Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

TeJot

Piramida Prestiżu marek zegarkowych według Fundacji Haute Horlogerie

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

46 niezależnych ekspertów z całego świata zrzeszonych w Fundacji Haute Horlogerie opracowało od nowa listę interesariuszy Dobrego Zegarmistrzostwa (Fine Watchmaking):

 

83f5995e612267907be84c7a24729a2c.jpg

 

Tytuł brzmi przewrotnie gdyż nie jest to typowa piramida prestiżu a podejście do zdefiniowania Dobrego Zegarmistrzostwa wg oceny kompetencji 7 obszarów, w której efekcie kwalifikuje się interesariuszy do jednego z 4 segmentów Dobrego Zegarmistrzostwa

 

4da9476aab7b132b75bec46653b95d65.png

 

 

Siedem obszarów kompetencji interesariuszy poddawanych ekspertyzie:

 

d1505b3b65fad17c20dbcfbc1b039566.jpg

 

 

 

Cztery segmenty Fine Watchmaking:

 

c3c4c8fc2ff6677092519dc5bb2a054b.png

 

Aby uzyskać pozytywną ocenę i zostać zaliczonym do segmentu Fine Watchmaking trzeba zdobyć >6/10 punktów.

 

 

 

Źródło: materiały ze strony https://www.hautehorlogerie.org


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

W moim odczuciu jest to podejście, które nie budzi większych kontrowersji choć nie określa też jasnego podziału według osiągnięć historycznych i nie uwzględnia zróżnicowania na poziomie aktualnych kolekcji firm zegarkowych. Na przykład producentów z grupy "Historic Maisons" spokojnie można by jeszcze podzielić na klasę A, B, C, D (jak w sprzęcie audio).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Mariuszem, dodatkowo firmy znajdujące sie w tym przedziale to zadne zaskoczenie, podejrzewam ze wiekszosc pasjonatów w ciemno by typowala tych producentów.

 

 

P. S Polecam również ten temat bo ciekaw jestem opinii.

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/152450-sorry-longines-and-tudor/?do=findComment&comment=2083641


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No masz w linku ktory podałem, " wyrzucili go za burtę "

Poczytaj.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jednak klasyfikacja budzi pewne kontrowersje bo dlaczego np. Bulgari, Cartier czy Harry Winston zostali sklasyfikowani do Historic Maisons a nie do Luxury Brands? O ile jeszcze zegarki Cartiera podtrzymują dziedzictwo Marki (patrz Santos – model ma ponad 100 lat, czy Tank) i faktycznie firma wywodzi się z Historic Maisons to już pozostali niespecjalnie, przynajmniej w moim odczuciu.

Jeśli przyjrzeć się definicjom to lepiej wypełniają segment Luxury Brands bo oferują zegarki jako jeden z wielu luksusowych produktów swojej oferty.

 

Temat Longinesa, Tudora i wielu innych to osobna sprawa, wynika to może z faktu, iż nie spełnili któregoś z wielu szczegółowych kryteriów oceny albo marka nie była zainteresowana byciem w tym panteonie. Zresztą ocena jest przeprowadzana w cyklu 3 letnim więc można „wypaść z klubu” jak i być w nim w przyszłości. To wszak chyba dobrowolność a nie przymus. Już ten fakt powoduje pewne kontrowersje bo znów tworzy się jakąś elitarność, która choć w przeważającej części jest wymiernie mierzona to i tak w ok. 35 % nadal jest subiektywną oceną.

 


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i widzimy wszyscy jak to wygląda przy tworzeniu jakichkolwiek rankingów czy piramid... pamiętam jakie gromy się sypały w wypadku piramidy prestiżu KMZiZ :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pamiętam jakie gromy się sypały w wypadku piramidy prestiżu KMZiZ :)

Przynajmniej dyskusja się rozpętała na kilkadziesiąt stron :)

"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, że w zestawieniu znalazł się np. Hermes, laikowi znany głównie z krawatów czy Louis Vuitton (torebki), a nie ma w nim np. Franka Mullera z jego szalonymi zegarkami...


Gdyby oczyścić bramy percepcji, każda rzecz ukazałaby się człowiekowi, jaka jest, nieskończona.

/William Blake/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tag jest, Chanel/inne gaciowniki tylko ciut wykwintniejsze też a Longines nie?

Marka z tak przebogatą i ciekawą historią, pełną osiągnięć zegarmistrzowskich? Taki na przykład Hujer oferuje to samo co Longines, (2824, 7750) w podobnym jak nie gorszym standardzie wykończenia, tylko za dwukrotnie wyższą kwotę...

Ech, ja rozumiem subiektywizm, ale gdzieś są granice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Ale gdzie..? :D;) - fota, naturalnie, z netu.

Jaquet Droz akurat jest. Koledzy podnoszą, że nie ma Longines, ale w moim odczuciu brak tej firmy wcale nie jest większy niż brak Eterny. Jednakże to wszystko nic w porównaniu do pominięcia Urban Jürgensen! Uważam, że na zaprezentowaną listę należy spojrzeć w kategorii wycinka rynku, a nie tematu potraktowanego w sposób kompletny. A co do Chanel, to chciałbym przypomnieć, że w zegarkach wytwarzanych dla rzeczonej marki modowej oprócz prostych konstrukcji znajdziemy też kawał porządnego zegarmistrzostwa. Proszę bardzo...

 

https://www.chanel.com/en_HK/watches-jewellery/exceptional-pieces/exceptional-watches/fine-watchmaking-movements

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaquet Droz akurat jest. Koledzy podnoszą, że nie ma Longines, ale w moim odczuciu brak tej firmy wcale nie jest większy niż brak Eterny. Jednakże to wszystko nic w porównaniu do pominięcia Urban Jürgensen! Uważam, że na zaprezentowaną listę należy spojrzeć w kategorii wycinka rynku, a nie tematu potraktowanego w sposób kompletny. A co do Chanel, to chciałbym przypomnieć, że w zegarkach wytwarzanych dla rzeczonej marki modowej oprócz prostych konstrukcji znajdziemy też kawał porządnego zegarmistrzostwa. Proszę bardzo...

 

https://www.chanel.com/en_HK/watches-jewellery/exceptional-pieces/exceptional-watches/fine-watchmaking-movements

 

Fotka była lekko żartobliwym nawiązaniem do pytania o granice w poście powyżej, a nie pytaniem o markę JD. Widzę ją przecież w zestawieniu. ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fotka była lekko żartobliwym nawiązaniem do pytania o granice w poście powyżej, a nie pytaniem o markę JD. Widzę ją przecież w zestawieniu. ;)

Co prawda dokładnie to nie wiem gdzie, ale zakładam na zasadzie ufnej wiary w wyższe wartości i sprawiedliwość na świecie, że gdzieś kierwa muszą być!  :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Fotka była lekko żartobliwym nawiązaniem do pytania o granice w poście powyżej, a nie pytaniem o markę JD. Widzę ją przecież w zestawieniu. ;)

Rozumiem, ale moja wypowiedź miała szerszy kontekst. Do JD nawiązałem tylko przy okazji w czterech słowach .

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ale moja wypowiedź miała szerszy kontekst. Do JD nawiązałem tylko przy okazji w czterech słowach .

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Z całym szacunkiem do Eterny i jej osiągnięć, ale Lążin przynajmniej trzyma się mocno półki accessible luxury i względnie zachowuje jako-taki poziom. Współczesna Eterna zaś są tak strasznie cieniem swoich wintydżowych poprzedników, że to aż przykre. Coś jak Roamer teraz (ciut lepiej od Tisszrota) i kiedyś, kiedy mieli 11 swoich inhouseowych werków MST i masę patentów i do spółki z Enicarem ucierali rolkowi nosa nie raz. Co do Jurgensena pełna zgoda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako przedstawiciel biednej strony (nie)mocy ;), nie mogę się oprzeć lekkiemu wrażeniu - nawiązuję tu trochę do uwagi o Lange&Sohne powyżej, a także braku w zestawieniu Longinesa - że ważnym elementem nowego zestawienia federacji - poza aspektami czysto zegarmistrzowskimi - było chyba to, że dana marka nie może posiadać modeli dostępnych cenowo dla pracowników budżetówki i ich wynagrodzeniowych braci i sióstr w cierpieniu. :D;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Historia A.L&S to dwa okresy: głównie zegarków kieszonkowych szkoły Glashutte: 1815 - 1948 oraz współczesnych zegarków naręcznych: 1990 - do czasów obecnych.
Przede wszystkim firma kontynuuje i kultywuje dziedzictwo historyczne swojej pierworodnej, zmienił się jedynie "gabaryt" kopert a to co się stało po 1990 roku to istna eksplozja wspaniałego zegarmistrzostwa niemieckiego w światowym wydaniu.
Trudno zakwestionować dorobek Lange na tym polu. 

 

 

Rozwinąłem temat Fine Watchmaking FHH i jest dostępny pod linkiem na portalu ch24.pl, może bardziej przybliży ideę, która przyświeca Fundacji Haute Horlogerie.      
Jak sama nazwa fundacji wskazuje skupia ona wokół siebie interesariuszy Wielkiego Zegarmistrzostwa ale rozumianego nieco szerzej, nie tak dosłownie jak często to można spotkać w odniesieniu do określenia Haute horlogerie.  


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że ALS po 1990 roku nie robi pięknych zegarków w duchu Glashutte, tylko że sama nie bardzo się może odwoływać do swojej historii, bo w okresie największego rozwoju zegarków naręcznych po prostu nie funkcjonowała. A nawiązania do wcześniejszych dokonań są, mówiąc łagodnie, dosyć skromne (co też nie może dziwić - ciężko się dzisiaj odwoływać tylko do "kieszonek"). Już sama ta przerwa życiorysie jak dla mnie dyskwalifikuje ALS z tego zestawienia.

Skromne nawiązania do wcześniejszych dokonań?

Po lewej historyczne kieszonki, po prawej współczesne zegarki naręczne:

 

IMG_0592.jpg IMG_0597.jpg

 

IMG_0593.jpg IMG_0595.jpg

 

IMG_0594.jpg IMG_0596.jpg

 

A to zaledwie kilka przykladow bez słowa komentarza, który mozna przeczytać na stronie Lange.

 

 

Ocena kryteriów nie jest zero jedynkowa tylko jest wynikiem uśredniania wszystkich punktów z całości oceny wiec mozna gdzieś zdobyć więcej a gdzieś mniej pkt i uzyskać wymagany wynik końcowy 6pkt.

Lange za nieprzerwaną historie na pewno nie otrzymało punktów bo to jest fakt ale w innych obszarach dostało na tyle dużo ze łącznie wystarczyło.


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lange założył  firmę w 1845 r chyba .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Ale L&S jest zapewne wpływowym "interesariuszem" (czytaj: marką potrafiącą przekonać arbitrów ;) ) w kwestii przedmiotowego zestawienia. ;)

 

Wystarczy spojrzeć na kolekcję Lange, aby czuć się przekonanym :). Sam czuję się na tyle przekonany, że chętnie sięgnąłbym po zegarek A. Lange & Söhne, ale niestety na tych poziomach cenowych nie można mieć wszystkiego tzn. zarówno Lange, Vacherona, Patka, AP jak i Breguet. No chyba, że jest się krezusem. Niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciągłość historyczną ( no też nie do końca bo z przerwą ) zapewnia Glashutte Original. A L&S jest luksusową reklamą możliwości współczesnego niemieckiego zegarmistrzostwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 A nawiązania do wcześniejszych dokonań są, mówiąc łagodnie, dosyć skromne (co też nie może dziwić - ciężko się dzisiaj odwoływać tylko do "kieszonek"). Już sama ta przerwa życiorysie jak dla mnie dyskwalifikuje ALS z tego zestawienia.

 Nawiązania są skromne ? Myślę , że stylistycznie mocne ( kształt płyty , szatony , zdobienie mostka , ...) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lange założył firmę w 1845 r chyba .

Tak, 1815 do data jego narodzin.


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.