Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Smycel

Omega Aqua Terra vs. Grand Seiko

Który lepszym wyborem?  

88 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Błysku to koperta GS ma więcej niż AT..Jedynie bransoleta nie jest polerowana,co uważam za plus.

chyba nie myślisz że chodziło mi o połysk??

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Road-Racing.pl 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co mogłeś mieć na myśli? To była jakaś przenośnia? Mam czytać w Twoich myślach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie GS! Wbrew pozorom ma ogromny fun factor! To jeden z niewielu zegarkow średniej półki cenowej, który absolutnie zachwyca detalami i precyzją. Nie krzykliwą formą ale po prostu jakością i spasowaniem. jedno spotkanie z GS'em (w tej referencji właśnie) spowodowało, że zmieniłem emocje do Seiko.

ale może zastanów się nad świetną radą jednego z Kolegów a propos Zenitha Espady.  Bo El Primero, (czyli Hi-Beat podobnie jak SBGHoo1), bo pięknie spasowany i bardzo z charakterem.
To mój ulubiony zegarek, w zasadzie nie ma tygodnia bym nie miał go na nadgarstku. Poza tym jest naprawdę bardzo uniwersalny, możesz go nosić dużo bardziej dressy niż AT, spokojnie możesz też zupełnie casual. Świetnie się sprawdza i nie nudzi. Naprawdę nie nudzi.

Kiedyś zamieniłem się na kilka dni z kolegą -poznawczo, na chwilę - Espada za AT, wytrzymałem tylko weekend. Nie był wygodny w  noszeniu , a poza tym ( przepraszam wszystkich włascicieli tego niewątpliwie porządnego zegarka) robił na mnie subiektywnie toporne wrażenie. I ważna rada : gdybyś jednak brał Omegę AT na bransolecie przynajmniej godzinę przed zakupem ją ponoś... dla mnie była niekomfortowa.​

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim za Wasze wypowiedzi i głosy - naprawdę dobrze posłuchać rożnych opinii.

Może zacznę od końca, tzn. od wspomnianego Zenitha. Znalazłem takie porównanie (może się jeszcze komuś przyda): http://www.watchtime.com/reviews/in-the-balance-zenith-espada-vs-grand-seiko-hi-beat-3600/

 

Też ciekawy w sumie pomysł, ale jak już pisałem - polerowane duże środkowe ogniwo bransolet trochę mnie odrzuca. Druga sprawa - szybkie przejrzenie Chrono - mało ofert i jednak poza budżet (w wersji z jasną tarczą właściwie tylko nówki). No i po trzecie (co będzie też płynnym przejściem do zasadniczej części): musiałbym go namierzyć w jakimś salonie Apartu i przymierzyć na nadgarstku: koniecznie przymierzyć! (jeśli może być dostępny w innej sieci to proszę o info, bo w Trójmieście mamy jeden salon Apart Exclusive i jeśli akurat nie będą mieli tam Espady to znowu musiałbym odczekać dwa tygodnie na możliwość przymiarki).

 

Na ale przechodząc do sedna: dziś udało mi się zrobić przymiarki i to wszystkiego, czyli AT w dwóch rozmiarach i GS B):D

 

Na pierwszy ogień poszły Omegi. Próba była w butiku więc wersja aktualna, ale z Waszych informacji mogę przyjąć, że co do zasady to tak jakbym mierzył poprzednią referencję (z zastrzeżeniem, że poprzednia bardziej mi pasuje).

Pierwsze wrażenie: mniej sportowa niż się nastawiałem. Drugie wrażenie - zapięcie jest naprawdę mało przemyślane - mało intuicyjne.

Tak prezentuje się wersja większa:

 

post-48855-0-63514700-1487888679_thumb.jpg

 

A tak mniejsza:

 

post-48855-0-22408800-1487888842_thumb.jpg

 

I jeszcze porównanie bezpośrednie:

 

post-48855-0-48087700-1487888890_thumb.jpg

 

Co w tej przymiarce było najważniejsze? Chyba to, że nie padłem na przysłowiowe kolana. Aż tak bardzo do mnie nie zagadał ten zegarek. No i miałem duży problem z rozmiarem - rzeczywiście brakuje trochę rozmiaru pośredniego, aczkolwiek z tych dwóch chyba jednak poszedłbym w kierunku mniejszego. 42 mm nie była aż tak wielka jak wydaje się na zdjęciu, uszom sporo brakowało do wyjścia poza nadgarstek, ale jednak kolor i luneta robią swoje - wydaje się chyba większy niż SMP, a jednak w przypadku nurka większy rozmiar jest prędzej do zaakceptowania. Zwłaszcza gdyby AT miała byc założona do koszuli i marynarki. No takie moje odczucie.

No i co ciekawego - przymierzyłem też wersję niebieską (była na pasku, więc mogłem ją lepiej dopasować do nadgarstka, żeby nie latała) i po pierwsze 38 mm wyglądała lepiej, a po drugie to chyba nawet ten kolor zrobił na mnie większe wrażenie (a jednak szukam czegoś z jasną tarczą).

 

A potem szybka zmiana lokalizacji i spotkanie z Ulotnym i jego GSem ;)

Tu oczywiście bardzo miło spędzony czas (dzięki Karol) i do tego takie efekty:

post-48855-0-42965900-1487889282_thumb.jpg

 

post-48855-0-32066900-1487889315_thumb.jpg

 

Muszę jednak podkreślić, że światło było mocno takie sobie, więc w świetle dziennym efekt byłby jeszcze lepszy.

Ale co najważniejsze - nawet w takich warunkach Seiko jest po prostu piękne :wub:

W swojej prostocie jest dla mnie urzekające, a do tego w nim widać klasę wykonania i designu. Nie zgodzę się z tym, że jest to zegarek dla starszego Pana, albo że jest nudny. Oczywiście to tylko "zwykły" trzywskazówkowiec (?) z okienkiem daty, ale mnie właśnie w nim urzekło (zresztą kiedyś miałem okazję mierzyć też prostego w sumie garniturowca od JLC i pomimo, że to również był "prosty" to wręcz biła z niego najwyższa klasa - nie umiem tego inaczej opisać, więc pewnie dobrze, że na życie nie zarabiam piszą poezję :D ).

Bransoleta była dla mnie trochę za ciasna, ale mogłem ją zapiąć i zegarek nie latał na nadgarstku (są dodatkowe ogniwa). Zapięcie dużo wygodniejsze niż w Omedze. Rozmiar - uważam, że idealnie dobrany do mojego nadgarstka, jeśli chodzi o taki typ zegarka. i a'propos typu zegarka - nie jest to oczywiście typowy sportowiec, ale jednak nie czułbym się chyba głupio nakładając go do t-shirta latem. Może pod bluzę (no czasami lubię się tak ubrać :P ) już trochę słabiej, ale jednak nie ma tu przepaści między GS a AT.

No i na koniec chyba to co najważniejsze, czyli wywołanie uśmiechu na twarzy z pominięciem wszelkich kwestii ekonomicznych (Burns powinien być teraz dumny ;) ) - do GS same usta składały mi się do uśmiechu i to była naprawdę radocha, przy AT czegoś takiego nie poczułem (oczywiście może też być tak, że uczucie rozwinie się z czasem i nawet może być bardziej długotrwałe niż te, które na początku płonie namiętnością, ale gwaranci nie ma, a w przypadku dobrego początku zawsze jest przynajmniej właśnie ten piękny start ^_^ ) .

 

Daję sobie jeszcze trochę czasu na przespanie się z dzisiejszymi wrażeniami, może uda mi się jeszcze przymierzyć Zenitha, więc dalsze uwagi mile widziane.

 

Wyniki ankiety na stan obecny: 20:21 dla GS - jest blisko, bardzo blisko :)

 

A jako gratis mogłem obejrzeć i przymierzyć Suba Hulka - na żywo rewelacyjny efekt. Rozumiem już zachwyty nad tą wersją - jest autentycznie świetna :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głupio mi już tak kopać leżącego jak sam o matę odklepuje. ;)

Podsumowując tak powinno kupować się zegarki - sercem !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zenithy znajdziesz w dwóch Apartach - w Klifie i Bałtyckiej.

 

Fajne byłoby porównanie nadgarstkowe obu rywali..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę,że i tak GS wygra..Miałem styczność z espadą i mnie na kolana nie powaliła,seiko lepiej wykonane ,ale i droższe .A tak podsumowując to niezłe jaja,seiko przewraca omegę i podejrzewam,że wygra także z zenkiem. :) Cieszy mnie ,że osoba pozbawiona snobizmu brandowego obiektywnie oceniła zegarki zwracając uwagę na wygląd i jakość,na dalszy plan odsuwając markę.Zresztą jeżeli chodziło sam werk to seiko bije na głowę zenitowski pod względem nowoczesności i dokładności.Z tego co pamiętam w tej wersji to werk 405 pozbawiony modułu chrono przez co nie ma nawet stop sekundy(o ile dobrze pamiętam).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądając Twoje zdjęcia bez dwóch zdań wybrałbym GS :D Wygląda jakby był zaprojektowany na Twój nadgarstek :)


AT vs. PO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując tak powinno kupować się zegarki - sercem !!!

Pięknie powiedziane!

 

Mimo, że oddałem swój głos na AT, przyznając szczerze, że nie widziałem GS-a na żywo, to po Twoich zdjęciach już takich kategorycznych sądów bym nie wygłaszał. Seiko na Twojej ręce zdecydowanie wygląda najlepiej. Jaki to rozmiar? Jest pomiędzy małą, a dużą Omegą?

 

Tak czy siak widać, że żadne głosowanie wybieranie na podstawie zdjeć, opinii, recenzji nie zastąpi przymiarki i możliwości poobcowania z tym przedmiotem na żywo. Omega chyba już nie ma szans. Z ciekawością czekam na przymiarkę Zenitha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim za Wasze wypowiedzi i głosy - naprawdę dobrze posłuchać rożnych opinii.

Może zacznę od końca, tzn. od wspomnianego Zenitha. Znalazłem takie porównanie (może się jeszcze komuś przyda): http://www.watchtime.com/reviews/in-the-balance-zenith-espada-vs-grand-seiko-hi-beat-3600/

 

Też ciekawy w sumie pomysł, ale jak już pisałem - polerowane duże środkowe ogniwo bransolet trochę mnie odrzuca. Druga sprawa - szybkie przejrzenie Chrono - mało ofert i jednak poza budżet (w wersji z jasną tarczą właściwie tylko nówki). No i po trzecie (co będzie też płynnym przejściem do zasadniczej części): musiałbym go namierzyć w jakimś salonie Apartu i przymierzyć na nadgarstku: koniecznie przymierzyć! (jeśli może być dostępny w innej sieci to proszę o info, bo w Trójmieście mamy jeden salon Apart Exclusive i jeśli akurat nie będą mieli tam Espady to znowu musiałbym odczekać dwa tygodnie na możliwość przymiarki).

 

Na ale przechodząc do sedna: dziś udało mi się zrobić przymiarki i to wszystkiego, czyli AT w dwóch rozmiarach i GS B):D

 

Na pierwszy ogień poszły Omegi. Próba była w butiku więc wersja aktualna, ale z Waszych informacji mogę przyjąć, że co do zasady to tak jakbym mierzył poprzednią referencję (z zastrzeżeniem, że poprzednia bardziej mi pasuje).

Pierwsze wrażenie: mniej sportowa niż się nastawiałem. Drugie wrażenie - zapięcie jest naprawdę mało przemyślane - mało intuicyjne.

Tak prezentuje się wersja większa:

 

IMG_1846.jpg

 

A tak mniejsza:

 

IMG_1847.jpg

 

I jeszcze porównanie bezpośrednie:

 

IMG_1848.JPG

 

Co w tej przymiarce było najważniejsze? Chyba to, że nie padłem na przysłowiowe kolana. Aż tak bardzo do mnie nie zagadał ten zegarek. No i miałem duży problem z rozmiarem - rzeczywiście brakuje trochę rozmiaru pośredniego, aczkolwiek z tych dwóch chyba jednak poszedłbym w kierunku mniejszego. 42 mm nie była aż tak wielka jak wydaje się na zdjęciu, uszom sporo brakowało do wyjścia poza nadgarstek, ale jednak kolor i luneta robią swoje - wydaje się chyba większy niż SMP, a jednak w przypadku nurka większy rozmiar jest prędzej do zaakceptowania. Zwłaszcza gdyby AT miała byc założona do koszuli i marynarki. No takie moje odczucie.

No i co ciekawego - przymierzyłem też wersję niebieską (była na pasku, więc mogłem ją lepiej dopasować do nadgarstka, żeby nie latała) i po pierwsze 38 mm wyglądała lepiej, a po drugie to chyba nawet ten kolor zrobił na mnie większe wrażenie (a jednak szukam czegoś z jasną tarczą).

 

A potem szybka zmiana lokalizacji i spotkanie z Ulotnym i jego GSem ;)

Tu oczywiście bardzo miło spędzony czas (dzięki Karol) i do tego takie efekty:

IMG_1849.JPG

 

IMG_1850.JPG

 

Muszę jednak podkreślić, że światło było mocno takie sobie, więc w świetle dziennym efekt byłby jeszcze lepszy.

Ale co najważniejsze - nawet w takich warunkach Seiko jest po prostu piękne :wub:

W swojej prostocie jest dla mnie urzekające, a do tego w nim widać klasę wykonania i designu. Nie zgodzę się z tym, że jest to zegarek dla starszego Pana, albo że jest nudny. Oczywiście to tylko "zwykły" trzywskazówkowiec (?) z okienkiem daty, ale mnie właśnie w nim urzekło (zresztą kiedyś miałem okazję mierzyć też prostego w sumie garniturowca od JLC i pomimo, że to również był "prosty" to wręcz biła z niego najwyższa klasa - nie umiem tego inaczej opisać, więc pewnie dobrze, że na życie nie zarabiam piszą poezję :D ).

Bransoleta była dla mnie trochę za ciasna, ale mogłem ją zapiąć i zegarek nie latał na nadgarstku (są dodatkowe ogniwa). Zapięcie dużo wygodniejsze niż w Omedze. Rozmiar - uważam, że idealnie dobrany do mojego nadgarstka, jeśli chodzi o taki typ zegarka. i a'propos typu zegarka - nie jest to oczywiście typowy sportowiec, ale jednak nie czułbym się chyba głupio nakładając go do t-shirta latem. Może pod bluzę (no czasami lubię się tak ubrać :P ) już trochę słabiej, ale jednak nie ma tu przepaści między GS a AT.

No i na koniec chyba to co najważniejsze, czyli wywołanie uśmiechu na twarzy z pominięciem wszelkich kwestii ekonomicznych (Burns powinien być teraz dumny ;) ) - do GS same usta składały mi się do uśmiechu i to była naprawdę radocha, przy AT czegoś takiego nie poczułem (oczywiście może też być tak, że uczucie rozwinie się z czasem i nawet może być bardziej długotrwałe niż te, które na początku płonie namiętnością, ale gwaranci nie ma, a w przypadku dobrego początku zawsze jest przynajmniej właśnie ten piękny start ^_^ ) .

 

Daję sobie jeszcze trochę czasu na przespanie się z dzisiejszymi wrażeniami, może uda mi się jeszcze przymierzyć Zenitha, więc dalsze uwagi mile widziane.

 

Wyniki ankiety na stan obecny: 20:21 dla GS - jest blisko, bardzo blisko :)

 

A jako gratis mogłem obejrzeć i przymierzyć Suba Hulka - na żywo rewelacyjny efekt. Rozumiem już zachwyty nad tą wersją - jest autentycznie świetna :)

Z ciekawosci odnosnie At i jej przymiarek obu rozmiarow-jak duzy masz nadgarstek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie - GS jest jak dla Ciebie stworzony i na Twoj nadgarstek, choc mniejsza Omega wyglada rowniez fajnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Jaki to rozmiar? Jest pomiędzy małą, a dużą Omegą?

 

 

GS ma 40,2 mm, więc mieści się właśnie między dużą a małą Omegą.

 

Z ciekawosci odnosnie At i jej przymiarek obu rozmiarow-jak duzy masz nadgarstek?

 

Jak mierzyłem kiedyś to wychodziło około 18 - 18,5 cm.

 

Dzwoniłem dziś do Apartu w Gdańsku i mają na miejscu Espade z białą tarczą (choć bransoleta w bicolorze, ale to akurat najmniejszy problem), więc w ciągu weekendu powinienem mieć i tę przymiarkę za sobą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AT ma jedną wielką zaletę na GS - nieograniczoną możliwość zabawy z paskami. Jeśli chcesz zegarek tylko na bransolecie, bierz GS, bo ładnie leży u Ciebie na nadgarstku. Ale jeśli chcesz pobawić się paskami, GS będzie słabszym wyborem.


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem Aqua Terra jest dobra dla jednozegarkowca. Taka niby do wszystkiego, ale tak konkretnie nie jest ani szczególnie elegancka, ani szczególnie sportowa. Jeśli ktoś posiada już typowo elegancki zegarek i drugi typowo sportowy, to AT przegra z obydwoma i będzie zbędna w tym towarzystwie.

W dodatku nie wyróżnia się niczym szczególnym, co ją odróżnia od innych zegarków, cechę taką posiadają np. Paneraie albo Breitlingi, które mogą się podobać lub nie, ale są jedyne w swoim rodzaju. Aqua Terra jest po prostu bardzo dobrze wykonanym, "zwykłym" zegarkiem.

Bierz GS-a.


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

AT ma jedną wielką zaletę na GS - nieograniczoną możliwość zabawy z paskami. Jeśli chcesz zegarek tylko na bransolecie, bierz GS, bo ładnie leży u Ciebie na nadgarstku. Ale jeśli chcesz pobawić się paskami, GS będzie słabszym wyborem.

 

AT i nieograniczona możliwość zabawy paskami???? To chyba jakiś żart, Omedze w zasadzie pasuje tylko aligator, reszta już tylko na siłę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AT i nieograniczona możliwość zabawy paskami???? To chyba jakiś żart, Omedze w zasadzie pasuje tylko aligator, reszta już tylko na siłę.

Żaden żart. Pooglądaj zdjęcia m.in. PistolPete, spokojnie NATO pasuje itd.

Choć w tym przypadku nawet ten aligator robi 100% różnicy w stosunku do GS ;)

 

 

iP7


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PistolPete robi takie zdjęcia, że nawet Q&Q na gumce z majtek wygląda jak milion dolców ;)


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

PistolPete robi takie zdjęcia, że nawet Q&Q na gumce z majtek wygląda jak milion dolców ;)

 

Lepiej bym tego nie ujął ;)

 

Miałem AT i mam GS, więc mam skalę porównawczą. Omega jest fajnym, uniwersalnym zegarkiem, ale GS zjada ją na śniadanie. AT 38,5 jest za mała, a 41,5 za duża, trudno mi sobie wyobrazić, że ktokolwiek kto widział oba zegarki na żywo i nie myśli o szybkiej odsprzedaży, wybierze właśnie ją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech zrobi zdjęcia GS...macro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AT i nieograniczona możliwość zabawy paskami???? To chyba jakiś żart, Omedze w zasadzie pasuje tylko aligator, reszta już tylko na siłę.

Pozwolę sobie się, delikatnie mówiąc, nie zgodzić. Właśnie świetnie sobie radzi z różnymi rodzajami pasków. W rozsądnych granicach oczywiście ale i tak lepiej niż większość konkurentów w zbliżonym sportowo- eleganckim przedziale.

 

Tylko aligator!? No chyba, ze sie mylę.

UHREN%20JPEG%20Omega%20Aqua%20Terra%20Op

 

I co do tego jak AT przegrywa z typowo sportowymi i eleganckimi zegarkami. Według mnie również nie do końca trafiony argument. U mnie, a mam różne modele, od długiego czasu gości na ręku najczęściej. AT jest najbardziej uniwersalna. I wcale nie jest tak "jak coś jest do wszystkiego to jest do...". Nie w tym przypadku. Po prostu ten zegarek się świetnie odnajduje w różnych sytuacjach. Przykuwa wzrok i to wcale nie rozmiarem lub breitlingową polerka. Przynajmniej z mojego doświadczenia. :-)

 

Edit: Nie pamiętam czy to zdjęcie już wstawialem ale na poparcie tezy są inne. A tak ogólnie to jest to moje bardzo subiektywne zdanie na temat AT. Cieszę sie, że sa inne opinie. :-)

No i tak w ogóle to moje uwagi są jedynie względem AT. GSa nie miałem i może to robi różnicę.

 

I dziękuję kolegom za zaufanie ale z tym Q&Q oraz gumką to bym sobie zapewne nie poradził. Tekst "MADE MY DAY!" a w zasadzie evening. :-)

 

Wysłane z mojego ASUS_Z010D przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

Tylko aligator!? No chyba, ze sie mylę.

 

 

 

 

Mylisz się ;)

Moim zdaniem, choć zdjęcie jest super, ten pasek pasuje tutaj jak świni siodło ;)

"Problem" z Twoimi zdjęciami jest tego typu, że obojętnie co byś nie sfotografował będzie dobrze wyglądało, co wcale nie oznacza, że naprawdę tak wygląda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się ;)

Moim zdaniem, choć zdjęcie jest super, ten pasek pasuje tutaj jak świni siodło ;)

"Problem" z Twoimi zdjęciami jest tego typu, że obojętnie co byś nie sfotografował będzie dobrze wyglądało, co wcale nie oznacza, że naprawdę tak wygląda.

Przyjmuję do wiadomości. :-( Dla mnie na żywo wygląda super. Ożywia zegarek. Ale ja nie lubie nudnych czy też sztampowych pasków.

 

Wysłane z mojego ASUS_Z010D przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

Piotr, maiłem ten zegarek, więc mam mocno wyrobione zdanie, co nie oznacza, że mam rację ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej bym tego nie ujął ;)

 

Miałem AT i mam GS, więc mam skalę porównawczą. Omega jest fajnym, uniwersalnym zegarkiem, ale GS zjada ją na śniadanie. AT 38,5 jest za mała, a 41,5 za duża, trudno mi sobie wyobrazić, że ktokolwiek kto widział oba zegarki na żywo i nie myśli o szybkiej odsprzedaży, wybierze właśnie ją.

Miałem Skyfalla w wersji 41,5mm, a ponieważ jestem zwolennikiem pasków, to wiem o czym piszę. Nie miałem GS, ale jak rozumiem tego zegarka się nie nosi na paskach. Kwestia zatem co kto lubi i czego potrzebuje.

 

 

iP7


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.