Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

PeLeLy

Hardlex

Rekomendowane odpowiedzi

Przymierzam się do Seikacza, który posiada właśnie tego typu szkiełko. Oglądając filmy na YT spotkałem się z wieloma rozbieżnymi opiniami - jedni mówią, że faktycznie lepsze, bardziej odporne od mineralnych szkieł inni, że rysuje się równie bardzo. Więcej w tym marketingu marki, czy faktycznie Hardlex sprawdza się w praktyce? Poproszę o jakieś wytyczne od użytkowniów, którzy sprawdzili to empirycznie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam w któryms tam już Seiko, rysy są, ale co z tego :-D

 

Wysłane z mojego E5823


PAM 005

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że zawsze jakąś można złapać,bo to nie szafir w końcu. Chodzi mi o to, czy w porównaniu z niehardlexowymi, zwykłymi szkłami, to jakoś bardziej wyróżnia się na korzyść, tj. trudniej je zarysować :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedzi tutaj i tutaj. Z mojego doświadczenia Hardlex jest odrobinę bardziej wytrzymały niż "przeciętne mineralne szkła" - ale to może być efekt placebo.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki MasterMind, nie wiem, czemu wyszukiwarka nie wyrzuciła od razu tego tamtu - tak czy owak sorry, za dubla, już się zapoznałem z powyższymi linkami :)  Mimo wszystko, jak ktoś jeszcze będzie chciał się podzielić swoim doświadczeniem, to chętnie poczytam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja odnoszę wrażenie, że o rysę w hardleksie trzeba się trochę postarać, przy codziennym użytkowani spisuje się spoko. W jednym zegarku zrobiłem widoczną rysę dopiero, gdy solidnie przydzwoniłem nim o metalowy blat stolika, a w drugim zegarku, gdy upadł mi na kamienie. W pozostałych pewnie znajdą się jakieś mini ryski, ale normalnie są niezauważalne.

 

Pamiętaj, ze na yt i na forach czytasz o wrażeniach użytkowników, a tutaj każdy może mieć inne. Żeby porównać 2 typy szkieł, to trzeba zrobić/znaleźć jakieś sensowne testy porównawcze


"Chociaż krowie dasz kakao, nie wydoisz czekolady."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mialem seiko w czarnej kopercie pvd

Koperta byla lekko poprzecierana a hardlex mial glebokie rysy.

Mialem tez inne seiko z tym szklem i nawet nie wiem kiedy zalapal rysy a byl w stanie idealnym.

Ogolnie te szkla moim zdaniem nie roznia sie niczym od mineralnych.

 

Mam starego taga ktory wytrzymal wyburzanie budynku i szafir nie ma rys.


OMEGA SEAMASTER 300M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przymierzam się do Seikacza, który posiada właśnie tego typu szkiełko. Oglądając filmy na YT spotkałem się z wieloma rozbieżnymi opiniami - jedni mówią, że faktycznie lepsze, bardziej odporne od mineralnych szkieł inni, że rysuje się równie bardzo. Więcej w tym marketingu marki, czy faktycznie Hardlex sprawdza się w praktyce? Poproszę o jakieś wytyczne od użytkowniów, którzy sprawdzili to empirycznie :)

Jeśli dla Ciebie decydującym argumentem przy wyborze nowego zegarka jest odporność szkła na zarysowania to wiedz, że Hardlex od Seiko się po prostu rysuje. Nie wiem czy bardziej od mineralnego, ale do szafiru nie ma żadnego startu.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

Ja odnoszę wrażenie, że o rysę w hardleksie trzeba się trochę postarać, przy codziennym użytkowani spisuje się spoko. W jednym zegarku zrobiłem widoczną rysę dopiero, gdy solidnie przydzwoniłem nim o metalowy blat stolika, a w drugim zegarku, gdy upadł mi na kamienie. W pozostałych pewnie znajdą się jakieś mini ryski, ale normalnie są niezauważalne.

 

Zgadzam się z tym podsumowaniem. Hardlex się wyraźnie zarysuje, gdy się o to postaramy. Moim zdaniem jest odporniejszy niż mineralne.

 

@PeLeLy, jeśli rozważasz jakiś popularny model, a hardlex mimo wszystko nie dawałby Ci spokoju, to za $35 spokojnie znajdziesz szafir.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mialem seiko w czarnej kopercie pvd

Koperta byla lekko poprzecierana a hardlex mial glebokie rysy.

Mialem tez inne seiko z tym szklem i nawet nie wiem kiedy zalapal rysy a byl w stanie idealnym.

Ogolnie te szkla moim zdaniem nie roznia sie niczym od mineralnych.

 

Mam starego taga ktory wytrzymal wyburzanie budynku i szafir nie ma rys.

 

No właśnie tak i ja zacząłem do tego podchodzić, chociaż nie przeczę, że trochę się łudziłem :) No ale, co człowiek, to opinia, nie pozostaje nic innego jak sprawdzić samemu :)

 

 

Jeśli dla Ciebie decydującym argumentem przy wyborze nowego zegarka jest odporność szkła na zarysowania to wiedz, że Hardlex od Seiko się po prostu rysuje. Nie wiem czy bardziej od mineralnego, ale do szafiru nie ma żadnego startu.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

Nie jest decydującym faktorem, ale jedną z istotnych składowych, na które zwracam uwagę przy wyborze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój skx dostanie nówkę szafir jak tylko stare szkło będzie miało rzucająca się w oczy rysę. Ten sikor jest ponadczasowy :)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tym podsumowaniem. Hardlex się wyraźnie zarysuje, gdy się o to postaramy. Moim zdaniem jest odporniejszy niż mineralne.

 

@PeLeLy, jeśli rozważasz jakiś popularny model, a hardlex mimo wszystko nie dawałby Ci spokoju, to za $35 spokojnie znajdziesz szafir.

 

Planuje SARBA'a 065, da rade ? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

Oj :) , o szafirze do Cocktaila nic nie słyszałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie - trochę poszperałem i nie znalazłem informacji na temat szafiru do tego modelu. Trochę dziwne, że jest on montowany w SARB'IE 033 (ale niestety ma 38 mm), a tu nie. Oczywiście jest też w Brightzu , ale to już inna półka cenowa.

 

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce Cie martwić ale w Hamiltonie zarysowalem szafir, a co do Seiko to w porównaniu do G-shock jest lepiej :-D

 

Wysłane z mojego E5823


PAM 005

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się że w Oriencie mam szkiełko "hardlex" czy też "hardlex kristal" juz nie pamiętam dokładnie jak temu było na imię, ale przez 6 lat codziennego użytkowania nie pojawiły się małe ryski. Są może ze trzy większe i powstanie każdej pamiętam: jedna o futrynę drzwi, druga upadek, trzecia o mur przy przenoszeniu czegoś. Także rzeczywiście wyjątkowa sytuacja musi nastąpić by takiemu szkiełku zaszkodzić.

W Łodzi na Rynku Bałuckim kiedyś był taki punkt, gdzie za 30 zł polerowali szkiełka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PeLeLy - do SARB065 trudno będzie znaleźć szafir. Nawet jeśli - to pomyśl - wydasz dodatkową kasę na szafir, tak? To nie robi za dużej różnicy, czy będziesz nosił zegarek z fabrycznym szkłem, a jak się "mocno" porysuje, to wymienisz na nowe fabryczne i znów będziesz nosił :D


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam hardlex w kilku moich zegarkach i z doświadczenia mogę powiedzieć że da się porysować te szkła, ale są berdziej odporne od mineralnych. Nie zbierają rys tak szybko i nie matowieją, natomiast da się je zarysować o coś dość twardego np. szkło metal itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hardlex  w codziennym normalnym użytkowaniu jest ciężko zarysować .

Nie oznacza to jednak że tak się nie może zdarzyć.


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to szału z tym hardlexem nie ma. Łapie mikroryski, porównując ze szkłem na mojej 2-letniej Bulovie (które jest mineralne), to hardlex wcale nie zachwyca (Seiko mam niecały rok). Także nie myśl, że hardlex=szafir, ooo nie ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam parę Seiko i muszę stwierdzić, że jest przepaść między szafirem a Hardlexem.

Dla mnie wniosek poparty doświadczeniem jest następujący: jako entuzjaści zegarków i tak dbamy o swoje cacka, więc od rękawów się nie porysuje. Ale zauważalnie większej twardości od mineralnego szkła (współczesnego, jak np. w Orientach) nie zauważysz. Jedynie plastikowe/akrylowe szkiełka w vintage'ach będą się bardziej rysować, stety-niestety.

 

Teoretycznie wg skali Mohsa:

akrylowe 3-4

Hardlex 7

szafir 9

ale w praktyce sądzę, że w Hardlexie jest więcej marketingu niż rzeczywistej odporności na zarysowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.