Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość JUSUP

Perfumy

Rekomendowane odpowiedzi

W kwestii Bentley Absolute to jest to 99% Gucci Pour Homme I albo 90% Montale Greyland. Czuć tam „zastrugany ołówek” ale kadzidło, agar, pieprz, nuty drzewne są tu podane w mistrzowski sposób z bardzo dobrą trwałością i niezłą projekcją. IMO w tej cenie trudno o lepszy jakościowo zapach w tych kategoriach zapachowych, może jakiś arab by się sprawdził ale to inny rynek:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

MHAEM, hmm, trwałości w żaden sposób mu odmówić nie mogę (około 12 godzin wytrzymał), ale w moim przypadku projekcja szału nie robi. Przez 2 godziny czułem, później osiadł. Problem w tym, że naczytałem się o tym świeżo ścinanym drzewie, kapiącej żywicy i innych cudach, a tu taki mocno ugrzeczniony warsztat gościa od elementów do mebli. Z grubsza dalej trzymam się tego pudełka kredek, bo tak mi to ogólnie pachnie. Jak się człowiek zastanowi, wyczuje jasne (choć nie sosnowe) drewno niedługo po obróbce i szlifowaniu. Jeszcze trochę przykryte pyłem, suche i z lekka ciepłe. Po kilku godzinach, w bazie, wychodzi ta okołowaniliowa słodycz (podobno ambra) i tak sobie siedzi jeszcze dość długo. Miły, przyjemny, grzeczny i dyskretny. Po drugim dniu testowania nie mam ochoty na więcej. Wrzucam odlewkę do pudła i poczeka na lepsze czasy. Może za rok mnie poruszy, jak Valentino Uomo Acqua (Jezusie, ten pomidor!!!). :)

 

 

Przyszedł tercecik EN. Śliczne te flakony 50 ml, przeurocze dosłownie! 

 

ENS jest z 2018 i rozwija się nieznacznie inaczej od mojego 100-mililitrowego flakonu również z 2018. Co ciekawe, wreszcie naprawdę wyczułem w otwarciu tego zapachu nutę grapefruita. Póki co słabiej z parametrami, ale dam mu trochę powietrza złapać i powinno być OK.

 

EN - wersja 79%. Wstępnie mogę powiedzieć, że nie jest tak ciepły i suchy, jak wersja 78%. Nieco lepiej projektuje, ale wciąż sprawia mi lekki zawód (chociaż muszę przyznać, że w tym miesiącu nawet ENS bardzo szybko mi ulatuje, a do tej pory było dużo lepiej). Znów nie ma słoika po ogórkach. Cyprys, zieloność, drewno. Jednak jest LOVE.

 

ENALE - dziś w Rzeszowie było wyjątkowo pogodnie, więc poszedł tylko papierek (za blotter robią mi w domu moje wizytówki :]). Jutro ma się pogorszyć, więc na pewno sobie nie odmówię. :D Pierwsze wrażenia - świetne, gęste i żywiczno-balsamiczne otwarcie. Po jakimś czasie można wyczuć klasyka, ale ogólnie pachnie to jak lekko słodkawa, wilgotna ziemia. Czekam na jutro, choć pewnie też rozczaruje mnie parametrami. :(

 

Gdyby to wszystko było nieco mocniejsze, z dziką przyjemnością ograniczyłbym się tylko do tych 3 wariantów Ecre Noire na cały rok. No prawie. Pasowałoby mieć jeszcze kilka innych zapachów. Ale taką mam fantazję. ;)

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fantazja i pióra recenzentów często abstrakcyjnie zaburzają realia pachnideł, ale też każdy ma swój gust,nos i odporność ;) stąd mamy fanów Invictusa i Kourosa, nie mniej Benek imo jest świetny w swojej kategorii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co nos to głos. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie :) Dla mnie Benek to świetny zapach ale na zimę, nie obecne temp. I choć zużyłem może z 10 ml z flakonu myślę o kupnie drugiego na zapas (czego do tej pory nie robiłem). Można go wyrwać za 110-120 zł co jest bdb ceną za 100 ml. Szkoda że otwarcie trwa tak krótko bo jest wręcz piorunujące i fajnie kręci w nosie :) Dobra projekcja przez 2-3 h później robi się łagodnej i bardziej słodko. Bardzo dobra trwałość, z zegarkiem nie sprawdzałem ale 10h spokojnie a na ciuchach wytrzymuje nawet kilka dni - nie żebym kilka dni chodził w tych samych ciuchach :D

 

Natomiast testowane ostatnio przeze mnie EN/ENS już mają nowego właściciela. Właściwie to nawet ich dobrze nie przetestowałem globalnie. Jednak to nie moje klimaty - odhaczone z listy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bentley Absolute EDP czarny flakon i czarno-złoty flakon - czym się różnią? (poza kolorem flakonu w rzeczy samej)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Nietzschem. :)

 

Złota wersja była chyba sprzedawana w domu towarowym Harrods.

 

EDIT - 07.05.2019

Taki gagatek dziś przyjechał. Zupełnie nie tego się spodziewałem. ;) Ciekawe, czy będzie z tego jakiś romans. Macie z nim jakieś doświadczenia?

post-101614-0-43447200-1557251775_thumb.jpeg

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hot water w Biedrze za 100 zł i dużo DKNY, w nie wiem jakich cenach

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj zbiłem flakon Mugler Cologne :( Trzeba wyruszyć na zakupy bo to moje ulubione "mydło" na lato. Powącham przy okazji Loewe 7 Natural bo kiedyś b. lubiłem... podobno jednak coś skiepścili :(

Edytowane przez Keniutek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak Loewe to tylko stara Esencia albo granatowa 7.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś dostałem od kolegi z forum- mała wymiana.

 

08f5bdefd376.jpg

 

Na początku intensywnie,potem skóra, następnie lekkie osłodzenie tej skóry.Takiej szlachetnej :). Zdecydowanie mój zapach, zdecydowanie polecam. Jeszcze raz dziękuję Łukaszu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

każdy z serii jest dobry, akurat mnie Extreme najmniej podchodzi ale EDP i EDT są mistrzowskie. Essence Aromatique na wiosnę/lato polecam, świetny świeżak, niemniej lepsza jest wersja męska niż aktualna unisex.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam też EDT ,ale chyba ta extreme chyba bardziej mi leży.

Nigdy nie potrafiłem zrozumieć tematu- unisex :)

Edytowane przez loco50

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się ostatnio zakochałem w 7Loewe i muszę przyznać, że co zapach, to ładniejszy :)

 

6e81ced11c0dcbcdb8f749d426fd8f6e.jpg

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez kon1981

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w koncu się doczekałem swojego Toma Forda Grey Vetiver. Żona mi sprawiła na urodziny. Piękny zapach. Jeszcze muszę coś spieniezyc i dokupie sobie Dior Eau Sauvage Parfum 2017 i gra.

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka żona do dobra żona. :)
 
U mnie dziś takie nowinki.
 
14659018_IMG_20190515_174615.jpg
 
Panu loco50 odwdzięczam się podziękowaniami za wymianę, bo dzięki niemu wreszcie udało mi się poznać upragnionego rodrigo narcyza. Przy pierwszym, nadgarstkowym, kontakcie otwarcie wprawiło mnie w osłupienie - kwaśna ziemia wymieszana z rozgniecionymi, gnijącymi łodygami. To nie jest łatwy zapach. No ale zagryzłem zęby na pół godziny i już jest lepiej. :D Na pewno będziemy się poznawać głębiej, bo aura sprzyja, a nadgarstek nie jest miarodajny. Rzekoma alternatywa w postaci Girl od Pharrella się chowa w każdym razie.
 
Drugi flakon to jeden z tych mało znanych zapachów, które od czasu do czasu robią nagle furorę gdzieś w internetach. Spora część nosicieli twierdzi, że komplementy się sypią jak choinka na 3 króli. Coś może i w tym jest, bo małżonka od razu w euforię jakąś wpadła i mówi, że olaboga jaki ładny. Ja póki co od takiej ekscytacji jestem daleki. :) Po pierwszej godzinie na nadgarstku, czyli na pierwszy rzut nosa, mogę powiedzieć, że to nieco syntetyczny przyjemniaczek na chłodniejsze dni. Głównie czuję pieczone jabłko obficie posypane kardamonem. W tle co chwila przewija się na zmianę to wanilia, to surowa i lekko ziemista paczula. Jest trochę słodyczy, ale na krótkim łańcuchu trzyma ją jakaś kwaskowata nuta. Zobaczymy.

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brz ciekawie odbierasz tego Narcyza. Ja nie miałem takich spostrzeżeń.Kupiłem go po testach z próbki i bardzo mi się podobał.Ale po noszeniu na sobie coś mnie w nim dusiło.To nie jest zły zapach, ale coś mnie w nim uwierało.Jest na pewno inny, niespotykany.I chyba raczej na zimę.

krazy777  TF grey vetiver - niepotrzebne słowa, wysoka półka, szczyt elegancji.Bardzo go lubię na uroczyste wyjścia.

Edytowane przez loco50

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TF GV świetny, ale mam z nim problem, ja go czuję, ale nikt poza mną :) w kwestii eau Sauvage parfum, polecałbym poszukać tej wersji z całą czarną etykietą, różnice marginalne ale imo ta starsza jest mniej syntetyczna. Dzisiaj jest ze mną od 7:30 i nadal jest;) Loewe 7 ? Sprawdź nową wersję Plata- świetna jest! NR pomimo, ze sam w sobie jest niezły, o tyle na mnie źle się zachowuje, mokre drewno i piwnica:) bleu już lepiej ale w tych klimatach wolę Terre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bleu jest do przyjęcia.Ale też wolę Terre :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skuszony opiniami nabyłem

 

bc35d4590f58.jpg

 

0a223de52019.jpg

 

Nie rzuca na kolana, ale jest poprawny.Lekko korzenny ,ładnie ewoluuje/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki gagatek dziś przyjechał. Zupełnie nie tego się spodziewałem. ;) Ciekawe, czy będzie z tego jakiś romans. Macie z nim jakieś doświadczenia?

 

Ja miałem do czynienia. Jestem fanem IM. Mi odpowiada


Time matters

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do znawców tematu. Czy nasze "pachnidła" się starzeją, a konkretnie czy można określić okres przydatności perfum, wód toaletowych etc. Ile lat mają Wasze najstarsze pachnidła, które nadal dobrze "wonieją"? Pytam, gdyż większość z nas posiada bogate zasoby zapachów, często rzadko używanych i wciąż je odnawia, wymienia. To tak jak z zegarkami, trudno być "jednozegarkowcem".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy od warunków przechowywania oraz samych perfum (np. czy i jak dużo zawierają naturalnych składników). Perfumy potrafią skwaśnieć, zmienić kolor, nabrać innych niepożądanych nut (mój Hermes Un Jardin En Mediterranee z początku produkcji jest herbaciano-bursztynowy,a normalnie powinien być przezroczysto-zielonkawy), ale mogą i wytrzymać w dobrej kondycji spokojnie tyle samo, co porządny zegarek.

Mam 300 ml butlę zapachu Ankara Ruban Bleu z wielką zatyczką zamiast atomizera. Miały premierę w 1930 roku, nie jestem w stanie określić daty mojej flaszki, ale ma pewnie więcej lat, niż ja i trzyma się świetnie. Mam też dużo kilkuletnich dekantów, przy których robieniu raczej nie da się zachować stuprocentowej sterylności i kiedyś skwaśniał mi tylko Creed Aventus.

Ogólnie, jeśli perfumy nie były w żaden sposób maltretowane, wytrzymają od pierwszego użycia minimum kilkanaście lat.

 

2018162ce_qsransw.jpg

Edytowane przez koorchuck

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli perfumy są dobrze przechowywane tj w szafce, bez dostępu światła, lamp czy słońca i w temp. pokojowej to nic złego nie powinno się stać, i nie powinny stracić swoich parametrów. Jeśli są wystawione na działanie ww. mogą zwyczajnie skisnąć, zmienić kolor i oczywiście zapach. Niektórzy trzymają swoje flakony nawet w dedykowanych chłodziarkach co uważam za głupotę...Mój najstarszy flakon miał ok 15 lat i przechowywany jw. nie stracił swoich właściwości. Takie są więc moje spostrzeżenia, może ktoś ma inne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.