Rosyjska ruletka - turniej zegarków radzieckich

[Enkil 7255]

Yorki, zawsze możesz pokazać, jakiś ładny zegarek, który jest równocześnie bardzo wolny, bo się późni

[Gregorian 158]

Ja w sprawie formalnej..

Czyj wolny wybór?

Uczestników czy przemysłu zegarkowego ZSRR?

[kchrapek 4691]

Taaa. Nie dość że jeszcze wypracowanie trzeba napisać, to i tak snajper Krisa zdejmie każdego z nas

[bahuone 102]

Zaczynam pić już teraz, może nad radem złapię wenę twórczą

[yorki_man 520]

Yorki, zawsze możesz pokazać, jakiś ładny zegarek, który jest równocześnie bardzo wolny, bo się późni

 

 

ooo i to jest przednia myśl

[Gregorian 158]

Ale to w sumie super sprawa bo rozrzut prezentacyjny może być od sasa do lasa.

Właściwie można się spodziewać wszystkiego.. i w nieporównywalnych konfiguracjach.

[Kris2 34]

Taaa. Nie dość że jeszcze wypracowanie trzeba napisać, to i tak snajper Krisa zdejmie każdego z nas

 

Tak nam dokopałeś do tyłków   że żaden snajper nie pomoże

[kchrapek 4691]

Tak nam dokopałeś do tyłków   że żaden snajper nie pomoże

Dzięki za kurtuazję Krzysztof, ale teraz jak cię już nic nie powstrzyma to zapewne takie działo wydobędziesz ze faktycznie żaden snajper nie będzie potrzebny

 

Biorąc pod uwagę że zapisałem się trochę jakby z obowiązku jako jeden z "modów" w naszym dziale tylko po to żeby zwiększyć początkową frekwencję to i tak już jestem zaje..zadowolony

Edytowane 15 Grudnia 2016 przez kchrapek

[Kris2 34]

Dzięki za kurtuazję Krzysztof, ale teraz jak cię już nic nie powstrzyma to zapewne takie działo wydobędziesz ze faktycznie żaden snajper nie będzie potrzebny

 

Biorąc pod uwagę że zapisałem się trochę jakby z obowiązku jako jeden z "modów" w naszym dziale tylko po to żeby zwiększyć początkową frekwencję to i tak już jestem zaje..zadowolony

 

Z tymi działami to coraz ciężej cokolwiek ciekawego zdobyć. A jak juz coś wypatrzysz to taka kasa wchodzi w rachubę że nerek juz brakuje

 

A poza tym to macie przewage nade mną bo widzicie zegarki w mojej galerii. A ja niestety nie widze co tam kisicie w zanadrzu

[kchrapek 4691]

A ja myślę że teraz to będzie bardziej wybór serca niż rozumu. To co nam w duszy gra (tyka)

[Master Yoda 583]

Ja stawiam na '300", ta Omegi jest świetna, a ta konkursowa nie dość ze też, to jeszcze nie do zdobycia

Wyjątkowy zegarek.

[rk7000 3289]

Mineła godzina 20.00 -ankieta pierwszej rundy finałowej zakończona.

Wyniki poniżej. Podliczę troszkę później   

 

 

[Gregorian 158]

Nie liczyłem, ale tak na oko to Poljot Yorkiego wygrywa w cuglach..   

No chyba, że mam coś ze wzrokiem..

[yorki_man 520]

Gregorian...... one tego nie kupią

[Gość Kwiatek]

[rk7000 3289]

Ktos nie zagłosował na I i III  miejsce i jeden głos będzie nieważny. Nie moge na szybko zlokalizować kto.

Pomoże ktoś? Musi to byc przed powstaniem nowej ankiety - a ja niestety jestem w pracy i nie bardzo mam czas. 

 

Przez to może się opóźnić nowa ankieta.

Edytowane 16 Grudnia 2016 przez rk7000

[Gregorian 158]

To mógł być Łotr 1

[rk7000 3289]

W imieniu kolegi Kris 2

 

Dzisiaj wystawiam ostatni zegarek w tym turnieju. Zegarek szczególny, zegarek który juz kiedys pokazywałem na forum - nie jest to więc żaden " królik z kapelusza" 

Zegarek ten to mała perełka w mojej kolekcji. Zegarków tych wyprodukowano prawdopodobnie ok. 5000 sztuk.

Produkowano je w latach 38, 40 oraz 41 ubiegłego wieku. Ten zegarek wyprodukowano w roku 1941. Pochodzi z 3 kwartału tegoż roku i posiada wybity numer seryjny 4041.

Jak łatwo policzyć to w tym roku obchodził 85 rocznicę. Aż trudno uwierzyć że ma aż tyle lat

Od poczatku produkcji zegarek przeznaczony i wręczany był dla wyższych dowódców armii radzieckiej. Głównie generałów - stąd potoczna nazwa tego zegarka - " Zegarek Generała ".

Do dnia dzisiejszego zachowało się bardzo mało tych zegarków. Znanych jest kilkanaście sztuk. Większość niestety zgineła w czeluściach II wojny światowej. Prezentowany zegarek jest 100% oryginałem. Nic nie jest dorabiane lub odnawiane. Nawet szkiełko jest oryginalne.Prawdopodobnie należał do jakiegoś dowódcy sztabowego.

Zegarek ten to naręczny jednoprzyciskowy chronograf Kirowa. Montowany na mechanizmie Valjoux 61.

W 100% sprawny.

Zegarek dotarł do mnie od cenionego i znanego kolekcjonera z zagranicy. Negocjacje dotyczące tego zegarka trwały ponad miesiąc. Pomimo ceny to łakomy kąsek dla każdego kolekcjonera radzieckich zegarków.

 

 

[bahuone 102]

Pewnie niewielu wie jak trafiłem na forum. Historia jest trochę pogmatwana i przydługawa, ale może komuś będzie chciało się ją przeczytać.

Większość z Was, być może wie, że mój ojciec jest zegarmistrzem od ponad 50 lat. Mimo, że najróżniejsze zegary i zegarki w domu pojawiały się odkąd pamiętam, to żaden z nas (4 braci) nie wykazywał zainteresowania nimi, o zegarmistrzostwie mnie wspominając. Mnie w stronę zegarków nigdy nie ciągnęło, w sumie mogłyby nie istnieć. W tamtym czasie nie nosiłem nawet kwarca, bo wszystko co potrzebowałem miałem w telefonie. Ale do sedna…

 

Za namową ojca, zacząłem sprzedawać na Allegro jego zegarki, te które zgromadził przez czas swojej kariery zawodowej. Było to już po tym jak zlikwidował swój zakład. Stwierdził, że szkoda wyrzucać, może ktoś się zainteresuje i kupi za parę złotych. Wbrew naszym oczekiwaniom zainteresowanie zegarkami produkcji ZSRR było dosyć duże. Dlatego, po pewnym czasie, kolejny raz za namową ojca pojechałem z nim na bazarek, gdzie świadomie kupiłem dwa zegarki radzieckie z myślą o spieniężeniu ich na Allegro. Był to Wostok i Poljot w automacie, którego wam przedstawiam poniżej. Jednak moje zamiłowanie do tego /tych modelu / modeli nie przyszło od razu. Sprzedałem go (Poljota), natomiast Wostok został i siedzi w szkatułce do dzisiaj. Bardzo żałowałem decyzji o sprzedaży, dlatego rozpocząłem poszukiwania identycznego modelu, aby z powrotem go kupić. Nie przyszło to łatwo, ale się w końcu udało. Potem trafiło się jeszcze kilka innych w tej kopercie – pomyślałem, że skoro jest tyle różnych odsłon jednego zegarka, to zacznę te konkretne modele zbierać i tak mi zostało do dzisiaj. Nie mogę przejść obok tego modelu obojętnie, dlatego mam po 3 duble niektórych  

 

Dlaczego akurat ten? Z czystego sentymentu. To był pierwszy zegarek radziecki jaki zakupiłem świadomie. Dodatkowo, ku uciesze ojca od niego zaczęła się moja przygoda z zbieractwem (nie mogę nazwać się kolekcjonerem), wszelkiej maści zegarkami i zegarmistrzostwem, która od 6 lat trwa nieprzerwanie do dzisiaj

 

Przepraszam Was za przydługawy, być może nudny tekst, jednak jury i organizator zafundowali nam nie lada zagwozdkę

 

 

Zdjęcie podglądowe, aby było łatwiej zrozumieć moje zamiłowanie do tego konkretnego modelu
 

[kchrapek 4691]

"Wolny wybór". Cóż prostszego i trudniejszego zarazem

Długo zastanawiałem się jaki zegarek pokazać. Czy wyszukać jakąś wybitna perełkę? Bez sensu bo wiadomo że licytowanie się na rzadkie okazy z Krisem to jak kopać się z koniem, a i chłopaki też niejedno cudeńko mają w swoich zbiorach. Uznałem że pójdę za głosem serca i pokażę to co kocham najbardziej

Wybrałem zegarek który miałem pokazać w "Nowych nabytkach" bo dosłownie w tym tygodniu do mnie dotarł. Nie jest to żaden biały kruk choć do najczęstszych też nie należy.

Myślę że wstydu nie będzie jak pokażę w finale mojego "nowego" starego Wostoka Precyzyjnego. Stan w zasadzie NOS choć bez papierów i pudełka.

WP to moje ukochane zegarki, a ten egzemplarz na pewno zostanie w mojej kolekcji na zawsze.

Piękna twarz z równie pięknym sercem prawie sześćdziesięcioletniego zegarka. Oto ON :

Wostok Precyzyjny

 

 

 

Zdjęcia znów nie najlepsze za co przepraszam, ale godziny mojej pracy i brak światła o tej porze roku chyba mnie rozgrzeszają

[yorki_man 520]

Zegarków mam sporo - żadne tam perełki jak u Romana, białe kruki jak u Krisa czy rarytasy jak u kchrapka. W większości to popularesy – zbieram oczami i sercem, niestety nie rozumem, stąd też nigdy poważnym kolekcjonerem nie będę. Nie mam pozycji kolekcjonerskich a raczej historie cudzego życia zaklęte w zwyczajnych zegarkach. Dopadł mnie kryzys zbieracza – za mało kasy by kupić coś fajnego do kolekcji, za mało by kupić coś fajnego na rękę. Postanowiłem spróbować trochę odpocząć od tego hobby i po jakimś czasie zadecydować czy to ma sens. Kilku naszych kolegów odeszło od „rusków”, pozbyło się zbiorów i kupuje tylko takie do noszenia. Spieniężyłem co miałem podwójnego i pojechałem na ostatnie zakupy do kolegi, u którego się zaopatruję. Wyciągnął co tam miał – nawet nie przeglądałem, ile miałem tyle mu zostawiłem, jeszcze na odchodne w oko wpadła mi zaria, którą miał na stercie przeznaczonej dla kogoś innego. Za ostatnią setkę dorzucił mi do mojego zestawu bo to miały być ostatnie zakupy na długi czas. Zegarki w domu odłożyłem do pudła i tak leżały parę miesięcy. W końcu postanowiłem się ogarnąć i jakoś to uporządkować. Pierwszym zegarkiem, który wyciągnąłem była właśnie ta zaria – pierwszy raz taką widziałem. Zacząłem za nią grzebać w sieci i ……… Ten zegarek przywrócił mi chęć do dalszego zbieractwa, jednocześnie stanowi dowód na to, że można trafić perełkę nawet w dzisiejszych czasach. Panie i Panowie – Zaria 2015.

 

[kchrapek 4691]

No to nas nerwy poniosły! Trzy falstarty

 

Taa a Kris znów z Mona Lisą wyskoczył. Następnym razem będą oryginalne tablice z dekalogiem.

Edytowane 16 Grudnia 2016 przez kchrapek

[yorki_man 520]

Nie martw się - kufa nie to zdjęcie mi się wstawiło, ale spoko z godnością przyjmę Waszą dyskwalifikację :P

[pmwas 6391]

No to nas nerwy poniosły! Trzy falstarty

 

Taa a Kris znów z Mona Lisą wyskoczył. Następnym razem będą oryginalne tablice z dekalogiem.

 

I w Arce Przymierza... będzie pair case 

 

Sorki, nie wiem, jak po polskiemu, termin znam z ebaya

Edytowane 16 Grudnia 2016 przez pmwas

[Gregorian 158]

Faktycznie. U Krisa to już waga superciężka.

Kolekcjonerstwo historyczne połączone z profesjonalnym, mozolnym szukaniem, zdobywaniem..

To nie proste "rzyganie" kasą i ściąganie ładnych stanów z Ukrainy, Rosji czy zatoki ale coś co wymaga mozolnego dłubania..

Każdy może sobie kupić Wołny, precyzyjne itp. - wiszą, czekają - tylko kwestia kasy..

A przy takich modelach trzeba się znać głęboko, chcieć, pragnąć..

A i ludzie nie zawsze docenią..