Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
Guest JUSUP

Perfumy

Recommended Posts

Guest fidelio

Zegarków mam mniej ;-) Od czasu, kiedy się skupiłem na zegarków, perfum nie kupuję. Mam 2-3 zapachy, których używam bardzo często, a reszta "od czasu do czasu", stąd zakładam, że starczy mi na bardzo długo :-)

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja wlasnie redukuje i mam zamiar miec max 6 zapachów. I skupić się na tym żeby mi się podobalo i ewentualnie nikt w najbliższym otoczeniu nie miał tego samego.

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

A ja wlasnie redukuje i mam zamiar miec max 6 zapachów. I skupić się na tym żeby mi się podobalo i ewentualnie nikt w najbliższym otoczeniu nie miał tego samego.

 

14 flakonów temu tez miałem taki zamiar... ale można powiedzieć, że odbieram zamówienie i na razie ban na zapachowe zakupy... mocne postanowienie (mam nadzieję;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Od dłuższego już czasu, na każdą możliwą okazję i każdy możliwy nastrój :-)

Twoja żona ma świętą cierpliwość

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest fidelio

Twoja żona ma świętą cierpliwość

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A może słaby wzrok? ;-)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zegarki, zdaje się, liczy doskonale, więc chyba nie w tym rzecz. :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kolejne araby do kolekcji.Dzisiejsza dostawa

 

4c14aa76e2f8.jpg

 

f5d0a2e9bcd4.jpg

 

Ładna ,ciężka metalowa butelka.Zaraz po aplikacji blisko LEN, następnie gorzkie zioła,coś jakby piołun a na końcu dalekie lekko zaostrzone echo Bytomia.

 

25b31b8c7ea9.jpg

 

e5bf393ba0d4.jpg

 

Lżejsza wersja Kouros. Jestem mile zaskoczony bo spodziewałem się śmierdziuchów :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Byłem w HEBE i niuchałem sobie różne zapachy, choć wybór był mizerny na półce:

- Davidoff Cool Water niby ok, ale jednak to chyba nie to, robię już któreś podejście do niego, może latem zrobię kolejne

- Tommy (Hilfiger) całkiem fajny zapachowo, ale wydaje mi się krótkotrwały,

- Lanvine Oxygene Homme - urzekły mnie, tylko oczywiście cena za setkę była 2 razy droższa niż w internecie :)

 

Ktoś posiada te Lanvine, wg niektórych opinii na forach, podobno nie grzeszą trwałością, prawda to ?

 

post-33253-0-01666500-1547069904.jpg

Edited by tommly

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak Hebe to:

-Issey Blue,

-Jil Sander Stricky,

-Joop Wow

Ale ceny mogą być wyższe niż w necie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest TigerBear

 

 

Ktoś posiada te Lanvine, wg niektórych opinii na forach, podobno nie grzeszą trwałością, prawda to ?

 

 

 

Posiadałem kilkanaście lat temu. Już wtedy nie był to mocarz ( na mnie ). na dzień dzisiejszy może być tylko gorzej. Choć sam zapach dośc fajny.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Oxygene to fajny świeżak, ale raczej niezbyt trwały.

Davidoff CW go zamiata.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na testy, bo cena śmiesznie niska.

 

Jak to pachnie?


"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz z wzajemnością."

Cierpliwość popłaca...jeśli Cię na nią stać.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak to pachnie?

 

Na pewno nie zostanę fanem tego zapachu, za słodko jak dla mnie.

 

 

ps. Jednak zmieniam zdanie, gdy zapach się rozwinie to zaczyna mi się podobać.

Edited by floyd

Choose Life.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Posiadałem kilkanaście lat temu. Już wtedy nie był to mocarz ( na mnie ). na dzień dzisiejszy może być tylko gorzej. Choć sam zapach dośc fajny.

 

Oxygene to fajny świeżak, ale raczej niezbyt trwały.

Davidoff CW go zamiata.

Czyli, tak jak wyczytałem i myślałem, dziękuję za opinie.

Cena nie jest jakaś kosmiczna, więc może się skusze na próbę, a na lato wpadnie Davidoff :)

 

A może w między czasie LEN zapodam.

 

Edyta: Takie szybkie pytanie czym się różni Lalique Encre Noire od LEN A'Extreme EDP? I które lepsze?

Edited by tommly

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zostałbym przy standardowym LEN

I tak też będzie :)


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak dla mnie to zupełnie różne zapachy i Al Extreme bliżej do klimatów BVLGARI Man in Black. Tak je przynajmniej odebrałem. 

 

A tak z innej beczki. Chodzi mi od jakiegoś czasu po głowie taki pomysł - może by tak czymś się powymieniać? Nie każdy chce tu coś kupować w ciemno, ale też pewnie większość z nas ma na półce flakony, które już się znudziły, nie chcą się skończyć mimo usilnych prób, albo zwyczajnie nam nie pasują? Zawsze jest to jakaś szansa na lepsze zapoznanie się z zapachem, który gdzieś tam od czasu do czasu z lekka zaswędzi podczas zakupów. :)

 

Do zaoferowania miałbym pewnie takie fanty:

 

DKNY Men 2009

https://www.fragrantica.com/perfume/Donna-Karan/DKNY-Men-2009-5406.html

 

Powiedzmy, że nieco ponad 10% pojemności 100-mililitrowego flakonu. Chyba już trzeci mój egzemplarz. Kolońskie otwarcie, później jakoś w świeżo-drzewno-fiołkową stronę. Raczej z tych dość nowoczesnych, dzienno-casualowych, choć nie brak mu klasycznego sznytu - to nie jest słodkawy uniseks. Może i nic wyjątkowego, ale uważam go za naprawdę ładny zapach. Parametry nie powalają. Wyczuwam go chyba do trzech godzin, ale skórę mam jak gąbka, więc może u kogoś lepiej wypadnie. Świetny, solidny flakon. Od czasu do czasu używam go w domu, ale jakoś nie chce się skończyć.

 

 

L'Eau par Kenzo pour Homme

https://www.fragrantica.com/perfume/Kenzo/L-Eau-par-Kenzo-pour-Homme-79.html

 

Jakieś 20% 100-mililitrowego flakonu i też nie chce się skończyć. Byłby to dla mnie świeżak idealny, gdyby nie jego nikczemne parametry. Przez długi czas uważałem, że pachnie tylko gorzką herbatą, ale ostatnio czegoś się tam już nauczyłem i dostrzegam w nim jakąś tam lekko cytrusową słodycz, coś leciutko kwiatowego i inne takie. Chyba mógłbym go określić mianem męskiego odpowiednika Green Tea od Elizabeth Arden.

A, korka brak bo to tester.

 

 

Lanvin L'Homme Sport

https://www.fragrantica.com/perfume/Lanvin/L-Homme-Sport-5717.html

 

Zostało pewnie z 30% z chyba rzadko spotykanego 30-mililitrowego flakonika, który moja stara w przypływie jakiegoś szaleństwa odrapała mi zupełnie do czystego szkła. No nie będzie już taki gumowy i niebieski i niczym się teraz nie wyróżnia, więc wartość kolekcjonerską przestawia zerową. :) Walory całkiem całkiem, ale może właśnie ktoś miałby ochotę się z nim zaznajomić, a szkoda mu inwestować niecałego Władka? W mojej ocenie jest dziwnie ciężki jak na tak świeży zapach. Albo dziwnie świeży jak na tak ciężki. :P

 

 

Montblanc Legend Spirit

https://www.fragrantica.com/perfume/Montblanc/Legend-Spirit-33443.html

 

Flakon chyba 50 ml, ale ile tam tego jest? Myślę, że spokojnie w okolicach 30 ml, ale nie widać, więc kto wie... Popularny przyjemniaczek, choć jakoś nie do końca adekwatnie się w nim czuję. Może zapach potrzebuje jakiegoś młodszego i bardziej frywolnego nosiciela?  :)

 

 

Perry Ellis 360° Red for Men 

https://www.fragrantica.com/perfume/Perry-Ellis/360-Red-for-Men-1906.html

Niby taki korzenno-cynamonowy AdG i zdecydowanie czuć, że ta opinia nie jest bezpodstawna. Ta przewodnia nuta słynnego klasyka (który, nawiasem mówiąc, wyparował z mojego nadgarstka w 20 minut) jest w nim bardzo wyraźna. Czerwony bije przy tym protoplastę parametrami. Niestety po jakimś kwadransie włącza mu się coś, co przyprawia mnie o lekkie mdłości i tak już zostaje. Próbowałem różnych konfiguracji (może tylko na ręce zamiast szyi? a może tak? a może inaczej?) i różnych pór roku, ale tego czynnika niestety nie wyeliminowałem. Pół jewtube'a się nim zachwyca, sam też jakiś tam komplement kiedyś usłyszałem, no ale nie zniese. No i ten flakon jak sekszabawka. Ugh! Za to z niepasującym korkiem od biedronkowego Lucca Cipriani Red Chrome wygląda jak rasowe art deco! :P

 

 

Bentley for Men

https://www.fragrantica.com/perfume/Bentley/Bentley-for-Men-17665.html

 

Flakon 60 ml, płyn wciąż schowany pod srebrnym daszkiem. :) No sam nie wiem. Niby ok i kilka rzeczy mi się w nim naprawdę podoba (fajne, kwaskowate otwarcie z tym ciepłym alkoholem i jakimiś przyprawami w stylu liścia laurowego), ale jakoś coraz mniejszą ochotę mam, żeby go nosić. Może to ta słodycz? A może bardziej wyraziste i nie tak ugłaskane skóry mam już w Aramisie i Bottega Veneta, więc ta przyjemniutka jak moja h&m-owska kurtka z plastikowej chińskiej świni już mi nie robi? Myślę, że byłbym w stanie się z nim rozstać, gdyby ktoś miał na wymianę coś ciekawego.

 

Annayake pour Lui

https://www.fragrantica.com/perfume/Annayake/Annayake-Pour-Lui-106.html

 

Flakon 100 ml, ale ile w nim zawartości? Chyba całkiem sporo. Perfumy zdobyczne. Sam je dostałem bo poprzedni „luj” otrzymał w prezencie i – no cóż – nie strawił. To jest dopiero wynalazek! Otwiera się ulta mokro i zielono. Czuję w tym otwarciu wyraźnie herbatę i coś z lekka kwiatowego, ale ta ogólna wilgotność przywodzi mi na myśl zieloną galaretkę z aloesu. Po dłuższym czasie zapachowo zmienia się to w suchą, słodkawą i różową watę cukrową. Tak to przynajmniej widzę (też tak macie, że dany zapach generuje Wam w mózgu jakiś obraz i za cholerę go nie wymażecie?). Raczej ciężko będzie spotkać kogoś, kto tym pachnie. :) Ogólnie siedzą na mnie w miarę wyraźnie ze 4 godziny, więc szału ni mo, ale i bez płaczu się obejdzie. W sumie to na eksperymenty czekam z nimi do wiosny, bo wtedy powinny zabłysnąć, ale pewnie i tak nieczęsto pójdą w ruch.

 

Armaf Club de Nuit Intense for Women

https://www.fragrantica.com/perfume/Armaf/Club-de-Nuit-Intense-27656.html

 

Flakon 105 ml, w sumie tylko testowany. Złotko ze „szpreja” pod korkiem oblazło. Kupiłem starej, ale ona nie ten tego, bo twierdzi, że nutą grającą w tych perfumach pierwsze skrzypce jest - uwaga - „brudna d*pa”. :D Chyba dzięki temu zapachowi wyczaiłem, o co chodzi z tymi nutami zwierzęcymi, bo coś takiego cielesnego w tym rzeczywiście jest. Jedliście kiedyś takie czekoladki w kakao (chyba w Rossmannie to można kupić)? Ta czekolada ma dziwny zapach i lekko maślany posmak. Może to przez to ta brudna d. :) Jakoś tak w każdym razie. Ogólnie ma być to niby klon Noir de Noir od Tomka Forda. Różano-czekoladowe, internety raczej wychwalają. Testowałem na sobie i generalnie nic przeciwko nie mam, bo zapach ma swój urok, ale raczej z domu bym nie wyszedł. No chyba że w szpilkach.

Edited by brz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest TigerBear

Jest IMO lepszy jak w Majonezie. Ogólnie zapach bardzo mi sie podoba.  Róża wybrzmiewa bardzo krótko - dla mnie to plus. Dosłodzony oud czuć przez kilkanaście godzin.

Edited by TigerBear

Share this post


Link to post
Share on other sites

lanvin-oxygene-homme-woda-toaletowa-100-ml-b-iext43186275.jpg[/url]

Posiadałem ostatnio ten zapach i faktycznie z trwałością słabo. Jednakże zakupu dokonywalem online, więc może trafiłem na fake`a

Share this post


Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.