Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

MateuszZŁodzi

Cześć

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, mam trzydzieści kilka lat i lubię zegarki. Mieszkam w Łodzi. Aktualnie posiadam atlantica worldmastera, którgo dostałem od dziadka, tytanową adriaticę i citizena z chronografem. Mam gdzieś jeszcze stary zegarek kieszonkowy z logo pkp, szwajcarski /po pradziadku/. Wszystkie sprawne, noszone na co dzień /poza tym z logo pkp/. Planuję zakup kolejnych, choć nie ukrywam że blokadą są fundusze. Obecnie choruję na klasycznego zeppelina, choć chyba w pierwszej kolejności odrestauruję atlantica.

Pozdrawiam,

Mateusz

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Keks
      Witam, poszukuję zegarmistrza w Kaliszu gdzie mieszkam bądź w Łodzi, tam mam rodzinę więc z oddaniem zegarka i jego odbiorem nie będzie problemu, ale od początku.
       
      Parę tygodni temu byłem u rodziców na obiedzie, z tatą weszliśmy na temat jego zegarka i paska kauczukowego, zamienił go bo mu się nadgarstek pocił, więc chciałem ten pasek od niego wziąć, oczywiście mój tato jak coś schowa to tak że sam tego znaleźć nie może.
       
      W trakcie poszukiwań natrafił na pudełko z moimi zegarkami z dzieciństwa, zwykłe plastikowe badziewia, ale... na dnie był zegarek inny niż wszystkie. Od mamy dowiedziałem się że był to zegarek mojej prababci która zmarła grubo ponad 20 lat temu, praktycznie jej nie pamiętam.
       
      Zegarek prawdopodobnie od tamtego czasu leżał w przeróżnych szufladach zapomniany.
      Mianowicie Wiesna, zdaję się że pozłacana, ma w jednym miejscu wybite Au, z tego co czytałem może być łożyskowana na 17 kamieniach.
       
       
      Zegarek prawdopodobnie od czasu śmierci prababci nie był w ogóle noszony ani tykany, początkowo myślałem że to może kwarc, bateria się skończyła i tyle.
       
      Ale... przekręciłem koronką i okazało się że mechaniczny, i o dziwo zegarek ruszył, przepięknie cyka, kiedy nakręcona jest sprężyna prawie do końca zegarek działa prawidłowo, nie późni się ani nie spieszy, ale po dniu czy dwóch zegarek już znacząco zostaje w tyle i to o kilka godzin.
       
      Moim zaskoczeniem było też to że zegarek nakręciłem po powrocie do Kalisza i odłożyłem, zapomniałem, po około 2 tygodniach biorę do ręki i zaskoczenie... zegarek dalej cyka, oczywiście jak pisałem wcześniej godzina nie ma nic wspólnego z aktualną ale sekundnik zasówa , moje pytanie brzmi ile ten zegarek ma rezerwy skoro z 2 tygodnie minęły?!
       
      Piszę ten temat gdyż chciałbym oddać go na jakiś przegląd, nie wiem co dokładnie trzeba byłoby zrobić z tym zegarkiem by przywrócić mu dawną świetność.
       
      Chciałbym jakiegoś godnego zaufania fachowca z Łodzi lub Kalisza.
       
      Pozdrawiam.




    • Przez mmiodek
      Witam,
       
      Szukam zegarmistrza w Łodzi i okolicach, który podjąłby się wymiany szkiełka w Citizenie widocznym na zdjęciach.
       
      Wszelkie porady mile widziane!


    • Przez AnonimowyAlkoholik
      Gazeta.pl napisała artykuł, a raczej wstawiła fotogalerię, dotyczącą festiwalu odbywającego się w Łodzi. Ci, którzy nie mogli przybyć, mogą chociaż pooglądać:
      http://lodz.wyborcza.pl/lodz/5,35136,22449770.html#BoxLokLodzImg
    • Przez mmiodek
      Trochę głupio mi zakładać taki temat, ale dostałem misję od znajomego i uznałem że warto zapytać: czy ktoś z Was zna może zegarmistrza w Łodzi, który podjąłby się naprawy chińskiego tandetnego szkieletora? Byłem z nim u jednego zegarmistrza (Narutowicza przy Kilińskiego), ale powiedział że przy takich zegarkach "strach grzebać", czyli inaczej mówiąc szkoda mu czasu. Zupełnie mnie to nie dziwi, dlatego byłbym wdzięczny za informację na temat fachowca, który takimi zadaniami się nie brzydzi. Jest to typowy automat Winner/Goer/Skeleton, ten z napisem "ORBITA", chyba wszystkie pracują na tym samym mechanizmie i w ogóle są prawie identyczne. Zależy mi na tym tylko dlatego, że właściciel (nie ja ) ma do tego zegarka sentyment i powiedział że da nawet powyżej 100zł za naprawę. Zegarek upadł, według zegarmistrza jest tam uszkodzony balans lub włos (nie pamiętam dokładnie bo oddawałem wtedy kilka zegarków a sam nie mam wiedzy technicznej).
       
      Szukałem podobnego tematu ale nie znalazłem.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.