Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość Spatz

Zegarek mojego Syna i PODZIĘKOWANIA...

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Spatz

Koledzy, zakładam ten wątek ponieważ przedmiot, który go dotyczy jest dla mnie absolutnie wyjątkowy... Chciałem też komuś bardzo podziękować. 22.12.2015 r. urodził mi się Syn. Poród był ciężki, trwał blisko 17 godzin... Byłem cały czas z żoną i zupełnie przypadkiem ale na ręce w czasie narodzin towarzyszył mi zegarek Glycine Combat Chrono 3869... Proza życia sprawiła, że zegarek sprzedałem czego do dziś bardzo żałuję. Przecież mógł to być fantastyczny prezent dla mojego Syna...  Chcąc się zrehabilitować za cel obrałem sobie, że zdobędę taki sam zegarek co okazało się nie takie łatwe jak mi się początkowo wydawało... Zegarek dawno wyprzedany, nigdzie niedostępny. Zależało mi na nowym egzemplarzu. Nic z tego... do pewnego dnia w którym skontaktowałem się z naszym forumowym kolegą Piotrem Sobotą. Efekt moich poszukiwań a przede wszystkim uporu, determinacji i odwagi Piotra możecie zaobserwować poniżej. PIOTR BARDZO DZIĘKUJĘ CI ZA WŁOŻENIE OGROMNEGO WYSIŁKU W ZORGANIZOWANIE TEGO ZEGARKA! Sprawa nawet dla Piotra nie okazała się prosta. Było sporo problemów ale udało się! Zegarek miałem już co prawda wcześniej jednak chciałem zorganizować młodemu komplet z drewnianym pudełkiem Glycine, oryginalnym paskiem, zapięciem Glycine i dokładnie dzisiaj udało mi się dopiąć planu. W pudełeczku wylądowała opaska mojego malucha, którą otrzymał zaraz po narodzinach (jest na niej imię mojej żony) oraz malutką skarpetkę z Elmo :) którą miał założoną na rączkę aby nie wyrwać sobie wenflonu bo dorwała go infekcja. Pudło zamknięte. Zegarek czeka na Szymka :)

 

PIOTR, JESZCZE RAZ BARDZO DZIĘKUJĘ!

 

01699247039419515766.jpg

24459801457486366244.jpg

45544158857257363516.jpeg

 

 

Pozdrawiam,
Konrad, no i Szymek oczywiście :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pięknie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękna historia i zegarek.  :)

 

Gratuluję Konrad, a Piotr po raz kolejny udowodnił, że jest bardzo życzliwym człowiekiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super, brawa dla obu Panów za włożony wysiłek. Młody na pewno kiedyś doceni :)


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje wytrwałości w dążeniu do wspaniałego prezentu dla Szymka.

Mając takiego Ojca na pewno Szymek załapie zegarkowego bakcyla.

Oczywiście Twoje podziękowania dla Pana Piotra Soboty jak najbardziej zasłużone.

Świetny pomysł na wspaniałą pamiątkę.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje za inwencję.

A Piotr....porządny człowiek NIE SPRZEDAWCA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wspaniała historia :)


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super Sprawa. Szymek to prawdziwy szczęściarz, mieć takiego Tatę rzadko się zdarza :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super pomysł, gratuluję pomysłu i jego realizacji :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękny zegarek i piękna historia. Brawa dla obu panów!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kapitalna historia, teraz żałuje że jak moje dziecko się rodziło to zegarkowy golas byłem  :unsure:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To człowiek sprawia zegarek wyjątkowym, nie odwrotnie. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super że się udało.

Ja byłem w podobnej sytuacji do Twojej w 2010 roku, wtedy też postanowiłem że kupię mojemu nowo narodzonemu synowi zegarek, wtedy akurat zbiegło się to z projektem klubowej stowy. 

Syn rośnie i rośnie, a STOWA w stanie NOS czeka już od tych sześciu lat, na dzień w którym mu go dam. 

Najgorsze że musi jeszcze tyle lat czekać. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super Szymek będzie bardzo zadowolony 

Pozdrowienia dla Was 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cudowna historia, taki Tata to skarb! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wspaniała historia. A Piotr Sobota ma dużego plusa.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam w internetach i patrzę - historia niedługo zmieni się w legendę :)

 

http://nowymarketing.pl/a/13958,z-zycia-marek-luksusowych-cz-2

 

Jeszcze raz gratuluję i zazdroszczę! Jak dorośnie to niech nie ściąga z nadgarstka!

 

 

P.S.

Chyba nieco opracowania zerżnięte z tego tematu:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/143285-wysoko-ponad-samym-d%C5%BAwi%C4%99kiem-czyli-mowa-o%E2%80%A6-glycine-sst/?hl=airman

 

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.