Tudor Heritage Black Bay Fifty-Eight, czyli reedycja idealna – Basel 2018 [zdjęcia live, cena]

[ch24.pl 48]

Wśród tegorocznych peremier Tudora prym znowu wiódł stary, dobry Black Bay. Marka przygotowała go w nowej odsłonie z GMT oraz w wersji, której raczej nikt się nie spodziewał – inspirowanej pierwszym nurkowym modelem "Big Crown".

 

Wyświetl pełny artykuł

[swierszczu 2816]

Dużo już zostało napisane o BB39 No i cena atrakcyjna bo po rabatach wyjdzie poniżej 11k na bransolecie a jak kruk ponownie Pod koniec roku da promocje na 25-30% to dopiero szał będzie i cena wyjdzie poniżej 9k? Szok tylko szkoda ze NATO sobie odpuścili

[proki1971 758]

No to skąd ta cena w artykule?

[proki1971 758]

No to artykuł nie jest do końca rzetelny bo nie uwzględnia tej różnicy a sugeruje ze w złotówkach , czyli u Nas kupisz go za cenę stanowiąca przelicznik ceny w CHF

[rink 107]

No to artykuł nie jest do końca rzetelny bo nie uwzględnia tej różnicy a sugeruje ze w złotówkach , czyli u Nas kupisz go za cenę stanowiąca przelicznik ceny w CHF

A gdzie w artykule wyczytałeś taką sugestię ? Jest tylko cena podana w frankach, a w nawiasach ile to jest w złotówkach. I tyle.

[proki1971 758]

Ja zrozumiałem to w ten sposób , ze skoro podaje ceny po przeliczeniu w pln , a w złotówkach płaci się przecież w Polsce a nie Szwajcarii , to taka mniej więcej będzie cena i tyle. Wystarczyło napisać ze to cena u Helwetow albo ze inne czy nieznane ceny w Pl lub jeżeli są znane , podać je. Przecież przeliczyć z chf na złotówkę sam umiem ;

[ecipeci 2365]

Grzesiu poniżej ceny z Kruka dla ułatwienia

 

pasek 13490

bransoleta 14790

[proki1971 758]

Dzięki , już doczytałem w temacie Tudora. Jak zwykle u Nas musi być drożej , przecież tu sami bogacze

[SphinX 82]

No to skąd ta cena w artykule?

 

Jak w każdym artykule, cena jest ceną sugerowaną przez producenta danego zegarka. 

[pawelb29 863]

Pojedziesz do Szwajcarii to za tyle kupisz. Pójdziesz do Kruka to dostaniesz polską cenę.

Nas stać , Szwajcarzy liczą każdy grosz , zapewne dlatego tak jest.

[meXy 368]

Tudor rozbił bank tym modelem na targach. Mistrzostwo.

[tritium.hands 125]

To było oczywiste, że jest wzięcie na tego typu produkcje, co najmniej od czasu, gdy ludzie zaczęli zabijać się za "replikę" od nowojorskiego chińczyka (z dzisiejszej perspektywy wydanie 2k USD za tego no name'a brzmi dosyć nonsensownie).

Masz na myśli MKII?

[murzyno 0]

Kiedy ten model będzie dostępny w sprzedaży ?

[tritium.hands 125]

tak

W takim razie Kolego, odważna ale i całkowicie trafna ocena tej marki-wydmuszki. W przeciwieństwie do MKII, Tudor nikogo nie udaje.

[murzyno 0]

tak

 

 

Teoretycznie od czerwca. W Polsce pewnie nie wcześniej niż sierpień.

 

To strasznie dłuuugo  

[kkwpk 453]

Masz na myśli MKII?

Ten zegarek pierwotnie kosztował 1500 złotych

[pablo122 1020]

Ten zegarek pierwotnie kosztował 1500 złotych

 

Poważnie? 

W szczycie 10k? 

[eye_lip 18952]

Nie ma żadnej przepaści, MKII ma fantastycznie wykonaną kopertę, dopracowane detale.

 

A kolega kkwpk wie co mówi o cenie bo kupil zegarek w przedsprzedaży i jakoś tak właśnie kosztował jak dolar był tani.

[Gość mzusto]

Ale nie ma to jak oryginał a nie kolejny homar jak w przypadku Tisella

[SphinX 82]

Ale nie ma to jak oryginał a nie kolejny homar jak w przypadku Tisella

 

i tu się w pełni zgadzam. 

Postaramy się zrobić test tego Black Baya 58 jak szybko będzie to możliwe... 

[eye_lip 18952]

W pre-orderze kosztował 700 USD, tyle że było to 9 lat temu. Regularna cena 895. Nie wiem po ile był wtedy dolar i nie ma to żadnego znaczenia.

 

 

Przecież piszemy o tym bo zacytowałeś post kkwpk, piszac o 1000dol (vs 1500zl) więc jak najbardziej ma to znaczenie po ile był dolar bo właśnie dlatego zegarek w preorderze kosztował 1500zl.

 

Koperta kingstona jest świetnie wykonana, może kiedyś będziesz miał okazję zobaczyć, czego życzę.

[eye_lip 18952]

Nie miałem nassau w ręku.

 

Faktem jest natomiast to że MKII powstał w czasach kiedy microbrandy praktycznie nie istniały i do tego nie był to żaden w dzisiejszym rozumieniu homage ( a w tamtejszym był) brzydko mówiąc homar czyli podróbka, a zegarek nawiązywał do historycznego starego submarinera i to było przełomowe, bo można było kupić zegarek którego design już od dawna nie istniał ( w przeciwieństwie do dziadostwa typu Tissel, Merkur, Davosa itp). Pomijam już fakt że Bill Yao był kolesiem który zaczynał od robienia modowanych tarcz do Seiko co wtedy też było przełomowe i niespotykane, dlatego też m.in ten cały kontekst historyczny sprawił że dla ludzi którzy siedzieli w temacie zegarków od lat 2000 Kingston był czymś więcej niż tylko inspirowanym homage starego Rolexa.

[kkwpk 453]

W pełni zgadzam się z tym co napisał eyelip. MKII jest w pewnym sensie prekursorem mikrobrandów.

Jeśli idzie o jakość wykonania to kingston jest niemal na poziomie bb.