Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

ch24.pl

ZEGAREK ROKU 2017

Rekomendowane odpowiedzi

Już po raz 8. CH24.PL wybiera i nagradza najciekawsze zegarkowe premiery minionych 12 miesięcy. Tym razem laureata prestiżowej Nagrody Publiczności będziecie mogli wybrać spośród aż 60 nominowanych czasomierzy.

 

Wyświetl pełny artykuł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku, największym problemem jest wytypowanie zegarka do 10 tysięcy złotych. W tym roku,imo jest dosyć duża konkurencja i sporo ciekawych modeli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Bardzo trudny wybór. Chętnie wskazałbym 10 zegarków wartych wyróżnienia, ale można tylko jeden. Zagłosowałem więc na A. Lange & Söhne - Tourbograph Perpetual 'Pour le Merite', bez uzasadnienia. Współpracowałem kiedyś z Chronos24 więc doszedłem do wniosku, że nie wypada brać udziału w konkursie  :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To rzadko spotykana, godna odnotowania postawa, McIntosh - mówię to bez cienia ironii. :)

 

Ja zagłosowałem na Bucherera. W uzasadnieniu natłukłem jakichś kosmicznych bzdur, niczym na dawnym egzaminie z poezji angielskiej.


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grönefeld 1941, ale to lizanie cukierka przez szybę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby pasje gromadziły wokół siebie wyłącznie "posiadaczy" to niewielu by nas tu było

 

IMG_0103.jpg


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby pasje gromadziły wokół siebie wyłącznie "posiadaczy" to niewielu by nas tu było

Ciekawa uwaga, zwłaszcza w kontekście często tu się pojawiających głosów krytycznych wobec zamieszczania zdjęć z internetu, czyli nie przedstawiających zegarków posiadanych właśnie przez zamieszczającego. Nawet dzisiaj takowy widziałem, w wątku o Tudorach bodajże. Dla mnie to równie sensowne, jak twierdzenie, że o muzyce mogą się wypowiadać wyłącznie muzycy lub posiadacze co najmniej barokowego instrumentarium. ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Ja zagłosowałrm ma Blancpaina 50 Fantoms... Jest to mój osobisty ideał zegarka sportowego... Diver w klasycznym i nienachalnym stylu, pełen klasy. Bardzo bym chciał kiedyś taki mieć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby pasje gromadziły wokół siebie wyłącznie "posiadaczy" to niewielu by nas tu było

 

 

Mnie dziwią często pojawiające się na forum zdania typu "dopisuję się do klubu", pisane po zakupie zegarka danej marki i utożsamiające miłośnika z posiadaczem. 

 

Zdjęcie Tudorów dodane dzisiaj jest świetne.

 

A w kontekście plebiscytu i mojej ulubionej marki (posiadacz, ale i miłośnik  ;) ) wydaje mi się, że na nominację bardziej od Heritage 1945 zasłużył VHP. Ten pierwszy oczywiście bardzo udany, ale to standardowa reedycja, kontynuująca politykę Longinesa w tej dziedzinie i reprezentująca całą falę mniej lub bardziej interesujących reedycji. VHP natomiast do przeszłości firmy nawiązuje ciekawiej, imponuje zastosowanymi rozwiązaniami (mały minus za 5bar), a i design ma świetny. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie dziwią często pojawiające się na forum zdania typu "dopisuję się do klubu", pisane po zakupie zegarka danej marki i utożsamiające miłośnika z posiadaczem. 

Edmundzie, przecież to takie proste! Kiedy sobie kupisz reprezentację piłkarską Urugwaju, dopiszesz się do klubu i tyle. ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Mnie dziwią często pojawiające się na forum zdania typu "dopisuję się do klubu", pisane po zakupie zegarka danej marki i utożsamiające miłośnika z posiadaczem.

Mnie w ogóle nie dziwią, a wręcz przeciwnie. Uprawdopodobniają zamiłowanie do firmy poprzez fakt zakupu zegarka. Ja nigdy nie kupiłbym zegarka manufaktury, która mnie nie kręci. Ma to także walor edukacyjny. Kiedyś na przykład zachwycałem się Breguet, ale po zakupie Marine 5817 trochę zrewidowałem swoje poglądy. Dla odmiany zakup Royal Oak sprawił, że dziś bardziej cenię Audemars Piguet niż 10 lat temu.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale mi chodziło o to, że miłośnikiem danej marki można być także wówczas, gdy nie ma się jej zegarka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa uwaga, zwłaszcza w kontekście często tu się pojawiających głosów krytycznych wobec zamieszczania zdjęć z internetu, czyli nie przedstawiających zegarków posiadanych właśnie przez zamieszczającego. Nawet dzisiaj takowy widziałem, w wątku o Tudorach bodajże. Dla mnie to równie sensowne, jak twierdzenie, że o muzyce mogą się wypowiadać wyłącznie muzycy lub posiadacze co najmniej barokowego instrumentarium. ;)

Jeśli pokazywanie zdjęć z netu nie ma na celu oszukania innych użytkowników forum to mnie to nie przeszkadza.

 

Natomiast co do pasjonowania się zegarkami, których nie mam bo mnie na nie nie stać to jak najbardziej tak. Wszak po to są marzenia, które czasem się spełniają. A nawet jeśli nie to przybliżamy się do nich znajdując tańsze alternatywy, o których byśmy nie myśleli gdybyśmy nie patrzyli na nie przez pryzmat tych niedostępnych.

 

 

Mnie dziwią często pojawiające się na forum zdania typu "dopisuję się do klubu", pisane po zakupie zegarka danej marki i utożsamiające miłośnika z posiadaczem.

Fakt, że fajniej być pasjonatem posiadaczem niż pasjonatem oglądaczem gdyż można zweryfikować samemu czy aby na pewno ten zegarek, marka mnie pasjonuje. Choć jedno nie wyklucza drugiego. Dla mnie pasja do zegarków to głównie wiedza n/t ich konstrukcji, sposobu działania, rozwoju komplikacji ale też historia marek oraz kalendarzy i samego czasu, również w filozoficznym nie tylko naukowym ujęciu.

I oczywiście sposobność do spotkania się i rozmawiania przy różnych okazjach bardziej lub mniej formalnych z innymi osobami uprawiającymi tą pasje czy to prywatnie czy zawodowo.


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

No tak, ale mi chodziło o to, że miłośnikiem danej marki można być także wówczas, gdy nie ma się jej zegarka.

Można choć to czasem tworzy zbyt wyidealizowany obraz. Co innego, gdy kupisz zegarek, poznajesz wady, zalety. Masz do czynienia z serwisem gwarancyjnym, pogwarancyjnym. To pozwala zrewidować poglądy lub utwierdzić w przekonaniu o słuszności wyboru.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.