Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Muzzy

5 VS 1 czyli AP kontra reszta świata !

Rekomendowane odpowiedzi

Śledzę temat Twojej Kolekcji od prawie dwóch lat, pamiętam początki i zegarki w stylu Bulovy w chrono, Glycine classic, Certina chrono auto, Hamilton SOL (którego to ja jestem teraz szczęśliwym posiadaczem :) ) kilka Etern, Orisów, Maurice. Progres był niesamowity bo teraz Twoje zegarki są warte 4-5 razy tyle co te początkowe. W swojej kolekcji masz pewnie dla 90 % z nas chociaż jednego "króliczka", zegarki uniwersalne i każdy jest inny. AP mi się osobiście średnio podoba ( jednak to kwestia gustu) i wydaje mi się, jak to jeden z kolegów na naszym forum napisał, jakość zegarków powyżej X ceny staje się mitem i placebo, później płacisz tylko za markę i znaczek :)

 

Moja rada : Wybierz sobie jeden zegarek z kolekcji, noś go cały miesiąc nie zmieniając na inny. Jeśli po tym czasie biorąc do ręki , załóżmy Navitimera, wyda Cię się fajny i jakbyś odkrył go na nowo, to znaczy nie ma sensu rozwalać kolekcji. Jeśli uznasz, że mógłbyś dalej nosić ten jeden a inne zegarki "na nowo" Cię nie zachwyciły to znaczy, że jesteś gotowy na AP :)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy z frakcji racjonalno-rozsądkowej ;) celnie argumentują, tyle tylko, że w tej naszej pasji musi być też miejsce na "odrobinę szaleństwa". Problemem jest jedynie zdefiniowanie sobie indywidualnie tej "odrobiny". Bo to, że AP Ci się znudzi nie podlega dyskusji, tak samo jak to, że stracisz przy odsprzedaży. Kwestią zasadniczą jest to, czy jesteś w stanie to udźwignąć, zarówno mentalnie, jak i finansowo.

Ja, podobnie jak @Tommaso, o ile potrafię sobie wyobrazić u siebie 10 zegarków po 30 tys każdy, tak nie jestem gotowy mentalnie na jeden za 100 tyś. Co nie znaczy, że nie mam czasem podobnych dylematów, mało tego, kupuję zegarki coraz droższe…

Nawet tysiąc opinii nie rozwieje Twoich wątpliwości, decyzję musisz podjąć sam…myślę, że to tylko kwestia czasu ;)  :)

Jeden będzie się "telepał" całe życie, a drugi powie sobie: "koko dżambo i do przodu" ;)

Hmm. Dla mnie liczy się całościowy budżet zablokowany w zegarkach. Ale nie mógłbym być jednozegarkowcem. Z budżetem jaki podałeś - 300 tyś ( 10 X 30 ) to nie ma problemu który ma kolega . Bo oznacza to 3-4 zegarki z topu piramidy na każdą okazję. Mówię o prostych modelach bez wyszukanych komplikacji, za które trzeba dopłacić. Nawet jakiś złoty garnitur by się załapał. Przy tej ilości i rotacji na nadgarstku maleje też ryzyko opatrzenia. A co do ostrożności -ja bym uważał tak samo na zegarek za 30 tyś jak i na ten 2 razy droższy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie i jeszcze raz nie. Może gdyby Twoja kolekcja była inna, może gdybyś inne przeznaczył do odstrzału bym się na Twoim miejscu zastanawiał. Ale nie te. Chcesz się pozbyć samych ikon, jak już ktoś napisał, dla wielu z nas właśnie tych króliczków. Po pierwszej euforii przyjdzie żal.

Chyba jeszcze nie teraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

 

Hmm. Dla mnie liczy się całościowy budżet zablokowany w zegarkach. Ale nie mógłbym być jednozegarkowcem. Z budżetem jaki podałeś - 300 tyś ( 10 X 30 ) to nie ma problemu który ma kolega . Bo oznacza to 3-4 zegarki z topu piramidy na każdą okazję. Mówię o prostych modelach bez wyszukanych komplikacji, za które trzeba dopłacić. Nawet jakiś złoty garnitur by się załapał. Przy tej ilości i rotacji na nadgarstku maleje też ryzyko opatrzenia. A co do ostrożności -ja bym uważał tak samo na zegarek za 30 tyś jak i na ten 2 razy droższy.

 

Ja również jakoś nie wyobrażam sobie mieć tylko jeden zegarek, mając nawet nieograniczony budżet. Ale temat posiadania dwóch, trzech do tyrania na co dzień i jednego rodzynka, z samego topu, jest zawsze kuszący ;) Szczęśliwie, póki co, cieszą mnie jeszcze zegarki całkiem tanie, jak i te trochę droższe i mam nadzieję, że ten stan utrzyma się jak najdłużej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy macie po trochę racji w tym co napisaliście. Dokładnie takie same myśli mi latają po głowie od jakiegoś miesiąca.

 

Zdecydowałem na ten moment że nie będe się meczył i zastanawiał, raz się żyje , w imię zasady "coco jumbo i do przodu !!" :)  Ale podejdę do tego na spokojnie,  tylko pod warunkiem że uda mi się odsprzedać te 5 zegarków bez dużej straty finansowej. A jeżeli po zakupie tego mojego Świetego Graala dalej będe miał ADHD i szukał czegoś jeszcze wyżej to jak to sie mawia chyba "pierdolnę tym wszystkim i wyjadę w Bieszczady" :)*problem  tylko że w sumie już tu mieszkam

 

pablo122, jest sporo ofert z Niemiec z rabatem ponad 20% z gwarancja AP np http://www.chrono24.pl/audemarspiguet/royal-oak-chronograph--id4749275.htm

 

Zainteresował mnie ten zakup w Norwegii, ale nie znalazłem tam niestety żadnego sklepu z AP :(  Może ktoś coś wiecej wie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i ta decyzja mi się podoba  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brawo Ty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zainteresował mnie ten zakup w Norwegii, ale nie znalazłem tam niestety żadnego sklepu z AP :(  Może ktoś coś wiecej wie ?

 

Miałem na myśli Urmaker Bjerke, ale niestety AP już chyba nie mają w ofercie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zeszlym tygodniu mierzylem w Poznanskich Browarach VC chrono Black na niesamowitej promocji (65k pln) i powiem tak... mocno zastanawialbym sie czy wybrac nowego AP RO 15400 za 70k pln czy tegoz chrono, gdyz na reku VC chrono wygladal oblednie... :wub: Bransoleta, to mistrzostwo swiata jak i u AP. Jedyny problem, to ten, iz ten model jest juz "stary", bo teraz maja juz nowe chrono z widocznym deklem i wieksza rezerwa chodu (nowy mechnizm). Coz... - jak kto woli, ale wydaje mi sie, ze "stary" mechanizm VC jest i tak ok ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zeszlym tygodniu mierzylem w Poznanskich Browarach VC chrono Black na niesamowitej promocji (65k pln) i powiem tak... mocno zastanawialbym sie czy wybrac nowego AP RO 15400 za 70k pln czy tegoz chrono, gdyz na reku VC chrono wygladal oblednie... :wub: Bransoleta, to mistrzostwo swiata jak i u AP. Jedyny problem, to ten, iz ten model jest juz "stary", bo teraz maja juz nowe chrono z widocznym deklem i wieksza rezerwa chodu (nowy mechnizm). Coz... - jak kto woli, ale wydaje mi sie, ze "stary" mechanizm VC jest i tak ok ;)

Oczywiście, że jest ok. W końcu to VC :)

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak - jednak, co nowy mechanizm (chocby wieksza rezerwa chodu) i do tego przeszklony dekiel z "widokiem" na przepiekne "serce" z wahnikiem, to nie ma 2 zdań :wub:

 

ps

choc stara tarcza z data na godz. 12.00 bardziej mi sie podoba :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Nowe" nie znaczy lepsze, choć parametry tak wskazują :)

Jak wcześniejsza wersja wizualnie ładniejsza to kupuj Mariusz! :wub:


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Nowe" nie znaczy lepsze, choć parametry tak wskazują :)

Jak wcześniejsza wersja wizualnie ładniejsza to kupuj Mariusz! :wub:

VC mi sie bardzo podobaja ale racjonalnie bym nie chcial w nich "umoczyc" kasy - ale to moje podejscie. Jesli juz ta polka, to jednak bym wchodzil w AP z wielu wzgledow, jednak jak juz pisalem ten chrono jest w bardzo dobrej cenie i lezal super (bransoleta tez niczego sobie i calosc wazy sporo na rece) :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zdecydowanie wybrał ten jeden wymarzony czasomierz. Niestety mam przekonanie, że za kilka miesięcy bym zatęsknił za wcześniej kompletowaną kolekcją.

Życzę Ci, byś dopiął swojego i zdobył tego Grala i potem nie tęsknił za przeszłością :-)


Dziś robię to czego Ty nie robisz.

Jutro będę w stanie robić to czego Ty nie potrafisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobne rozterki i przerobiłem już kilka tzw. "króliczków" i doszedłem do wniosku, że zegarki za xxx pln tak samo się opatrzą (znudzą) jak x pln. A tańszych łatwiej się pozbyć, zamienić na inne które znów zapewniają frajdę na jakiś czas.


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobne rozterki i przerobiłem już kilka tzw. "króliczków" i doszedłem do wniosku, że zegarki za xxx pln tak samo się opatrzą (znudzą) jak x pln. A tańszych łatwiej się pozbyć, zamienić na inne które znów zapewniają frajdę na jakiś czas.

 

 

 

Może masz i racje. Ale króliczek za 20 czy 36k , to jednak nie to samo co król za 80 czy 100 k ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i jak łowy?? masz już królika / króla ? :-)


Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leży idealnie, i podobnie wygląda :wub:

]

A gdyby tak zmienić logo na np. Atlantic :) też by tak się.podobał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A gdyby tak zmienić logo na np. Atlantic :) też by tak się.podobał

Gdyby jakosć wykonania zarowno zewnętrzna jak i wewnętrzna byla na podobnym poziomie to tak.

 

 

P. S Zdjec nie cytujemy.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie. Gdyby cały rozwój Atlantic do dziś = Ap to może tak. Jednak gdyby dziś Atlantic wypuścił zegarek w 110% na poziom APRO i z podobną ceną 99,9999999% z nas turlałoby się że śmiechu. O tym, że nikt nie rozważałby zakupu nawet z rabtem 50% nie wspomnę.

 

Ps

Mazik, Twój Zenith wyglądem miażdży Ro. Kilka innych też. ro znudzi się ja każdy inny. Spowszednjeje Ci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adi, też sobie tak wmawiam od jakiegoś czasu :) 

 

A tak na serio to jak zakładam El Primero czy Navitimera to sam się pukam w czoło że postanowiłem te zegarki sprzedać... z drugiej strony nie można mieć wszystkiego. Zobaczymy jak się potoczy to gonienie króliczka , w każdym bądz razie nie spieszy mi się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marzenia są po to, aby je spełniać. Jeśli stać Cię mentalnie na to, żeby nosić na ręce zegarek za 80k to nie widzę problemu. Przy odsprzedaży i tak na tym stracisz, ale wspomnienia pozostaną. Ja na szczęście jestem na tym etapie, że podoba mi się Twoja kolekcja jak diabli. Bez względu na to co inni tu napisali i tak musisz podjąć decyzję w oparciu o własne upodobania i przemyślenia... Skoro myślisz o tym od dawna tzn. że nastąpi co nieuchronne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Jednak gdyby dziś Atlantic wypuścił zegarek w 110% na poziom APRO i z podobną ceną 99,9999999% z nas turlałoby się że śmiechu. O tym, że nikt nie rozważałby zakupu nawet z rabtem 50% nie wspomnę.

 

 

Dziwny post.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.