Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość JUSUP

Perfumy

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Jash

Kody są odklejane, po to, żeby zatuszować datę produkcji, a co za tym idzie ważność perfum.

Ale, jak wiadomo, perfumy przechowywane prawidłowo, mogą spokojnie wytrzymać i lat dwadzieścia.  

Słyszałem też, że odklejają kody produktów z USA, ale czemu ?   Tego chyba nie wie sam Czak Noris.

 

Z tego co wyczytałem w sieci, jedna opcja jest taka jak piszesz i ta mi się wydaje prawdopodobna. Niestety większość wpisów dot. perfum z odklejonym kodem z iPerfumy lub Perfumesco jest związana z gorszą trwałością zapachu. Czytałem też, że te perfumy z wyciętym kodem zostały wycofane z jakiegoś rynku, bo skończyła im się teoretyczna ważność 36 miesięcy i trafia w lepszej cenie właśnie do perfumerii internetowych. Gość nawet pisze, że sam kiedyś widział jak w perfumerii właściciel zdejmował flaszki i jak zapytał dlaczego, to ten odpowiedział, że upłynął okres ich ważności od daty produkcji i on takich sprzedawać nie może. Kod się wycina, żeby nie sprawdzić daty produkcji. Druga teoria to limity na zakup i sprzedaż perfum i wycinanie kodu, żeby nie można było dojść, który dystrybutor sprzedał więcej flaszek niż mógł.

Edytowane przez Jash

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość TigerBear

Czyli, jak rozumiem, nawet jak się tak dzieje, a perfumy są przechowywane w sposób prawidłowy, to nie powinno to mirć żadnego znaczenia z puntu widzenia ich parameteów użytkowych? Jeśli tak, to tym bardziej się zastanawiam, po co w ogóle to robić oczywiście przy założeniu, że jak ktoś decyduje się na zakup, to jakąś tam wiedzą dysponuje?

Nie powinno. 

Problem w tym, że nie każdy zna sie na tym i widząc datę sprzed, powiedzmy 5 lat, wymięka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Jak ktoś się nie zna to strony do sprawdzania też nie zna, więc nigdy tego nie sprawdzi. Najpewniej też taki ktoś kupuje stacjonarnie, a tam przeterminowanych perfum nie ma (oczywiście w teorii)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość TigerBear

Jacek, z datą ważności, jest tak, że liczy się 36 miesięcy od pierwszego psiknięcia. Teoretycznie, psiknięcie to, nie powinno mieć znaczenia, bo konstrukcja atomizera, nie pozwala, na kontakt cieczy wewnątrz butli z powietrzem. Ale to tylko teoria, praktyka pokazuje coś innego.  Nie oznacza to też, że zapach nieużywany, zafoliowany, może leżeć wiekami. Tu bardzo ważną rolę odgrywa przechowanie. Jest mnóstwo teorii i wywodów na ten temat. Ja ma swoją metodę, i perfumy kilkunastoletnie są bez zmian.

Znając najgorsze czynniki, które mogą doprowadzić perfumy do skiśnięcia ( światło i temperatura ), można dojść do pewnych wniosków, które pozwolą nam cieszyć się danym zapachem latami. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Amuage robi takie kilery to mainstream tam kierowny powinien być o jak najlepszych parametrach aby nie odbiegać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widzę, że rozgorzała całkiem ciekawa dyskusja nt. perfum. Jako, że pracuję w tej branży pozwolę sobie na pewne wyjaśnienia. 

 

@Jash,  perfumy TF, które kupiłeś w iperfumy są fachowo mówiąc "dekodowane". Produkty dekoduje się z kilku powodów, ale główny i dominujący jest taki - chęć ukrycia fabryki, która go wyprodukowała oraz dystrybutora, który go sprzedał. Właściciele marek nakładają różne dziwne ograniczenia, które dystrybutorzy muszą spełnić. Rzadko kiedy trzymając się tych zasad można wyrobić targety sprzedażowe, a jak wiadomo, target rzecz święta ;-) Marki starają się kontrolować rynek i wyłapywać takie sytuacje, dlatego aby ich uniknąć firmy z drugiego obiegu dekodują produkty, wycinając kod i tym samy nie da się ustalić, kto komu sprzedał daną sztukę. Nie ma to nic wspólnego z oryginalnością produkty, jego datą ważności.

 

Perfumy są w głównej mierze na bazie alkoholu i jeżeli są dobrze przetrzymywane to się nie psują. Miałem perfumy, które miały 15-20 lat i wszystko było z nimi okej. Ważne aby nie trzymać ich w wysokich temperaturach, na słońcu. 

 

Prawda jest taka, że większość ludzi, którzy wypisują np. na ceneo, że kupili podróbkę nie ma zielonego pojęcia o perfumach a ich jedynym argumentem jest "bo tak uważam, pachną 5 min". Większość ludzi nigdy nie słyszała co to reformulacja, ale jak już się zafiksują to nic nie jest w stanie ich przekonać. 

Edytowane przez piotrekndm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Możemy teraz gdybać i pisać, sklep mi też pewnie napisze to co Ty powyżej. Jeśli w ogóle odpisze. Nie zmienia faktu, że przed następnym zakupem się zastanowię. Bo i ile przy perfumach za 1/2 ceny, pisząc brzydko olał bym to to w przypadku TF kupionego taniej o przysłowiową stówkę nie zaryzykuję. Jeśli EDT z sieciówki stacjonarnej pachnie dłużej i intensywniej od EDP z perfumerii internetowej, jeśli dodatkowo widzę ten wycięty kod, który uniemożliwia mi sprawdzenie czegokolwiek to robię się podejrzliwy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość TigerBear

Racja. Takie praktyki potrafią skutecznie zniechęcić.

 

 

Tę informacje, odnośnie tuszowaniu terminów ważności, mam od Pani, z pewnego internetowego sklepu.

Nie sądzę, żeby chciała wprowadzić mnie w błąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możemy teraz gdybać i pisać, sklep mi też pewnie napisze to co Ty powyżej. Jeśli w ogóle odpisze. Nie zmienia faktu, że przed następnym zakupem się zastanowię. Bo i ile przy perfumach za 1/2 ceny, pisząc brzydko olał bym to to w przypadku TF kupionego taniej o przysłowiową stówkę nie zaryzykuję. Jeśli EDT z sieciówki stacjonarnej pachnie dłużej i intensywniej od EDP z perfumerii internetowej, jeśli dodatkowo widzę ten wycięty kod, który uniemożliwia mi sprawdzenie czegokolwiek to robię się podejrzliwy.

Proponowałbym napisać do sprzedawcy że zapach nie ma parametrów porównywalnych do analogicznego w sklepie.

Usunięta dane z kartonu nie pozwalają sprawdzić dlaczego.

Na flakonie nie ma kopii tych danych?

Taka firma powinna zachować się fair inwziąć na klatę ten proceder i zwrócić kasę.

 

Kiedyś kupiłem swoje ukubione Herrera for men. Przyszły bez nakładki na atomizer i sprzedawca zwrócił mi kasę.

Edytowane przez Remy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość TigerBear

Gdyby nie reformulacje, weryfikacja zapachu byłaby banalnie prosta. A tak ? Porównujesz, i nie wiesz. Czy to podróba, czy źle przechowywane, czy reformulacja... Ech, co za czasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Na flakonie nie ma kopii tych danych?

 

 

Na naklejce na butelce jest tylko nazwa, pojemność, producent i takie tam duperele

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Jash

 

Poszukaj dobrze :), popatrz pod światło, pod różnymi kątami, może być wypalone na szkle. Powinno być, chyba, że jakoś usunęli.


 
 
 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jash - a na podstawie tak wykastrowanego opakowania nie możesz po prostu zażądać zwrotu gotówki? 
Chyba że była informacja, że pudło uszkodzone. 
 
Zaciekawiło mnie to co tutaj czytam. 
Sprawdziłem swój ostatni zakup z Iperfum z którym miałem długie perypetie. Zamówione tydzień przed świętami z gwarancją dostawy... nie dotarły do końca stycznia ;) Potem anulowane zamówienie i zadośćuczynienie w postaci bonu na 15 zł... 
Zamówiłem jeszcze raz i dotarły błyskawicznie, dzisiaj sprawdziłem na checkcosmetics.net i wyskoczyło mi: 
"Date of manufacture:
17 of February, 2015
General shelf life: 36 months
sad.png Valid at least for the next
1 month"

 
Trochę nie wiem co o tym myśleć...

...z drugiej strony zapach wyszedł w 2015 więc mam chyba za samego początku ;)

Edytowane przez Bartosz 86

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

@Jash

 

Poszukaj dobrze :), popatrz pod światło, pod różnymi kątami, może być wypalone na szkle. Powinno być, chyba, że jakoś usunęli.

Znalazłem, ale pierwszy raz taki krótki kod 1 litera 2 cyfry. Butla ma 2 lata

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z perfumami, jest tak jak trochę z zegarkami. Ci co ogarniają temat, szukają vintage'y (z odpowiednim batchem, konkretny rocznik - lata, przedreformulacyjne, itd). Perfumy same z siebie się nie psują, mam taki co ma prawie 20 lat i na rynku wtórnym jest 4-5 razy droższy od bieżącej wersji. Zepsuty? O nie, tak jak zegarki potrzebują solidnego serwisu i będę działały bardzo długo, tak perfumy też wymagają odpowiedniego przechowywania i nic złego im się nie stanie a starsze wersje są o wiele lepsze od wersji bieżących. Czasami nie ma aż tak drastycznych zmian od wersji pierwotnych a czasami są spore.

Poniżej kilka moich "starych" flakoników odpowiednich na tą porę roku (wersje "świeższe" sa spakowane w stałej temp. z dala od światła i czekają na swoją porę roku ;) a reszta zimowych nie jest aż tak wiekowa aby pokazywać :P )

post-98603-0-73443100-1518771071_thumb.jpg

Adidas Active Bodies wersja Astor Mainz przełom 1999/2000
Dior Homme EDT ("srebrna" rurka) - rocznik 2006 (premiera była 2005)
JPG - Fleur du Male - wersja przedreformulacyjna June 2012
Creed - Aventus poczatek 2013r
Bond no. 9 - New Haarlem - ciemny sok wersja z przed 2012 rok
Cartier Declaration - albo 2001 albo 2011 (jeszcze w folii, dopiero po rozpakowaniu można określić dokładnie rocznik) - ale jest to stara wersja w opakowaniu w starej szacie graficznej
No i parę stron wcześniej prezentowany Rochas - Rochas Man o ile dobrze pamiętam 2008 rok

Wszystkie pachną dobrze i nie są zepsute.

 

Dlatego nie ma co dramatyzować, że 2015 rok czy 2016. Jesli zapach drastycznie się nie różni (nie jest skiśnięty bo takie też się zdarzają) a może mieć gorsze parametry to jeszcze nie powód, że podróba. Natomiast zdarzają się zwroty w iperfumy i to dosyć często. Pytanie jak coś wraca, to czy zawartość jest tam sama co wcześniej? (Różni specjaliści są na tym świecie ;) )

Wszędzie należy się kierować rozwagą. Jeżeli dostajecie zapach i faktycznie diametralnie się różni od tego co pamiętacie to można zwrócić. Wiem, że iperfumy nie robia z tym problemu.

Edytowane przez disaster3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

To nie chodzi o to, czy one są z 2016, 2015 czy 2007. Chodzi o to, że EDP z iPerfumy pachnie 2-3 godziny, no może 4 jak się ich więcej wyleje, a wersję EDT z perfumerii stacjonarnej czuć na skórze następnego dnia.

Może są stare, może ze zwrotu nie wiem. Butelka wygląda OK, ale wycięty kod już nie jest ok, bo świadczy o tym że były odfoliowane i cholera wie o tak na prawdę kupiłem. Może to jednak fejki? Aż tak się nie znam.

Edytowane przez Jash

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiające są wasze ostatnie wpisy. Byłem sceptycznie nastawiony do zakupów w iperfumy, potem udało się wam jednak mnie przekonać do spróbowania, a teraz znów mam wątpliwości. Chcę kupić Egoist Platinum i nie wiem czy ryzykować? Niby zawsze można reklamować, ale wolałbym uniknąć takiej sytuacji.

 

 

 

 

Wysłane z MI 5s

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Aha, żeby było śmieszniej czytam teraz Perfuforum i wychodzi, że mam tę lepszą wersję Made in Switzerland, chociaż są wpisy, że EDT pachnie dłużej niż EDP :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie chodzi o to, czy one są z 2016, 2015 czy 2007. Chodzi o to, że EDP z iPerfumy pachnie 2-3 godziny, no może 4 jak się ich więcej wyleje, a wersję EDT z perfumerii stacjonarnej czuć na skórze następnego dnia.

Może są stare, może ze zwrotu nie wiem. Butelka wygląda OK, ale wycięty kod już nie jest ok, bo świadczy o tym że były odfoliowane i cholera wie o tak na prawdę kupiłem. Może to jednak fejki? Aż tak się nie znam.

 

Zwróciłbym jena twoim miejscu - wszystko co wymieniłeś to wystarczające powody. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Trochę już za późno za zwrot. One są z sierpnia 2017r. A, że mi się skończyły i zachciałem ich ponownie, poszedłem do stacnjonarki...........i stąd mój cały wywód. Nie wiem, może faktycznie EDT są mocniejsze o EDP chociaż to bardzo dziwne. Nie mniej dziwne, że sklep drugi dzień nie odpisuje na zadane pytania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mniej dziwne, że sklep drugi dzień nie odpisuje na zadane pytania.

 

Ja końcem zeszłego roku przerobiłem reklamacje i zgubioną przesyłkę w Iperfumach i ta komunikacja była ciężka. 

Nie to żeby nie było chęci pomocy bo starali się rozwiązać problem, ale szybko okazało się, że nikt nic realnie nie jest w stanie zrobić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę już za późno za zwrot. One są z sierpnia 2017r.

 

 

Może spróbować zwrotu/reklamacji z tytułu rękojmi. Trochę trudno udowodnić, że przestały pachnieć ... ale spróbować trzeba.

Edytowane przez Jacek K.

 
 
 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie trwałość na poziomie 7-8 h. W ogóle, jak dla mnie, zapachy Lalique, choć bardzo interesujące, nie są jakieś mega trwałe...

Na mnie marna. Może z pięć godzin.

Po aplikacji próbki na nadgarstku zapach utrzymuje się z 2-3 godziny. Podoba mi się ale nie wiem czy zdzierże taką nietrwałość.

"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz z wzajemnością."

Cierpliwość popłaca...jeśli Cię na nią stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Fajny jest, bardzo

 

Wysłane z Google Pixel 2 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.