Perfumy

[mario1971 53475]

Teraz, PiotrX napisał:

Pokaż mi takiego co potrafi spać w dwóch pokojach na raz, pijani nie liczą się, oni potrafią wszystko

 

Tak sobie pomyślałem...

 

ale czterech pancernych i pies to trochę za dużo.

[PiotrX 2266]

1 minutę temu, mario1971 napisał:

Tak sobie pomyślałem...

 

ale czterech pancernych i pies to trochę za dużo.

Spoko, wszystkich upchnę w komforcie 2+2+pies+cara

Ktoś policzył że do plaży 175 kroków.

[mario1971 53475]

Teraz, PiotrX napisał:

Spoko, wszystkich upchnę w komforcie 2+2+pies+cara

Ktoś policzył że do plaży 175 kroków.

Odezwę się...wkrótce 

[PiotrX 2266]

Teraz, mario1971 napisał:

Odezwę się...wkrótce 

OK, pancernych możesz zostawić, wystarczy car i coś sobie złowisz, w końcu to SOPOT

[MHAEM 14]

JPG Le Male używałem jak miałem 16-20 lat, zużyłem kilka flakonów i od pewnego momentu ten zapach zbrzydł mi tak strasznie, że teraz nie byłbym w stanie przejść jednego globala... i mam tak z każdą wersją. Może kiedyś do niego wrócę ale na razie JPG i 1Milion (abalogiczny temat) to moi wrogowie nr 1 i 2

[Remy 235]

W kwestii JPG La Male to można się trochę pogubić w kwestii flakonów...

http://www.basenotes.net/fragrancedirectory/?name=&house=100427&launch=1&launch1=&gender=m&avail=any&perfumer=&bottle=&notes=&submit=

Ja akurat nie śledzę tej marki bo kiedyś trafiłem raz czy dwa na przesłodzony zapach no i jakoś reklamy do mnie nie trafiają 😉 ale to ostatnie to sprawa drugorzędna.

Trzeba też podkreślić, że za kreację niektórych La Male odpowiadają najlepsze nosy.

 

[Gość fidelio]

Ja zawsze byłem fanem tego klasycznego, którego premiera miała miejsce w 1995 roku i za którym stoi Francis Kurkdjian. 

[loco50 27312]

Dziś 

[Kuba83 293]

Słodka California w wydaniu Hollistera

 

Edytowane 16 Lipca 2020 przez Kuba83

[Zolw 595]

W piątek kupiłem takiego YSL na wakacje. Bardzo przyjemny zapach.

 

 

[bober5264 1261]

Też mi się bardzo podoba, ale trwałość na mnie to jakaś kpina...

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[brz 3153]

Ale jeśli coś ma w nazwie Cologne oraz bleue i na dodatek jest flankerem YSL L'Homme, to czego się spodziewać?

[Remy 235]

Mnie wzięło ostatnio na wspomnienia i kupiłem miniaturki:

Davidoff GoodLife - letni zapach który bardzo lubię.

Jil Sander Sander for Men - jakoś mi umknął i chciałem spróbować. Także ze względu na nosa który go stworzył. Nawet nawet.

 

Olewkę Midnight in Paris - który jest bardzo ciężko dostępny. Nietypowy ale ciekawy zapach. 

 

 

[MHAEM 14]

Mnie wzięło na redukcję, więc do sprzedania lub wymiany mam Rasasi La Yuqawam zakupione na początku 2017- mocarz:) 65-70ml i Terre Hermes Eau Tres Fraiche 65/75ml. Zaintersowanych zapraszam na pw, wrzucę tez pewnie do niezegarkowych ale flaszki są tez na grupie i forum:)

[Zolw 595]

23 godziny temu, bober5264 napisał:

Też mi się bardzo podoba, ale trwałość na mnie to jakaś kpina...

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
 

Na mnie Żona wyczuwa je nawet wieczorem 🙄 więc złego słowa na temat trwałości nie powiem bo jest to jeden z lepszych wyników

[brz 3153]

Taki dziarski makaroniarz mnie odwiedził.

 

 

 

 

Edytowane 25 Lipca 2020 przez brz

[ekskalibur 678]

Mój ulubiony

[lukebor 7349]

Taki dziarski makaroniarz mnie odwiedził.

 

I jak wrażenia? Co to za zapach?

[marwol 162]

Stonowany, świeży, o niskiej sile rażenia
Wiosna-lato do biura jak znalazł
XERJOFF Mefisto

[brz 3153]

Lukebor, to taki lekki i wytrawny zapach, który w dużym uproszczeniu porównałbym chyba do aromatu zaparzonej zielonej lub białej herbaty.

 

W ogólnym odbiorze przypomina Silver Mountain Water od Creeda, choć ręka w rękę to zupełnie różne zapachy. 

Edytowane 27 Lipca 2020 przez brz

[loco50 27312]

Oba ciekawe zielone ale chyba Roma. Niemniej jednak po chwili ten calvin nabiera pikanterii a Rzym zostaje słodki. 

[Remy 235]

Eternity i Roma. 

Ależ klasyki...

[Walter_87 3847]

W dniu 27.07.2020 o 06:51, brz napisał:

Lukebor, to taki lekki i wytrawny zapach, który w dużym uproszczeniu porównałbym chyba do aromatu zaparzonej zielonej lub białej herbaty.

 

W ogólnym odbiorze przypomina Silver Mountain Water od Creeda, choć ręka w rękę to zupełnie różne zapachy. 

 

Flakon i opakowanie świetna, ale czy na serio kosztuje ponad 800 zł?

 

 

52 minuty temu, loco50 napisał:

Oba ciekawe zielone ale chyba Roma. Niemniej jednak po chwili ten calvin nabiera pikanterii a Rzym zostaje słodki. 

 

 

 

 

 

Jakoś nigdy mi nie było z nimi po drodze. Pierwszy był swego czasu bardzo popularny, co mnie skutecznie zniechęciło, natomiast miałem próbkę Romy i w ogóle mi nie podeszła przez pomarańczę w składzie (która np. w Nikos Sculpture mnie nie odrzucała).

[loco50 27312]

Walter może myślisz o tej Romie.?

Ta wyżej, cedrowa ma tej pomarańczy mniej. Natomiast Scalpture mnie z kolei odrzucal😁. A ten zielony calvin nie jest zły. Na początku jakoś takoś, ale teraz ciekawie przyprawowo pieprznie. 

[Walter_87 3847]

Tak, masz rację, nie zauważyłem, że masz wersję Cedro. Mówisz, że jest lepsza od wersji pierwotnej?

Co do Nikosa to obecny wypust jest słabszy - pamiętam jak na początku lat 2000. podbierałem tacie (a chodziłem wówczas do gimnazjum) tę wodę to pachniałem nią przez cały dzień