Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Dorian06

Klub Miłośników Zegarków TISELL

Rekomendowane odpowiedzi

Gdzie najlepiej kupować zegarki tej marki? Poprzez oficjalną stronę tisellwatch.com? To jest europejska dystrybucja i zakup nie będzie się wiązał z dodatkowymi opłatami? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tisellwatch to stronka czeskiego dystrybutora. Cena jest trochę wyższa niż prosto z Korei, ale zazwyczaj jest szybciej, no i tutaj nie płacisz cła, bo zegarki są już na terenie EU.

 

Dobrze Tisella poszukać z drugiej ręki, często daje się wyrwać takiego MarineDive za 900-1000 zł :)

Edytowane przez Ceteth

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzie najlepiej kupować zegarki tej marki? Poprzez oficjalną stronę tisellwatch.com? To jest europejska dystrybucja i zakup nie będzie się wiązał z dodatkowymi opłatami? 

Można tam, wtedy jest trochę drożej ale szybciej. Vat jest w cenie. Trzeba doliczyć za wysyłkę.

Można na www.tisellkr.com wtedy wysyłany jest z Japonii. Wtedy płacisz cło i vat. Wysyłka za free.

Można napisać maila do samego szefa na [email protected], prosi Cię o adres paypal i dostajesz fakturę. Wysyłka z Japonii. Ja tak zrobiłem i wyszło mnie ok. 1160 razem z przewalutowaniem PP i opłatami w Polsce. 

 

W końcu można też kupić używkę w Polsce, ale nie polecam, bo zdecydowanej większości się wydaje, że po roku noszenia zegarka jest on nadal wart 900-1000zł. Na WUS używki 9/10 chodzą po 200 usd. Ponadto te zegarki są z każdą partią lepsze i IMO nie ma sensu dawać 900zł za stary model np. z zieloną lumą.

Edytowane przez Stig

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... że po roku noszenia zegarka ...

Wiesz, niektórzy mają kilkanaście zegarków lub więcej do noszenia i czasem taki kilkumiesięczny lub nawet roczny zegarek jest kilka dni na ręku w tym czasie ;)

Tak tylko pisze bo sam lubię mieć nowe nie macane :D ... ale czasem warto taki z drugiej ręki bo możesz o wszystko się wypytać co Ci sprzedawca ze sklepu nieodpowie lub uzna za dziwaka, jak centrowanie, dokładność chodu i e.t.c.

Nie wspominając o jakiejś wadzie lub paprochu pod szkłem i zabawa w odsyłanie i.t.d.

Znam tu osoby co wolę taką macaną używkę kupić od forumowicza ale sprawdzona już bez ... dla Nas bez wad  ;)

Jednym słowem oglądasz na bazarku jakieś Seiko i wypytujesz czy centruje i wybierasz najlepszego z dziesięciu :D ... przy zakupie ze sklepu dostajesz co dostajesz a często nawet i zwroty  :P

Edytowane przez tomaliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, niektórzy mają kilkanaście zegarków lub więcej do noszenia i czasem taki kilkumiesięczny lub nawet roczny zegarek jest kilka dni na ręku w tym czasie ;)

Tak tylko pisze bo sam lubię mieć nowe nie macane :D ... ale czasem warto taki z drugiej ręki bo możesz o wszystko się wypytać co Ci sprzedawca ze sklepu nieodpowie lub uzna za dziwaka, jak centrowanie, dokładność chodu i e.t.c.

Nie wspominając o jakiejś wadzie lub paprochu pod szkłem i zabawa w odsyłanie i.t.d.

Znam tu osoby co wolę taką macaną używkę kupić od forumowicza ale sprawdzona już bez ... dla Nas bez wad  ;)

Jednym słowem oglądasz na bazarku jakieś Seiko i wypytujesz czy centruje i wybierasz najlepszego z dziesięciu :D ... przy zakupie ze sklepu dostajesz co dostajesz a często nawet i zwroty  :P

W zupełności się zgadzam z herbatnikiem Tomaszem :)

A poza tym są modele, których nie dostanie się u Koreańczyka od ręki.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, niektórzy mają kilkanaście zegarków lub więcej do noszenia i czasem taki kilkumiesięczny lub nawet roczny zegarek jest kilka dni na ręku w tym czasie ;)

 

To sprzedają za 1300 :D A jeśli chodzi o wady to no cóż, zawsze można odesłać. Akurat Mr Oh jest bardzo w porządku w tych kwestiach (tak czytałem na forach, bo do mnie przyszedł zdrowy egzemplarz ;D)

Moim zdaniem lepiej kupić nówkę, ale to już każdy sobie oceni na co budżet pozwala.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To sprzedają za 1300 :D ...

:D  :D  :D

 

 

... zawsze można odesłać. Akurat Mr Oh jest bardzo w porządku w tych kwestiach ...

Wiem o tym doskonale bo sam odsyłałem do Korei  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Można napisać maila do samego szefa na [email protected], prosi Cię o adres paypal i dostajesz fakturę. Wysyłka z Japonii. Ja tak zrobiłem i wyszło mnie ok. 1160 razem z przewalutowaniem PP i opłatami w Polsce....

No to teraz dowaliłeś  :P

I cały biznes poszedł się pier...ć  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponadto te zegarki są z każdą partią lepsze i IMO nie ma sensu dawać 900zł za stary model np. z zieloną lumą.

A które miały zieloną lumę?

 

post-97650-1580769508,4127_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, niektórzy mają kilkanaście zegarków lub więcej do noszenia i czasem taki kilkumiesięczny lub nawet roczny zegarek jest kilka dni na ręku w tym czasie ;)

Tak tylko pisze bo sam lubię mieć nowe nie macane :D ... ale czasem warto taki z drugiej ręki bo możesz o wszystko się wypytać co Ci sprzedawca ze sklepu nieodpowie lub uzna za dziwaka, jak centrowanie, dokładność chodu i e.t.c.

Nie wspominając o jakiejś wadzie lub paprochu pod szkłem i zabawa w odsyłanie i.t.d.

Znam tu osoby co wolę taką macaną używkę kupić od forumowicza ale sprawdzona już bez ... dla Nas bez wad  ;)

Jednym słowem oglądasz na bazarku jakieś Seiko i wypytujesz czy centruje i wybierasz najlepszego z dziesięciu :D ... przy zakupie ze sklepu dostajesz co dostajesz a często nawet i zwroty  :P

 

Niestety zapięcie i bransa w tisellu rysują się niemalże od patrzenia ;) w każdym razie desk diving zostawia na nich ślady... Z drugiej strony, skoro nówka po jakimś czasie będzie miała te ryski (no chyba, że zostanie pudełkowcem), to chyba warto zatrzymać te 2-3 stówki w kieszeni i przeskoczyć do etapu już nie mint (NOS)... Tym bardziej, że teoretycznie, taki nabyty w stanie bdb już nie powinien stracić na wartości... 

Edytowane przez worientom

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamiast tu gadu gadu, Koledzy powiedzą, czy wystawiać mam na bazarek ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No na pewno nie tak abstrakcyjnie, jak było wcześniej pisane przez Kolegów - tym bardziej, że nie trzymałem go w foliach w celu odsprzedaży z zyskiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tam miałem czarnego submersibla bez lupki, wymieniłem na orange monstera I, potem monstera na hulka z lupką i nie zamierzam sprzedawać tisella, bo to fajny zegarek. Niemniej teraz poszukuję orange monstera II gen (SRP309), a przy okazji spodobały mi się produkty marki deep blue. Taka sytuacja... 

Edytowane przez worientom

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, chce ktoś wymienić "hulka" z lupką na "hulka" bez daty? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragraf22

post-111954-0-82530400-1581192278_thumb.jpg

 

Mam od wtorku. W tym czasie odchyłka wyniosła 4s od wskazań zegara atomowego. Jestem w szoku, iż tak tani (jak na standardy forum) zegarek może być tak poprawny mechanicznie i estetycznie. To pewnie urok nowości ale, na razie, pogonił z nadgarstka SKXa, Rolka, Nomosa i Casio ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paragraf22 pokaż te pogonione zegarki.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragraf22

Młody to zdziwiony ;)

Od 2006 r. na forum, wcześniej niż prastary i uśpiony Yoda tu byłem :P

 

Paragraf22 pokaż te pogonione zegarki.

Dzierżyński z Ciebie, wierzysz, ufasz, kontrolujesz ;)

Nomos jest pod koniec wczorajszego wątku o "zegarku który masz na łapie", reszta przy okazji, nie będę się dla Ciebie fotografował brzydalu :rolleyes:;)

Edytowane przez Paragraf22

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzierżyński z Ciebie, wierzysz, ufasz, kontrolujesz ;)

Hehehe

 

Czemu Tisell pogonił Rolka??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragraf22

Hehehe

 

Czemu Tisell pogonił Rolka??

Bo nowy :) . Poza tym ja mam dysfunkcję rzeczy lepszych od dobrych nie rozróżniam. Może to kwestia humanistycznego wykształcenia ale Rolek i Tisell różnią się, dla mnie jedynie napisem, a nie zewnętrzną jakością wykonania. Naprawdę nie rozumiem, choć chciałbym, o co chodzi z przepaścią w wykonaniu bransolety Rolexa I Tisella o której pisał autor sławetnej recenzji i wspominało wielu użytkowników. Trochę mi głupio się przyznać ale bransoleta to bransoleta i ta od Seiko SKX, gdyby nie depilowała jest tak samo ok. Tak mam też chociażby  z rowerami na stali, alu i karbonie jeździ mi się równie wygodnie. De facto to jedzenie i napitki robią mi rzeczywistą różnicę. Tisella kupiłem z myślą o zegarku na motocykl, bo to homar i w razie wywrotki nie szkoda a SKX już tak. Popieprzone są meandry ludzkiego umysłu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo nowy :) . Poza tym ja mam dysfunkcję rzeczy lepszych od dobrych nie rozróżniam. Może to kwestia humanistycznego wykształcenia ale Rolek i Tisell różnią się, dla mnie jedynie napisem, a nie zewnętrzną jakością wykonania. Naprawdę nie rozumiem, choć chciałbym, o co chodzi z przepaścią w wykonaniu bransolety Rolexa I Tisella o której pisał autor sławetnej recenzji i wspominało wielu użytkowników. Trochę mi głupio się przyznać ale bransoleta to bransoleta i ta od Seiko SKX, gdyby nie depilowała jest tak samo ok. Tak mam też chociażby  z rowerami na stali, alu i karbonie jeździ mi się równie wygodnie. De facto to jedzenie i napitki robią mi rzeczywistą różnicę. Tisella kupiłem z myślą o zegarku na motocykl, bo to homar i w razie wywrotki nie szkoda a SKX już tak. Popieprzone są meandry ludzkiego umysłu :)

 

Też jestem humanistą, do tego w zawodzie pracującym, ale jakość podstawowej bransy w SKX jest, dla mnie, żałosna do kwadratu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jubille w SKX jest moim zdaniem bardzo wygodna. Tylko trochę "szeleści". Co mi nie przeszkadza.

Na pewno wygodniejsza niż w Tisllu.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.