Zakup komputera stacjonarnego.

[Gość Jash]

Notebooki wróciły na stan, chyba nie wygram z córką

[czarci goniec 36]

To może wrzucę swoje 3 grosze, jako że komputery i telefony to "mój konik"

 

Jeśli problemem nie jest ilość miejsca, a sprzęt nie ma być przenośny to zdecydowanie polecam komputer stacjonarny.

 

Dlaczego?

- możliwość łatwej i stosunkowo taniej rozbudowy w późniejszym terminie.

- możliwość uzyskania praktycznie całkowitej ciszy.

- zdecydowanie większa wydajność niż w laptopach oraz AIO

 

 

Pamiętajmy o specjalnym postarzaniu sprzętu, to na prawdę ma miejsce. Koszt naprawy laptopa czy AIO jest absurdalny. Mówimy oczywiście o sytuacji awarii po gwarancji producenta.

 

Co do samego komputera stacjonarnego.

 

Nie opłaca się brać najdroższych i najwydajniejszych zarazem elementów jeśli nie bawisz się w OC, nie jesteś wytrawnym graczem lub nie zajmujesz się profesjonalnie obróbką video.

 

Elementy które należy na dzień dobry kupić nie oszczędzając to, pozostałe elementy są wymieniane przy upgrade kompa.

 

- monitor , jest na lata jak nie padnie  proponowani producenci  DELL. LG, ASUS.  Tylko matryce IPS.

- obudowa , musi być markowa z segmentu np MIDI ATX lub BTX np Fractal Design. Musi mieć grubą blachę aby nie wpadała w rezonans i dobrą wentylację

- zasilacz , musi być mocny i markowy. Bez bawienia się w pseudo oszczędność.  Np. be Quiet lub inne markowe.  Mocny i cichy z wentylem 12cm.

 

 

Co do pozostałych elementów.

 

Procesor :  Zdecydowanie Intel I5  nie ma sensu zakup I7.

Płyta:  średnia półka cenowa, w zależności od potrzeb.  Proponowany producent: ASUS, Gigabyte

Grafika:  Dla gracza min GTX 970, jak budżet nie puszcza to schodzimy w dół.  GTX 960 też jest wystarczający a nawet 750ti . Wszystko zależy od budżetu.  Polecam Asus z systemem chłodzenia DirectCu Warto!

HDD:  256 GB SSD Samsung seria 840( ma najlepszy kontroler)  jako dysk systemowy.

HDD2:  2 TB  Tutaj bez preferencji.

Chłodzenie procesora.  Z jednej strony nie warto oszczędzać, z drugiej nie przesadzajmy. Cena ok 200 zł

Pamięć:  Kości pamięci są tak tanie że min 8GB. Pamięci nigdy nie za dużo !.

 

Cała reszta to już według uznania.

 

Natomiast co do samych laptopów.  Jak miałbym budżet ok 2 tys zł to wolałbym kupić np . poleasingowego Lenovo T420s niż każdy nowy w tym budżecie.

 

Nie dość ze jest wydajniejszy( to może być dyskusyjne) to na pewno trwalszy.  Seria T jest praktycznie niezniszczalna nawet pod skrzydłami Lenovo(wcześniej IBM).

 

Mówimy o sprzęcie 2 letnim z procesorem I5 3 generacji.

 

Uff to tyle

[Remy 234]

Mniej miejsca ma zajmować stacjonarny?

Poszukaj czegoś w obudowie ala mac mini.

 

Ja nie trawię laptopów mniejszych niż 17 cali a i tak przesiadka z monitora 21cali na 17 trochę "boli" oczy.

[Adi 3410]

A znowu dla mnie laptop 17 cali to żaden laptop. Laptop ma być lekki, przenośny i długo działać na baterii. Jak chcę użyć w domu i potrzebuję jednocześnie przestrzeni(obróbka zdjęć) to podpinam go do 24 calowego monitora 1900x1280 - i przestrzeń jest. Grafika wydala bo natywny w laptopie mam o wyższej rozdzielczości. Nie robię nic skomplikowanego. Zdjęcia i prosta obróbka, internet, edytory, arkusze, bazy danych, prezentacje - więc najlepszym rozwiązaniem są ultrabooki. W torbie zajmuje miejsca tyle co okładka a4 z małym plikiem kartek. 

13 cali to max a zarazem optimum. Do 1,5 kg i mniej niż 2 cm grubości. Jeśli uznać, że IBM x61 był ultrabookiem to używam tego typu sprzętu od 10 lat.  

omputer stacjonarny kupiłbym tylko i wyłącznie jeśli musiałbym koniecznie mieć ponadprzeciętnie dużą wydajność. 

[Gość Jash]

Panowie, mnie nie potrzeba w domu dwóch stacjonarnych komputerów. To bez sensu. Jedno ma być w miarę mobilne, ale dla mnie mniej niż 17 cali odpada.

Dlatego 17,3 a nie 15,6.

Co do wyboru klamka zapadła. Będzie notebook Lenovo 17,3.

I teraz dodatkowe pytanie, warto dokupić dłuższą gwarancję? 4 lata kosztują 12% wartości sprzętu, 5 lat kosztuje 15%. Nie mało i nie dużo. Nigdy lapka nie miałem, nie wiem jak często się sypią.

[muchacho_ 2232]

 

I teraz dodatkowe pytanie, warto dokupić dłuższą gwarancję? 4 lata kosztują 12% wartości sprzętu, 5 lat kosztuje 15%. Nie mało i nie dużo. Nigdy lapka nie miałem, nie wiem jak często się sypią.

 

Moim zdaniem warto. Sprzet komputerowy od wielu lat popadl w marazm, praktycznie niewiele sie zmienia. Nie zapowiada sie rowniez zeby sytuacja zmienila sie w najblizszym czasie. W zwiazku z tym zakupiony dzis sprzet, wydajnosciowo, spokojnie starczy na 2-5 lat. Lepiej miec pewnosc, ze jesli sie cos zepsuje to lapek bedzie objety gwarancja, bo tak jak pisali poprzednicy, pogwarancyjna naprawa laptopow jest zupelnie nieoplacalna.

 

Poza tym, jest duza szansa, ze jesli cos sie zepsuje za kilka lat to serwis i tak tego nie naprawi tylko wymieni Ci sprzet na nowy z podobnej klasy cenowej

[Adi 3410]

To tylko od tego zależy Jacku - ile lat masz zamiar go używać. Przy czym ta dodatkowa gwarancja to zazwyczaj ubezpieczenie. Słyszałem o problemach z jego realizacją. 

Ja i żona "laptopujemy" od wielu już lat. Mieliśmy IBM x3, Lenovo x1(to nie to samo już) Dell x4, HP x2, Asus x1, Toshiba x1, Acer x 1, Macbook x2.

I do dziś nie wiem jak się serwisuje - bo nigdy nie było awarii, mimo, że HP pavilion nie miał prawa działać z tego co czytałem na forach i się "specjaliści" wypowiadali. Dell inspirion na złość światu 6 rok działa, a toshiba satelite już 8 u koleżanki teraz. Oba totalnie nie biznesowe z linii co się rzekomo psują po wyjęciu z pudełka. Acer S3 - działa 3 rok. Pozostały sprzęt to modele biznesowe - więc zapewne o wyższej trwałości niż multimedialne. W hp padł żonie dysk - w ciągu godzinnego pobytu w Mcdonald - zaprzyjaźniony sklep/serwis - wymienił wraz z przerzuceniem obrazu na nowy - za cenę dysku + 50 zł.

Kolegę namówiłem na netbooka asus UX21. Używa biznesowo. Padł moduł ładowania baterii. 300 zł. Nie mało, ale lapek ma ponad 3 lata i wygląda, że 2 tyle podziała. A padł - bo zasilacz był traktowany bardzo niehumanitarnie i posłał komputerowi zwarcie. 

Resumując - naprawy często bywają drogie. Na pewno droższe niż w stacjonarnym, ale bez przesady. Jest masa nieautoryzowanych serwisów. 

Zasada jest dość prosta - szanujesz - działa - targasz wszędzie ze sobą, nie dbasz, wstrząsy, warunki atmosferyczne - itp, itd - ryzyko, że coś padnie - rośnie.

JA każd urządzenie traktuję dobrze. Czyszczę, odkurzam, wymieniam na czas filtry czy co tam trzeba - i działaja za to.

[stateless 39]

Nie warto kupowac gwarancji dluzszej, to jest naciaganie przes sklepy. Najnowsza moda

 

Mialem sony vaio 4 lata a teraz uzywany jest dalej w rodzinie od 3, wiec dziala 7 lat. Wymienilem dysk i pamiec sam, jak potrzebowalem.

 

W cenie tej gwarancji/ubezpieczenia spokojnie jak sie popsuje to naprawisz na wlasna reke, wedlug mnie.

[czarci goniec 36]

Jeśli przedłużona gwarancja jest fabryczna, to warto. Natomiast jeśli jest realizowana przez jakąś ubezpieczalnie to nie polecam. 

Zawsze znajdą pretekst aby anulować gwarancję ,bądź nie uznać roszczenia.

[Adi 3410]

W 90% to dodatkowe ubezpieczenie. Kiedyś gdy to się pojawiło - głównie w telekomach - jak leci wymieniali - ale nasi rodacy zaczęli korzystać ponad miarę - celowo psując jak się "znudził" - to i ubezpieczyciele zgnuśnieli - łatwo znajdują powód by się wykpić. 

[Gość Jash]

Gość mi podał przez telefon, że to przedłużenie gwarancji, ale na stronie widzę, że to ubezpieczenie i chyba nie warto:

http://www.x-kom.pl/ubezpieczenia

[Remy 234]

1. Zobacz ile gwarancji masz na akumulator. W moim Samsungu poszedł po 5miesiącach a gwarancja jest tylko 6 miesięcy. Miałem szczęście, że się załapałem.

2. Zobacz co obejmuje przedłużona gwarancja.

[Gość Jash]

Na razie kliknąłem lapka, bez ubezpieczenia. Jutro i tak zadzwonią z x-komu bo z iPhone'm było tak samo. Wtedy popytam dokładnie i dokupię lub nie.

[Jacek K. 812]

Witam,

może kogoś zainteresuje > http://pl-pl.forum.ibood.com/products/16859-160113/notebook-dell-latitude-i5-recertyfikowany/

Pzdr.

[Gość Jash]

Panowie, wczoraj odebrałem notebooka. Fakt, odpala się 2,5 sekundy i to robi wrażenie, ale używanie po tylu latach z pecetem beznadzieja, zwłaszcza pisanie na klawiaturze, męczę się okrutnie.

[ptakug 171]

Na jaki padł wybór?

[lukebor 7348]

Jash - to kwestia przyzwyczajenia, ja mam dokładnie odwrotnie, jak próbuję coś napisać na klawiaturze od PC syna

[kroll_czarli 310]

Nie chce zakładać więc moze podepne sie tutaj.

 

Chce kupic dysk sieciowy NAS. Glowne zalozenie to przechowywanie na nim muzyki flac. W zwiazku z tym bedzie kablowo podpiety do hifi. Da sie to tak podpiac, zeby reszta urzadzen mogla korzystac przez wifi? Fajnie jakby sie dalo jakas aplikacja z telefonu obslugiwac rowniez, wtedy mozna by z fotela, odpalac muzyke telefonem?

 

Mam zaleglosci z obecnymi technologiami, wiec moze jakies bzdury wypisuje

 

Dodatkowo na dysku moglyby sobie przebywac filmy hd i jakies fotki.

 

Znanazlem cos takiego jak Synology DS215.

[sirkozi 14]

Co rozumiesz poprzez kablowo podpięty do hifi? NASy nie mają zwykle kart dźwiękowych, więc odpalanie muzyki bezpośrednio z nich nie jest możliwe. Może są jakieś hacki typu karta dźwiękowa na usb, ale nie znam się na tym na tyle, żeby powiedzieć, że coś takiego da się zrobić.

 

Generalnie NAS podpinasz kablem do routera. Potem przez router, czy to kablowo czy wifi, łączą się inne urządzenia, które masz w domu.

[kroll_czarli 310]

Piosenki nagrane na usb, wkladam w port usb do takiego urzadzenia - marantz mcr610. Tak samo wlasnie mam zamiar podpiac synology, czyli przez usb do tego urzadzenia. Bedzie to tak dzialac?

 

Inne urzadzenia beda z synology laczyc sie po WiFi.

[Marcinkowski 11]

Moim zdaniem nie będzie działać to w ten sposób jaki opisałeś bo NAS to dysk sieciowy podłączony do routera a nie bezpośrednio USB.

Jednak kiedy podłączysz wspomniany NAS do routera portem RJ45 i odpalisz wi-fi na Marantzie to będzie ok.

Bo z tego co czytam Twoje urządzenie(Marantz) posiada Wi-Fi. NAS podpięty do routera będzie widoczny dla wszystkich urządzeń

w domowej sieci (jeśli mu pozwolisz w ustawieniach

Mam podobnie w domu ale do routera z portem USB mam wpięty zwykły dysk twardy 1TB. I to jedyna różnica między NAS No może to że mój dysk obsługuje soft routera a w przypadku NAS jest własne oprogramowanie zainstalowane w NAS.

[kroll_czarli 310]

Dzieki za wyjasnienie. Zaczelo mi sie nieco rozjasniac

 

Sklaniam sie ku temu synology najbardziej.

[Gość Jash]

Panowie, trochę z innej beczki.

Nie wiem od czego tak się dzieje, ale często gęsto na nowym notebooku z Firefoxem dzieją się dziwne rzeczy...

 

 

 

[Remy 234]

Tylko na firefoxie się sypie?

 

Ja dzisiaj zabrałem się za laptopa brata który był niesamowicie spowolniony.

Wygenerowałem logi i podwiesiłem na forum searchengines.pl

Dostałem diagnozę i sposób na "leczenie" od forumowego Wirusologa.

[dejko 37]

Wyłącz akcelerację sprzętową w ustawieniach przeglądarki.