zegarkiipasja.pl: Recenzja: The Grand Seiko Hi-Beat 36000 GMT Limited Edition „Peacock”

[LMed 215]

wiec tak i tu (na forum) moze sobie pozwolic na wlewanie absurdalnych stwierdzen czy obrazliwych epitetow - merytorycznie juz gorzej...

Słusznie , bardzo słusznie . Za mało merytoryki .

Za dużo o cenach , inwestycjach ,"wyjątkowości","kolegach" brzydkich mających inne zdanie .

No i bez epitetów oczywiście .

A tak trochę poważniej .

Czy rzeczywiście mechanizm z częstotliwością drgań na poziomie 10 Hz to dobry kierunek ?

Marketingowo można dobrze to sprzedać . Klient zapłaci za droższe materiały , obróbkę .

Ale to pchanie się w komplikowanie konstrukcji , powiększone wymagania obsługowe , ograniczenia niezawodności dla jakichś paru sekund poprawienia dokładności chodu ( ciekawe jak stabilnej w dłuższych okresach czasu) może chyba budzić wątpliwości .

Nieprzypadkowo pewnie takie "wysokoobrotowe" mechanizmy to rzadko stosowane rozwiązania .

[dariusz chlastawa 708]

Słusznie , bardzo słusznie . Za mało merytoryki .

Za dużo o cenach , inwestycjach ,"wyjątkowości","kolegach" brzydkich mających inne zdanie .

No i bez epitetów oczywiście .

A tak trochę poważniej .

Czy rzeczywiście mechanizm z częstotliwością drgań na poziomie 10 Hz to dobry kierunek ?

Marketingowo można dobrze to sprzedać . Klient zapłaci za droższe materiały , obróbkę .

Ale to pchanie się w komplikowanie konstrukcji , powiększone wymagania obsługowe , ograniczenia niezawodności dla jakichś paru sekund poprawienia dokładności chodu ( ciekawe jak stabilnej w dłuższych okresach czasu) może chyba budzić wątpliwości .

Nieprzypadkowo pewnie takie "wysokoobrotowe" mechanizmy to rzadko stosowane rozwiązania .

 

Rzadko stosowane ??? A El Primero np ..

[LMed 215]

No ale , zdecydowana większość chyba znacznie wolniej biega ?

[Adi 3410]

Mariusz - Artme, jak pisałeś wcześniej temat cen to rzeka. Zegarek to zbytek i fanaberia. Każda niemal cena nie odzwierciedla rzeczywistości. Dla mnie cena to nie problem. Kupuję na co mnie stać i co się podoba z pełną świadomością, że z logicznego punktu widzenia to zazwyczaj wariactwo

 

A Dokładność. Po co jest tourbillon? Wpływ znikomy a cena kosmos. Ale chciałbym mieć. Bo tak. Tak jak szybkobieżny. Bo ma coś więcej. A czy dokładniej przez to chodzi? Niewiele to dla mnie znaczy. Tak jak stoper, który chcę mieć i nie używam i pewnie wielu innych "bajerów".

[Jędrula.wawa 1628]

Słusznie , bardzo słusznie . Za mało merytoryki .Za dużo o cenach , inwestycjach ,"wyjątkowości","kolegach" brzydkich mających inne zdanie .No i bez epitetów oczywiście .A tak trochę poważniej .Czy rzeczywiście mechanizm z częstotliwością drgań na poziomie 10 Hz to dobry kierunek ?Marketingowo można dobrze to sprzedać . Klient zapłaci za droższe materiały , obróbkę .Ale to pchanie się w komplikowanie konstrukcji , powiększone wymagania obsługowe , ograniczenia niezawodności dla jakichś paru sekund poprawienia dokładności chodu ( ciekawe jak stabilnej w dłuższych okresach czasu) może chyba budzić wątpliwości .Nieprzypadkowo pewnie takie "wysokoobrotowe" mechanizmy to rzadko stosowane rozwiązania .

Podobnie jak w samochodach. Trzy cylindry, 1000 ccm, 250 kuni i 300 Nm. Do tego pięć turbinek. Moda, czyli "trynd". A na jak długo ? HGW

Byłbym zapomniał o "ekologicznych" samochodach ektrycznych. Ale że cykl eksploatacyjny akumulatorów nie jest ekologiczny, podobnie jak wytwarzanie energii elektrycznej to już się nie zająkną specjaliści od lasowania mózgów.

Marketing panie, marketing ...

[dariusz chlastawa 708]

..

O ho juz czuc, ze w ciagu kilunastu godzin zawiniesz sie z forum w aurze meczennika (w swoim mniemaniu), w wrocisz jak zorjentujesz sie, ze pies z kulawa noga nie interesuje sie Twoimi projektami i bedziesz potrzebowal reklamy.

Nie obrazaj sie jak nastolatka na to co pisze tylko sie zastanow

Nie mozna byc, az tak zaslepionym, zeby nie zauwazyc co korporacje z nami robia. Robia z nas wariatow. Szmaty za 10 centow sprzedaja nam za dziesiatki kola euro i wmawiaja, ze od przedmiotow bedziemy lepszymi ludzmi, w domysle od innych.

I teraz moze wielu sie zdziwi, ale (suprise, suprise) od Omegi nikt nie stanie sie kosmonauta, od Rolexa nurkiem glebinowym, od Grand Seiko samurajem, a od Patka oligarcha i multimiliarderem, a od kapelusza Indiana Jonesem.

 

Wykrakałeś , Kolega właśnie poprosił o usunięcie konta ... sam nie wiem - usunę, będzie że wywaliliśmy , nie usunę to ...będzie jak z niejakim Master Głupoty , który kłamał jak z nut ,że nie chcieliśmy go usunąć aby zrobić z niego debila ( tak napisał ) 

I tak źle i tak niedobrze  

 

 

LMed - myślałem ,że odnosisz się do mechanizmu 36000 .. faktycznie te szybsze są rzadko stosowane 

[Viggen 79]

Wykrakałeś , Kolega właśnie poprosił o usunięcie konta ... sam nie wiem - usunę, będzie że wywaliliśmy , nie usunę to ...będzie jak z niejakim Master Głupoty , który kłamał jak z nut ,że nie chcieliśmy go usunąć aby zrobić z niego debila ( tak napisał )

I tak źle i tak niedobrze

 

 

Usuń prezesie, zgodnie z prośbą użytkownika. I tak wiadomo, że wróci. Zawsze wracają...

[SzymonJestem 81]

A czy to jest dozwolone na forum? Żeby dostawać bana i zakładać nowe konto?

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Jędrula.wawa 1628]

Wykrakałeś , Kolega właśnie poprosił o usunięcie konta ... sam nie wiem - usunę, będzie że wywaliliśmy , nie usunę to ...będzie jak z niejakim Master Głupoty , który kłamał jak z nut ,że nie chcieliśmy go usunąć aby zrobić z niego debila ( tak napisał ) 

We wojsku takim pisano w opinii służbowej: "mało odporny na trudy życia wojskowego".

[dariusz chlastawa 708]

A czy to jest dozwolone na forum? Żeby dostawać bana i zakładać nowe konto?

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

 

To nie jest ban tylko usunięcie konta na prośbę użytkownika 

We wojsku takim pisano w opinii służbowej: "mało odporny na trudy życia wojskowego".

 

bardzo dobre !  

[desmo 6263]

Ale jazda, dorośli faceci, pierwsi do komentowania kto ma „większego” a przy byle różnicy zdań zachowują się bardziej płochliwie niż chętnie wyszydzane przez nich mniejszości ...

Rozumiem że ktoś chce odpocząć od forum i po prostu tu nie zagląda ale likwidacja konta to manifestacja czego - burzy hormonalnej ?

A z tym GS to ciężka sprawa - to świetnie wykonane zegarki, aż się gęba śmieje do tych szlifów ale jakoś nie budzą takich emocji jak konkurencja... to tak jak z japońskimi motocyklami niby perfekcyjnie wykonane ale serce zawsze szybciej biło na widok Ducati, Triumpha czy Harleya.

[Gość fidelio]

Z pewną nieśmiałością zapytam, o czym jest ten temat?

[Jędrula.wawa 1628]

Może ma zły dzień ? Poczekać do jutra. Jak będzie tkwił w swoim postanowieniu trzeba będzie wypełnić przykry obowiązek

[Adi 3410]

Niestety niektórzy zwykłe zdanie odmienne od swojego, w temacie tak mało istotnym wobec innych problemów życia jak hobby zegarkowe, traktują jak atak na siebie, obrazę majestatu i reagują mocno ponad miarę. A to tylko dyskusja. Tylko zegarki. Gdzie rodzina, praca zdrowie......

Ręce opadają.

[Gość fidelio]

A ja myślałem, że to temat o pewnym fajnym zegarku...

[Jędrula.wawa 1628]

A ja myślałem, że to temat o pewnym fajnym zegarku...

Tak się zaczął. A koniec jak zwykle

[Gość fidelio]

Tak się zaczął. A koniec jak zwykle

W sumie, masz rację! Cytując jeden z moich ulubionych filmów, "był czas przywyknąć"... Żeby nie było, zegarek jak w tytule tematu niezmiennie bardzo mi się podoba :-)

[SzymonJestem 81]

Zegarek w tytule klasa, z ceną trochę gorzej

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[pablo122 1020]

 

A z tym GS to ciężka sprawa - to świetnie wykonane zegarki, aż się gęba śmieje do tych szlifów ale jakoś nie budzą takich emocji jak konkurencja... to tak jak z japońskimi motocyklami niby perfekcyjnie wykonane ale serce zawsze szybciej biło na widok Ducati, Triumpha czy Harleya.

Swietnie powiedziane.

Choc motory sa mi obce to wiadomo o co chodzi.

Jak to sie mowi na forum "w punkt"

[Viggen 79]

Ale jazda, dorośli faceci, pierwsi do komentowania kto ma „większego” a przy byle różnicy zdań zachowują się bardziej płochliwie niż chętnie wyszydzane przez nich mniejszości ...

 

W punkt!

 

Rozumiem że ktoś chce odpocząć od forum i po prostu tu nie zagląda ale likwidacja konta to manifestacja czego - burzy hormonalnej ?

 

No, ale chyba za długo tu jesteś, żeby być zaskoczonym?

 

A z tym GS to ciężka sprawa - to świetnie wykonane zegarki, aż się gęba śmieje do tych szlifów ale jakoś nie budzą takich emocji jak konkurencja... to tak jak z japońskimi motocyklami niby perfekcyjnie wykonane ale serce zawsze szybciej biło na widok Ducati, Triumpha czy Harleya.

To prawda. Może jednak napis „SWISS MADE” podświadomie na nas oddziaływuje?

[Gość fidelio]

Co do motocykli, to moje serce zawsze najszybciej biło na widok Hayabusy...

[artme 9565]

Japonskie wyroby nigdy nie mialy "duszy" - no, moze za wyjatkiem mieczy samurajskich - i chyba na tym sie skonczylo , dlatego choc ich wyroby sa perfekcyjnie wykonane, to nigdy nie posiądą tego, co w zegarmistrzostwie zawsze bedzie cenione - czyli wlasnie tej duszy. Dlatego nadal uwazam, iz ta japonska "technologicznosc" bardziej przypomina Rolexa, niz inne marki

[SzymonJestem 81]

Zgadzam się z wami, też mam wrażenie, że japońskie marki są bez duszy. Ale to wszystko to tylko marketing... Seiko ma więcej w sobie duszy niż np. Atlantic

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Gość fidelio]

Według mnie, to "samurajskie", zwane też kataną, to raczej nie "miecz", tylko "szabla" ;-) Ale to drobiazg w sumie ;-)

[Gość Passero]

Ja bym z tym "niemaniem duszy" nie generalizował, bo takie na przykład Seiko SKX007, za parę stówek, ma dla mnie więcej duszy niż cała masa kilkunastokrotnie droższych śwajcarów