Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość JUSUP

Perfumy

Rekomendowane odpowiedzi

Gość fidelio

Nie no, fidelio, Zino nie jest dziad.Też mam i lubieję :D.Wszystkie baby w mojej okolicy mnie obwąchują jak go zaserwuję :D

 

Wiem, to bardziej żart, choć znam też takich, którym ten Zino pachnie starym korzuchem wyciągniętym z piwnicy ;-) Żeby nie było, ja tak uważam, że to rewelacyjny klasyk :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nie rozumiem tego kożucha i szafy. Zgodzę się jeszcze na wodę z wazonu, ale szafa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Właśnie nie rozumiem tego kożucha i szafy. Zgodzę się jeszcze na wodę z wazonu, ale szafa?

Ja też. Może dlatego, że korzuch trzymam w garderobie w domu, a nie w piwnicy ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest różnica w porównaniu do klasycznego czarnego? Miałem jeszcze sport na lato, ale generalnie niczym poza intensywnością się nie różnił

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Różnił się różnił, może nie bardzo, ale jednak. Na początku myślałem podobnie, ale wystarczy je zestawić i różnice są ewidentne. Choćby ten grapefruit w Sporcie. ;)

 

A L'Extreme to inna bajka. Ciemniejszy, dymno-żywiczno-słodkawy z czymś co czasem kojarzy mi się z zapachem podkładów kolejowych - takie klimaty. Po pierwszym kontakcie jakoś pomyślałem o Bvlgari Man in Black. W każdym razie ENS i EN są jak bracia, a ten ostatni to już daleki kuzyn. Ale jak dla mnie najlepszy. ;)

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe skojarzenie z tymi podkładami kolejowymi ale one sa malowane jakimś olejem ktory nadaje im specyficznego zapachu a w EN Extreme to drewno jest takie żywiczne, naturalne. No i jak dla mnie dużo wilgoci i chłodu bije...taka mroczna piwniczna wilgoć i kadzidło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A znasz EN? Tam to jest dopiero piwnica i wilgoć. ENX jest całkiem inny i jak dla mnie też najlepszy z trójki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nie znam EN. Legenda głosi że jest nienoszalny i pewnie jak jeszcze wieksza wilgoć to strach psikać na szyję żeby nie przewiało ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie odebrałem

 

Bentley.jpg

 

ciekawostka - w opisie na pudełku wymieniona jest firma Lalique Beauty ...

Pachnie już kilka godzin, tak, że trwałość jest OK. W sam raz na zimę.

 

edycja: minęło ok.15 godz. - nadal dobrze wyczuwalne na nadgarstku. BTW, miałem kiedyś Lalique EN i trwałość była bardzo słaba.

Jak ktoś jest zainteresowany, to tu jest wiele komentarzy, z którymi w większości się zgadzam https://www.fragrantica.pl/perfumy/Bentley/Bentley-For-Men-Absolute-25694.html

 

edycja: zapach tak mi się spodobał, że właśnie trafiłem na kolejną okazję na limango i kupiłem jeszcze jeden na zapas > 115zł. w tym wysyłka :)

Edytowane przez Jacek K.

 
 
 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo zapachy dla Bentleya tworzy właśnie Lalique.

 

A klasyczny Ecre Noire w moim przypadku zupełnie nie jest wilgotny czy mroczny. Raczej ciepły, suchawy i ciemnozielony. Wersja 78% to już w ogóle było suche, ciepłe i jasne drewienko.

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzyć legendom.Nie ma tam wilgoci ani piwnicy.Natomiast właśnie stare drewniane podkłady kolejowe czyli kreozot. Zapach na początku dość ciężki, mocno uderza, specyficzny tak jak np specyficzny jest GGA, ale bardzo męski.Niestety nie makabrycznie trwały. Projekcja na początku dość duża potem zbliża się do nosiciela, powoli się wycisza i coraz słabiej czuć go przy skórze.W zasadzie liniowy, nie ewoluuje jakoś znacznie. Jeden z lepszych ciekawych intrygujących zapachów, zdecydowanie inny niż różne łan miliony, armani , dylany czy bossy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu używam Paco Rabbane - 1 Million. Nie jestem znawcą perfum, czym pachną - nie wiem, tak opisuje Sephora na swojej stronie:

Zaskakujący, kontrastowy zapach

Nuta głowy: zuchwała, radosna, musująca: kwiat tamaryndowca, borówki

Nuta serca: zuchwała, radosna, musująca: kwiat tamaryndowca, borówki

Nuta bazy: zmysłowa, niewalająca, namiętna: drzewo massoia, czarna wanilia.

 

Jestem bardzo zadowolony, zarówno jeśli chodzi o zapach jak i trwałość. W 3 wizyty w perfumerii sprawdziłem większość zapachów jakie były i ten był najlepszy.

 

Ps. Na stronie Paco jest opisany zapach:

 

Insolent leather spice. Captivate first, then conquer. Masculine rose-cinnamon. Blonde leather, white wood. Hot !

 

Blood mandarin and peppermint.

 

Absolute rose and cinnamon.

 

Leather and amber ketal.

Edytowane przez Krzysiek16

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to dobrze. Dobrze, że Ci się podoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, zniewalająco, zmysłowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, zniewalająco, zmysłowo.

:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko z braku czasu dziś nie kupiłem. Używałem z 10 lat temu, nadal świetny zapach. 100% wrócę do niego

 

15626434_issey-miyake-leau-dissey-pour-h

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W rossmenie były stare poczciwe joopy czerwone po 56zł.Miałem trochę zaskórniaków to wziołem.Po placu deptać w sam raz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko z braku czasu dziś nie kupiłem. Używałem z 10 lat temu, nadal świetny zapach. 100% wrócę do niego

 

 

To już nie to samo co 10-15 lat temu, niestety... Wtedy to był prawdziwy panty dropper ;)

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Edytowane przez DawPi
Nie cytujemy zdjęć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wtedy to był prawdziwy panty dropper ;)

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Ciekawe określenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie moje, ale przyjęło się tu i ówdzie :)

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? Dla mnie pachnie identycznie, absolutnie

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lucky you :) Niestety, u mnie nie wzbudza już tych emocji co kiedyś, ale napewno jest to nadal dobry zapach.

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary, 10 - 12 lat temu to dla nas epoka i gro rzeczy odbieralismy inaczej :) Zresztą... Dla mnie jego zakup oznaczał wydanie 1/3 pensji, serio

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co prawda, to prawda, sentyment się włącza :) Miałem wtedy znajomości w perfumerii na S. i dostęp do tanich testerów sprzedawanych pokątnie, więc na szczęście, zakup perfum nie był takim obciążeniem budżetu jak u Ciebie :)

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.