Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

tarant

Nie jest OK....

Rekomendowane odpowiedzi

Zgodnie z oficjalnym bilansem płatniczym naszego kraju w latach kiedy premierem był Donald Tusk (2008 - III kw. 2014) z Polski za granicę wyprowadzono łącznie 411,3 mld zł. Okazuje się, że nasz kraj był najobficiej drenowanym z kapitału państwem Europy! Średnio w ciągu roku znikało z Polski ponad 60 mld zł! Dla porównania - po trzech kwartałach 2016 roku drenaż kapitału spadł do poziomu zaledwie 4,3 mld zł. 

Oficjalne statystyki NBP na temat bilansu płatniczego Polski z okresu rządów PO-PSL są zatrważające. Skumulowany deficyt salda rachunku bieżącego Polski za ten okres wyniósł -106,8 mld euro, co stanowiło równowartość 427,7 mld zł! Aż tyle pieniędzy wytransferowano poza granice naszego kraju w formie dywidend, opłat, rachunków za usługi i sprowadzane towary czy odsetek za pożyczone pieniądze. Owoce polskiego wzrostu gospodarczego bezlitośnie były drenowane przez zagraniczne spółki i przedsiębiorstwa. Najgorszy pod tym względem były lata 2008, 2010 oraz 2011 kiedy wytransferowano z Polski równowartość - odpowiednio - 85,7 mld zł, 77,7 mld zł oraz 81,5 mld zł!

Poniżej oficjalne dane na temat bilansu płatniczego Polski tworzone przez NBP. Warto zwrócić uwagę na lata, kiedy w naszym kraju rządził Donald Tusk:

 

2005 r.: -25,8 mld zł
2006 r.: -42,7 mld zł
2007 r.: -75,1 mld zł
2008 r.: -85,7 mld zł
2009 r.: -54,2 mld zł
2010 r.: -77,7 mld zł
2011 r.: -81,5 mld zł
2012 r.: -60,5 mld zł
2013 r.: -21,0 mld zł
2014 r.: -35,6 mld zł
2015 r.: -11,2 mld zł
2016 r.: -4,3 mld zł*

 

 

 

Źródło: Bilans płatniczy NBP
 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem tego artykułu, ale dokładniej chodziło mi własnie o to:

 

"Dla jeszcze lepszej ochrony pasażerów, Audi A8 L Security może zostać wyposażone (...)" 

;)

Jak już cytujesz to cytuj całość  ;)

"Dla jeszcze lepszej ochrony pasażerów, Audi A8 L Security może zostać wyposażone w system wysiadania awaryjnego w sytuacji zagrożenia, system gaszenia ognia czy awaryjnej wentylacji. W standardzie znajdziemy m.in. interkom co komunikacji m.in. z ochroniarzami na zewnątrz, selektywne odblokowywanie drzwi czy oświetlenie uprzywilejowania. Nie zapomniano również o komforcie VIP-ów oferując m.in. tylne fotele z wysuwanym podnóżkiem."

 

Bo bez całego tekstu tak można by pomyśleć ze opancerzenie to dodatkowe wyposażenie  :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie... ;)

Bez całego tekstu jak i z nim należy słusznie pomyśleć, że tak opancerzone auta chronią tylko pasażerów :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpierd**lcie się od Polaków, 360 000 lewych faktur na ok 38 500 000 ludzi i zaraz kraj dla oszustów, to wy traktujecie człowieka z góry jak oszusta nie patrząc na to czy zasłużył czy nie i dlatego nie jesteście urzędnikami, tylko urzędasami. Polska to kraj dla urzędasów... (to do autorów powyższego).


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe ile w tej specyfikacji audi odnośnie opancerzenia prawdy...

Dziwne, że podają takie dane do ogólnej wiadomości.

Kiedyś czytałem wywiad z szefem firmy, która przerabiała limuzyny na potrzeby różnych vip-ów i szejków, wszystkie dane dot. opancerzenia i wszystkich systemów ochronnych były tajemnicą oprócz danych silników, itd.

To, tak jakby podać na tacy zamachowcom z czego mają strzelać, żeby zamach się powiódł.

Fakt, że były to lata 90 i autami były mercedesy klasy s w140 i odpowiednik ze stajni bmw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Zgodnie z oficjalnym bilansem płatniczym naszego kraju w latach kiedy premierem był Donald Tusk (2008 - III kw. 2014) z Polski za granicę wyprowadzono łącznie 411,3 mld zł. Okazuje się, że nasz kraj był najobficiej drenowanym z kapitału państwem Europy! Średnio w ciągu roku znikało z Polski ponad 60 mld zł! Dla porównania - po trzech kwartałach 2016 roku drenaż kapitału spadł do poziomu zaledwie 4,3 mld zł. 

 

Oficjalne statystyki NBP na temat bilansu płatniczego Polski z okresu rządów PO-PSL są zatrważające. Skumulowany deficyt salda rachunku bieżącego Polski za ten okres wyniósł -106,8 mld euro, co stanowiło równowartość 427,7 mld zł! Aż tyle pieniędzy wytransferowano poza granice naszego kraju w formie dywidend, opłat, rachunków za usługi i sprowadzane towary czy odsetek za pożyczone pieniądze. Owoce polskiego wzrostu gospodarczego bezlitośnie były drenowane przez zagraniczne spółki i przedsiębiorstwa. Najgorszy pod tym względem były lata 2008, 2010 oraz 2011 kiedy wytransferowano z Polski równowartość - odpowiednio - 85,7 mld zł, 77,7 mld zł oraz 81,5 mld zł!

 

Poniżej oficjalne dane na temat bilansu płatniczego Polski tworzone przez NBP. Warto zwrócić uwagę na lata, kiedy w naszym kraju rządził Donald Tusk:

 

2005 r.: -25,8 mld zł

2006 r.: -42,7 mld zł

2007 r.: -75,1 mld zł

2008 r.: -85,7 mld zł

2009 r.: -54,2 mld zł

2010 r.: -77,7 mld zł

2011 r.: -81,5 mld zł

2012 r.: -60,5 mld zł

2013 r.: -21,0 mld zł

2014 r.: -35,6 mld zł

2015 r.: -11,2 mld zł

2016 r.: -4,3 mld zł*

 

 

 

Źródło: Bilans płatniczy NBP

 

 

Ciekawe jest też to, że w 2006 wzrosło to drenowanie niemal dwukrotnie, a w 2007 trzykrotnie wobec 2005 to niebotycznych 75 miliardów. Tylko 3 lata było nieco wyższe. I co to oznacza?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dedykuję tym którzy pracują na tzw. "samozatrudnieniu" z domowym adresem w dokumentach.  :)

 

post-28411-0-53193900-1486988004.jpg

 

 

Oczywiście można to obejść mówiąc że prowadzona w mieszkaniu firma zajmuje tylko np. 5 m2 a reszta jest mieszkalna. Oczywiście na ten metraż musi być sporządzona umowa najmu lub użyczenia. 

No i uwzględniając najnowsze zarządzenia dotyczące podatku VAT, to kupiony na taką firmę komputer i telefon nie może być używany do celów prywatnych. A jeżeli użyjemy go do celów prywatnych, to musimy odprowadzić od tej czynności podatek VAT. 

Więc pisanie z takich komputerów lub telefonów na forum powinno być zgodnie z obecnie obowiązującym prawem, opodatkowane.  :)


Ciekawe jest też to, że w 2006 wzrosło to drenowanie niemal dwukrotnie, a w 2007 trzykrotnie wobec 2005 to niebotycznych 75 miliardów. Tylko 3 lata było nieco wyższe. I co to oznacza?

Moim zdaniem oznacza to tylko to, że dajemy się wszyscy "dymać" na stojąco i bez mydła i to niezależnie od tego kto nami rządzi.  :)  


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziadek,

Welcome to paradise :)

Ja mam jedna firmę zarejestrowaną w domu, wyodrębniłem na potrzeby podatkowe jeden pokój, bo nie chciałem iść w Monty Phytona i wynajmować firmie biurka i 2m2 (biuro jest zupełnie gdzie indziej). No i podatek do miasta wyniósł więcej niż całkiem duży dom :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tyle wątków, że nie wiem, co napisać... acha:
dziadku, te dane bilansu to raczej do tematu "było nie OK", bo teraz jest mniej "nie OK" niż kiedyś, prawda? 

Piotrze, Zachód dorobił się na kolonializmie, ale również na protekcjonizmie: hojne dofinansowanie i bariery celne. A my wstąpiliśmy do UE, ligi bardzo bogatych, tym samym skazując się na redukcję do roli odbiorcy i pracownika, a nie wytwórcy.

Chwała polskim drobnym przedsiębiorcom za odwagę i mistrzostwo, że przy tylu nieprzychylnych czynnikach odnoszą sukces.

Moim zdaniem mikro firmy powinny być traktowane bardziej jak konsumenci niż przedsiębiorcy, albo choćby jak przetwórcy w rolnictwie. Swoją drogą to nierówność wobec prawa, że traktuje się inaczej rzemieślnika, a inaczej rolnika. Oczywiście nie pisze tego przeciw rolnikom, powinno się wspierać i rolników i drobnych przedsiębiorców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Zgodnie z oficjalnym bilansem płatniczym naszego kraju w latach kiedy premierem był Donald Tusk (2008 - III kw. 2014) z Polski za granicę wyprowadzono łącznie 411,3 mld zł. Okazuje się, że nasz kraj był najobficiej drenowanym z kapitału państwem Europy! Średnio w ciągu roku znikało z Polski ponad 60 mld zł! Dla porównania - po trzech kwartałach 2016 roku drenaż kapitału spadł do poziomu zaledwie 4,3 mld zł. 

 

Oficjalne statystyki NBP na temat bilansu płatniczego Polski z okresu rządów PO-PSL są zatrważające. Skumulowany deficyt salda rachunku bieżącego Polski za ten okres wyniósł -106,8 mld euro, co stanowiło równowartość 427,7 mld zł! Aż tyle pieniędzy wytransferowano poza granice naszego kraju w formie dywidend, opłat, rachunków za usługi i sprowadzane towary czy odsetek za pożyczone pieniądze. Owoce polskiego wzrostu gospodarczego bezlitośnie były drenowane przez zagraniczne spółki i przedsiębiorstwa. Najgorszy pod tym względem były lata 2008, 2010 oraz 2011 kiedy wytransferowano z Polski równowartość - odpowiednio - 85,7 mld zł, 77,7 mld zł oraz 81,5 mld zł!

 

Poniżej oficjalne dane na temat bilansu płatniczego Polski tworzone przez NBP. Warto zwrócić uwagę na lata, kiedy w naszym kraju rządził Donald Tusk:

 

2005 r.: -25,8 mld zł

2006 r.: -42,7 mld zł

2007 r.: -75,1 mld zł

2008 r.: -85,7 mld zł

2009 r.: -54,2 mld zł

2010 r.: -77,7 mld zł

2011 r.: -81,5 mld zł

2012 r.: -60,5 mld zł

2013 r.: -21,0 mld zł

2014 r.: -35,6 mld zł

2015 r.: -11,2 mld zł

2016 r.: -4,3 mld zł*

 

 

 

Źródło: Bilans płatniczy NBP

 

 

 

,,Monsz'' stanu Tusk pogłębił integrację europejską ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiecie koledzy , co oznacza gwiazdka w bilansie za rok 2016 zestawienia przytoczonego przez  Dziadka .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, Zachód dorobił się na kolonializmie, ale również na protekcjonizmie: hojne dofinansowanie i bariery celne. A my wstąpiliśmy do UE, ligi bardzo bogatych, tym samym skazując się na redukcję do roli odbiorcy i pracownika, a nie wytwórcy.

Narzucono nam transformacje polegającą na zamianie podległości polityczno gospodarczej od Rusków, na podległość polityczno gospodarczą i kulturową od zachodnioeuropejskich władców czyli Niemców, Francuzów i Anglików, oraz globalnych jak USA. Innymi słowy zamieniono nam status braku suwerenności na status bycia pseudo-kolonią, wpadliśmy z deszczu pod rynnę.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiecie koledzy , co oznacza gwiazdka w bilansie za rok 2016 zestawienia przytoczonego przez  Dziadka .

To przytoczone dane tylko za trzy kwartały. 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten czwarty kwartał to może być okrągła sumka niestety .

Trochę szkoda  , że dane nieporównywalne są .

Ale może już wyszliśmy na prostą i zaczynamy finiszować ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość henio.w

Narzucono nam transformacje polegającą na zamianie podległości polityczno gospodarczej od Rusków, na podległość polityczno gospodarczą i kulturową od zachodnioeuropejskich władców czyli Niemców, Francuzów i Anglików, oraz globalnych jak USA. Innymi słowy zamieniono nam status braku suwerenności na status bycia pseudo-kolonią, wpadliśmy z deszczu pod rynnę.

 

Jak w starym przysłowiu - zamienił stryjek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biedniejszym ale i bogatszym. Nie jest źle, jest nawet dobrze, ale nie wszystkim. Mogło by być lepiej. I jest zbyt dużo ubóstwa, stanowczo zbyt dużo. Gdzieś czytałem, że 30 mln Amerykanów żyje w ubóstwie i jestem skłonny dać temu wiarę, oglądając obrazki z tzw. "złych" dzielnic. Nie znam USA, ale tam nie ma prawa pracy, tak rozwiniętych świadczeń z ubezpieczenia społecznego, mają system prywatnych ubezpieczeń. 

Takie zaburzenia osobowości zostały opisane jako "Dunning-Kruger effect" w skrócie niektórzy ludzie "are too stupid to know how stupid they are".,Człowiek dotknięty  tymi zaburzeniami jest skłonny dać wiarę faktom o których nie ma pojęcia ,ale gdzieś czytał i oglądał obrazki.,Jeżeli tak zwany "prawnik" jest przekonany o tym ,że w USA "nie ma prawa pracy" to idealnie pasuje do objawów Dunning-Kruger effect.,Tak Tomku 30 milionów Amerykanów(wg. Census 41mln) żyje w ubóstwie,tylko próg ubóstwa w  USA jest wyższy od maksymalnego progu podatkowego w Polsce,.W NY State poverty line wynosi $21 978 rocznie dla jednej osoby.,Jak zarobisz 7 tys/mc w Polsce znajdziesz się w elitarnej grupie miliona magnatów,a takie same dochody  w USA pozwolą na znalezienie się w zaszczytnej grupie 30 milionów nędzarzy., 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W USA nie ma prawa pracy w takim rozumieniu, jak to jest w systemie prawa kontynentalnego. Prawo zatrudnienia nie reguluje tak precyzyjnie, jak nasze kwestii wymiaru czasu pracy, dni wolnych. Nie ma takiej ochrony zatrudnienia, jak w Europie. Nie wiem, czy jest zagwarantowane prawo do urlopu. Brak kodyfikacji (kodeks pracy), są regulacje branżowe, dobrze piszę? 

 

Dochód poniżej 21 928 na os. to limit od 0 do 21 927 USD, prawda? A gdyby obniżyć go do 5.000 USD? Czy slumsy w USA to fotomontaż?

 

tutaj artykuł, źródło wiarygodne, data sprzed nieco ponad 2 lat, ale chyba dużo się nie zmieniło? 

http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/843799,coraz-wiecej-biednych-w-ameryce.html

 

Nie wiem, jaka taryfa ulgowa na forum umożliwia Ci bezkarne obrażanie innych (dwa pierwsze zdania Twojego posta). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest ok. Kolegi żona przyjaciółka rodziny miała bardzo ciężka operacje. Słabo się udała. W sobotę jej ratowali życie druga operacja. Jest kiepsko. Kurde dziewczyna ma 39 lat. Naprawdę nie jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki, żeby było OK.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest ok. Kolegi żona przyjaciółka rodziny miała bardzo ciężka operacje. Słabo się udała. W sobotę jej ratowali życie druga operacja. Jest kiepsko. Kurde dziewczyna ma 39 lat. Naprawdę nie jest ok.

Współczuję - nasza znajoma walczy a raczej walczyła z nowotworem jelita - ma już wszystko wycięte,woreczki wiszą,chemię przerwali bo nie dawała rady.Teraz jest w domu i już tylko czeka.Ma 28 lat i 3 letnie dziecko :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Współczuję - nasza znajoma walczy a raczej walczyła z nowotworem jelita - ma już wszystko wycięte,woreczki wiszą,chemię przerwali bo nie dawała rady.Teraz jest w domu i już tylko czeka.Ma 28 lat i 3 letnie dziecko :(

 

Moją koleżankę (dziewczynę bardzo dobrego kumpla) kilka lat temu ostra białaczka zabrała ze świata w 3 miesiące (ta odmiana która nie reaguje na żadne leczenie). Dziewczyna miała 21lat.

Niecierpię takich historii... 


Instagram: @my.nickname.was.taken

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po takich postach to juz tylko zamknąć temat można.


"...nóż przy szyi skruszy nawet najtwardszy imidż..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest ok. Kolegi żona przyjaciółka rodziny miała bardzo ciężka operacje. Słabo się udała. W sobotę jej ratowali życie druga operacja. Jest kiepsko. Kurde dziewczyna ma 39 lat. Naprawdę nie jest ok.

Bardzo współczuję i trzymam kciuki za koleżankę,to ni jest Ok!

Nie dalej jak pół roku temu straciłem ojca miał 62 lata.Rak płuc (choć nie palił) zdiagnozowany 2 miesiące wcześniej nawet chemii mu nie zdążyli podać

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.