Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Witek

Łożyska kulkowe w zegarze Hermle

Rekomendowane odpowiedzi

Witku - bardzo przepraszam - nie nad interpretowałeś ?

OK - cytuj  fragment mojej wypowiedzi gdzie napisałem, że się okres zmieni.

 

Tylko bez dodatków i opowiadań , warunków i tłumaczeń, że coś by można a coś nie.

Konkretnie proszę.


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, wydaje mi się, że nie. Że nie nadinterpretowałem, tylko zinterpretowałem błędne, moim zdaniem, stwierdzenie. Załóżmy, że dziś jest czwartek. Pan X mówi/pisze (błędnie), że dziś jest sobota. Gdy Pan Y uważa, że niesłusznie X twierdzi, że jutro będzie niedziela, to nie nadintepretuje i słusznie zarzuca Xowi błąd, bo jutro nie będzie niedzieli, tylko piątek. I mimo że X będzie się bronił: "ja nigdy nie powiedziałem, nie napisałem, że jutro będzie niedziela", będzie mówił "pokaż mi gdzie ja napisałem, że jutro będzie niedziela", to mimo, że faktycznie tego nie napisał, to Y nie popełnia nadintepretacji, tylko interpretuje itd, itd...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, chodź się zajmiemy zegarami słonecznymi  :) . Będzie spokój z tymi cholernymi wahnięciami. Śmieję się teraz sam do siebie. Zaczęło się od łożysk w mechanizmie zegara. Niezłe koło zatoczyliśmy. To można nazwać "wahnięciem tematu"  :) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kol.  Witku, zagłębiłem się dzisiaj dość mocno w temat obecnie produkowanych zegarów Hermle  i mogę napisać, że te nowe modele z grupy premium to moim zdaniem bardzo dobre "maszyny" w których zastosowano nowoczesną technologię i nowe materiały niespotykane w zegarach innych marek, co daje możliwość bardzo dokładnej regulacji chodu.

Więcej na ten temat napiszę jutro wieczorem.  

 

Dziadek, czy jest jeszcze szansa, że znajdziesz czas, by napisać kilka słów komentarza na temat mechanizmu tego zegara, którym się interesuję (Hermle Kingsland 70961-740761)? Chciałbym podjąć decyzję kupować czy nie. To byłaby dla mnie ogromna pomoc, ale zdaję sobie sprawę, że to poświęcenie czasu, którego zwykle brakuje. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam Ciebie i kolegów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to już zależy od tego, czy to samczyk czy samiczka.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasne. samczyki się wahają :-). np. kupić czy nie kupić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym z przyjemnością poinformować, w ramach postawienia kropki nad i, o tym, że właśnie przyszła do mnie wielka paka z zegarem, nad którym tak długo się zastanawiałem. Zdecydowałem się go kupić. Model i link do opisu zamieściłem w pierwszym poście tego wątku, w którym zadałem pytanie i prosiłem o rady. Jeszcze raz dziękuję za ciekawą dla mnie dyskusję i cenne rady z maja tego roku. Zegar jest jeszcze w kartonie i niedługo się nim zajmę. Odezwę się jeszcze za jakiś czas, by zdać relację z dokładności, jaką uzyskam na przestrzeni miesięcy. Ciekawi mnie jak jego chód będzie reagował na zmiany pór roku, w skali wielu miesięcy. Napiszę o tym.

 

Zdałem sobie sprawę, że nieczęsto na tym forum pojawia się wątek związany z nowymi, współczesnymi zegarami. Trochę to dziwne i trochę szkoda, ale oczywiście jasne są powody takiej sytuacji. To tak, jakby na przykład, na forum poświęconym samochodom sportowym, dyskutowałoby się tylko i wyłącznie na temat starych, zabytkowych aut, ignorując zupełnie wszystko to, co się dzieje w świecie aut współczesnych. Rozumiem powody, nie ma rynku, nie ma istotnego postępu w "dziedzinie", ale jednocześnie stwierdzam, że trochę szkoda, że tak jest.

 

Pozdrawiam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba też już pisałem dlaczego tak się dzieje. Za około 20 tysięcy złotych można kupić linkowy wiedeński zegar z miesięczną, a jak się postarać i z dłuższą rezerwą chodu, z drugiej - trzeciej ćwierci XIX wieku. W dobrym stanie, nie wymagający poważniejszego remontu. Albo...kilka prostszych konstrukcyjnie zegarów z tego okresu. Nic bym nie miał przeciwko takiemu nowemu zegarowi. Ale ilekroć na horyzoncie pojawia się zegar, który oprócz doznań estetycznych, zawartej technologii umożliwia prześledzenie, czy zmusza do odszukania związanej z nim historii, taki projekt zostaje odsunięty. 


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, doskonale rozumiem. A w przypadku mojego zegara, to on także ma miesięczną rezerwę chodu, sekundowe wahadło, te łożyska kulowe (chyba 6 takich łożysk), od których zacząłem wątek, rubinowe tuleje, wychwyt Grahama z rubinowymi paletami, dwucylindrowe wahadło z karbonowym prętem, precyzyjną regulację chodu, przy pomocy mikro odważników i rezerwę chodu, która podczas nakręcania utrzymuje stałość przekazywanej energii. Czy wiele z tych wiedeńskich zegarów, o których wspominasz, ma w sobie tyle tych "atrakcji"? Raczej na pewno nie mają karbonowego pręta wahadła :-). Sorry, jeśli w tej mojej wymieniance wkradły się jakieś niefachowe sformułowania. Jeszcze raz wspomnę, że doskonale rozumiem znaczenie "historii" zegara. Pisaliśmy o tym. Ja tylko przypomnę, że mam przyjemność rozpoczynania takiej właśnie historii. Elementem tej rozpoczynającej się historii, jest także nasza dyskusja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kulkowe łożyska, budzące zresztą kontrowersje co do zasadności zastosowania, to całkowita nowość. Dawniej w zegarach wyższej klasy wystarczały łożyska z kamieni szlachetnych (zwykle rubinowe) i takież palety kotwicy. Wychwyt spoczynkowy Grahama, nawet w modyfikacji Vulliamy'ego to rozwiązanie dość proste i prymitywne. Francuzi a potem Niemcy wymyślili wiele więcej, zwłaszcza wychwyty wolne (Strasser i Riefler, zwłaszcza w wywchwycie ciążeniowym). Wahadła kompensacyjne stosowano już w XVIII wieku i róznorodność jest olbrzymia. Od najprostszych rozwiązań pod postacią rusztu w prętów o różnej rozszerzalności, przez kompensację na soczewce, (Ellicot), rtęć w słoiczkach. Pojedyncze zaś pręty ewoluowały od wykonywanych z drewna, kwarcu, poprzez inwar aż do dołączonej kompensacji barycznej.

Niemal wszystko wynaleziono w XIX wieku.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, wiem o tym, ale czy często to wszystko można spotkać w starych zegarach, które dzisiaj "da się" kupić? Kompensacja baryczna i wychwyty wolne Strassera, to dzisiaj ceny 30, 60 i 100 tys Euro. Przy okazji napiszę, że tylko dla tak wyposażonych zegarów, współcześni producenci podają gwarantowaną dokładność chodu, np kilka modeli zegarów Erwina Sattlera (przykładem jest Secunda Accurata 1958 i kilka innych). Od Hermle absolutnie nie udało się takiej informacji wyciągnąć (bardzo ich "dociskałem" w tej sprawie). Obawiają się deklaracji jakiejś konkretnej gwarancji dokładności. Chyba w jednym, może dwóch modelach Kienzle lub Hermle tego typu informację udało się znaleźć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może prościej zapytać się pana Wieganda. Robi zegary z wychwytami Strassera i Rieflera. Ja się pytałem go tylko o ceny klasycznych regulatorów z Grahamem w wiedeńskich latarniowych skrzyniach.

post-6402-0-91178600-1480097413_thumb.jpg


A niechęci do deklarowania precyzji się nie dziwię. Wyobraźmy sobie, że wieszasz taki zegar na cienkiej ściance z gipsokartonu, wokoło biegają dzieci, psy i koty, trzaskają drzwi, otwiera się często okno, a mieszkasz na wybrzeżu czy w górach, gdzie są częste burze (skacze ciśnienie) :)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepiękny zegar!!! Chciałbym kiedyś trafić na dobrą okazję kupienia takiego. Choć trudno w takim przypadku liczyć na jakąś szczególnie przystępną cenę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, wiem o tym, ale czy często to wszystko można spotkać w starych zegarach, które dzisiaj "da się" kupić? Kompensacja baryczna i wychwyty wolne Strassera, to dzisiaj ceny 30, 60 i 100 tys Euro. Przy okazji napiszę, że tylko dla tak wyposażonych zegarów, współcześni producenci podają gwarantowaną dokładność chodu, np kilka modeli zegarów Erwina Sattlera (przykładem jest Secunda Accurata 1958 i kilka innych). Od Hermle absolutnie nie udało się takiej informacji wyciągnąć (bardzo ich "dociskałem" w tej sprawie). Obawiają się deklaracji jakiejś konkretnej gwarancji dokładności. Chyba w jednym, może dwóch modelach Kienzle lub Hermle tego typu informację udało się znaleźć.

 

Powyżej, w ostatnim zdaniu się pomyliłem. Miałem na myśli Kieninger lub Hermle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, Kienzle skończył z zegarami, w lipcu 2014 ogłosił bankructwo.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Markope
      Witam, mam na oku taki oto zegar-w ogłoszeniu Lenzkirch ze znakiem zapytania. Według numeru fabrycznego pochodzi z roku 1858- oczywiście jeżeli jest to Lenzkirch🤔, a sam właściciel nie jest tego pewny... Proszę niezawodnych kolegów o pomoc,z góry dziękuję 🙂




    • Przez Markope
      Witam, mam na oku taki oto zegar,w opisie Lenzkirch ze znakiem zapytania. Numer wskazywałby na rok produkcji 1858,o ile to rzeczywiście Lenzkirch 🤔.  Sam sprzedający nie jest pewien...proszę niezwodnych kolegów o pomoc




    • Przez Shadowsniper
      Szanowni Panowie.
      Po raz kolejny zwracam się do was z prośbą o pomoc w naprawie tym razem starego hermle. Dostałem do naprawy kwadransiak, dość popularny, jednakże z dziwnym, poziomym, leżącym balansem. Poniżej wysyłam kilka zdjęć. I tutaj mam do szanownych Panów pytanie, czy mają panowie całą przystawkę lub chociaż koło wychwytowe? Chętnie również link do jakiejś aukcji, będę ogromnie zobowiązany.







    • Przez Paweld
      Dzień dobry
      Witam serdecznie. Zwracam się z prośbą do znawców tematu. 
      Chciałbym abyście Państwo pomogli mi znaleźć rynkową wartość zegara,
      który prezentuję na zdjęciach dostępnych w linku:
       
      https://photos.app.goo.gl/gmqCyChj1MNWFZiSA
       
      Z góry dziękuję za pomoc.
      Pozdrawiam
      Paweł
       
       

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.