osobliwa. Kultura zegarkowa oraz inwestycyjna (w zegarki luksusowe) jest na nieco niższym poziomie choć paradoksalnie jesteśmy dużym populacyjnie krajem.  Dlatego dużą rolę odgrywa handel który kupuje hurtem i nie stoi w kolejce.

Ale do rzeczy:

1. Na rynku liczy się Patek, Rolex, AP. Wszystko pozostałe to drogi poboczne, nawet jeśli zacne.

2. Patek jest numero uno i nad nim nie ma już nic. Ale to stwierdzenie nie jest prawdziwe dla modeli sportowych gdzie liderami jest Rolex i AP a najbardziej pożądanym zegarkiem na świecie Daytona.

 

 

Jesli tak twierdzisz, to znaczy, ze masz male pojecie o aktualnej jak to nazwales "kulturze zegarkowej oraz inwestycyjnej"

Nie lubie wytykac bledow, ale bardziej nie lubie postow w ktorych autor wypowiada sie z pozycji eksperta i przedstawia nieprawdziwe informacje 

W dniu 18.12.2020 o 18:15, Maserati napisał:

 

Na spokojnie. W firmach typu AP czy Rolex quality control czyli dopuszczenie zegarka do obrotu to weryfikacja 1 technika z odległości 30-40cm. W związku z tym to nie kontrola makro.

Kontorole kilku etapową ma Lange, JLC czy Richard Mille i ich można za to rozliczać ale i cenić za detale.

Wielkie marki padają na wskazówkach a dowożą mechanizmy. Syndrom korpo😏

 

Kolejna bzdura 

W dniu 18.12.2020 o 18:58, Maserati napisał:


Chyba się trochę oszukujesz🙂👊. Nie ma marki potężniejszej niż Rolex, nie ma zegarka bardziej energetycznego niż Daytona.  Nie ma nic wyżej Patka...Aczkolwiek na szczęście to nie pustynia...

 

I nastepna...

 

Przestan, wstydu sobie oszczedz 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 14.12.2020 o 21:23, Maserati napisał:

Obecna sytuacja z Patkiem, Rolexem czy AP jest dosyć skomplikowana głównie ze względu na inwestorów. Duży biznes zainteresował się sportowymi modelami i drenuje rynek. 
Primo: duży biznes jest idealnym nabywcą dla producenta i AD ponieważ deponuje zakup i nie zalewa rynku wtórnego.

Secondo: mały biznes jest aktywny na chrono24 i winduje ceny , przypomina to zmowę cenową, chrono jest mocnym narzędziem kształtowania cen. 

 

 

I znow... 🙄

Zastanawiales sie czy nie dotyczy Cie czasem efekt Duninnga-Krugera?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paralogizm związany z przekopywaniem internetu, lub sofizmat w najczystszej formie :huh:


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Staram się nie reagować na wpisy bez treści czy przytyki ad personam, nawet jeśli są niezgodne z regulaminem🙂


  1. Niezależny, legendarny i ceniony ekspert.
  2. Promotor merytorycznej dyskusji.
  3. Mentor i coach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, pablo122 napisał:

Są produkty, turbo luksusowe, których nie kupisz (w oficjalnych punktach) nawet jak masz kase. Może Patek tez aspiruje?

 Lokalny baron (nie bandzior) z małopolski, może juz miliarder złotówkowy, rezydujący w różnych jurysdykcjach, w Monte Carlo miał taką sytuacje. Chodziło  (j nie napiszę o co, bo sprzedałbym gościa z jego otoczenia) rzecz jakąś tam. W Rolsie też kazali mu spie ...ć, ale tam faktycznie można się wkupić. Tutaj nie, a "historia zakupowa" to taklie eleganckie "idźstont", bo i tak nic cu nie sprzedamy chamie. Nie ważne, że twoja baba ma sukienki za 20k$, masz jacht i odrzutowiec, ale dalej jesteś chamem spod Wieliczki. 

Są takie tematy. Nie wiem jak to działa, ale chyba faktycznie jest jakas arystokracja, jakieś Rotchildy czy ki ch*j tam i Patek też by tak chciał, ale chyba nie ta liga jeszcze 🤷‍♂️

 

Coś tak sobie myślę, że tu gdzieś na tych ostatnich stronach jest odpowiedź na tę sytuację.

IMO - Patek nie chce, aby zwykły "plebs" (w rozumieniu Patka) nosił jego zegarki.

Ich polityka moż być taka:

Nawet jeśli ktoś jest naprawdę bogaty to nie musi mieć Patka. Dlaczego? Bo nie znamy tego Pana. Jak jego zdjęcia zobaczymy w prasie światowej albo film może z jego udziałem, a najlepiej zdjęcia z kilku bankietów u księcia Monaco, potwierdzających , że jest stałym ich bywalcem - no to wtedy może weźmiemy go na listę. Ale jeszcze przed tym, to zapytamy kilku naszych stałych klientów czy możemy to zrobić, czy nie. A może nie warto?

 

Opisane sytuacje zdają się to chyba w dużym stopniu potwierdzać.


Soda66

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cała ta ,,akcja" z zapisami/ograniczeniami na dany produkt (celem podkreślenia prestiżu...) jest śmiechu warta. Bez względu na to, czym dla każdego z nas jest marka: PF, L&D, AP czy też jeszcze inny zegarek z tej ,,półki" - to ich posiadanie nie zrobi z nas lepszych/mądrzejszych czy cholera wie jeszcze jakichś tam (każdy z Was niech sobie tu wybierze co chce). 

Może to dla Was ,,bluźniercze" co napiszę, ale pomijając fakt, że mnie nie stać na takie zegarki, to całe to staranie się o nie - byłoby dla mnie upokażajace. Ja w tym uczestniczyć nie zamierzałbym na pewno. Podkreślam - na pewno!

Mogę nosić ,,zwykłe": Seiko, Mido, Oris-a, Nomos-a, etc. To tylko zegarek!

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Browar sie konczy a jeszcze nie wiem kto zna wiecej bogaczy i grubasow, buhahahahahaha wy macie14 lat? Czy tylko udajecie ten poziom? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, furraan napisał:

Cała ta ,,akcja" z zapisami/ograniczeniami na dany produkt (celem podkreślenia prestiżu...) jest śmiechu warta. Bez względu na to, czym dla każdego z nas jest marka: PF, L&D, AP czy też jeszcze inny zegarek z tej ,,półki" - to ich posiadanie nie zrobi z nas lepszych/mądrzejszych czy cholera wie jeszcze jakichś tam (każdy z Was niech sobie tu wybierze co chce). 

Może to dla Was ,,bluźniercze" co napiszę, ale pomijając fakt, że mnie nie stać na takie zegarki, to całe to staranie się o nie - byłoby dla mnie upokażajace. Ja w tym uczestniczyć nie zamierzałbym na pewno. Podkreślam - na pewno!

Mogę nosić ,,zwykłe": Seiko, Mido, Oris-a, Nomos-a, etc. To tylko zegarek!

 

 

To co piszesz to marketing, polityka pewnych firm - kto im zabroni ? Czy nam się podoba czy nie. Ja, osobiście nie zapiszę się na listę, kupuję co jest, co mi odpowiada, co chcę z dostępnych. Z drugiej strony nie krytykuję osób czekających w kolejce, goniących króliczka - ich prawo. Spełniają marzenia a czy to nie jest ważne?

Patrzysz  z swojego punktu widzenia. Niestety. Gość pod Cz-chową, do niedawna z pierwszej setki Forbsa jeździ Kią a jego wspólnik ma garaże zastawione zajeb...furami. Myślisz, że kupił je tylko dlatego żeby oceniać go jako  mądrzejszego, lepszego? Nie obnosi się z tym, robi wiele dobrego, jest "normalny" i przy tym lubi fury,  spełnia swoje marzenia bo go stać, po to latami pracował jak wół, ryzykował, tracił zdrowie - jego wybór.

Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora i przede wszystkim nie oceniaj bo tak odebrałem Twój wpis, chyba że się mylę, to z góry przepraszam. Nautilus na ręce nie zrobi z nas lepszego człowieka ale nie każdy zakłada go po to by tak myślano. 

Coraz rzadziej myślę, że Forum scala pasjonatów, coraz więcej oceniania innych czy nawet krytyki - a gdzie merytoryka?

Przypominam to jest Forum Patka i ich miłośników - proszę koledzy, dajcie  jakąś fajną fotę nadgarstkową 🙂bo wywody zmierzają w złym kierunku a nie o to nam chodzi.

miłej niedzieli wszystkim i miłego "gonienia" króliczka z pasją 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Upa napisał:

Browar sie konczy a jeszcze nie wiem kto zna wiecej bogaczy i grubasow, buhahahahahaha wy macie14 lat? Czy tylko udajecie ten poziom? 

To zależy jak czytasz posty. Ja owych światowych „grubasów” nie znam, raczej przypadkowo (choć często) spotykam, a że jestem zegarkomaniakiem, to i zerkam na nadgarstki. Mieszkam w miejscu gdzie statystycznie jest więcej zamożnych ludzi, to i szansa wypatrzenia np. PP jest większa. 
 

Lubię np. operę, idę na spektakl i bach, prawie zawsze ktoś z Patkiem się znajdzie. Lubię też pikę nożną, a tam gdzie chodzę też fajne zegarki można wypatrzeć. 
 

Jeśli zaś patrzysz na to z typowo polskiej perspektywy, tj. że np. są to jakieś przechwałki, bo zapewne siedzę w Pierdziszewie Dolnym i marzę o tym żeby zaistnieć na forum i wypisuję farmazony, to cóż, masz do tego prawo. Otwieraj więc kolejnego browara, bo czasem, jak spotkam znowu kogoś z PP na nadgarstku, np. idąc na lunch ze znajomym, to być może o tym wspomnę. Ty będziesz mieć powód do porechotania, komuś może spodoba się zdjęcie nadgarstkowe PP, jesteśmy wszak na forum miłośników zegarków. A, nie zapomnij o popcornie - nie wiem tylko czy do piwa to jest dobry zestaw. 

20 minut temu, Andrzej1 napisał:

To co piszesz to marketing, polityka pewnych firm - kto im zabroni ? Czy nam się podoba czy nie. Ja, osobiście nie zapiszę się na listę, kupuję co jest, co mi odpowiada, co chcę z dostępnych. Z drugiej strony nie krytykuję osób czekających w kolejce, goniących króliczka - ich prawo. Spełniają marzenia a czy to nie jest ważne?

Patrzysz  z swojego punktu widzenia. Niestety. Gość pod Cz-chową, do niedawna z pierwszej setki Forbsa jeździ Kią a jego wspólnik ma garaże zastawione zajeb...furami. Myślisz, że kupił je tylko dlatego żeby oceniać go jako  mądrzejszego, lepszego? Nie obnosi się z tym, robi wiele dobrego, jest "normalny" i przy tym lubi fury,  spełnia swoje marzenia bo go stać, po to latami pracował jak wół, ryzykował, tracił zdrowie - jego wybór.

Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora i przede wszystkim nie oceniaj bo tak odebrałem Twój wpis, chyba że się mylę, to z góry przepraszam. Nautilus na ręce nie zrobi z nas lepszego człowieka ale nie każdy zakłada go po to by tak myślano. 

Coraz rzadziej myślę, że Forum scala pasjonatów, coraz więcej oceniania innych czy nawet krytyki - a gdzie merytoryka?

Przypominam to jest Forum Patka i ich miłośników - proszę koledzy, dajcie  jakąś fajną fotę nadgarstkową 🙂bo wywody zmierzają w złym kierunku a nie o to nam chodzi.

miłej niedzieli wszystkim i miłego "gonienia" króliczka z pasją 🙂

 

0A90D5AE-3092-496C-97ED-2F314C43B208.jpeg

3636A1A0-1372-45DA-A57F-073E0C9E1E92.jpeg

 

9C26C276-E7A5-45EE-AE47-6514843572A9.jpeg

9 godzin temu, Soda66 napisał:

 

Coś tak sobie myślę, że tu gdzieś na tych ostatnich stronach jest odpowiedź na tę sytuację.

IMO - Patek nie chce, aby zwykły "plebs" (w rozumieniu Patka) nosił jego zegarki.

Ich polityka moż być taka:

Nawet jeśli ktoś jest naprawdę bogaty to nie musi mieć Patka. Dlaczego? Bo nie znamy tego Pana. Jak jego zdjęcia zobaczymy w prasie światowej albo film może z jego udziałem, a najlepiej zdjęcia z kilku bankietów u księcia Monaco, potwierdzających , że jest stałym ich bywalcem - no to wtedy może weźmiemy go na listę. Ale jeszcze przed tym, to zapytamy kilku naszych stałych klientów czy możemy to zrobić, czy nie. A może nie warto?

 

Opisane sytuacje zdają się to chyba w dużym stopniu potwierdzać.

Kiedyś Burberry miało z tym problem. Subkultura londyńskich rozrabiaków  ,chavs’ (dresów) upodobała sobie ich płaszcze. Firmie się to nie podobało, ale co mogła zrobić? Podobnie było z drogimi alkoholami wykorzystywanymi do polewania półnagich modelek w teledyskach raperów.  

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie było moją intencją nikogo obrażać, tym bardziej właścicieli PF. Każdy ma prawo do kupowania czego chce. Mój wpis dotyczy polityki firmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.