Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość Waldeusz

Co noszą znani ludzie?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ROLMEGA

Adi jak dla mnie sprawa oczywista, nie będę z suwmiarką latał i sprawdzał czy wymiary ciut zmienili czy nie, czy inaczej wygięli uszy itp. patrzę i widzę od razu, że to wygląda jak np. Submariner, i tyle.

 

Tak jak zostało napisane wcześniej te firmy robią to w konkretny celu, chcą zarabiać na nie swoich projektach na skojarzeniach z czymś czym nie są i nigdy nie będą.

 

Produkować "homary" dla zegarków w dalszym ciągu dostępnych i produkowanych to jest kompletne nieporozumienie :lol:

Może lepiej gazetkę ścienną zrobić, ale poemat napisać by oddać hołd kultowym modelom  :wacko:

 

Kupujący świadomie (bo nie zapominajmy, że są tacy co nie wiedza jak Rolex Submariner wygląda) takie cuda tylko napędzają ten mocno niemoralny interes.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy kto chce mieć divera a'la submariner powienien wyłożyć 30 kafli i jeszcze na kolanach dziękować Rolexowi, że jest taki za***isty, a sprzedawcy w Kruku łaskawie podziękować oralnie za to, że zgodził się wpisać Klienta na listę oczekujących. Ale jesteście spięci. To AŻ i tylko zegarki.

 

Wszyscy uważający, że homar=podróbka to niezłe zegarkowe snoby, sorry Winnetou, taka jest prawda.

 

Z tego co zauważyłem to Prokop to mega spoko gość i nie odbija mu celebrycka palma, lubi heavy metal i zespół Mastodon. Potrafi nosić, "złote" plastikowe Casio i to pewnie Bagelsport jest zamiast Patka, nie widzę powodów do piętnowania kogokolwiek za to, że woli kupić sprawdzającego się jako EDC homara, zamiast latać z walizką gotówki do AD po Patka albo Rolexa. Niektórym się chyba zza szyb niemieckich samochodów wydaje, że to normalne w Polsce żeby wydać przeciętną roczną pensję na zegarek, a jak ktoś kupi homara zamiast SKX-a (który do dzisiaj nie doczekał się upgrade do mechanizmu z dokręcaniem i stop-sekundą, co uważam, że przy cenie za jaką Seiko sprzedaje ten zegarek za żałosne) to jest miłośnikiem podróbek. Pójdźcie czasem na spacer na piechotę po mieście i zobaczcie jak ludzie w tym kraju żyją zamiast wszędzie jeździć autem to trochę wyluzujecie.

 

Cieszę się, że Prokop mimo hajsów jakie zgarnia nie ma tego nowobogackiego, snobistycznego zacięcie. To miłe.

 

Możecie dalej mi w profilu klikać w jedną gwiazdkę. :)

 

Nie wiem, może jestem dziwny, ale MOIM ZDANIEM prawdziwy miłośnik zegarków powinien i docenić koncepcję plastikowego Swatcha - często będącego ekwiwalentem pop-artu, jak i koncepcję mechanizmu w Sistem51, ale również dokładność i jakość wykonania homara od Tisella - patrząc przez pryzmat ceny za jaką jest oferowany.

Edytowane przez Admof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie przelałeś w poście powyżej w sumie to co myślę na ten temat.Chyba za dużo spinki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie zdanie odnośnie podróbek (homarów w sumie też): nabywca takiego zegarka raczej nie kupuje go dlatego że chce pokazać że ma Steinharta czy Bagela - raczej chce pokazać że ma coś jak Rolex czy Patek. Kiedy widzę kogoś z podróbką (uczciwie przyznam że akurat ze homarem osobiście nie spotkałem) to pytam: czyli jest tak, że generalnie uważasz że kupujący Rolexa czy Patka to idioci, bo przepłacają za coś co można kupić kilkadziesiąt razy taniej. Ale jednocześnie aspirujesz do bycia takim jak oni, bo chcesz się pokazać się z takim zegarkiem. Przecież to nielogiczne.

 

Nie chcesz kupować Patka? Już za kilkaset zł kupisz fajne Seiko, a potem, w miarę wydania większej ilości pieniędzy, wybór fajnych czasomierzy jest ogromny już za 2, 3 czy 4 tysiące. Każdy znajdzie coś dla siebie.

 

Pewnie zdarza się, że takie homary kupuje ktoś kompletnie nieznający sie na zegarkach. Jednak moim zdaniem, w większości kupują je ludzie którzy chcą mieć prawie Rolexa czy PP.

 

Do kolegi Admof: w Chinach można kupić „homara” Range Rovera: rozumiem, że chętnie kupiłbyś takie „coś”? A może jednak za te pieniądze kupiłbyś Peugeota, Volkswagena czy Toyotę? I jeszcze jedno: mam super auto służbowe, ale i tak często jeżdżę komunikacją miejską. Także autobusem z Rolexem też można :-).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Beniowski jestes bezpieczny w komunikacji miejskiej z rolexem na rece wlasnie dzieki podrobkom i homarom bo kazdy pomysli ze masz podrobke z aliexpress.

Edytowane przez siruspan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość TigerBear

Adi jak dla mnie sprawa oczywista, nie będę z suwmiarką latał i sprawdzał czy wymiary ciut zmienili czy nie, czy inaczej wygięli uszy itp. patrzę i widzę od razu, że to wygląda jak np. Submariner, i tyle.

 

Tak jak zostało napisane wcześniej te firmy robią to w konkretny celu, chcą zarabiać na nie swoich projektach na skojarzeniach z czymś czym nie są i nigdy nie będą.

 

 

Dokładnie, chodzi o skojarzenia .

 

Tak jak w muzyce. Plagiat to plagiat, nikt nie wnika w to,  czy solówka refrenu została zagrana na Virusie, Nordzie czy Kurzweilu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie zdanie odnośnie podróbek (homarów w sumie też): nabywca takiego zegarka raczej nie kupuje go dlatego że chce pokazać że ma Steinharta czy Bagela - raczej chce pokazać że ma coś jak Rolex czy Patek. Kiedy widzę kogoś z podróbką (uczciwie przyznam że akurat ze homarem osobiście nie spotkałem) to pytam: czyli jest tak, że generalnie uważasz że kupujący Rolexa czy Patka to idioci, bo przepłacają za coś co można kupić kilkadziesiąt razy taniej. Ale jednocześnie aspirujesz do bycia takim jak oni, bo chcesz się pokazać się z takim zegarkiem. Przecież to nielogiczne.

 

Nie chcesz kupować Patka? Już za kilkaset zł kupisz fajne Seiko, a potem, w miarę wydania większej ilości pieniędzy, wybór fajnych czasomierzy jest ogromny już za 2, 3 czy 4 tysiące. Każdy znajdzie coś dla siebie.

 

Pewnie zdarza się, że takie homary kupuje ktoś kompletnie nieznający sie na zegarkach. Jednak moim zdaniem, w większości kupują je ludzie którzy chcą mieć prawie Rolexa czy PP.

 

Do kolegi Admof: w Chinach można kupić „homara” Range Rovera: rozumiem, że chętnie kupiłbyś takie „coś”? A może jednak za te pieniądze kupiłbyś Peugeota, Volkswagena czy Toyotę? I jeszcze jedno: mam super auto służbowe, ale i tak często jeżdżę komunikacją miejską. Także autobusem z Rolexem też można :-).

Bardzo trafnie przedstawiony temat. Klub Miłośników zegarków nie powinien wyrażać aprobaty i pozytywnie promować firmy(Steinhart, Parnis, Tissel etc,), które chamsko zżynają z innych marek i jadą na ich rozgłosie oraz rozpromowaniu na rynku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Bardzo trafnie przedstawiony temat. Klub Miłośników zegarków nie powinien wyrażać aprobaty i pozytywnie promować firmy(Steinhart, Parnis, Tissel etc,), które chamsko zżynają z innych marek i jadą na ich rozgłosie oraz rozpromowaniu na rynku.

Kto miałby dokonywać oceny, na ile dany projekt jest podobny do znamienitego pierwowzoru? Dalej, kto będzie decydował o tym, jaki stopień tego podobieństwa uzasadnia już konieczność zaprzestania promowania/pokazywania czy czego tam jeszcze zegarków tych firm na niniejszym Forum, w szczególności w sytuacji, w której produkcja tych zegarków nie łamie przepisów regulujących własność intelektualną? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ROLMEGA

Nie oceniam pana Prokopa czy innych kupujących takie wyroby "czekoladopodobne", oceniam producentów. 

Legalne (podobno) ale niemoralne działanie.

 

Tak, uważam, że większość zegarków "swiss made" ma ceny z kosmosu, komu to pasuje to kupuje, i płaci  (linki do bransy w cenie przyzwoitego japońca :lol:).

 

Każdy głosuje swoimi pieniędzy.

Jeden kupuje przez pryzmat marki, drugi dla rozwiązań technicznych,  trzeci chce jak najwięcej za swoje pieniądze, a czwarta ma to wszystko w nosie i kupi ten niebieski bo ładny ;) i tak to się kręci.

 

A wątek mocno zboczył, posprząta ktoś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adi jak dla mnie sprawa oczywista, nie będę z suwmiarką latał i sprawdzał czy wymiary ciut zmienili czy nie, czy inaczej wygięli uszy itp. patrzę i widzę od razu, że to wygląda jak np. Submariner, i tyle.

 

Tak jak zostało napisane wcześniej te firmy robią to w konkretny celu, chcą zarabiać na nie swoich projektach na skojarzeniach z czymś czym nie są i nigdy nie będą.

 

Produkować "homary" dla zegarków w dalszym ciągu dostępnych i produkowanych to jest kompletne nieporozumienie :lol:

Może lepiej gazetkę ścienną zrobić, ale poemat napisać by oddać hołd kultowym modelom  :wacko:

 

Kupujący świadomie (bo nie zapominajmy, że są tacy co nie wiedza jak Rolex Submariner wygląda) takie cuda tylko napędzają ten mocno niemoralny interes.

To jasne. Świadomie, w jasnym celu i dla kasy. Ja jednak doceniam nieco inwencji ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, główna dyskusja nieco zboczyła z kursu...

Chciałbym jednak dodać coś odnośnie zegarka pana Prokopa. Parę lat temu czytałem gdzieś, że zarabiał on wówczas ok. 150.000 zł miesięcznie. Czy zatem posiadając tę informację, jak i że nadal jest on jedną z najpopularniejszych osób w TVN nie można dopuścić, że faktycznie posiada on oryginalnego Nautilusa?

Kuba Wojewódzki kupuje Ferrari i Lamborghini, a nosi Tag Heuer'y, a może Marcin Prokop robi na odwrót?


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu chyba (2? 3? lata temu) była w tym temacie dyskusja o tym zegarku i wszyscy gremialnie się zgodzili, że raczej Bagelsport bo ponoć Pan Prokop pilnuje zarabianych pieniędzy, a nie przewala na zbytki. Coś mi świta, że taka wtedy była konkluzja.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, główna dyskusja nieco zboczyła z kursu...

Chciałbym jednak dodać coś odnośnie zegarka pana Prokopa. Parę lat temu czytałem gdzieś, że zarabiał on wówczas ok. 150.000 zł miesięcznie. Czy zatem posiadając tę informację, jak i że nadal jest on jedną z najpopularniejszych osób w TVN nie można dopuścić, że faktycznie posiada on oryginalnego Nautilusa?

Kuba Wojewódzki kupuje Ferrari i Lamborghini, a nosi Tag Heuer'y, a może Marcin Prokop robi na odwrót?

 

Fragment wywiadu z Prokopem:

http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,17661616,Marcin_Prokop__Dla_wlasnej_widowni_nie_mam_pogardy_.html

 

"Masz poczucie marnotrawstwa?

- Niepotrzebności. Jest granica, powyżej której komfort zaczyna się przeradzać w zbytek, a zbytek jest czymś, czego - jak uczyli mnie rodzice - należy unikać.

 

Gdzie się ta granica zaczyna? Buty za dwa tysiące to już przesada?

 

- Dla mnie tak. Jeśli można kupić fajne za 500 złotych, to wolę takie niż za dwa tysiące. Mentalnie się z tym lepiej czuję. Niech to ktoś nazwie skąpstwem, ja to nazywam normalnością. Nie muszę mieć zegarka za 30 tysięcy.

 

Są tacy, co mają zegarki za 100 tysięcy.

 

- Ja bym się z takim zegarkiem czuł głupio. Patrzyłbym na niego i nie wiedziałbym - czy ja jestem częścią tego zegarka, czy on jest częścią mnie."

Edytowane przez siruspan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale znalazłem informację, zgodnie z którą zmienia samochody co najmniej raz w roku. I gdzie tu oszczędność?


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, ale ostatnio widziałem, że się woził Mercem w124, a nie Lamborghini ;)

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że, pomimo tego co napisałem odnośnie mojego zdania nt. homarów powyżej, nieeleganckie jest oceniane kogoś że wg nas stać tę osobę na dany zegarek. Jakim prawem oceniamy że ktoś powinien sobie z łatwością kupić dany model; no bo my przecież wiemy że go stać - niefajnie.

 

Myślę że możemy mieć swoje zdanie odnośnie tego czy nosić homary podróbki itp. natomiast nie oceniajmy że kogoś, wg nas, stać. Ludzie mają prawo nosić co chcą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Beniowski jestes bezpieczny w komunikacji miejskiej z rolexem na rece wlasnie dzieki podrobkom i homarom bo kazdy pomysli ze masz podrobke z aliexpress.

Ile osób jadących w autobusie/tramwaju/metrze wie jak wygląda Rolex? A ilu z nich potrafi poznać podróbę/homara?


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry gust ma ten pan

Jako ambasador raczej zakłada to co jest w danej chwili w strategii firmy Omega. Jego gust może mieć znaczenie marginalne.

Edytowane przez Adi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, ale ostatnio widziałem, że się woził Mercem w124, a nie Lamborghini ;)

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

 

Podobno kupił też nowiutkiego Mustanga ;)

 

Myślę że, pomimo tego co napisałem odnośnie mojego zdania nt. homarów powyżej, nieeleganckie jest oceniane kogoś że wg nas stać tę osobę na dany zegarek. Jakim prawem oceniamy że ktoś powinien sobie z łatwością kupić dany model; no bo my przecież wiemy że go stać - niefajnie.

 

Myślę że możemy mieć swoje zdanie odnośnie tego czy nosić homary podróbki itp. natomiast nie oceniajmy że kogoś, wg nas, stać. Ludzie mają prawo nosić co chcą.

 

A co w tym nieeleganckiego? Dopuszczenie możliwości posiadania oryginalnego zegarka? Nieeleganckim było pisanie, że nosi podróbę i hejtowanie go...


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czemu nie. Kamery są. Paparazzi też. Umowa zobowiązuje, a zegarek pasuje i jest fajny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na wlasny ślub?

Zależy co stoi w kontrakcie... jak kontrakt dobrze napisany, to nie tylko zegarka, ale i żony nie wybierał.  :D   


Langel 17 jewels - Bulova Accutron Automatic 63B98 - Citizen Proximity BZ1000-54E - Swatch YIS403 - Alba AEFD557

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czemu nie. Kamery są. Paparazzi też. Umowa zobowiązuje, a zegarek pasuje i jest fajny.

Dokładnie.

Mogli na tą okoliczność spisać nową umowę. ;)


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.