Moje zrealizowane plany/marzenia zegarkowe AD 2017

[Lincoln Six Echo 63092]

Krąży po forum parę tematów (fajnych!) takich, jak RANKING ULUBIONYCH MAREK..., tudzież stale obecne JAKI ZEGAREK MASZ DZISIAJ..., itd. Ale nie wiem, czy w ogóle kiedyś był temat o planach i marzeniach zrealizowanych w danym roku... Jeśli tak, to ten tutaj post ląduje, rzecz jasna, w koszu.

 

Ale jeżeli jednak nie, to może będzie to okazja do małej "rekapitulacji" i ponownego przeżycia tych najmilszych dla nas zegarkowych chwil mijającego właśnie roku. Skoro więc rokrocznie piszemy o naszych planach na rok nadchodzący, to proponuję temat o tym, co udało nam się (spodziewanie lub mniej) zrealizować zegarkowo w roku właśnie odchodzącym. 

 

A więc... Dla mnie były to "realizacje" dwie - obie spod znaku marki, z którą od dawna już "lubiliśmy się na odległość". A w 2017 udało mi się do niej nieco zbliżyć.

 

Najpierw dzięki Wrzecionu Czasu i, w niebagatelnej mierze, również Markowi vel Yodzie, dość spontanicznie i niespodziewanie nabyłem tego oto GMT Conquesta:

 

Trochę później, już bardziej planowo, pojawił się drugi gagatek spod znaku "LGS":

 

Na razie przynajmniej sądzę, że oba zostaną na dłużej - chociaż, jak wiemy, takich rzeczy nie daje się w 100% (przy naszej "chorobie" ) przewidzieć.

 

Na zakończenie, pięknie dziękuję wszystkim, którzy ode mnie w 2017 roku nabyli zegarki Meccaniche Veneziane albo innych marek - dziękuję Wam bardzo serdecznie i życzę wszystkim Forumowiczom fantastycznego Sylwestra i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! 

 

[Gość fidelio]

Z perspektywy roku 2017, plan był taki, żeby na pewno sprawić sobie SARBa Alpinista oraz Glycine Airmana. Alpinist -

dzięki Koledze @LSE, to jak dla mnie zegarek w zasadzie idealny. Airman był najpierw ss12 i tak już miało zostać, ale pojawił się "cygan", dzięki wymianie z Kolegą @Krwisty. Oba, póki co, zostają :-) Udanego roku 2018 Kolegom życzę!

[MasterMind 10264]

Mój cel na 2017 był jasny - uzbierać wystarczająco funduszy na vintage'owego Rolexa Datejusta, a jak się nie uda, kupić "w ramach pocieszenia" Longines Conquesta Heritage, na którego chorowałem od bardzo dawna.

 

Pomimo mojej rozrzutności, jakimś cudem oba cele można uznać za zrealizowane. Conquest dzisiaj będzie witał ze mną Nowy Rok, tymczasem powoli rozglądam się za Datejustem. Dam sobie jeszcze trochę czasu, może dozbieram coś dla lepszego komfortu przy wybieraniu ofert.

 

 

Gdyby nie piękna Omega, na którą skusiłem się w kwietniu, to pewnie już "król" gościłby w mojej kolekcji. Ale Seamasterowi wybaczę to, że się zjawił. To moja pierwsza Omega i myślę, że już u mnie zostanie.

 

 

Zegarkowo był to dla mnie zdecydowanie udany rok. 2018 będzie się musiał bardzo postarać, by to przebić - czego sobie i Wam życzę.

[Gość fidelio]

Conquest, choć jeszcze nie wiem, w jakiej kolorystyce, to mój plan na 2018 :-)

[seb71 1294]

A ja się cieszę, że dożyłem do końca roku .

[Gość fidelio]

A ja się cieszę, że dożyłem do końca roku .

A ja się cieszę, że Ty się cieszysz ;-)

[seb71 1294]

A zegarkowo jak zwykle poszło i aczej. Jedno się planuje, drugie się trafia . Nie narzekam jednak.

[sanik 64241]

Ja na ten rok planów zakupowych nie miałem.

Natomiast skorzystałem z okazji i u Wuja Sama zakupiłem sst12. To udany zakup.

[Gość fidelio]

W tej kolorystyce to on jest miodzio ;-) Jak dla mnie, kolorystyka lepsza niż w "pumpkinie".

[sanik 64241]

W tej kolorystyce to on jest miodzio ;-) Jak dla mnie, kolorystyka lepsza niż w "pumpkinie".

To był świadomy wybór Pumpkin jest bardziej tradycyjny, ale ja wybrałem oczami.

[lukebor 7348]

Zegarkowo w 2017 r. spełniłem swoje marzenia dwa razy: kupiłem Zenitha 1969 i JLC Master Chrono. Długo na nie chorowałem...udało się

Chwilowy rozbrat z Zenithem zakończy się już pojutrze

Taaaak, zegarkowo to był bardzo udany rok - w pozostałym zakresie w sumie również

[Gość PsiKot]

Marzenie tegoroczne, ale spełni się już po Nowym Roku..

 

[sanik 64241]

Marzenie tegoroczne, ale spełni się już po Nowym Roku..

O co chodzi w tarczy?

[SzymonJestem 81]

Ten rok był dla mnie pierwszy rokiem z zegarkami, nauczyłem się bardzo dużo, codziennie czytając o zegarkach i godzinami przeglądając oferty. Casio mdv 106 AV uważam za sukces, jako pierwszy Diver Plany na 2018? Dobry zegarek Vintage i jakiś do 1300 zł

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[beniowski 6456]

Ja, po wielu zegarkach (min. Omegi, UN itd.) postanowiłem wyprzedać kolekcję i zostać posiadaczem Rolexów; et voila: w lutym GMT Master II, a we wrześniu DJ 41mm. I spełniłem marzenie.

[fclaski 221]

W 2017 nabyłem pierwszy zegarek mechaniczny - Mako 2. Mam nadzieję, że będą kolejne w 2018. W pierwszej kolejności Steinhart Marine Rzymianka lub Glycine

 

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[Gość PsiKot]

O co chodzi w tarczy?

Na stronie producenta napisali tak:

 

The design of the Derwent Sundial harks back to one of the oldest means of reading the time. Inspired by The Countess Pillar in the Lake District, which is adorned by a beautiful and colourful sundial, we reworked the design with contemporary touches to bring it to life on a watch face.

With a distinctive blue and red palette, the dial only features hour markings, just like a sundial, but gives small indicators of the minutes as they pass.

[foti 992]

A ja nie planowałem zakupu ale zawsze chciałem mieć GMT z bezelem pepsi no i jakoś tak wyszło że w 2017 do mnie trafil i mam nadzieję że będzie już mógł tu pozostać na zawsze

[Misza 0]

Od wielu lat marzyłem o mechanicznym. I mam - Balticus Helmet czarny. Już wiem wiem, że będą kolejne mechaniczne.

[Jan M. Krawczyk 304]

Ten rok był bardzo przyjemny. Udało mi się kupić model, który był w mojej głowie od samego początku zainteresowania zegarkami. To było moje wielkie marzenie, które udało się zrealizować.

 

Omega Speedmaster Professional

 

Co prawda nie moje marzenie, a żony, ale też udało się zrealizować w tym roku. Od tego czasu to jedyny zegarek, który nosi, a pozostałe siedzą w pudełku.

 

Omega cal. 283

 

W ramach pokazania, że fajne zegarki nie muszą być drogie, udało się kupić genialny zegarek vintage. Dumnie zdobi nadgarstek podczas spotkań z niedowiarkami. I to bez żadnych kompleksów

 

Prim 0111

 

Zawsze też chciałem mieć jakiś fajny zegarek kieszonkowy, więc i taki był poszukiwany. Z sukcesem.

 

Longines cal. 19.75N

 

W ramach rozliczeń zawitał do mnie znany garniturowiec. Cieszył przez chwilę.

 

Orient Bambino

 

Całkiem przez przypadek, w trakcie poszukiwania zegarka na prezent dla teścia, przytrafił się też garniturowy vintage. Choć w sumie go nie noszę, a sprzedaję, więc nie wiem czy można go klasyfikować w tym zestawieniu

 

Eterna Matic Centenaire

 

Takie stadko zrealizowanych marzeń się zebrało

[Gość fidelio]

Piękne realizacje! Dla mnie ten PRIM to swego rodzaju odkrycie :-) A Speedy, wiadomo, klasa. I u mnie kiedyś zagości, choć jeszcze nie teraz ;-)

[Gość fidelio]

Jest jeszcze jeden zegarek, ktory choć marzeniem nie był, to się nim stał. Zobaczyłem go to na forum, u jednego Kolegi. Od razu zakochałem się w nim, ale gdy zainteresowałem się tematem to okazało się, że zegarka nie ma już w sprzedaży, bo to wypust z 2005 roku. Jak tylko zegarek pojawił się na naszym bazarku, natychmiast złożyłem ofertę, która została przyjęta. Tissot Heritage 1952, edycja limitowana na ETA 2895-2, z certyfikatem COSC. Wygląda na to, że ...ma u mnie dożywocie :-)

[Hogg 934]

Piękny Tissot

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Gość fidelio]

Piękny Tissot

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Dzięki, jak go zobaczyłem na bazarku, to zastanawialem się, całe ...10 sekund ;-)

[marcines 39]

Tissot piękny, sam się nad nim zastanawiałem, drugi pojawił się na aledrogo ale dosyć szybko został sprzedany. Widać to pożądana wersja. Gratuluje refleksu i zakupu