CO TO ZA ZEGAREK? TU PYTAMY O SWOJE ZNALEZISKA

[Kuka 64]

Dziękuję za pomoc. Chodziło mi o to czy coś niepokojącego nie rzuciło się Wam w oczy. Wszystkie mi się podobają i pewnie na jakiś się zdecyduję.

[prw6 486]

Ktoś kojarzy takie cuda?

Edited November 1, 2020 by prw6

[Po Bieda 186]

Widziałem budziki z takim logo, bukwy BWCz w trójkąt na tarczy. BWCz? Co to za produkcja?

[prw6 486]

Co to za wynalazek?

[kchrapek 4,286]

13 minut temu, prw6 napisał:

Co to za wynalazek?

 

Rzadka Wołna wtłoczona w kopertę z Wostoka i z dokręconą korbą od Stara

Jak tania to kupiłbym dla tarczy wskazówek i mechanizmu.

[renqien 2,160]

I tu się z kolegą nie zgodzę. To nie korba od Stara, to zakrętka od pasty do zębów, korba od Stara wygląda zupełnie inaczej: 

 

[JJacob123 0]

Znalazłem ostatnio w starych rzeczach taki zegarek może ktoś więc co to za zegarek wiem tylko że jest molnija 

[Brat Pit 215]

Krzysztof prawdopodobnie pomylił korbę z szajbą od krajzegi.

Że Mołnia to już wiesz. To forum to jest kopalnia wiedzy, trzeba tylko użyć szukajki.

[Po Bieda 186]

W dniu 6.11.2020 o 16:53, kchrapek napisał:

Rzadka Wołna wtłoczona w kopertę z Wostoka i z dokręconą korbą od Stara

Jak tania to kupiłbym dla tarczy wskazówek i mechanizmu.

Szajba od motoru. Ale jak ktoś to zgrał.....i jaka była historia tego wynalazku....

[renqien 2,160]

Bo to prototyp był, ale nie trafił do produkcji bo konstruktor zaginął jeszcze przed ukończeniem projektu. Chodzą słuchy, że w drodze do pracy coś mu w motorze odpadło i za spóźnienie trafił do łagru pod zarzutem dywersji i celowej destabilizacji niezawodnego systemu pracy radzieckiej. Ale to tylko pogłoski, nigdy żadnej zagubionej części nie znaleziono.

[zadra 994]

czy dobrze myślę, że to kwarcowy Vostok?

Co może w środku siedzieć,  bo jest słabo opisany ani zdjęć werku nie ma?

 

[kchrapek 4,286]

6 minut temu, zadra napisał:

czy dobrze myślę, że to kwarcowy Vostok?

Co może w środku siedzieć,  bo jest słabo opisany ani zdjęć werku nie ma?

 

 

 

 

To gazetowy chińczyk udający Wostoka który był sprzedawany jako "kolekcja" coś koło 20 zł. Ogólna maskara i pod walec

[zadra 994]

dziękuję za info.

jeszcze żeby ruski mechanizm w środku tykał, to za te wystawione 3 dychyby się skusił..

[Enkil 6,299]

Jeśli werk jest mechaniczny (czyli Szanghaj standard) to te hinczyki są bardzo dobre do codziennego użytku, wystarczy tylko zadbać o to aby był olej w łożyskach, bo fabrycznie może być różnie. Dać nową tarczę, np handmade i ciekawą koronkę, ewentualnie bezel. I zegarek do rąbania drewna gotowy. 

[Kuka 64]

Mam okazję albo "okazję" kupić taki automat, w stanie prawie idealnym. Czy wart jest króla Jagiełły czy funta kłaków?

[kchrapek 4,286]

10 minut temu, Kuka napisał:

Mam okazję albo "okazję" kupić taki automat, w stanie prawie idealnym. Czy wart jest króla Jagiełły czy funta kłaków?

 

 

 

Temu ze zdjęć daleko do tego żeby go nazwać "prawie idealnym". Po pierwsze na forum nie wyceniamy więc pytanie czy warto dać dychę czy stówkę to nie tu. A tak poza wszystkim to jeśli sprawny i się podoba to  można kupić jak nie "za miliony". Do codziennego użytku całkiem ok. Jako egzemplarz kolekcjonerski  - no sorry ale nikt o niego nie zapyta. Po prostu tzw. populares i emocji nie wzbudzi.

[Kuka 64]

Dzięki za odpowiedź. Wiem, że na forum nie wyceniamy zegarków, starałem się delikatnie zapytać czy jak dam za niego sto to czy będę osioł czy nie. Sprzedający twierdzi, że oprócz kilku rysek prawie ideał. Nie mam możliwości obejrzenia zegarka na żywo przed zakupem. Nie zależy mi na poszukiwanym przez kolekcjonerów modelu a na bezproblemowym, prostym w codziennej obsłudze egzemplarzu. Polecano tu automaty poljota na 23 kamieniach więc się takim zainteresowałem. Jeśli pytanie niestosowne proszę o odpowiedź na priv lub usunięcie wpisu.

[art_69 1,560]

11 godzin temu, Kuka napisał:

Dzięki za odpowiedź. Wiem, że na forum nie wyceniamy zegarków, starałem się delikatnie zapytać czy jak dam za niego sto to czy będę osioł czy nie. Sprzedający twierdzi, że oprócz kilku rysek prawie ideał. Nie mam możliwości obejrzenia zegarka na żywo przed zakupem. Nie zależy mi na poszukiwanym przez kolekcjonerów modelu a na bezproblemowym, prostym w codziennej obsłudze egzemplarzu. Polecano tu automaty poljota na 23 kamieniach więc się takim zainteresowałem. Jeśli pytanie niestosowne proszę o odpowiedź na priv lub usunięcie wpisu.

 

Ten model Poljota na 23 kamieniach nie jest zbyt urodziwy.... Choć to kwestia gustu.... Ja jednak doradziłbym Ci poszukać innego modelu Poljota 23 kamienie - wpisujesz teks w wyszukiwarkę przeglądasz modele, następnie wybierasz ten który Ci sie podoba i szukasz takiego w odpowiednim stanie i cenie....

- - -

Poljot 23 kamienie występuje w wersji z automatem i bez automatu.

Edited November 19, 2020 by art_69

[prw6 486]

Były takie?

 

[drobnypijaczek 2,332]

W czyjejś wyobraźni taki się uwidział i autor wykonał go w rzeczywistości. Tarcza malowanie własne. I co najważniejsze, De Lux tylko w żółtej kopercie. A i ta może być podmieniona od Łucza. Więc to nic do siebie nie pasuje. Pamiętaj prw6 idą Święta Bożego Narodzenia i teraz w sieci zaroi się od "okazji". 

[prw6 486]

5 godzin temu, drobnypijaczek napisał:

W czyjejś wyobraźni taki się uwidział i autor wykonał go w rzeczywistości. Tarcza malowanie własne. I co najważniejsze, De Lux tylko w żółtej kopercie. A i ta może być podmieniona od Łucza. Więc to nic do siebie nie pasuje. Pamiętaj prw6 idą Święta Bożego Narodzenia i teraz w sieci zaroi się od "okazji". 

Zawsze tu pytam jak nie jestem pewny więc "okazje" mnie ominą  Nie mniej jednak ładnie ktoś to wymyślił.  Już się sprzedał za 140.

Dzięki,

Pozdrawiam

[rysqut 607]

6 godzin temu, drobnypijaczek napisał:

...De Lux tylko w żółtej kopercie...

 

De lux w żółtej i stalowej 😉

Edited November 20, 2020 by rysqut

[kchrapek 4,286]

A to nie jest praca kolegi Mistyk?

[drobnypijaczek 2,332]

 

1 godzinę temu, rysqut napisał:

 

De lux w żółtej i stalowej 😉

Ja sobie najbardziej żółtą kojarzę, bo pozostałe w sprzedaży w większości to głównie radosna twórczość współczesnych handlarzy. 
Z poljotem De Lux w "srebrnej" (jako kolor na zdjęciu) kopercie to jak z Passatem z małym przebiegiem. Niby fajny ale z czego to poskładane to już tylko ci co to składali i klepali wiedzą.

Ja unikam jak ognia. Zwłaszcza w okresie przed Świętami Bożego Narodzenia, bo i ceny wyższe i radosnej tfurczości pełno.

 

 

[kchrapek 4,286]

Godzinę temu, drobnypijaczek napisał:

 

Ja sobie najbardziej żółtą kojarzę, bo pozostałe w sprzedaży w większości to głównie radosna twórczość współczesnych handlarzy. 
Z poljotem De Lux w "srebrnej" (jako kolor na zdjęciu) kopercie to jak z Passatem z małym przebiegiem. Niby fajny ale z czego to poskładane to już tylko ci co to składali i klepali wiedzą.

Ja unikam jak ognia. Zwłaszcza w okresie przed Świętami Bożego Narodzenia, bo i ceny wyższe i radosnej tfurczości pełno.

 

 

Odrobinę wiedzy i od razu wiadomo co i jak