Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość JUSUP

Perfumy

Rekomendowane odpowiedzi

Obie bardzo dobre. Aspen jest bardziej mokry. Versace trochę bardziej drapieżne, ale przyjemne.


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekałem na Twój komentarz Walter, pamiętam, że miałeś Aspen :)

Słyszałem, że jest trochę dziadowaty, co o tym sądzisz?

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tego niebieskiego Versace miałem za małolata, a więc dawno i pamiętam,że bardzo mi nie leżał. Muszę poniuchać teraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aspen dziadowy? W żadnym razie. Jest to zapach prawie identyczny z Davidoff Cool Water - przyjemny zielono-wilgotny. CW trochę mnie drażni swoją "morskością" (kiedyś dostałem od niego migreny), dlatego wybrałem Aspen ;)

Dziś użyłem Blue Jeans - jest cięższy, trochę miodowy - w moim odczuciu podobny do YSL Opium.


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, że Aspen dobrze pachnie, to jeszcze jest mistrzem w dziedzinie cena/co za nią otrzymujemy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ostatnio wpadła mi w ręce odlewka Penhaligon's Blasted Heat... trochę AdG- AdG Profumo, przyjemnie się nosi, ale szału nie ma. Przy okazji, może to nie jest pora ale może ktoś chciałby zrobić swojej drugiej połówce prezent, mam Paco Rabbanne Olympea Intense Edp 80ml, bez jednego psika, korek, pudełko. Cena z wysyłką 200pln:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj sprawdzę Blue Jeans, a Coty zamówię w ciemno, nigdzie go nie mam do wachania

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostanio dochodzę do wniosku, że flakony damskich perfum są często idiotyczne i kompletnie niepraktyczne, zapraszam do dyskusji :D Ja wiem, że mają przyciągać wzrok, ale ich się czasem nie da bezpiecznie postawić, a nie chciałbym ryzykować wydanych 400 złotych przez FLAKONIK W KSZTAŁCIE PANTOFELKA

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostanio dochodzę do wniosku, że flakony damskich perfum są często idiotyczne i kompletnie niepraktyczne, zapraszam do dyskusji :D Ja wiem, że mają przyciągać wzrok, ale ich się czasem nie da bezpiecznie postawić, a nie chciałbym ryzykować wydanych 400 złotych przez FLAKONIK W KSZTAŁCIE PANTOFELKA

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Oj tam aj tam, trzeba tylko znaleźć perfumom dobre miejsce Nie powiem, w drogerii też się kupuje oczami. Może nie tyle kształty, co kolory flakonów dużo mówią o zawartości.

A co do flakonów o które mogę mieć obawy, to tylko jeden poniżej. Mam czasem wrażenie, że ten frędzel kiedyś kotom się spodoba, dlatego zazwyczaj stoją gdzieś głębiej...5850ef84b636cdf9435a40d54e647ddf.jpg

 

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Mój ulubieniec w kontekście flakonów :-)

post-34987-0-68337600-1556039701_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mój ulubieniec w kontekście flakonów :-)

Wow, cóż za aerodynamiczne kształty Ale że mężczyznom stworzyli perfumy w takim flakonie... Z ciekawości sprawdziłam opis, brzmi bardzo fajnie

 

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość TigerBear

W kwestii kształtu flakonu "Ruchas" rządzi ; )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to @Walter: Blue Jeans czy Dylan Blue? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Blue Jeans, a najlepiej The Dreamer ;)

 

Dylan Blue jest kompletnie "bezpłciowy" i straszliwie wtórny. Blue Jeans został skomponowany jeszcze w dobrych czasach i czuć to po nim. Może zmęczyć w cieplejszy dzień, ale ogólnie jest dużo ciekawszy i oryginalny. W przeciwieństwie do DB, czyli mieszanki popularnych pachnidełek. Od razu przeproszę za mój hejt, ale jak już kiedyś wspominałem - bardzo się zawiodłem na tym Versace.


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamówione. Za kilka dni się okaże, co naprawdę są wart te dwa zapachy. Bardzo jestem ciekaw Aspen

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No za 20kilka złotych stosunek ceny do jakości i ilości jest bardzo dobry. Dziwne, że nie znasz CW. Od razu tylko powiem że nie każdy lubi tę trochę oldschoolową nutę. Jednak na sezon wiosenno letni działa fajnie i odświeżająco.

 

S7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się - za ok. 30 zł dostajemy na prawdę fajne pachnidło, które dodatkowo jest bardzo trwałe. Mimo mojej sympatii do marki Davidoff nie zdecydowałem się na Cool Water, tylko właśnie na Aspen :)


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Empiku Coty jest teraz za 22 złote jak się nie mylę, a Blue Jeans za trochę ponad 60

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisał Walter Blue Jeans, może zmęczyć. I to niekoniecznie tylko w ciepłe dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą wyjaśni mi ktoś, jak to jest, że czarny t-shirt z Versace to 600 złotych, a perfumy 60 złotych?

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na ulicy nie każdy wyczuje (lub nie każdy pozna, bo wyczuwalny to ten zapach jest zdecydowanie), że rano spryskałeś się Blue Jeans. Ale napis VERSACE na t-shircie zobaczy już każdy. To właśnie za to te 540 PLN więcej. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa nowe stare zapaszki przyszły

 

f87232aaa0ee.jpg

 

33adc0f09b37.jpg

 

Spokojny, elegancki skórzano cytrusowy, może być na lato.Nie powala na kolana , nie ma efektu WOW!, ale też za nieduże pieniądze dobry męski zapach.

 

4dcafb55bd16.jpg

 

f5a849668ab9.jpg

 

Dla mnie odkrycie- późne, ale lepiej późno niż wcale.Chapeau bas! Elegancki, bardzo męski w otwarciu skórzano- cytrusowy zapach, później skóra i drzewo, i to drzewo iglaste.Dla dojrzałego faceta, nie dla małolata w rurkach :D  Poezja.Jeśli chodzi o moją ocenę to pierwsza klasa. Dla miłośników skóry, ale nie podanej tak brutalnie jak np.Gucci Guilty Absolute. Zdecydowanie polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.