Witajcie!

[Robi One Kenobi 4]

Prawie wszyscy moi koledzy i znajomi noszą zegarki, które należały kiedyś do mnie...Nie zostały przeze mnie zaakceptowane i sprzedałem je im za bezcen. Miałem ich setki, i gdyby nie kosztowały tak dużo miałbym prawdopodobnie znacznie więcej. Ogarnięty manią poszukiwania wciąż szukam tego jedynego, idealnego. Nigdy nie widzę go dokładnie, ale przez prawie 30 lat jego zamglona wizja przeszła jedynie niewielką metamorfozę. Zawsze jest to model solidny, "surwiwalowy", doskonale czytelny, pozbawiony wszystkiego, co zbędne i...skromny. Zawsze dla mnie, nigdy na pokaz.

Dlaczego właśnie zegarek, a nie co innego? Odpowiedź jest bardzo prosta: nie mam zielonego pojęcia! Wiem natomiast, że to nie żadna choroba, lecz uroda, dana (jak widzę) nie tylko mnie .

Dopiero niedawno podziękowałem losowi, że nie znalazłem swojego zegarka. Zrozumiałem bowiem, że nie on jest dla mnie ważny, lecz jego poszukiwanie

Witam Was wszystkich i pozdrawiam!

Robert

[CipherDog 0]

Witaj

W takim razie nie będę Ci życzył szybkiego znalezienia a jedynie radości z ciągłego pogłębiania wiedzy o tej fascynującej dziedzinie jaką są zegarki

[neixet 11]

Szufla 8)

[MasterFan 938]

Witaj na Forum!

 

 

Marcin

[meXy 368]

Cześć!

[Gość SPORTURA 01]

Witaj

[Maro66 66]

Cześć!