Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Bronek

Pamiątka sakramentu czyli zegarki komunijne

Rekomendowane odpowiedzi

Kłaniam się,

Fascynuje mnie pewna niezmienność czy wręcz element rytuału związanego z sakramentem - zegarek jako prezent komunijny. Interesuje mnie za równo, to co się dawało w jakich czasach (elektroniczne, szwajcary, radzieckie), jak też trwałość takiego prezentu. Niestety, w 1988 gdy przystępowałem do skaramentu  to rządziły tanie elektroniki, najlepiej z kalkulatorem. Kiedyś widziałem pamiątkę sakramentu produkcji Radzieckiej od 20 lat na jednym nadgarstku. Proszę, wklejajcie swoje prezenty lub prezenty przejęte po ojcach, wujkach ...

Pozdrawiam

Adam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny temat. Ja pamiętam, że dostałem kwadratową Słavę 2 bębnową. Złoconą. Było to w 1972 - gim roku. Nie podobała mi się zupełnie! Ale wówczas na rynku były prawie wyłącznie zegarki radzieckie. Ślad po nim zaginął. Ps. Przypomniałeś mi o tym zegarku. Dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo.

Ja dostałem nawet dwa. Była jakaś Zaria, którą męczyłem aż nie padła i po której słuch zaginął. Ten poniżej miał czekać aż dorosnę, bo był drogi i dobry jak to made in swiss ;)

No i tak czeka i czeka... :D

 

IMG_6773_zpsxxcsc0d6.jpg


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo.

Ja dostałem nawet dwa. Była jakaś Zaria, którą męczyłem aż nie padła i po której słuch zaginął. Ten poniżej miał czekać aż dorosnę, bo był drogi i dobry jak to made in swiss ;)

No i tak czeka i czeka... :D

 

 

 

Świetny, nosiłbym.

 

Ja nawet elektronika z kalkulatorem czy melodyjkami nie dostałem. przynajmniej nie pamiętam. właściwie nie pamiętam co ja w ogóle dostałem. zaraz zaraz czy ja miałem komunię? :)

może teraz zorganizuję. uświadomię gościom co mają mi wręczyć :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój przeszedł paczką z USA

 

post-81019-1458039870,5216_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poljot z datownikiem (datownik to było ho, ho  :) ) . Co się z nim stało, nie pamiętam  :( .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój zegarek, który dostałem na komunię w roku 1985r. To od niego się cała ta choroba zaczęła.

 

post-62679-0-96647800-1458047835.jpg

 

A to już mojego brata, otrzymał go w roku 1980 również na komunię. W związku z chorobą ja się nim opiekuje.... :)

 

post-62679-0-54552300-1458047844.jpg


Kupię wszystko, rozsądek zachowując, co ma związek z marką ENICAR.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jakiegoś cudaka z kalkulatorem dostałem ale ni hu hu nie pamiętam co się z nim stało. Piękne czasy to były...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Radziecki Kosmos z globusem na tarczy. Zaginął w stanie wojennym. Prawie kombatant  :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elektronik z melodyjkami, nie pamiętam czy to była Montana :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że jak narazie pokazałem najmłodszy zegarek . Ciekawe czy będą młodsi ode mnie ;) ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość romseyman

Nie ten ale taki sam. Mój gdzieś, kiedyś zaginął. Z sentymentu kupiłem. Jeżeli chodzi o pasek to na takim przyszedł. ;) Teraz jest inny, bardziej siermiężny - jak w '76.

eC5B0Z.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Półtora roku temu przyszywana babia siostrzeńca poprosiła mnie o pomoc w zakupie zegarka jako pamiątki sakramentu. Przeszukanie internetu zajęło dwa dni. Większość sprzedawców internetowych o ile miało specjalna ofertę zegarków na komunię to były to głownie Casio i tym podobne w granicach 200 PLN. Babcia mojego siostrzeńca uznałaby taki za obrazę dzieciaka. I tu się problem zaczął. Weź znajdź zegarek który: a) nie jest zbyt drogi, żeby nie było straty jeżeli zgubi B) mechaniczny żeby się potrafił odczytywać godzinę z tarczy c) nie za dużej średnicy żeby z ręki nie spadała. W końcu dostał Seiko 5 sports który będzie miał na przyszłość, bo na razie to nadgarstek ma wąski. Jednak naprawdę jest ciężko kupić mechaniczny zegarek ok 700-800 pln żeby jeszcze nie za duży był.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vlepek

ale nigdzie nie widze zegarka który ja otrzymałem,niestety juz go nie mam

Byl to klasyczny zegarek z pajączkiem zamiast sekundy

Czy ktoś taki dostał?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na komunię (pierwsza połowa lat 80'tych) dostałem Casio Soccer. To był szał na tamte czasy. W szkole wszyscy mi zazdrościli, a ja podwijałem na lekcjach rękawy, aby dziewczyny widziały. Nosiłem codzienne przez całą podstawówkę, do czasu, gdy zniszczyłem zegarek podczas kąpieli w Bałtyku.

 

post-26579-0-94609600-1458077727_thumb.jpg


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyrhla

Mój :)

 

post-27944-0-28359100-1458077744.jpg

 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 maj 1981 wielka busola jak na dzieciaka. Jakies 10 lat temu zegarmistrz po oddaniu do naprawy zgubil.Mial date wygrawerowana na deklu i inicjaly J.Sz. Z.Sz wiec jakby ktos taki mial to "moj" :)

 

 

79b502e430019d8dbb55237d79372855.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Półtora roku temu przyszywana babia siostrzeńca poprosiła mnie o pomoc w zakupie zegarka jako pamiątki sakramentu. Przeszukanie internetu zajęło dwa dni. Większość sprzedawców internetowych o ile miało specjalna ofertę zegarków na komunię to były to głownie Casio i tym podobne w granicach 200 PLN. Babcia mojego siostrzeńca uznałaby taki za obrazę dzieciaka. I tu się problem zaczął. Weź znajdź zegarek który: a) nie jest zbyt drogi, żeby nie było straty jeżeli zgubi B) mechaniczny żeby się potrafił odczytywać godzinę z tarczy c) nie za dużej średnicy żeby z ręki nie spadała. W końcu dostał Seiko 5 sports który będzie miał na przyszłość, bo na razie to nadgarstek ma wąski. Jednak naprawdę jest ciężko kupić mechaniczny zegarek ok 700-800 pln żeby jeszcze nie za duży był.

zwykla 5 od seiko spelnilaby wiekszosc zalozen ;) Albo znamy pilot seiko o srednicy 37 mm :)

 

Nill Satis Nisi Optimum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na komunie dostałem pięknego czarnego lucza z arabskimi cyframi. Niestety zaginął w akcji gdzie i kiedy ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak dziś Zaria z butekowo-zieloną tarczą, tyle że przy dzisiejszych rozmiarach zegarków to raczej damka.


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Wywar

Ja swoja rakiete utopilem juz na drugi dzien po komuni, sprawdzalismy wodoszczelnosc w rzece :) moj nie byl, pozniej mi podprowadzili na wuefie kiedy to nie mozna bylo wejsc na sale w zegarku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zwykla 5 od seiko spelnilaby wiekszosc zalozen ;) Albo znamy pilot seiko o srednicy 37 mm :)

 

Nill Satis Nisi Optimum

Zobaczył byś siostrzeńca to być zwątpił. To typ co płot między sztachetami szczupakiem pokonuje. Na razie jego rączce brakuje w obwodzie tyle co długość 3 dziurek 5 (mówimy o zwykłej).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dziś pamietam - enerdowska Ruhla. Wczesne lata 70-te. Rozebrana przy pomocy cyrkla na jakiejś nudnej lekcji. Nie przeżyla tych zabiegów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.