Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość andree

ACzS-1 moja mała kraina szczęsliwosci

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze widzisz. Dwa bębny zapewniające ok. 84 godziny chodu.

 

Te na schemacie Jaegera miały rezerwę 5 dni na jednymn bębnie.

 

J.


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość andree

Czy to oznacza ze jak poleci spreżyna w jednym z bębnów to dalej bedzie chodził?Czy dwa bebny z rezerwa po 20 godzin na kazdy ponad planowe 24 zapewniało wieksza stabilnosc rozwijania sie sprezyn i ich nacisku co powodowało wieksza dokladnosc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Inferno

Widocznie 2 małe bębny było rosyjskim konstruktorom łatwiej upchać niż jeden duży. Zegar nakręca się co dwie doby mimo, że faktyczna rezerwa chodu wynosi ponad 3 właśnie dlatego, żeby chodził stabilniej. Wraz ze spadkiem siły spada amplituda wychyleń balansu i zegar traci na dokładności. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że mój Aczs w trzeciej dobie trochę jakby zwalnia. Różnica wynosi może 2-3 sek na dobę ale jednak. Nakręcany co dwie doby chodzi wyraźnie równiej.

 

A co do tego czy zegar pójdzie na jednym bębnie czy nie niech się wypowiedzą fachowcy. Mnie wydaje się, że tak, ale głowy nie dam. :D

 

Jacek, masz może zdjęcia mechanizmu Jaegera? Nigdzie takowych nie znalazłem.

EDIT: Tego pytania nie było. Link wklejono na pierwszej stronie tematu... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa mniejsze lepiej niż jeden duży. Wygląda że dokładność tak wykonanego Aczsa jest znacznie większa niż zegara czołgowego Mołnia mającego jeden bardzo duży bęben i rezerwę napędu rzędu tygodnia, ale co z tego jeśli zegar ten dwa dni chodzi dobrze a potem zaczyna chodzić w cały świat :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Inferno
Dwa mniejsze lepiej niż jeden duży. Wygląda że dokładność tak wykonanego Aczsa jest znacznie większa niż zegara czołgowego Mołnia mającego jeden bardzo duży bęben i rezerwę napędu rzędu tygodnia, ale co z tego jeśli zegar ten dwa dni chodzi dobrze a potem zaczyna chodzić w cały świat :wink:

Sam fakt, że bębny są dwa zamiast jednego nie ma znaczenia dla chodu, jeśli bębny te nie posiadają kompensacji spadku siły napędowej. Poza tym są elementy (np. wychwyt), które mają zdecydowanie większy wpływ na chód niż bębny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość andree

Moja czołgowa cholera bije chyba rekord bo ma interwał nakrecania co piec dni a dzis juz czternasty dzien leci a ona chodzi :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sam fakt, że bębny są dwa zamiast jednego nie ma znaczenia dla chodu, jeśli bębny te nie posiadają kompensacji spadku siły napędowej. Poza tym są elementy (np. wychwyt), które mają zdecydowanie większy wpływ na chód niż bębny.

W obu jest wychwyt szwajcarski i mechanizm na rubinach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość andree

Kosh....ile obrotow musisz zrobic aby nakrecic swoja mołnie w wersji cywilnej aby była całkowicie nekrecona?Ta czolgowa wymaga 65 obrotów

 

Pomyłka :oops: sprawdziłem w kalendarzu.Mołnia chodziła dni jedenascie.To jest bardzo dokładny zegar!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Inferno
W obu jest wychwyt szwajcarski i mechanizm na rubinach.

I w obu są bębny, które nie różnią się niczym od tych z budzika. Nie liczy się tylko zasada działania ale też jakość konstrukcji. To że Mołnia po dwóch dniach traci dokładność może świadczyć o tym, że sprężyna jest za słaba. Napędza wprawdzie długo ale zbyt małym momentem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
...............

 

A co do tego czy zegar pójdzie na jednym bębnie czy nie niech się wypowiedzą fachowcy. Mnie wydaje się, że tak, ale głowy nie dam. :lol:

 

.....................

 

Na jednym bębnie będzie chodził :lol: (niedokładnie)


AM
Tak wiele zegarów, a tak mało czasu.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość andree

Braciszek mojego "K".Moj pomysł na zabudowe: juz sie szykuje to opisze:obudowa zegara to bedzie tłok aluminiowy od Kamaza.Zegar bedzie wpasowany w denko tłoka a w miejscu gdzie wchodzi sforzen bedzie rurka do podstawy.Jak bedzie gotowy to zaprezentuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ruskiego

Można zamówić u Ciebie taką podstawkę? Świetna :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zbigniewS

niestey......kupilem zegar razem z podstawa :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość andree

Dzis moj aczs-1 wrocił od zegarmistrza.Jest po konserwacji.Jedno powiem-zegarmistrz powiedział ze był w ciezkim szoku jak werk zobaczył ;) Po raz pierwszy miał do czynienia z aczsem ,facet wychowany na naprawie szwajcarów okreslił ten werk jako wspaniały .Dumny jestem z mojego malenstwa od MIGA 21 :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam małe ostrzeżenie związane z tymi zegarami, w początkowym okresie produkcji (a nawet do połowy lat 60-tych) do powlekania wskazówek i ndeksów na tarczy była używana farba z dużą ilością radu i uranu. Można to rozpoznać po pomarańczowo-brązowym ich kolorze (w przeciwieństwie do bezpieczych w zielonkawo-żółtym kolorze) i po tym, że już nieświecą (siarczek cynku świecący pod wpływem silnego promieniowania już się "wyświecił") oraz zbadać licznikiem gajgera.

Mój lotnik z odległości 15cm od tarczy pokazywał ponad 900mR/h!!!!!

Taki mały czarnobylek - nic dziwnego, że część posiadaczy jest taka rozpromieniona :shock: .

W części starych egzemplarzy ich świadomi posiadacze zastąpili to promieniujące świństwo zwykłą farbą ( w tym lotniku który nie świeci a ma jasne indeksy pewno tak się stało).

Zdejmowanie tego promieniującego "dodatku" do zegara należy przeprowadzić na mokro pod bieżącą wodą (ale się zdziwią ekolodzy znajdująć potem zmutowane rybki).

Potem albo zwykła farba albo świecąca w ciemności np. do malowania spławików lub modelarska (revell taką robi).

Uwaga ta dotyczy wszystkich przyrządów wojskowych i lotniczych - dlatego kiedyś tak trudno było je zdobyć - zdawano sobie sprawę z ich promieniowania i je niszczono.

Jest jeszcze jedno zastosowanie dla takiego "uranka" - zegarek prezent dla teściowej: "tylko niech mamusia blisko łóżka go postawi będzie dobrze widać" ;)

pzdr.

Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mój lotnik z odległości 15cm od tarczy pokazywał ponad 900mR/h!!!!!

Taki mały czarnobylek - nic dziwnego, że część posiadaczy jest taka rozpromieniona :shock: .

 

I to pisze facet z miasta, w którym dioksyna w powietrzu jest jednym z bardziej niewinnych dodatków, a w większości "blokasów" nie da się porządnie skalibrować izotopowej czujki dymu :twisted:

 

J.


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

>Fixxxer

Rozpoznaj po kolorze: zielono-żółty dobrze, pomarańczowo-brązowy źle.

Uwaga przy otwieraniu i demontażu - jakas maseczka, żeby się pyłu ze środka nienawdychać.

>Jacek

norma dla pracy w poblizu źródeł promieniowania (pracownie izotopowe) wynosi:

"poziom promieniowania radioaktywnego jest w granicach normy i wynosi poniżej 9 mR/h, podczas gdy poziom alarmowy wynosi 27 mR/h."

pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Indeksy - białe (nie świecą)

wskazówki - zielona otoczka, białe wypełnienie (nie świecą)

czyli dobrze ;) Sam nie będę go rozbierał tylko zaniosę do zegarmistrza żeby przeczyścił/naoliwił itp, bo pewnie by mu się przydało :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość andree

Mm od miga 21 i miga 29 ,Fixxer...spokojnie Twoj to stan magazynowy z lat osiemdziesiatych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Indeksy - białe (nie świecą)

wskazówki - zielona otoczka, białe wypełnienie (nie świecą)

czyli dobrze ;) Sam nie będę go rozbierał tylko zaniosę do zegarmistrza żeby przeczyścił/naoliwił itp, bo pewnie by mu się przydało :)

 

Oj przydałoby się. Po tych 20 latach ze smaru co najwyżej mętne wspomnienie zostało.

 

J.


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Aczsa w stanie magazynowym z 1961 roku. Wskazówki są żółto - zielone, a indeksy godzinowe pomarańczowo - brązowe :twisted: Byłem z nim u zegarmistrza i jak na 46 lat leżenia oliwa była w nienajgorszym stanie i od biedy można by było go jeszcze zostawić, ale jak już został rozkręcony to poszedł do czyszczenia.

Ja się nie martwię promieniowaniem, bo jeśli już coś to radioaktywnego pyłu z tarczy nawdychał się zegarmistrz :twisted:

Dodatkowo przez pewien okres czasu pracował dla wojsk lotniczych jako mechanik od Aczsów. Naprawiał cały czas Aczsy starsze i nowsze radioaktywne i nieradioaktywne i mimo dość długiego obcowania z nimi żyje i trzyma się dobrze. :)


CДEЛAHO B CCCP - najlepsze zegarki na świecie !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.