Zbiórka rzeczy - Poznań

[sinn7 6]

Witam wszystkich kolegów 

 

Nie bardzo wiedziałem, gdzie umieścić tego posta, więc ten dział wydał mi się najbardziej odpowiedni, 

 

Pilna akcja !!

 

Organizuję zbiórkę rzeczy dla chłopaka, który wychodzi w poniedziałek ze szpitala i od razu jedzie na roczną terapię do ośrodka leczenia uzależnień.

Chłopak, Rafał nie ma praktycznie nic, poza ogromną wolą i chęcią leczenia się z uzależnienia.

Potrzebne są T-shirty, bluzki, bluzy, spodnie dresowe, - Rozmiar XL/ XXL, bielizna rozmiar L/XL, skarpetki / buty, od trampek po zimowe- rozmiar 43,

Podstawowe środki higieny osobistej-antyperspirant, żel pod prysznic, itp. itd.

Rzeczy nie muszą być nowe, dobrze by było, gdyby były czyste, wyprane !!

Ja po przejrzeniu swoich szaf znalazłem nową zimowa kurtkę kilka T-shirtów i dużą mocną torbę.

Proszę, przejrzyjcie swoje szafy, schowki, zakamarki, czasami nie zdajemy sobie sprawy z tego ile rzeczy nam zalega przyda się każda pomoc, trzeba zebrać jak najwięcej do niedzieli.

Liczę na Wasze wsparcie !!

 

Więcej info na priv !! 

 

Pozdrawiam !! 

[Pawelkaw 5]

Nie wiem do końca czy chcesz mu pomóc czy dobić. Na co dzień pracuje z takimi ludźmi i wiem, że wolę mają, ale zwykle na tym się kończy. 

Owszem jakieś podstawowe rzeczy jak najbardziej, ale wymagania w postaci żelu pod prysznic zamiast zwykłego mydła to już przesada nie wspominając o antyperspirancie.

Nie wiem czy wiesz jak działają osoby uzależnione, przecież jeśli pomożesz temu człowiekowi dając mu wszystko na tacy to w chwili zwątpienia czy załamania, a takie na pewno się pojawią, on to wszystko albo spienięży i pójdzie w swoje uzależnienia, albo wymieni te rzeczy na alkohol, dopalacze czy inne dragi.

Jeżeli chcesz mu pomóc to owszem ofiaruj podstawowe rzeczy do ubrania, wspieraj go swoją osobą, a taką zbiórką tylko go pogrążasz. I jeszcze jedna zasada: zasada ograniczonego zaufania, wiele razy widziałem wielkie słowa, wolę leczenia, chęć wyrwania się ze szponów nałogu osób uzależnionych, ale wystarczyła mała przeszkoda, ktoś źle się odezwał, małe potknięcie i lądowali znów w tym syfie.

Ostatnia rada nie da się pomóc każdemu bo nie każdy chce.

 

Pozdrawiam