Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Burns

Ale to już było i nie wróci więcej ...

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście nie jest to wielkie przestępstwo, ale przypomnę, że temat bardziej dotyczy rezygnacji z pasji czyli zegarów i zegarków niż stricte forum, które nie jest tu materią a jedynie formą...

Jak ktoś dobrowolnie rezygnuje z pasji, to znaczy ze pasją nie była, a tylko chwilowym zainteresowaniem...

Wielu uzytkowników to młodzi ludzie, poszukują....ale jak już poznali odrobinę 'świat zegarków' to i tak jest sukces :)-forum odnioslo edukacyjny sukces, ktorego my wszyscy jestesmy współautorami.

 

No i trochę 'lukru" :), często słyszę od kobiet ze facet z pasją jest pociagajacy :)- więc warto panowie :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek... Pasja jest już raczej wśród nas! Tylko że pasji zawsze blisko do nałogu. Pisałeś już o tym: Portale internetowe to łatwy sposób zagubienia poczucia czasu i rzeczywistości - jak człowiek jeszcze to dostrzega to je zamyka. Jak ktoś popłynął w Świecie realnym to albo przestaje kupować albo sprzedaje większość czyli idzie na odwyk. Często ludzie pogubieni w pasji zrywają z takim nałogiem na 5 i 20 lat. I wystarczy ten złoty strzał - zegarek na wystawie. Są też ludzie, którzy jeżeli poznali towarzystwo realizują sie w innych odmianach gałęzi tej pasji przez obcowanie z cudzymi zegarkami i to wydaje się być zdrowsze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie powodem do zrezygnowania z pasji zbierania zegarków był brak możliwości rozwijania tej pasji w takim stopniu jakbym sobie życzył. Wiedza i apetyt rosły, możliwości finansowe odwrotnie, do tego sporo kolegów handlujących zegarkami, którzy skutecznie pozbawili mnie kolekcji. A było to dawno temu...


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyczyny pewnie są bardzo różne, pasja raczej zostaje ale faktycznie brak możliwości jej rozwoju wpływa na zatrzymanie aktywności. Bo ileż można oglądać, jeśli nie można kupić.

Sam odpuściłem forum na ponad 2 lata, różny splot sytuacji spowodował, że takie rzeczy jak zegarki zeszły na dalszy plan.

Dwa lata bez forum, dwa lata bez zegarka na ręce :(  - życie - jedni wracają inni nie.

Ja wiedziałem, że kiedyś wrócę  :) , choć faktycznie coraz mniej ciekawych rozmów o zegarkach, może dlatego, że większość zostało już opisane, ale kłótnie McIntosh-a wciąż wnoszą coś nowego (bez ironii :) ).

A jeśli chodzi o wizualne doznania to carlito1 trochę brakuje  :) .

Wszystkim szczęścia życzę, gdziekolwiek są i cokolwiek robią.


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carlito faktycznie brakuje,super foty,opisy..Ciekawe czemu już w forum nie uczestniczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Przyczyny pewnie są bardzo różne, pasja raczej zostaje ale faktycznie brak możliwości jej rozwoju wpływa na zatrzymanie aktywności. Bo ileż można oglądać, jeśli nie można kupić.[...] Dwa lata bez forum, dwa lata bez zegarka na ręce :(  - życie - jedni wracają inni nie.

Rozwój pasji nie polega wyłącznie na kupowaniu kolejnych zegarków. Zresztą kogo na to stać? Na przykład moje najbardziej ulubione firmy zegarkowe to Vacheron Constantin, Audemars Piguet, F.P. Journe, A. Lange & Söhne. Biorąc pod uwagę ceny zegarków rzeczonych producentów, już dawno powinienem popaść w czarną rozpacz. Co prawda ostatnio Vacheron się zlitował i obniżył nieco swój cenowy entry-level do 75000 zł (cena w polskim salonie), ale nadal dla wielu jest to kwota zaporowa.

 

ale kłótnie McIntosh-a wciąż wnoszą coś nowego (bez ironii :) ).

O tam zaraz kłótnie :). Od ostatniego powrotu jestem potulny jak baranek. Raz tylko miałem na forum ścinę z Kiełtyką, ale poszło o sprawy merytoryczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że nie chodzi wyłącznie o kupowanie, ale jak obcować z pasją zegarkową nie mogąc organoleptycznie pomacać żadnego zegarka, po oczytaniu się i naoglądaniu w internecie przychodzi moment że jest mocna potrzeba nabycia czegoś, nie musi być to nasz ulubiony producent ale coś co podkreśli fascynacje, na miarę oczywiście potrzeb.

Wydaje mi się że posiadanie zegarka to to do czego ostatecznie dążymy, przy braku takiej możliwości, zainteresowanie zacznie zanikać.


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carlito faktycznie brakuje,super foty,opisy..Ciekawe czemu już w forum nie uczestniczy.

Miał swoje bucowate wstawki (jak pewnie wielu z nas) możliwe, że nawet pogubił się gdzieś w swojej pasji bo brakowało żeby założył temat jak oddychać. Z perspektywy czasu nie był taki zły jak go namalowali a czasem nawet zabawny. Co istotne został stlamszony i pewnie dostawał zbyt dużo przykrości na klatę od zarejestrowanych tutaj!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek... Pasja jest już raczej wśród nas! Tylko że pasji zawsze blisko do nałogu. Pisałeś już o tym: Portale internetowe to łatwy sposób zagubienia poczucia czasu i rzeczywistości - jak człowiek jeszcze to dostrzega to je zamyka. Jak ktoś popłynął w Świecie realnym to albo przestaje kupować albo sprzedaje większość czyli idzie na odwyk. Czsto ludzie pogubieni w pasji zrywają z takim nałogiem na 5 i 20 lat. I wystarczy ten złoty strzał - zegarek na wystawie. Są też ludzie, którzy jeżeli poznali towarzystwo realizują sie w innych odmianach gałęzi tej pasji przez obcowanie z cudzymi zegarkami i to wydaje się być zdrowsze...

Burns piszesz o sobie takie odnoszę wrażenie ?

 

Miał swoje bucowate wstawki (jak pewnie wielu z nas) możliwe, że nawet pogubił się gdzieś w swojej pasji bo brakowało żeby założył temat jak oddychać. Z perspektywy czasu nie był taki zły jak go namalowali a czasem nawet zabawny. Co istotne został stlamszony i pewnie dostawał zbyt dużo przykrości na klatę od zarejestrowanych tutaj!!!

Akurat Ty byłeś pierwszy do wcinania swoich niesmacznych jak zwykle uwag i tłamszenia pod adresem Carlita przypomnieć Ci ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Burns każdy ma lepszy i gorszy dzień,Carlito czy my także takowe miewaliśmy.Dla mnie istotne jest,że gość podobnie jak i my jest pasjonatą ,do tego ma dostęp do szerszej gamy zegarów niż jego odpowiednicy w kraju.Powiem szczerze,jeżeli chodzi o zegarki mam podobny gust,zresztą pama 320 oraz niebieskiego DJII od niego kupiłem..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Burns piszesz o sobie takie odnoszę wrażenie ?

Akurat Ty byłeś pierwszy do wcinania swoich niesmacznych jak zwykle uwag i tłamszenia pod adresem Carlita przypomnieć Ci ?

Zjadłeś tego Kebab'a czy nie - bo ścisły post idzie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, wyluzujcie! :)

Bo taka atmosfera przenosi się na caly temat i syf się robi, proszę....

 

 

 

Dzięki :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi fotek carlita tez brakuje. Poza tym na forum ciagle przewijaja sie te same zegarki, czasem jedynie cos nowego sie pojawia. On jednak nieco urozmaicenia wprowadzal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też dołożę swoje 3 grosze odnośnie Carlita - mnie również brakuje fotek jego zegarków, fajne były....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Instagram klubowy :), tam są ładne zdjęcia.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To rozmawiamy o systemie zero-jedynkowym czyli jakie kto zdjęcia pozostawił czy jednak o ludziach ? Bo zdjęcia mimo, że fajne to wolę czytać opisy i emocje po zakupie czy nawet przymiarce. Sporo jest takich rzeczy na forum userów których tu już nie ma.

A czego brakuje - brakuje opisów zegarków z perspektywy wieloletniego używania. Jeżeli pominiemy parcie na szkło i wieczne sprzedaże zegarków - zmiany w przedziale max kwartał to kolejną przyczyną będzie brak wlasnie tych ludzi!

 

Dosyć ważną kwestią jest to, że za zegarkami stoją pieniądze często bardzo duże pieniądze, dodatkowo ulotność zegarków, pojawiające się rysy ujmują ich wartość. To też pcha ludzi do czestych zmian no i wizja pieniądza zabija w wielu pasję... oj można by tak długo rozpisywać się, może nie ma sensu, moze kiedyś latwiej bylo być pasjonatem. Komercjalizacja rownież ze strony producentów zabija ten Świat, ważne zeby tabelki i ich słupki rosły...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pożyjemy, zobaczymy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie Nicon.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy stać na wszystko jeżeli nie stać na słynny pasztet to nie wiem - nie ma go wśród nas z mojej strony temat zamknięty. Zegarki przed latami 70' mimo, ze drogo produkowane były jako ... tu już odsyłam do historii, nie będę z nią polemizował...

Piszesz tak jakby kiedyś zegarki produkowano charytatywnie albo dla jakiejś wyższej idei. To zawsze był tylko i wyłącznie interes i jest nadal. Różnica jest tylko taka że jest drożej niż było, chociaż niektóre marki nigdy nie był tanie.

 

Co do carlita to też mi brakuje jego wkładu w forum, moim zdaniem odszedł bo był wielokrotnie szkalowany, w typowo polski sposób niektórych bolała d*pa o to że - cytując klasyka - stać go na wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Większość szwajcarskich zegarków w latach 70 tych było dla Polaka tym co dziś średniej klasy Patek..Dlatego dziękujmy za okrągły stół i wszystkie przemiany,których doznaliśmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie piszcie proszę "odszedł"  lub "nie ma go wśród nas" Carlito jest, żyje i się czasem loguje tylko nie pisze a dla czego? nie wiem może warto zapytać jego samego 


A ktos wie co z tym gagatkiem?  http://zegarkiclub.pl/forum/user/86437-angelo/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do czasu nim Michał sam nie powie czemu zaprzestał aktywnosci na forum to dywagacje jak powyzej, i przytakiwania funta klaków nie są warte....
Tacy koledzy, tak im brakuje-zadzwońcie, zapytajcie...


To dorosły chłop, i byle przytyki ( z mojej strony też) z pewnościa nie były przyczyną zaprzestania aktywności na forum.

A teksty typu ze ktos zazdrościł są zenujące, to juz bardziej "wpieniło" ;)  go lizusostwo-'Michałku to, Michałku tamto, piękne Michał, Michał boskie"

Może zona przeczytała i pomyslała po takich tekstach ze zegarki to przykrywka i zakazała pisania? :)

Pozdrawiam.

P.S Dodam ze Michal zaprzestal aktywnosci na forum po narodzeniu syna, mówi to coś, komuś?

 

Mam nadzieje że jeszcze się pojawi na forum :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest złośliwe, ale zawsze chciałem Ci to napisać po twoim awatarze, pozwól, napiszę Ci w swoim wątku:

Pies Ci mordę lizał ;) - przyjmij na klatę. ;) @nicon oczywiście

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.