Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Master Yoda

Klub Miłośników Grand Seiko

Rekomendowane odpowiedzi

@cordi7 - nastały takie czasy, że żyć to ryzyko.

Jest wiele marek samochodów, które w PL nie mają autoryzowanego serwisu.

Jest również wiele takich marek zegarków. Można powiedzieć, że nim drożej i bardziej niszowo to oczywista oczywistość.

Były na forum opisywane Omegi i Pamy, które z racji, które z racji usterki musiał trafić do serwisu fabrycznego w kraju macierzystym (widać taki serwis może więcej i pewnie lepiej) gdzie zegarki nie wracały w miesiącach. Były opisywane marki za kilkaset tysięcy i szukanie pomocy bo producent zamknął interes. Kiedyś gwarancja była umocowana prawnie i był zapis chyba o 28 dniach roboczych, gdyby części trzeba było sprowadzać z Księżyca, po tym terminie należał się zwrot pieniędzy.

Teraz to gwarant ustala warunki i jest to tylko jego dobra wola.

Resztę dopisali koledzy np @pisar itd.

Ze swoim wyimaginowanym podejściem będziesz musiał znaleźć markę, ktora pozwoli Ci zapisać własne warunki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za merytoryczne odniesienie sie do dyskutowanego zagadnienia i tylko delikatna wycieczke osobista odnosnie mojego wyimaginowanego podejscia  :D

 

W miedzyczasie nawet Ferrari, Lamborghini, Bentley, MCLaren etc. maja serwis w PL, wiec jesli nie mowimy o mikroproducencie hiperaut to raczej wiekszosc jest dostepna.

I nigdzie nie powiedzialem, ze jezeli cos wyjatkowo nieprawdopodobnego sie uszkodzi to ma byc naprawione na miejscu, mowimy o typowym serwisie zegarka - tak?

 

Generalnie dyskusje w takim formacie odpuszczam, pozdrawiam serdecznie i wesolych swiat zycze.

Edytowane przez cordi7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego od razu odpuszczać? Wychodzi na to, że nie chciałeś dowiedzieć się niczego konstruktywnego, a temat był na podpuszczenie, skoro tak łatwo odpuszczasz. Obecnie posiadam 4 zegarki Grand Seiko, posiadałem 5, ale jednego sprzedałem, bo był zbyt lekki (tytan). Swoją przygodę z GSami zacząłem jakieś 5 lat temu, najpierw kwarce, potem Hibeaty i automaty. W całej mojej kolekcji zegarkiem numer 1 jest jeden z moich GSów właśnie. Żadnego jeszcze na serwis do Japonii nie oddawałem, ale kiedy przyjdzie taki czas, to się wyśle i to hurtem, bo na Filipinach o serwisie GS mogę tylko pomarzyć. Kupujesz zegarek za określoną kwotę, to musisz się liczyć z określoną kwotą za jego serwis, którego nie zrobi Ci przysłowiowy Janusz z Radomia (bez obrazy dla Januszy i miasta Radom). Pamiętaj o tym, że każda szanująca się firma ma swoje patenty, a porównywanie zegarków do samochodów jest akurat słabe, bo w zegarkach masz znacznie większą precyzję wykonania. Ja rozumiem, że niektóre serwisy są wykonywane tylko w Japonii i kupując swoje zegarki godzę się na to. Pozdrawiam serdecznie i również zyczę wesołych świąt. Dodam jeszcze, że waham się z zakupem kolejnego GSa, zapisałem się już na listę i w lato będę przymierzał SLGA001 - wziąłbym w ciemno gdyby nie tytan, jeden zegarek już mi w tym metalu nie przypasował i musialem sprzedać, więc  tym razem wolę się przejechać i przymierzyć przed zakupem. Niektórzy ludzie na siłę szukają powodu, by nie zakupić danego produktu. Od siebie dodam, że w GSach zakochałem się od pierwszego wejrzenia i dla mnie nie ma znaczenia gdzie są serwisowane. Kupuję u AD, na serwis wysyłam i odbieram u AD, tylko tyle i aż tyle. Btw. Wszystkie moje GSy poza SBGR097 (który trochę odstaje) są najdokładniejszymi zegarkami w całej mojej kolekcji, nieważne czy to zegarki kupione w 2020/2019 roku. Kup se człowieku Omegę i się ciesz, że masz prestiż. GSy zostaw tym, którzy się pierdołami nie zamartwiają. Wiem, trochę brutalnie, ale tak to już jest, zauważyłem, że z reguły malkontenci właśnie różne rzeczy na siłę wynajdują, by tylko uzasadnić wybór czegoś innego. Ja z tym problemu nie mam, bo dla mnie tym lepiej, im dłużej GS pozostanie marką niszową, parcia na szkło "jaki to zegarek posiadam" nie mam. A Tobie kolego polecam jakiegoś Seamastera, zamiast GSa, prestiż na dzielni będzie, a i serwis może w Radomiu się znajdzie. Pozdrawiam i wesołych świąt.


Ball, Casio, Citizen, Grand Seiko, Longines, Muhle, Orient, Orient Star, Oris, Seiko, Squale, Tissot, Vostok, Zodiac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego odpuszczać? Z powodu postów jak Twój i poziomu dyskusji.

 

Slabe są wycieczki personalne, Januszowanie i wyliczanie sztuk celem udowodnienia swojej racji.

Rownie słabe jest czytanie bez zrozumienia - przejrzyj proszę raz jeszcze wszystkie moje posty w tym wątku.

 

ANI RAZU nie napisałem, ze GS to zły zegarek, ba - spring drive przez długi czas był moim gralem i w końcu po Wielkanocy ma być u mnie. Napisałem, ze wolę mieć serwis na miejscu i wiesz co? On jest na miejscu, w Europie. Skoro Seiko go tu otworzyło, to znaczy ze są ku temu przesłanki. I skoro jest to mniemam, że pewnie nawet coś serwisuje i naprawia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@emiel - bynajmniej ja uważam, że jesteś koneserem prawdziwego piękna, ale o co Ciebie z tą Omegą chodzi?

Edytowane przez Isle of Man

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@cordi7 - juz miałem napisać, że Święty spokój (od: bo Święta się zbliżają), ale skoro wróciłeś:

 

Serwis może i jest ale to co tak dumnie nazywasz serwisem to jedna lub kilka osób (w domyśle 3), które na zapleczu jakiegoś butiku dokonują przeglądu zegarków z tej linii bo skończyły i uzyskały certyfikaty GS w Japonii.

Tylko Ci zegarmistrzowie mają ściśle określoną listę czynności i zegarków w jakich mogą grzebać.

Pomyślałeś chociaż przez chwilę czemu ? 

Żeby odciążyć Japonię z wysyłaniem zegarków, którym dolega pierdoła - np regulacja. I w odwrotną stronę, JP nie zaopatrzy serwisu w sklepiku za rogiem w maszynkę za kilkaset tysięcy np do testowania szczelności  przy wysokich ciśnieniach jak takie zegarki na serwis w ciągu roku trafią np trzy (na pewno to monitorują).

Mechanizmów w GS, szczególnie tych powszechnych dla ludu nie ma tak dużo, wiec ten serwis w sklepiku za rogiem może mieć prawie każdy trybik i śrubkę, ale na pewno nie utrzymują zapasu każdej tarczy czy wskazówki, musieliby ją sprowadzać z JP więc jedna droga, czy to wskazówka przyleci z JP czy cały zegarek poleci do JP. (z limitowanych podzespołów też muszą się rozliczać, żeby nie trafiły do szarej strefy)

Idźmy dalej, do tego serwisu w EU to jak wspomniał chyba Jash to zegarek ma się teleportować, czy lecieć antymagnetycznym samolotem ?

Bo dla mnie jeden pies czy on poleci do JP czy do EU.

Rozumiem, że planujesz go zwieźć osobiście swoim samochodem w dodatkowej Klatce Faradaya ?

Nadal mam poważne obawy, że rozumujesz przez swój pryzmat, którego nie rozumie nikt z tego forum i nie rozumie, albo jeszcze o tym nie wie samo Seiko ;)

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I nigdzie nie powiedzialem, ze jezeli cos wyjatkowo nieprawdopodobnego sie uszkodzi to ma byc naprawione na miejscu, mowimy o typowym serwisie zegarka - tak?

 

@Burns przeczytaj powyższy cytat a później swój post. Jak dla mnie mówimy dokładnie to samo... Oczywistym jest, ze w centrali maja największe doświadczenie i najlepiej wyposażony warsztat tyle, ze jak sam piszesz na zwykły przegląd zapewne wystarczy coś prostszego.

 

Odwolujesz się do wypowiedzi kolegi Jash. W tejże właśnie wypowiedzi wspominał tez, ze na dwa zegarki z Japonii jeden przyszedł ze sklejony, włosem. Jasne, mogło się zdarzyć przy transporcie na odległość 50 km ale szansa większa - zgadzasz się?

 

I jeszcze raz: dla ciebie bez znaczenia, czy serwis w JP czy EU, ja wole EU bo bliżej i szybciej. Jak coś siądzie poważnego to wyjścia nie ma, skończy się pewnie JP. Mało tego, pisałem wcześniej, ze serwis TYLKO w JP nie byłby czynnikiem dyskwalifikującym Grand Seiko dla mnie.

 

Każdy z nas ma prawo do swojego zdania i osobistych preferencji. Ty jesteś widzę rzecznikiem prasowym forum GS bo ja na sformułowanie „którego nikt z tego forum nie rozumie” bym się nie poważył. Zawsze uważałem, ze forum stanowi miejsce dyskusji i wymiany poglądów - nie ze wszystkimi muszę się zgadzać ale każdy zarejestrowany użytkownik ma do nich prawo, tak długo jak przedstawia je w kulturalny sposób i nie robi osobistych wycieczek.

Edytowane przez cordi7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdążyłeś edytować - to dobrze ;) Koledzy krzyżowcy (ci od korony) już zakładali zbroje i trąbili wsiadanego :)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdążyłeś edytować - to dobrze ;) Koledzy krzyżowcy (ci od korony) już zakładali zbroje i trąbili wsiadanego :)

Głupio mnie poniosło i sie zagalopowałem :)

 

Ale przeczytałem, ochłonąłem i sie ogarniałem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tylko wtrącę - wielu pisze o GS jako top of the top, było porównanie do samochodów - nikt civica w podstawowej wersji do JP na wymianę oleju nie wysyła. Ale w przypadku samochodów top oznacza np Lambo - jeszcze kilka lat temu - gdybyś mieszkał w USA to na każdy serwis Twoje Murcielago czy Aventador byłby ładowany do kontenera na ship do Sant'Agata. Statki toną, kontenery spadają, albo obijają się o inny kontener. W Bugatti nawet silnika nie zobaczysz bo po prostu nie ma maski, którą można by podnieść -  serwis tylko w fabryce czyli znów wysyłka. Tak więc trzeba to traktować jako pewny ekstra dodatek do otoczki luksusu a nie problem. Nie zawsze "szybciej" znaczy lepiej, życie zna już wiele przypadków, gdzie ktoś się ładował w maliny przez takie myślenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdążyłeś edytować - to dobrze ;) Koledzy krzyżowcy (ci od korony) już zakładali zbroje i trąbili wsiadanego :)

tak daleko "sie" zapuszczają na obce i wrogie sobie tereny ...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GS to nadal w miarę seryjnie produkowane zegarki, nie manufakturowe wytwarzanie małej ilości rocznie gdzie nikt poza producentem nie zrobi przeglądu / naprawi.

 

A Lambo w USA od przynajmniej 9 lat da sie serwisować na miejscu:

 

post-107466-0-83357300-1586467154_thumb.png

 

https://www.lamborghinidallas.com/service/index.htm

 

I nie sądzę, zeby klienci woleli słać auta w kontenerach do Włoch :)

Edytowane przez cordi7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak daleko "sie" zapuszczają na obce i wrogie sobie tereny ...?

Dlaczego od razu wrogie? 

 

Grand Seiko robi naprawdę przyzwoite zegarki  :)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to, że są produkowane seryjnie nie decyduje o tym, że serwis zrobi się w każdym miejscu na ziemi. Widać, nie produkują ich aż tyle, żeby nie wyrabiali się z serwisem - o ile w przypadku dobra luksusowego można mówić o jakichś wymuszonych terminach, zegarek to nie ma maszyna produkcyjna pracująca w cyklu 24h, gdzie nawet awarie są wyliczone i wliczone w koszty. Odpada im szkolenie personelu, ewentualne wpadki z nierzetelnym serwisem. Lambo otwierając serwis za wielką wodą otworzyło się na klientów, czasy serwisu spadły ale z drugiej strony - w zeszłym roku zaczęli mówić o "problemie" zbyt dużej produkcji samochodów - spada ich elitarność. Myślę, że wielu tutaj widzi właśnie elitarność GS a nie problemy z serwisem, którego być może nigdy nie będzie. To, że zegarek jest serwisowany na kontynencie - i tak w większości leci samolotem, szkoda życia na takie zamartwianie się

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekaj teraz poruszamy inny temat - dostępność a wrażenie elitarności.

 

Sam przyznajesz, że otwarcie serwisu lokalnie było ukłonem w stronę klienta i dla jego wygody.

 

Ja zgadzam się, ze każdy transport niesie ryzyko - tylko im transport dłuższy a lotów więcej tym szansa na jakiś problem wyższa. Cholera sam wolę lecieć bezpośrednio niż z 2 przesiadkami bo mogę dolecieć bez nadanego bagażu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja tylko film z Youtuba z serwisu GS wrzuciłem... wink.png

A ja tylko zapytałem, czy serwis przedstawiony na filmie można przeprowadzić w Europie...

Mimo czasami nieprzyjemnej atmosfery tej dyskusji, dużo się dowiedziałem - dzięki.

Dodam od siebie, że wysyłając zegarek do serwisu można go przecież naprawdę porządnie zapakować, minimalizując nawet skutki przysłowiowego "rzucania paczką". Gdy ja otrzymałem zegarek z serwisu ( co prawda tylko z Warszawy ) - był tak bezpiecznie zapakowany, że nic raczej nie powinno grozić zawartości paczki.

Przyszło mi też na myśl, że gdyby zaszła konieczność serwisowania zegarka w Japonii, to mógłby to być pretekst do wycieczki do tego kraju. Bardzo bym chciał odwiedzić kiedyż Japonię. Tylko pewnie nie ma możliwości, żeby - ot tak - przywieźć nagle zegarek do serwisu w Japonii, Chociaż może po uprzednim umówieniu przez AD u którego kupowaliśmy...


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eee, chyba jeszcze nie... I oby tak zostało, bo ,,pojedyncze persony" markę Rolex (pomijając fakt, że mnie nie stać na kupno tych zegarków ;) ) zupełnie mi ,,obrzydziły". I tego ,,obrzydzenia" nie zmieni nawet sponsorowanie przez Rolex-a koncertów noworocznych w operze wiedeńskiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eee, chyba jeszcze nie... I oby tak zostało, bo ,,pojedyncze persony" markę Rolex (pomijając fakt, że mnie nie stać na kupno tych zegarków ;) ) zupełnie mi ,,obrzydziły". I tego ,,obrzydzenia" nie zmieni nawet sponsorowanie przez Rolex-a koncertów noworocznych w operze wiedeńskiej.

... ktoś puścił pawia na rękę podczas przymiarki? 

ps. sorry wszystkim za niesmaczne poranne komentarze, ale nie potrafię sobie wyobrazić jak komuś można obrzydzić zegarek - pewnie wyobraźnia mała (ale nieee potrafię).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten nowy mechanizm 9SA5 prezentuje się świetnie i technicznie też duży postęp.

No walczą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po wpisach niektórych osobników, Rolex kojarzy mi się niestety ze zwykłymi chamami, którzy co prawda mają pieniądze, ale klasy za grosz... Wiem, że to krzywdzące dla większości osób posiadających te zegarki, ale cóż - tak wrażenie już mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.