Co noszą znani ludzie?

[Admof 1593]

Prawda jest taka, że dziewczyna nie zrobiła nic czego nie praktykowałoby miliony zwykłych Polek, czyli znalezienie sobie bogatszego mężczyzny. Różnica jest tylko taka, że ten "jamochłon" ma bardzo dobrze płatną pracę modelki, jest pracowita i zdyscyplinowana bo inaczej nie miała by ciała które jest po prostu idealne. Pewnie zjeździła pół świata i żyje na bardzo wysokiej stopie, dlatego przegrywy i przeciętniaki z internetu muszą sobie popluć jadem w jej kierunku bo wiedzą że max na co ich stać to wycieczka Passatem nad Bałtyk i gów***na praca za grosze 8-16. To co osiągnęła już świadczy o tym że jest mądrzejsza od całej masy biednych, leniwych i zaniedbanych lasek. Może trochę przesadziła z operacjami twarzy, natomiast to ostatnie zdjęcie ewidentnie niekorzystne specjalnie wybrane przez jakiś szmatławiec, wystarczy poszukać na Google żeby zobaczyć że wcale źle nie wygląda.

Można też jeździć do Dubaju jak polskie "modelki" - takie to kariery mądrościom i inteligencjom, to ja już wolę pracę od 8-16-ej

[Gość Mistrz Yoda]

....

Nie rozumiem też dlaczego wyśmiewanie celebrytów jest ok, a zwykłych ludzi pracy już nie. Tym bardziej że ta modelka przesadziła tylko lekko z operacjami twarzy a tak to wygląda świetnie, a w internecie pełno jest zdjęć zwykłych ludzi którzy są paskudni i jakoś nikomu to nie przeszkadza.

..

Odpowiedź jest prosta, " zwykli ludzie" nie usiłują kreować rzeczywistości, ani narzucać trendów.

Celebryci to robią. Taka mają " pracę ".

Więc gdy w oczach zwykłych ludzi , np ja, ich zachowania przekraczają zdrowy rozsądek, smak, są krytykowani, nie hejtowani jak to sobie ładnie wymyślili na odbicie piłeczki. ..

Całe to towarzystwo celebrycko - modowo- aktorskie opisał jeden kolega na forum nową bajka o złotej rybce.

 

"Złota rybka spełniła trzy życzenia, a teraz donosi że podano jej narkotyki i zgwałcono"

Edytowane 24 Maja 2018 przez Mistrz Yoda

[Adi 3409]

Tak dość łatwo znaleźć można spore grono ludzi, bardzo inteligentnych, czasem geniuszy, którym Bozia urody poskąpiła. Pięknych idiotów nawet więcej.

[Barry_1 170]

"Złota rybka spełniła trzy życzenia, a teraz donosi że podano jej narkotyki i zgwałcono"

 

a trzecie życzenie złotej rybki jakie było? 

[Gość Mistrz Yoda]

A jakbyś podsumował całe towarzysko przaśno-biedo-robolskie? Ziemkiewicz dobrze to podsumował w Polactwie, u nas panuje ogromny kult ludzia pracy, robi się boga z a jakiegoś zwykłego górnika który robi prostą fizyczną robotę, jednocześnie jest wielka pogarda dla wszystkich którzy odstają chociaż trochę ponad, tyczy się to dowolnej dziedziny.

 

We wszystkim potrzebna jest równowaga, w byciu celebryta, jak " przaśno - biedo -robolem", gdy ta waga zostaje zachwiana jest ... śmiesznie, żałośnie, źle?

 

Co do pogardy, ja takiej nie zauważam, ludzie którzy osiągnęli sukces są pokazywani jako przykład pozytywny, to przeszłość co piszesz o ich postrzeganiu.

[Adi 3409]

Nicon. Sukces to sprawa godna podziwu. Tyle że nie zawsze. Sposób odniesienia ma znaczenie.

[Enkil 7255]

.......Polskie uczelnie to dno i karierę tam może zrobić nawet ktoś mało inteligentny, wystarczy być lizusem i można łatwo się zaczepić bo struktura uczelni to typowy beton, z resztą pieniądze są tam marne więc siłą rzeczy rekrutacja jest negatywna. Prowadzenie bezsensownych badań które psa z kulawą nogą nie obchodzą tylko dlatego że Unia dała grant to nie jest interesująca kariera naukowa, a tak wygląda praca 99% zespołów naukowych w Polsce które od niepamiętnych czasów niczego nie wynalazły.

Nie to, co amerykańscy naukowcy...

[tymancjo 120]

A jakbyś podsumował całe towarzysko przaśno-biedo-robolskie? Ziemkiewicz dobrze to podsumował w Polactwie, u nas panuje ogromny kult ludzia pracy, robi się boga z a jakiegoś zwykłego górnika który robi prostą fizyczną robotę, jednocześnie jest wielka pogarda dla wszystkich którzy odstają chociaż trochę ponad, ...cut...

Bardzo to prawdziwe i mądre co piszesz. Wynika to dość jasno z naszej, szczególnie tej najnowszej, historii. I o ile sam w sobie szacunek dla ludzi pracy jest jak najbardziej Ok, to tutaj raczej wychodzi taka małostkowa zawiść o czyjś sukces. Bo przecież pokutuje u nas ciagle to, że jak sąsiad (bynajmniej celebryta) się czegoś dorobił „to pewno złodziej”.

 

Jednakże, muszę też zauważyć że według mnie niewielu, tak zwanych celebrytów, prezentuje sobą poziom i postawę pozwalająca pokazywać ich jako wzorce. No bo zmienił się algorytm „generowania” takowych. Celebryta jest sławny ze względu na to że jest sławny. A kogo dzisiaj łatwiej wypromować w mediach, profesora fizyki z osiągnięciami, marszanda sztuki i znawcę zegarków , czy nie koniecznie brylującą intelektem panią która za to jest ładna i „mocno się z ta urodą obnosi”, tudzież jakiegoś ktosia skandalistę ?

 

A tak w ogóle to jako być o zegarkach...

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zielony.m 2006]

już naprawiam;)

 

 

w sumie to wyżej i niżej to moje poszukiwania takich zegarkow jak ja mam u celebrytów...odgapiacze cholerne

Edytowane 24 Maja 2018 przez zielony.m

[vvv 3236]

zielony.m natchnales mnie

chwila szukania i mam bronza na znanym nadgarstku:

[rafi87 1734]

Powiedzenie ukradł to ma  nie wzięło  się znikąd.   Co niektórzy majatek zdobyli dzięki nieuczciwości.   Nie są regulowane zobowiązania wobec pracowników,  kontrahentów.  Ukrywane są majątki przed wierzycielami i przepisywane na inne osoby.  Przykłady można mnożyć. Rozwadnianie alkoholu  w lokalu, nieuczciwi mechanicy samochodowi,  handlarze aut  cofajacy liczniki, lekarze biorący koperty mimo, że z medycznego punktu widzenia nie moga nic wiecej zrobić. Na większą skalę, ranking  bogatych spekulantów czy konfidentów, którym bezpieka zapewniała kapitał początkowy.

---------------------------------------------

 

[LMed 215]

Sympatyczna podpucha.

O kułakach bym jeszcze wspomniał towarzyszu.

[rafi87 1734]

Co pisał Tuwim o replice?

[LMed 215]

Co pisał Lenin o kadrach ( i ciekawe jaki nosił zegarek)?

[gasp50 617]

Rolex daytona?

[Gość The Lord]

zielony.m natchnales mnie

chwila szukania i mam bronza na znanym nadgarstku

Brad Pitt to w ogóle mocny zawodnik w kontekście posiadanych zegarków...

 

[Lincoln Six Echo 63025]

O Bradku Pittku było już tutaj kilka razy, ale zawsze warto zerknąć raz jeszcze. Swoją drogą, mam czasami takie mało pewnie oryginalne wrażenie, że większość znanych ludzi, o ile w ogóle zwraca uwagę na zegarki, podchodzi do kwestii dość sztampowo - po prostu kupuje/nosi modele najdroższe i jednocześnie takie "najbardziej oklepane" - coś jakby "szablon dla bogaczy". Albo "jedzie" w ekstremalnie inną stronę - czyli prezentuje schemat: "mam miliardy dolarów, to będę nosić Casio za USD 50.00".

 

Są to, naturalnie, ich decyzje i nic mi do tego - ale pomarudzić mogę, więc marudzę. A konkluzja jest taka: fajnie, kiedy widać, że ktoś ze świecznika wykracza poza przyjęty ogólnie schemat i ma na nadgarstku coś innego niż kolejny Rolex, czy Nautilus.

 

Parę przykładów: Ryan Reynolds i Quentin Tarrantino.

 

 

[Gość The Lord]

O Bradku Pittku było już tutaj kilka razy, ale zawsze warto zerknąć raz jeszcze. Swoją drogą, mam czasami takie mało pewnie oryginalne wrażenie, że większość znanych ludzi, o ile w ogóle zwraca uwagę na zegarki, podchodzi do kwestii dość sztampowo - po prostu kupuje/nosi modele najdroższe i jednocześnie takie "najbardziej oklepane" - coś jakby "szablon dla bogaczy". Albo "jedzie" w ekstremalnie inną stronę - czyli prezentuje schemat: "mam miliardy dolarów, to będę nosić Casio za USD 50.00".

 

Są to, naturalnie, ich decyzje i nic mi do tego - ale pomarudzić mogę, więc marudzę. A konkluzja jest taka: fajnie, kiedy widać, że ktoś ze świecznika wykracza poza przyjęty ogólnie schemat i ma na nadgarstku coś innego niż kolejny Rolex, czy Nautilus.

Piaget i Bvlgari to znane biżuteryjne firmy z porządnym marketingiem. Prawdziwa nisza to Masahiro Kikuno, Laurent Ferrier itp. 

[Lincoln Six Echo 63025]

Piaget i Bvlgari to znane biżuteryjne firmy z porządnym marketingiem. Prawdziwa nisza to Masahiro Kikuno, Laurent Ferrier itp. 

 

Nie, no, jasne - ale zawsze to coś "ciut innego" niż niemal wszechobecny Rolex chociażby. I żeby było wszystko jasne - nie jestem żadnym "antyrolexowcem", ani "antypatkowcem". Po prostu chętnie oglądam inne zegarki na łapkach celebrytów, bo stanowią pewne urozmaicenie.

Edytowane 26 Maja 2018 przez Lincoln Six Echo

[Gość The Lord]

Nie, no, jasne - ale zawsze to coś "ciut innego" niż niemal wszechobecny Rolex chociażby. I żeby było wszystko jasne - nie jestem żadnym "antyrolexowcem", ani "antypatkowcem". Po prostu chętnie oglądam inne zegarki na łapkach celebrytów, bo stanowią pewne urozmaicenie.

Myślę, że to kwestia mody. Popularne wśród celebrytów marki to Panerai, Hublot, Rolex, Audemars Piguet w kontekście Royal Oak. Zmienia się jednak zainteresowanie poszczególnymi firmami i modelami zegarków. Ostatnio manufaktura Patek Philippe przeraziła się wzrostem zainteresowania kolekcją Nautilus. W efekcie ceny poszły w górę, ograniczono produkcję oraz sprzedaż. Patek nie chce podzielić losu AP dlatego próbuje przeciwdziałać, a poza tym chce być znany przede wszystkim z modeli klasycznych. Kolekcja Calatrava to dla Patka wiodąca cześć oferty.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Adi 3409]

Co pisał Lenin o kadrach ( i ciekawe jaki nosił zegarek)?

Niestety uwielbienie socjalizmu powszechne wśród ludzi bez energii, chęci i kręgosłupa, tęsknota za systemem w którym byli elementem nczego, jakimś cudem genetycznie przechodzi na dzieci. Teraz to się dla zamaskowania nazywa prawica.

Potem taki osobnik "wykorzystywany przez system" przyczyn swojej sytuacji. Kiepskiej zazwyczaj poszukuje wszędzie tylko nie w sobie. Stąd ten co ma to ukradł, oszukuje, wyzyskuje, łapówki bierze itp.

Edytowane 26 Maja 2018 przez Adi

[rafi87 1734]

Pełno leszczy , a jak wiadomo kregosłup (także moralny) , mają tylko z nazwy.

 

 

Skoro mowa o rybach , znany wśród wędkarzy Landon Mayer

 

[mirek 1969 927]

A jaki miał zegarek Rock Johnson w filmie dzika furia? Ostatnio byłem na tym filmie i zegarek wyglądał dość duży ale co to było to nie wiem.

[LMed 215]

Jeszcze chwila i okaże się, że najmocniejszy kręgosłup moralny oczywiście, mają politrucy.

Wracając do zegarka Lenina,stawiam na jakiegoś złotego Mosera z komplikacjami.

Edytowane 26 Maja 2018 przez LMed

[desmo 6263]

Niestety uwielbienie socjalizmu powszechne wśród ludzi bez energii, chęci i kręgosłupa, tęsknota za systemem w którym byli elementem nczego, jakimś cudem genetycznie przechodzi na dzieci. Teraz to się dla zamaskowania nazywa prawica.

Potem taki osobnik "wykorzystywany przez system" przyczyn swojej sytuacji. Kiepskiej zazwyczaj poszukuje wszędzie tylko nie w sobie. Stąd ten co ma to ukradł, oszukuje, wyzyskuje, łapówki bierze itp.

Gdyby było to tylko usprawiedliwianie swojego lenistwa i braku kompetencji to pół biedy. Niestety ten permanentny „przekaz dnia” wykorzystywany jest jako narzędzie sterowania większością „posiadającą mniej”. Dziś prowadząca program Młodzież Kontra zadała twórcy szlachetnej paczki - ks. Stryczkowi pytanie z tezą - sugerując że pensje prezesów prywatnych firm są „niemoralne”. Dostała nieźle po głowie od duchownego, który przypomniał jej że to czy ludzie są źli czy dobrzy nie zależy od tego jakie mają pieniądze...