Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

pg

Zatopiony OP KURSK i ...zegarki

Rekomendowane odpowiedzi

Kałasznikow przypomina nieco StG-44 jedynie z wyglądu, konstrukcja zamka i działanie jest inne, natomiast obie bronie należą do tej samej klasy karabinków szturmowych. Bezpośrednimi następcami StG-44 są natomiast bronie firmy H&K.

Natomiast co do Zaporożca, to wygląd zewnętrzny auta jest praktycznie identyczny jak tego NSU, natomiast silnik Zaporożca był zupełnie inny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
(....)

natomiast silnik Zaporożca był zupełnie inny.

 

Niestety... :wink:


zegarek> 1.000 $ =podatek od snobizmu;-)
Noszone m.in.GP,IWC,Zenith,SeikoGQ,GP,Movado,Omega,Longines,Eterna,Vulcain,Rado,Wittnauer,Bulova,Hamilton,Cyma,Doxa,Gruen,Tissot,Helvetia,Onsa, itd.,Polacy,Niemcy,sowieci itd..>200

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kałasznikow przypomina nieco StG-44 jedynie z wyglądu, konstrukcja zamka i działanie jest inne,

 

Działanie akurat takie samo: automatyka pędzona gazami pobranymi z lufy przez boczny otwór.

Co do podobieństw do wojskowych karabinków HK - no, nie wiem. To co pamiętam G-3/33 i 53 mają zamek półswobodny, a G-36 ma zamek ryglowany przez obrót i tłok gazowy oddzielony od suwadła.

 

BTW: HK ma fajną reklamówkę na Ecie-2824. Styl oczywiście B-uhr :)

 

natomiast silnik Zaporożca był zupełnie inny.

 

I zawieszenie inne, ale to dla niepoznaki, bo skopiowali i koniec :D

A sowieckie żarówki działąją na zasadzie zerźniętej żywcem z żarówek amerykańskich :)

 

J.


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
post-3565-0-80085800-1330655254.jpg

post-3565-0-48721400-1330655253.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Slyszeliscie o czyms takim co nazywane jest Czarnobyl-2 badz Oko Moskwy? szukalem o tym troche, ale malo jest informacji (ogolnie jedno i to samo kopiowane przez innych). ale jako ze niektorzy z klubowiczow widze znaja sie na rzeczy, moze cos napiszecie o tym? ciekawe to jest, oj ciekawe....

 

Antena jednego z rosyjskich radarów pozahoryzontalnych. Opowiada się o nich rozmaite bajędy, ale ich głównym zadaniem jest ostrzeganie o starcie rakiet średniego zasięgu z terytorium Europy. Mogą też ostrzegać przed nadlatującymi rakietami balistycznymi. Ten w pobliżu Czarnobyla został opuszczony, ponieważ promieniowanie powodowało silne szumy, zatykające tory odbiorcze.

 

J.

 

edit: efekciarske fotki. Twoje?


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj opowiadza się bajkę, że wojskowi tam nie wrócili, ze względów bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj opowiadza się bajkę, że wojskowi tam nie wrócili, ze względów bezpieczeństwa.

 

Przecież to właśnie tam rosną te grzyby, co zjadają ludzi :wink:

 

J.


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
edit: efekciarske fotki. Twoje?

 

chcialbym. niestety zassane z http://www.eksel.user.icpnet.pl/opowiadani...czarnobyl10.php

swego czasu korcilo mnie bardzo aby tam sie przejechac, chociaz nigdy nie znalazlem na to czasu, a po drugie znam tylko jedna osobe ktora by ze mna mogla jechac, czlonek stowarzyszenia rekonstrukcyjnego bitwy I wojny swiatowej, ktory naciagal mnie na "prywatna" eksploracje MRU.

Swoja droga, o tyle jest to oko moskwy ciekawe, ze wg jednej z teorii jest to bron ktora moze wplywac na organizm ludzki, a zrobiona specjalnie 10km od elektrowni atomowej, aby w czasach gdy bylo tworzone (oko moskwy), nikt nie zaatakowal. wg tej teorii nikt podobno by sie nie odwazyl na strzal pocisku w okolice elektrowni (wtedy pociski nie byly az tak dokladne). a jak to wszystko sobie przypomnialem jeszcze bardziej mnie to korci :) ale czarnobyl, gajger..., nieee, jednak chce miec normalne dzieci :wink:

http://www.eksel.user.icpnet.pl/opowiadani...czarnobyl10.php

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie coś ten link nie działa :)


Time is meaningless, and yet it is all that exists.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wg jednej z teorii jest to bron ktora moze wplywac na organizm ludzki,

 

No, wpływ jest; im krótsze fale i większa moc, tym gorszy. Nasz mechanik na kilka minut zawarł bliską znajomoiść z pasmem 10cm, koło 600 kW w impulsie; kosztowało dwa lata szpitala.

 

edit: ten szpej tutaj działa na falach metrowych używając różnych technik, pozwalających na użycie jak najmniejszej energii.

 

a zrobiona specjalnie 10km od elektrowni atomowej, aby w czasach gdy bylo tworzone (oko moskwy), nikt nie zaatakowal. wg tej teorii nikt podobno by sie nie odwazyl na strzal pocisku w okolice elektrowni (wtedy pociski nie byly az tak dokladne)

 

Tych gratów jest kilka w samej części europejskiej.

 

J.


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ciekawe to jest, oj ciekawe....

 

Krzysiu, o mały figiel nie zapomniałem - dzisiaj rano zacząłem myśleć o czym to wyjęta z półki książka miała przypominać.

Otóż jest to radar pozahoryzontalny wykorzystujący odbicie wiązki nadawczej od jonosfery, konstrukcyjnie zbliżony do amerykańskiewgo AN/FPS-118. I wcale nie jest duży; sama antena nadawcza AN/FPS-118 ma ponad kilometr długości.

Radar ma zasięg do 4000 km przy minimalnej odległości wykrywania koło 800 km. Pracuje na fali ciągłej w paśmie częstotliwości od 8 do 30 MHz; antena nadawcza ma kilka sekcji, pracujących w poszczególnych podzakresach. Według niepotwierdzonych danych ta instalacja miała możliwość pracy z wykorzystaniem ugięcia fali przyziemnej (tzw. refrakcji krytycznej) co pozwalało na wykrywanie obiektów bliższych.

Trzeba pamiętać, że dane z takiego radaru są zupełnie inne, niż z radaru klasycznego; dopiero po przepuszczeniu sygnałów z torów odbiorczych przez szybkie komputery otrzymuje się "rozdzielczość" rzędu 20 na 20 km - informację że coś się dzieje na takim właśnie obszarze.

 

J.


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jacek Jacek, wiedzialem ze bedziesz cos wiedzial :) ciekawi mnie tylko to ze wiele teorii mowi ze to jest tajemnica, a nawet w okresie zsrr, oko moskwy mialo status super scisle tajne :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jacek Jacek, wiedzialem ze bedziesz cos wiedzial :)

 

Mój serdeczny kumpel, profesor zwyczajny zresztą, mawia:

"Student ma wiedzieć co jest w książce,

docent ma wiedzieć gdzie jest książka,

profesor wie gdzie jest docent."

 

ciekawi mnie tylko to ze wiele teorii mowi ze to jest tajemnica, a nawet w okresie zsrr, oko moskwy mialo status super scisle tajne :shock:

 

Co się dziwić; to imponujące instalacje. W ogóle anteny radarów robią przytłaczające i tajemnicze wrażenie, nawet te wystawione w Forcie IX na Czerniakowie.

 

edit: dobry podkład do tematu:

http://www.polatca.pansa.pl/dumpster/z_club/sacrwar.mp3

Uwaga: prawie 6 mega!

 

A tajność w dawnych demoludach była posunięta do absurdu. Jak ktoś gdzieś przybił "ściśle tajne", to potem przez dziesięciolecia nie było odważnego, żeby to odtajnić. A ilu dupków utrzymywało wysoki status z racji wyłączności dostępu do "tajnych" spraw - olala, całe wydziały sztabowe żyły wyłącznie celebrowaniem różnych muzealnych tajności.

Pewien kolega dwadzieścia lat temu służył w dywizjonie rakiet taktycznych, osławionych Scudów. Niedawno pewien Niemiec poprosił go o trochę szczegółów do książki - kolega patriotycznie dyr-dyr-dyr do gienieralsztaba zapytać czy wolno. A gucio: Scudy stoją po muzeach, ale nadal nie wolno udostępnić cywilom szczegółów przygotowania startu. A jakby usiedli przy piwie, napisali to wszystko i wydali, nawet pies dozorcy by sie nie zainteresował.

 

J.


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.