O jakości zegarków na poważnie

[StaryWilk 564]

Interesuje mnie wasze zdanie na temat jakości wykonania współczesnych zegarków. Wiele się tutaj mówi na ten temat, większość poszukuje najkorzystniejszego współczynnika cena/jakość. A teraz podyskutujmy o niej w oderwaniu od prestiżu marki, katalogowej ceny. Czy to jakość zegarka decyduje o tym, że dany zegarek jest "wyższej klasy" niż inny czy może przede wszystkim prestiż producenta?

 

Ktoś tu np przy polecaniu zegarka Seiko SDGM - powiedział, że to zegarek o klasę, kilka klas wyżej niż SARB coctail time:

 

Pytanie - jakie cechy upoważniają do stwierdzenia o różnicy jakościowej pomiędzy tymi modelami, tym bardziej, że mechanizm taki sam (pomińmy na tą chwilę kwestię pasków/ bransolet)?

 

Interesuje mnie Wasza opinia na temat jakości kilku marek w odniesieniu do innych, z podaniem krótkiego uzasadnienia.

 

Jaka jest jakość Maurice Lacroix (modeli podstawowych na ETAch/ sellitach, które można na prawdę tanio kupić - jak np tutaj:

http://www.jomashop.com/maurice-lacroix-watch-pt6217-ss001-130.html

 

Czy jest to poziom jakościowy Taga z modyfikowaną ETA/ sellitą czy nie, jeśli nie to w czym odbiega?

 

Jak jest z Eterną, którą nawet z inhousem można kupić za ułamek ceny katalogowej, Baume Et Mercier

 

Czy Eterna z Inhouse to poziom jakościowy np. Zenitha?

 

Jak byście ocenili poniższe marki w skali 1-10 tylko uwzględniając jakość:

 

Tissot / Certina

Maurice

Eterna

Baume

Zenith

Jaeger

Omega

Tag Heuer

Rolex

Seiko SARB/C

Seiko Brightz

Grand Seiko

 

I jakaś topowa 3 - czy tutaj można mówić o różnicach jakościowych - jeśli weźmiemy do porównania konkurecyjne modele, czy wszystkie za jakość powinny dostać 10 (mimo ok. 2 różnicy cenowej w wielu przykładach porównawczych AP vs Patek)

 

 

[MasterMind 10264]

Uuu wyczuwam nadchodzącą burzliwą dyskusję

 

W kwestii różnicy pomiędzy SDGM a Coctail Time - "pominięcie na chwilę kwestii bransolety/paska" jest nieuzasadnione i upośledza ew. dyskusję na temat różnic. Już sama jakość wykonania kajdana w SDGM vs dziadowski pasek w Coctail Time jest wart dopłacenia różnicy. SDGM ma dodatkowo ciekawiej wyprofilowaną/lepiej wykończoną kopertę, szafirowe szkło (vs minerał) WR 10 BAR (vs 5 BAR) i ochronę Dia-shield która chroni przed łapaniem mniejszych rys.

 

Generalnie gdybyś miał oba te zegarki w ręce, to przy pytaniu: "Który jest bliższy jakościowo do Grand Seiko" musiałbyś odpowiedzieć, że SDGM, a nie Coctail Time.

 

Zresztą - pojawi się kolega Burns to pewnie da pełny wykład.

[StaryWilk 564]

No a SDGM vs SARB (tym razem z pominięciem designu), oba mają ciekawie obrobioną kopertę, oba szafir, oba wr100M (co akurat wyznacznikiem jakości moim zdaniem nie jest bo większość Patków ma WR30), oba mają dobrą bransoletę.

[Krzysiek16 80]

Dla mnie wyznacznikiem jakości są dwie sprawy:

- jakość mechanizmu. Tu najłatwiej chyba o obiektywizm: można zbadać dokładność chodu, ilość i stopień komplikacji. Można, ale w praktyce trudno ocenić żywotność mechanizmu. Trudno o wiarygodne badania chociaż jakieś tam wnioski można wyciągać np. na podstawie wyglądu i sprawności zegarków kilkudziesięcioletnich (choć nie wiadomo jaki procent nowych dotrwał do tego wieku).

- wygląd zegarka. Precyzja wykonania koperty, wskazówek, tarczy. Materiał z jakiego jest zegarek wykonany. Ilość szczegółów które można dostrzec oglądając zegar np. przy różnym oświetleniu, ciekawe "smaczki", czyli zdobienia np. indeksów, rodzaj i jakość lumy. Dużo można by wywnioskować oglądając zegar pod mikroskopem - już przy powiększeniu rzędu 5x wyjdzie - lub nie wyjdzie - dużo błędów w wykonaniu np. ryski, nierówności, brak symetrii pewnych elementów.

To tak w skrócie.

Mam mocne wrażenie że w zegarkach jak i w większości dziedzin za ceną idzie bardzo często prestiż, a nie zawsze jakość. Warto się wybrać do sklepu i pooglądać na żywo. 

Oglądając zegarki w kategoriach cenowych  1k - 5k nie dostrzegałem jakichś ogromnych różnic w jakości, a często żadnych - choć nie twierdze że takich nie było...

Ocenianie powyższych marek w skali 1-10 to chyba lekka prowokacja ;-)

[StaryWilk 564]

Generalnie mam też swoje zdanie/ opinie na temat jakości zegarków różnych marek, chciałbym poznać Wasze. Skala ocen 1-10 jest trochę zbyt rozległa, żeby odnosić jedno do drugiego, bo w czym miałby być lepsze 7 od 8? Żeby rozruszać temat proponuję skalę 1 (entry) -5 (top) (myślę, że wystarczy). Jeśli dana marka otrzyma od Was np. 4 oznacza, że różnice jakościowe na korzyść/ niekorzyść wobec innych marek, którym daliśmy 4-kę są pomijanie małe. Natomiast jest lepiej niż w zegarku, który ma 3 i mniej detali, szczegółów, wyznaczników jakości niż w tym który dostaje 5-kę. Może zacznę:

 

Tissot / Certina   2

Maurice             ??

Eterna               3

Baume               ??

Zenith                3/4

Jaeger               4

Omega              3/4

Tag Heuer           3

Rolex                 4

Seiko SARB/C    ??

Seiko Brightz      ??

Grand Seiko        4

Patek                  5

Audemars           5

 

Zgadzacie się?

 

Albo jakość takiej eterny:

 

 

jak się ma do jakości Zenitha na elite? Brakuje czy nie?

[MasterMind 10264]

 

No a SDGM vs SARB (tym razem z pominięciem designu), oba mają ciekawie obrobioną kopertę, oba szafir, oba wr100M (co akurat wyznacznikiem jakości moim zdaniem nie jest bo większość Patków ma WR30), oba mają dobrą bransoletę.

 

Porównanie SDGM(003) vs SARB(033) również wypada na korzyść pierwszego. Na papierze zegarki wyglądają podobnie (poza rozmiarem) jednak na żywo widać przewagę SDGMa nad SARBem w kwestii jakości wykończenia poszczególnych elementów - nie uświadczysz tutaj technicznego wytłumaczenia, oba zegarki trzeba mieć w ręku i się im dokładnie przyjrzeć, by docenić różnice - mówią o tym różni posiadacze SDGM, którzy wcześniej mieli SARBy i je sprzedawali, bo coś ich uwierało (pomimo, iż to ogólnie super zegarki). Po kupnie SDGM są w pełni zadowoleni mimo sporej różnicy w cenie. Jeżeli koniecznie chcesz przykładów różnic, to najczęściej wymienianym mankamentem SARBa033 jest jakość bransolety (ludzie narzekają na jakość użytego metalu, łatwość z jaką się rysuje i generalne uczucie tańszego wykonania - jakby bransa nie pasowała do poziomu jakości samego zegarka) - w przypadku SDGM bransoleta nie odstaje jakościowo od zegarka, tylko doskonale uzupełnia go jako całość. Ze względu na Dia-shield jest też trudniejsza do zarysowania przy codziennym użytkowaniu. Drugi mankament SARBa033 to wskazówki - krawędzie są często brzydko/niechlujnie wykończone. SDGM stara się imitować wygląd Grand Seiko, brak lumy i polerka dają "droższy" efekt. Dodatkowo tarcza w SDGM ze względu na łapiący refleksy wzór jest ciekawsza, niż w SARBie - ale to już bardziej kwestia gustu.

 

Generalnie rozumiem o czym piszesz i do czego zmierzasz w tej dyskusji. Prawda jak zwykle leży pośrodku. W wielu przypadkach sporą część ceny zegarka pochłania ładnie brzmiąca marka. W innych przypadkach dopłaca się (np. pomiędzy jednym, a drugim modelem tej samej firmy) za smaczki, które z ekonomicznego punktu widzenia nie są warte tej dopłaty, ale z punktu widzenia pasjonata - już tak. Rzadko płaci się głównie za jakość wykonania zegarka - tego typu sytuacja ma miejsce w przypadku mniej znanych marek, które walczą o pozycję na rynku i dopiero starają się wyrobić renomę, od której będą później odcinać kupony.

 

I teraz trzeba być prawdziwym entuzjastą, by połapać się kiedy i za co się płaci, czy za markę, czy za smaczki, czy głównie za jakość. Ja odnoszę wrażenie, że powyżej pewnej kwoty (wcale nie tak wysokiej) gdy mówi się że dany zegarek "jest o klasę lepszy od drugiego" ma się na myśli naprawdę niewielkie różnice.

 

Łatwo to sobie uświadomić rozmawiając o zegarkach z ludźmi, którzy się nimi w ogóle nie interesują. Spróbuj im w paru słowach wytłumaczyć, że za jeden zegarek płacisz 1000zl, za drugi 2000zł, a za trzeci 10 000zł i z czego wynika różnica w cenie pomiędzy tymi trzema zegarkami. Jak się człowiek podczas takiej rozmowy sam posłucha, może dojść do ciekawych wniosków.

 

Co do ocen za jakość - w przypadku marek takich jak Maurice, czy Tag - będzie trudno obiektywnie ocenić, bo różnice w jakości pomiędzy poszczególnymi modelami/seriami bywają spore.

[StaryWilk 564]

Dla mnie wyznacznikiem jakości są dwie sprawy:

- jakość mechanizmu. Tu najłatwiej chyba o obiektywizm: można zbadać dokładność chodu, ilość i stopień komplikacji. Można, ale w praktyce trudno ocenić żywotność mechanizmu. Trudno o wiarygodne badania chociaż jakieś tam wnioski można wyciągać np. na podstawie wyglądu i sprawności zegarków kilkudziesięcioletnich (choć nie wiadomo jaki procent nowych dotrwał do tego wieku).

- wygląd zegarka. Precyzja wykonania koperty, wskazówek, tarczy. Materiał z jakiego jest zegarek wykonany. Ilość szczegółów które można dostrzec oglądając zegar np. przy różnym oświetleniu, ciekawe "smaczki", czyli zdobienia np. indeksów, rodzaj i jakość lumy. Dużo można by wywnioskować oglądając zegar pod mikroskopem - już przy powiększeniu rzędu 5x wyjdzie - lub nie wyjdzie - dużo błędów w wykonaniu np. ryski, nierówności, brak symetrii pewnych elementów.

 

Ciekawy wpis. W zasadzie się z nim zgadzam.

Bo co do mechanizmów to nawet jeśli jest to bazowo ETA 2824-2 (w porównywanych zegarkach) to może być w różnym wariancie, w różnej regulacji, jakości wykończenia itd.

Natomiast co do tych smaczków właśnie, które widać w powiększeniu x5 (ryski, nierówności, brak symetrii pewnych elementów, niewykończone krawędzie wskazówek, indeksów itd) to czy ktoś mógłby się wypowiedzieć rzetelnie na ten temat, ktoś oglądał w taki sposób wyżej wymienione zegarki. 

Czy Eterna Madison, Vaughan to poziom Zenitha Captain czy nie?

A taki Maurice Pontos na Valjoux jest lepszy od Tissota na Valjoux, albo gorszy od Tag Heuer, czy Omegi na Valjoux?

 

W oderwaniu od ceny, definując jakość mniej więcej tak jak opisał wyżej kolega Krzysiek.

[Pav 126]

Generalnie mam też swoje zdanie/ opinie na temat jakości zegarków różnych marek, chciałbym poznać Wasze. Skala ocen 1-10 jest trochę zbyt rozległa, żeby odnosić jedno do drugiego, bo w czym miałby być lepsze 7 od 8? Żeby rozruszać temat proponuję skalę 1 (entry) -5 (top) (myślę, że wystarczy). Jeśli dana marka otrzyma od Was np. 4 oznacza, że różnice jakościowe na korzyść/ niekorzyść wobec innych marek, którym daliśmy 4-kę są pomijanie małe. Natomiast jest lepiej niż w zegarku, który ma 3 i mniej detali, szczegółów, wyznaczników jakości niż w tym który dostaje 5-kę. Może zacznę:

 

Tissot / Certina 2

Maurice ??

Eterna 3

Baume ??

Zenith 3/4

Jaeger 4

Omega 3/4

Tag Heuer 3

Rolex 4

Seiko SARB/C ??

Seiko Brightz ??

Grand Seiko 4

Patek 5

Audemars 5

 

Zgadzacie się?

 

 

A tak z ciekawosci to w jaki sposob oceniasz jakosc wykonania poszczegolnych zegarkow?

Rozumiem ze te ktorym wystawiles ocene miales okazje ogladac na zywo i porownac z innymi.

Czy jest to tylko dyskusja czysto teoretyczna i kazdy moze sobie napisac co mu sie wydaje na podstawie zdjec i filmikow na You tube?

[egzo18 609]

Brakuje tu orienta ( jego serii . Takich jak stary i royale)

Ja się nie wypowiadam, bo mi ciśnienie skoczy...

[StaryWilk 564]

A tak z ciekawosci to w jaki sposob oceniasz jakosc wykonania poszczegolnych zegarkow?

Rozumiem ze te ktorym wystawiles ocene miales okazje ogladac na zywo i porownac z innymi.

Czy jest to tylko dyskusja czysto teoretyczna i kazdy moze sobie napisac co mu sie wydaje na podstawie zdjec i filmikow na You tube?

Tylko część miałem okazję oglądać na żywo, reszta to: makro zdjęcia w sieci (szczególnie topowe manufaktury - zdjęć detali w dużym powiększeniu jest zatrzęsienie), opisy w necie i w magazynach branżowych, opinie, filmików - recezji nie oglądam.

 

W poście każdy może napisać co mu się wydaje, ale najbardziej cenne będą opinie użytkowników, porównania na konkretnych przykładach.

A wiem, że na forum są tacy co mają np. Eternę Madison lub Vaughan oraz Zenitha jednocześnie. Są tacy co może mają/ mieli/ porównywali na żywo np. Grand Seiko Hi Beat z Zenithem Espada i stwierdzą, że jakość porównywalna, albo wyraźna przewaga któregoś.

 

Tak jak to zrobił np. MasterMind porównując SDGM z coctailem a potem SARBEM.

[KonradR 35]

Uważam samo podjęcie tematu za dobry pomysł, jednakże wystawianie ocen przy tak długiej liście trochę mija się z celem. Ciężko tu o pełen obiektywizm, ponieważ aby móc rzetelnie wystawić taką "suchą" ocenę jak 3 lub 4 trzeba z zegarkiem jakiś czas obcować, chyba, że faktycznie ktoś ma tak szerokie pojęcie na temat zegarków wszystkich w/w manufaktur. Druga kwestia to uogólnianie takiej oceny, innymi słowy - czy wszystkie Omegi zasługują na ocenę "3/4"? Wg. mnie jedna może zasługiwać na 3, a inna na 4, a moim skromnym zdaniem znajdziemy model ocierający się o 5.

Jeśli chodzi o mnie to mogę wystawić ocenę konkretnych modeli, z którymi miałem, bądź mam, większą styczność:

Omega Planet Ocean cal.2500 / 4

Omega SMP 300m cal. 1120 / 3

Tag Heuer Carrera cal. 1887 / 4

Maurice Lacroix Milestone cal. ETA2824-2 / 2

Rolex Submariner / coś pomiędzy 4, a 5

Są to moje subiektywne oceny za całokształt dla tych konkretnie modeli.

 

Pozdrawiam

[StaryWilk 564]

To może inni w podobnym tonie się wypowiedzą?

Może Magik porówna niuanse jakościowe w swoich topowych zegarkach IWC vs Vacheron vs Audemars vs Breguet. Czy wszystkie zasługiwały na 5?

[starhidiamu 8]

Nosze na co dzień P.O  z 2008 roku  mam ja od nowości .   

 Dużo pracuje fizycznie, zegarek się obija z każdej strony. 

Bezel ma rysy, nawet szkło je ma (szafir dobrze się sprawdza ale się zrobiły po bardzo ciężkich uderzeniach , widoczne tylko w dobrym świetle   )

Bransoleta i koperta podrapane rysa na rysie , wiecznie brudny (czasami ściągam i szoruje szczotką)  

Zegarek nigdy nie był odświeżany, polerowany itd Przeszedł  standardowy serwis werku raz w 2012 

odchyłka chodu na dzień dzisiejszy 3+ /24h 

 

Nie ma mowy o jakimkolwiek  oszczędzano go , pracuje często na czas wiec jest mi niezbędny  .

 

I tak jak sobie na niego teraz  patrzę to ciągle mi się podoba.   Podrapany, brudny  ale ciągle  "błyszczy "

nie traci nic . 

 

i to jest dla mnie jakość,  osobiście ja przetestowałem ;-)  

 

 

[KonradR 35]

Nosze na co dzień P.O  z 2008 roku  mam ja od nowości .   

 Dużo pracuje fizycznie, zegarek się obija z każdej strony. 

Bezel ma rysy, nawet szkło je ma (szafir dobrze się sprawdza ale się zrobiły po bardzo ciężkich uderzeniach , widoczne tylko w dobrym świetle   )

Bransoleta i koperta podrapane rysa na rysie , wiecznie brudny (czasami ściągam i szoruje szczotką)  

Zegarek nigdy nie był odświeżany, polerowany itd Przeszedł  standardowy serwis werku raz w 2012 

odchyłka chodu na dzień dzisiejszy 3+ /24h 

 

Nie ma mowy o jakimkolwiek  oszczędzano go , pracuje często na czas wiec jest mi niezbędny  .

 

I tak jak sobie na niego teraz  patrzę to ciągle mi się podoba.   Podrapany, brudny  ale ciągle  "błyszczy "

nie traci nic . 

 

i to jest dla mnie jakość,  osobiście ja przetestowałem ;-)  

 

i to jest świetne podsumowanie świetnego zegarka

[JPS 0]

Zdradzisz kolego co to za ciężkie prace fizyczne wykonujesz w tej omedze ? Bo dramatycznie to zabrzmiało

[starhidiamu 8]

Zdradzisz kolego co to za ciężkie prace fizyczne wykonujesz w tej omedze ? Bo dramatycznie to zabrzmiało

Mam firmę budowlaną . 

[JPS 0]

I naprawdę pracujesz z omegą na ręku ? W moim pytaniu nie było złośliwości po prostu kiedyś kupiłem specjalnie do pracy g shocka i po tak 2 latach zajechałem go kompletnie więc zdziwiło mnie to że omega tych gabarytow po 8 latach wygląda jak nowa . Bądz razie niech działa jak najdłużej . Pozdrawiam   

[starhidiamu 8]

Tak dokładnie pracuje z nim  czasami zdejmuję ale bardzo rzadko .

 Zdecydowanie nie wygląda jak nowy  jednak wiąz bardzo żywo (to dobre słowo )

G Shock to inna bajka jest z plastiku , parcuje u mnie kilku chłopaków i mają (to chyba najpopularniejszy zegarek do pracy ) zachodzą brudem bardzo szybko jednak  są tanie i bez żalu można wymienić .

Ja mam kilka zegarków jednak zawsze noszę jeden na zmianę z odświętnymi ;-)

P.O  tez była odświętna przez jakieś 2 lata,  na poczatku martwiły mnie rysy ale wraz z ich ilością przestały .

 Za nim zamieniłem na P.O nosiłem prze 3 lata czarnego bonda  22.54, prze polerowałem i sprzedałem za więcej niz zapłaciłem 

Polecam każdemu jest bardzo doby przede wszystkim cieńszy od P .O .

Kupiłem znowu prawie nie używany i teraz mi jej by było szkoda, trzymam dla syna.

[Elliasz 3]

Panowie a jak przedstawia się jakość modelu Doxa Calex? http://www.zegarek-doxa.pl/zegarki-meskie/calex-d185ssv/ . Zegarek nie dla mnie ale przymierzam sie do zakupu dokładnie tego modelu dla mojego ojca , który będzie miał urodziny i chciałbym kupić dla niego coś porządnego . Koniecznie na bransolecie bo nie przepada za zegarkami na paskach. 

[egzo18 609]

Jak dla mnie stosunek cena jakość jest marny.

Stanowczo za drogi. Za tyle można mieć automat .

Albo japoński kwarc z synchronizacją i solarem.

[Burns 3946]

 

Uuu wyczuwam nadchodzącą burzliwą dyskusję 

 

Zresztą - pojawi się kolega Burns to pewnie da pełny wykład.

 

 

Ale każdy z Was zapomniał o naturalnym kamieniu w koronce (jaja sobie robię, ale taka prawda) i fenomenalnym efekcie braku szkła...

[Bugs 4154]

 

 Za nim zamieniłem na P.O nosiłem prze 3 lata czarnego bonda  22.54, prze polerowałem i sprzedałem za więcej niz zapłaciłem 

Polecam każdemu jest bardzo doby przede wszystkim cieńszy od P .O .

Kupiłem znowu prawie nie używany i teraz mi jej by było szkoda, trzymam dla syna.

Tak przy okazji - 2254 to nie Bond, ten model jest czasem nazywany "Omega Peter Blake" od nazwiska ówczesnego ambasadora Omegi.

Peter Blake, Nowozelandczyk, utytułowany żeglarz ( m.in. dwukrotny zwycięzca America's Cup ), działacz na rzecz środowiska był osobistym przyjacielem Nicolasa Hayeka i "twarzą" Omegi  w latach 1995-2001. Jacht Blake'a nosił imię "Seamaster" - nieprzypadkowo.

W grudniu 2001 Blake został zamordowany podczas rejsu w Brazylii. Warto o nim pamiętać bo to znacznie bardziej prawdziwa "twarz" niż Bond.

 

W Bondach pojawił się początkowo kwarcowy model 2541.80 ( Golden Eye, 1995r ), potem już automatyczny 2531.80 ( Tomorrow Never Dies, 1997r ) - na ręku Pierce'a Brosnana.

Po przejęciu roli Bonda przez Daniela Craiga w filmach pojawiły się też inne niż SMP300 modele z mechanizmem co-axial -  Planet Ocean, Aqua Terra i ostatnio Seamaster 300.