Apel o wsparcie dla Antosi - przekaż 1%

[rafi 8803]

Pozdrawiamy




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[rafi 8803]

Świątecznie: zdrowych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz pomyślności z Nowym Rokiem.

[rafi 8803]

Koniec roku to czas podsumowań. Ten wątek ma charakter finansowy, więc krótkie „rozliczenie”.

W tym roku, między innymi dzięki Waszemu wsparciu, udało nam się zrealizować dwa grube zakupy. Ułatwiają one życie Tosi, ale też - nie ukrywamy tego - nam, czyli jej rodzicom.

1. Na początku roku kupiliśmy fotelik domowy (ogólnie do siedzenia, karmienia, terapii siedzących). Fotel jest podnoszony i opuszczany hydraulicznie.
Koszt to 17.2k pln. Dofinansowanie publiczne to 700 pln (sic!)



2. Udało nam się też kupić fotel samochodowy, który wyjeżdża z auta. Oczywiście znacząco ułatwia to wsadzanie Tosi do samochodu. Mała już nie jest taka mała, wazy ok. 30 kg i ma prawie 150cm wzrostu. A rodzice nie młodnieją

Koszt to ok. 35k pln. W tym przypadku udało się pozyskać dofinansowanie publiczne - 10k pln.

(Kolorowe pasy wykonane przez Mamę Tosi, dodają całości życia, a oszczędność to ok 3k pln)



Największą pozycję w kosztach oczywiście dalej stanowi rehabilitacja i leczenie (ok. 60k pln rocznie), ale tu jakoś ogarniamy.

O mniejszych wydatkach nie wspominam.

Generalnie prawda jest taka, że mimo, że ostatnio radzimy sobie finansowo całkiem nieźle, to i tak bez wsparcia z 1% czy darowizn, nie na wszystko związane z funkcjonowaniem i rehabilitacją Tosi moglibyśmy sobie pozwolić.

Dlatego jeszcze raz dzięki wielkie dla tych, którzy pamiętają o Tosi m.in. rozliczając swój PIT.

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

PS. A my, jak co roku w Sylwestra, świętujemy nie tylko Nowy Rok

[ladek22 1460]

Specjalnie dla Tosi, w imieniu Zarządu KMZiZ, wystawiam na licytację klubowe kalendarze na rok 2023.

Kalendarze są dwa czyli biurkowy i ścienny.

Każdy z kalendarzy licytujemy osobno.

Zwykle licytacje na forum zaczynamy od 1 zł, tak jest z licytacjami dla Krzysia, a wcześniej było z licytacjami dla Filipka.

Tym razem zacznijmy jednak od 50 zł za każdy kalendarz, gdyż sam deklaruję właśnie takie kwoty

Licytacja trwa dwa dni czyli kończymy 2 stycznia 2023 o godzinie 20:00.

 

[peri 513]

Podbiję ścienny do 80 zł.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ladek22 1460]

Do końca licytacji pozostało jeszcze niewiele ponad 8 godzin.

 

peri - kalendarz ścienny - 80 zł

ladek22 - kalendarz biurkowy - 50 zł

[eye_lip 18952]

Biurkowy 100

[Autor1984 7414]

Biurkowy 150.

 

[Autor1984 7414]

Ścienny 100.

[ladek22 1460]

Licytacja klubowych kalendarzy na rzecz Tosi dobiegła końca. Oba kalendarze wylicytował kolega Autor1984 łączną kwotą 250 zł. Zwycięzcy licytacji serdecznie gratuluję i bardzo, bardzo dziękuję w imieniu Zarządu KMZiZ oraz swoim.

[Autor1984 7414]

4 minuty temu, ladek22 napisał(-a):

Licytacja klubowych kalendarzy na rzecz Tosi dobiegła końca. Oba kalendarze wylicytował kolega Autor1984 łączną kwotą 250 zł. Zwycięzcy licytacji serdecznie gratuluję i bardzo, bardzo dziękuję w imieniu Zarządu KMZiZ oraz swoim.

Dzięki!

[rafi 8803]

Ja też dziękuję. Zarówno Przemkowi i Zarządowi za inicjatywę, jak i wszystkim licytującym, z Kolegą Łukaszem [mention]Autor1984 [/mention] na czele

Pozdrawiam
Rafał

[Autor1984 7414]

Kalendarze dotarły błyskawicznie, dziękuję Zarządowi KMZiZ za tego typu inicjatywy oraz Tobie Przemysławie @ladek22za nadzorowanie i kierowanie całą akcją.

Poniżej kilka fotek.

 

[rafi 8803]

Styczeń już, o czym przypomniał mi jeden z Kolegów.
A skoro tak, to podrzucam, gdyby ktoś przypadkiem szukał danych.
Jak zwykle bardzo dziękujemy za pamięć.

W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904

W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1,5%” podaj:
26114 Zęgota Antonina

[mario1971 53571]

Nie mogło być inaczej. Ucałuj ode mnie córkę! 😘

[rafi 8803]

Nie mogło być inaczej. Ucałuj ode mnie córkę! 

Dzięki Mariusz!
Zlecenie wykonane


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Christo 4024]

Dołożyłem się i ja, pozdrowienia dla Antosi!

[rafi 8803]

Dołożyłem się i ja, pozdrowienia dla Antosi!

Super, dzięki!

[wojtech 79]

Pit rozliczony "na ostatnią chwilę", ale za to pamiętałem o Antosi:) Pozdrawiam serdecznie

[rafi 8803]

Pit rozliczony "na ostatnią chwilę", ale za to pamiętałem o Antosi:) Pozdrawiam serdecznie

Dzięki bardzo. Ukłony!

[rafi 8803]

[rafi 8803]

Czołem,

Żona napisała parę zdań o Tosi i funkcjonowaniu z niepełnosprawnym dzieckiem. Zapraszam do lektury (okładka, strony 4-8).

https://www.hospicjum.waw.pl/pliki/Artykul/1612_Kwartalnik-Hosp-105-wrzesien-2023.pdf

[Kurzy 1537]

10 godzin temu, rafi napisał(-a):

Czołem,

Żona napisała parę zdań o Tosi i funkcjonowaniu z niepełnosprawnym dzieckiem. Zapraszam do lektury (okładka, strony 4-8).

https://www.hospicjum.waw.pl/pliki/Artykul/1612_Kwartalnik-Hosp-105-wrzesien-2023.pdf

👍

[beniowski 6463]

Pozdrawiam was, a córkę szczególnie. Ja mam w rodzinie także niepełnosprawnego człowieka (bratanek żony - porażenie mózgowe czterokończynowe) i jak czytałem to co napisała twoja żona w załączonym materiale, to przypomniało mi się jak przyjeżdżali do nas do Warszawy bez przerwy na wizyty/terapie w CZD. Teraz to już jest dorosły człowiek (20 lat) i dzięki ogromnemu wysiłkowi rodziców, a także pracy własnej niesamowicie się wzmocnił i rozwinął. Co oczywiście nie zmienia faktu, że przed nim całe życie ćwiczeń, rehabilitacji, logopedii itp. Powodzenia w zmaganiach z codziennościami życia!

[rafi 8803]

[mention]beniowski [/mention] dzięki za ten wpis. CZD pozostanie w głowie. Chyba najbardziej oddział rehabilitacji, z około dwudziestką rodziców i jedną dla nas łazienką. Specjaliści za to są naprawdę świetni.
To jest zawsze walka i świetnie, kiedy przynosi widoczne efekty. Też tego doświadczamy i to jest zawsze bardzo budujące.
Pozdrów Rodzinę - to Figherzy bez wątpienia.
Nasza Młoda wciąż jeszcze dziecko, ale to już prawie 11 lat… czas leci.