Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Bartek79

Omega: Moonwatch vs 300 Master

  

63 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w tytule koledzy. Poniżej 2 świetne zegary (w miarę zbliżona cena), Moon wiadomo, klasyka, manual, chrono i piękna historia. 300 Master, świetna reedycja nawiązująca bardzo ładnie do historycznego modelu, naszpikowana wieloma nowinkami ze stajni Omegi. 

Który byście wybrali i dlaczego? Ja sam mam te zegary, długo myślałem co bym poświęcił gdybym musiał któregoś sprzedać i nic nie wymyśliłem...

SP_Moonwatch_Prof_31130423001005_fuite_1image hosting over 2mbcertificity.com

[/url]image hosting no registrationcertificity.com

IMG_5504.jpgfree image hostingcertificity.com

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Sorry , że się wtrącam , ale na Moona nie ma mocnych .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przeszkadza mi, ze sie wtracasz :-)

Dlaczego uwazasz, ze Moon jest bezkonkurencyjny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wybieram moonwatch. Dlaczego? Popatrz na te dwa zdjęcia. Moon wygląda jak milion dolarów. Skojarzył mi się z gwiezdnymi wojnami i niszczycielem imperium.... Piękny zegarek ktory pasuje do garnituru i do jeansow. Uniwersalny. A 300 jakoś tak bidnie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Charakterystyczny , rozpoznawalny ,funkcjonalny , finezyjny ten Moon jest .

Nie powiedziałem , że jest bezkonkurencyjny .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Gdybym musiał z tych dwóch to Master, ale wolałbym nie musieć i zamiast tej dwójki wybrałbym FOIS'a. Takie dwa w jednym ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bartek wiesz że ile osób tyle będzie opinii bo każdy ma trochę inny gust - po obejrzeniu obu tych zegarów też prędzej zachowałbym Moona i dokupił coś w pełni funkcjonalnego ( czyt automat z datą ). Dlaczego Moona - bo bardziej mi się podoba wizualnie, zdecydowanie lepiej leży na nadgarstku, ma jakąś bardziej wyraźną historię i legendę a do codziennego noszenia żaden z tych dwóch się dla mnie nie nadaje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wybrał moona ze względu piękno i legendę, pomimo sporej powszechności, na szczęście głównie forumowej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moon. Dlatego, że nie jest reedycją, tylko aktualnym, produkowanym modelem przez dziesięciolecia  bez przerwy. Prędzej NASA zrezygnuje z załogowych misji na Księżyc, niż Moonwatch wypadnie z oferty...

 

 

P.S. NASA nie prowadzi już misji załogowych na Księżyc.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

100% moon - kapitalny jest. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jarku - ja nie planuję sprzedawać, jestem tylko ciekaw Waszego zdania.

 

Jacku - miałem Fois-a i przegrał z Moon-em gorszą czytelnością i brakiem bransolety.

 

BTW Do 300 Master mam w głowie jeszcze jednego rywala ale to może później, żeby bałaganu nie robić. Uważam, że ten zegar (300M) jest mocno niedoceniany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzecz jasna, Moon.

To chyba najbardziej uniwersalny zegarek na świecie. Nawet Sub nie jest aż tak uniwersalny ;)


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sama bransoleta w moon-u wygląda zacniej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sama bransoleta w moon-u wygląda zacniej

 

Uważam, że w 300M jest lepiej przemyślana, ma większe przerwy między ogniwami dzięki czemu nie ma mowy o szarpaniu włosów. Ma również mikroregulację w zapięciu i półogniwa. Moon nie ma ani jednego ani drugiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mikro regulacja to rzecz bardzo przydatna tego nie kwestionuję. Sam bym ją mile widział w wielu moich zegarkach. 

Ale co do szarpania włosów mnie to nie spotkało, co nie znaczy że ich nie mam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zostawiłbym Moona na Twoim miejscu, bo masz już Suba.

Ale na moim miejscu też zostawiłbym Moona, bardziej do mnie przemawia.

Natomiast gdybyś miał zostać jednozegarkowcem, to wtedy wybór jest trudny...

 

Ważne jest jeszcze to, na co planujesz go zamienić, to też może wpłynąć na wybór.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i jest kolosalna różnica w tym co dzieje się na tarczy moon jak widać oczopląsu można dostać  , 300setka minimalizm. 


generalnie jestem za moon-em ale tej 300setki w ręku nie miałem możliwe że zdanie bym zmienił jak bym go założył. 

I utknął bym z wyborem. 


tak jak i Ty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość urko12

Moon, gdyż jest moonem i tyle na ten temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skoro już posiadasz obydwa to niech tak zostanie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powtarzam, nie planuję nic sprzedawać :) Pomysł na ankietę zrodził mi się z pytania jakie wpadło mi do głowy jakiś czas temu: zostawiam jeden zegar a założenie jest takie, że mam tylko te dwa które są w ankiecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słuchaj a może lepiej jeden więcej dokupić :D


to kiedyś z trzech jeden łatwiej będzie sprzedać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój głos na moona.


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oba nie mają daty :P , więc w takim zestawieniu zdecydowanie Moonwatch :)


Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żaden nie jest uniwersalny. Klasyczny Moon z "plastikami" to jednak mocno sportowy zegarek. Ma fajny klimat i świetnie się zmienia z każdym nowym paskiem ale nadal jest sportowcem. Elegancji nie dodaje mu croco który moim zdaniem wyjątkowo do tego zegarka nie pasuje. I to jest jego jedyna wada . 300 setka dzięki ceramice i polerowanej stali bardziej elegancka się wydaje. Ale z tego samego powodu nie tak łatwo dobrać jej pasek. W sumie z tych ja nie wybrałbym żadnego ( preferuję Moona z hesalitem ) a od 300 - setki wolę SUBa.Gdyby miał być jeden i nie SUB ;-) to FOIS wg mnie łączy ogień z wodą a bransolety podobno od Speedmasterów Racing pasują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z przykrością stwierdzam, że wątek jest nieuczciwy. Przez fantastyczne zdjęcie Moonwatcha i beznadziejne 300 Master.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.