klasyczny diver z naciągiem automatycznym

[motonita 0]

Szukam alternatywy dla:

 

- Rolex Submariner,

- Omega Seamaster 300 Master Co-Axial,

- Tudor Herritage Black Bay

 

Niedawno w innym wątku pytałem o coś z niebieską tarczą pod koszulę, ale chyba jednak zmieniłem zdanie co do priorytetów. Mam Haliosa Lagunę, Steinharta Apollona i jeszcze kilka zegarków, których nie warto nawet wymieniać. Docelowo chciałbym chyba coś uniwersalnego na branzolecie typu oyster (od czasów przygody z Deep Blue uwielbiam). Suma summarum nie ilość, ale jakość

 

Te wymienione przeze mnie klasyki są ponadczasowe. Optymalnie najlepiej mi pasuje zegarek o średnicy 42mm. Lubię masywne zegarki i 190g Deep Blue czy Certiny DS Action na nadgarstku dobrze mi się nosiło.

 

Najlepsze co udało mi się znaleźć spełniającego kryteria to póki co Victorinox Maverick Mechanical. Nie chcę kolejnego Steinharta, bo nawet nie wiem czy tego obecnego zatrzymam. Halios ma u mnie natomiast dożywocie.

 

Szukam alternatywy, ale nie byle jakiej. Budżet 3 tys. zł to chyba raczej za mało. W grę wchodzą również używki. Czasami na bazarku trafia się coś ciekawego jak, np. Squale, ale to raczej nie alternatywa jakiej szukam. Christopher Ward Trident C60 średnio mnie przekonuje choć na żywo go nie widziałem.

 

Jesienią w sprzedaży ukaże się Seiko SPB051 za ok. 5 tys. zł. Ciekawe jak będzie z dostępnością, bo edycja o ile dobrze przeczytałem będzie limitowana.

 

 

 

 

Panowie, macie jakieś propozycje?

[Lincoln Six Echo 63260]

[motonita 0]

Z Orisa chętnie bym przygarnął Sixty-Five, ale to już budżetowa abstrakcja

[motonita 0]

Jakaś tu cisza.. 

A może Certina DS Action Automatic? Jak się to ma do Victorinox? Jest tu sporo pozytywnych opinii o kwarcach tego ostatniego. Ale co z Maverick Mechanical? Gdzieś czytałem, że WR100 w tym modelu nie pasuje do standardów gdzie minimum to WR200. 

[satanic 23076]

Certina może być, klasyczny diver. Jak się podoba to brać, tylko czy się nie znudzi za jakiś czas. Można poszukać, ale raczej na WUS forum takiego projektu, jak chcesz klasyka i nie boisz się inspiracji

 

[Lincoln Six Echo 63260]

Ja wolałbym od obu Victorinoxa, ale w tej wersji:

 

Chociaż, prawdę mówiąc, z oferty nurków Victorinoxa wybrałbym kwarca - niezależnie od kwestii praktycznych, są o niebo ładniejsze od automatów.

No, chyba żeby z całkiem innej beczki...

 

[motonita 0]

Certina może być, klasyczny diver. Jak się podoba to brać, tylko czy się nie znudzi za jakiś czas. Można poszukać, ale raczej na WUS forum takiego projektu, jak chcesz klasyka i nie boisz się inspiracji

 

Certiny na początku nie wymieniałem, bo mam jeszcze w szufladzie kwarcowe chrono DS Action, które kilka razy jeździło do serwisu. Niesmak pozostał.

 

Inspiracje jak najbardziej tak, ale chyba nie aż tak skrajne   

 

Raven Vintage 42 - gdyby tylko był jeszcze dostępny myślę, że to właśnie na niego bym się zdecydował. Bardzo lubię micro brandy choć Raven chyba nie do końca takim jest, bo to ten sam producent co Benarus i Stevral. Niemniej jednak ten konkretny model świetnie się prezentuje. 42mm i Miyota 9015. Kosztował $710. Wyszedł niewielkim nakładem. Wysłałem maila z pytaniem czy będzie jeszcze dostępny, ale szansa jest raczej znikoma.

 

 

 

Wracając do zegarków Victorinox to ta kwarcowa seria I.N.O.X. wygląda ciekawie w całej palecie kolorystycznej, ale nie tego teraz szukam.

[Gość henio.w]

Doxa?

https://zegarownia.pl/zegarek-meski-doxa-into-ocean-shark-automatic-d127sbu

[Ceteth 5441]

Mam półroczne Squale 1521, czarna wersja z polerowaną kopertą. Widzę, że masz co do niego wątpliwości, ale jeśli jednak ten model Cię interesuje odezwij się na PW, z budżetu, który podałeś jeszcze coś zostanie. Zegarek jest w bdb stanie z kompletem dokumentów, paragonem, pudłem i nigdy nie używanym paskiem z zestawu.