Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

albiNOS 01

Zjawiska trudne do wyjaśnienia lub niewyjaśnialne

Rekomendowane odpowiedzi

A co myślicie o możliwości istnienia życia poza Ziemią? dokładniej obce cywilizacje. Miliardy galaktyk razy miliardy gwiazd, razy ileś tam planet daje duże prawdopodobieństwo istnienia życia pozaziemskiego. Jest tylko jeden mały problem. Teoria Błysku. Inteligentna cywilizajca pojawia sie tylko na uamek ułamka czasu istnienia danej planety. Nie sposób zgrać z tym czasu istnienia naszej cywilizacji. W efekcie jest duże prawdopodobieństwo, że w tej chwili naszego błysku jesteśmy sami. Ps, Teoria Błysku. Sam ją wymyśliłem, o co!


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny temat, ale późna pora i jeszcze jutro od rana podróż do Niemiec, kładę się już spać. Może jutro z trasy skrobnę coś w temacie, w końcu mój avatar zobowiązuje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny temat, ale późna pora i jeszcze jutro od rana podróż do Niemiec, kładę się już spać. Może jutro z trasy skrobnę coś w temacie, w końcu mój avatar zobowiązuje :)

Czekam z niecierpliwością.


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dobrze rozumiem twoją teorię, to równie dobrze w tym samym czasie może istnieć wiele cywilizacji we Wszechświecie. Jestem orędownikiem istnienia innych cywilizacji. Jestem przekonany o ich istnieniu, jak również o tym, że Ziemia jest często odwiedzana przez ich przedstawicieli. W swoim życiu, i to od małolata, widziałem rzeczy, które mnie w tym utwierdzilły. Niechętnie o tym mówię, i nie wszystkim, bo łatwo narazić się na kpiny i wyśmiewanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekam z niecierpliwością.

Czy ty sie diagnozowałes w kierunku zespołu stresu pourazowego..? :unsure:  masz dość stresujący zawód w końcu... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMO. Nie ma żadnego życia po życiu i nie ma żadnej innej cywilizacji podobnej do tej która żyje na Ziemi. 

Człowiek to materia która rozwija się i obumiera w pewnym cyklu czasowym i nic więcej.  

Dłużej mogą przetrwać tylko wspomnienia po człowieku, które zapamiętywane są tylko wyłącznie w jednym gatunku ssaków. 

 

Wszystko inne to wytwór ludzkiego umysłu i teoria bez praktycznego pokrycia.  :)


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A skąd wiesz?

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@dziadek, co do życia po życiu, to się nie wypowiem, jest to raczej kwestia wiary, bo ciągle brakuje dowodów. Natomiast w przypadku tzw. 'obcych' sprawy mają się nieco inaczej. Jest wiele obserwacji, często potwierdzonych i udokumentowanych, np. przez wojsko. Sam, a także w towarzystwie innych osób, widziałem różne 'dziwne' obiekty, a jeden z nich był tak blisko, że mogłem go prawie dotknąć. Tamtego dnia, to 'cos' widział ze mną także mój syn.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... widziałem różne 'dziwne' obiekty, a jeden z nich był tak blisko, że mogłem go prawie dotknąć. Tamtego dnia, to 'cos' widział ze mną także mój syn.

Jak już zacząłeś to pociągnij ten wątek ... zaczyna robić się ciekawie :)

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dajcie chwilę, odpalę laptopa, hotspota, i spróbuję coś napisać. Cierpliwości, bo nie sądziłem, że na autobahnie będą takie problemy z siecią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dajcie chwilę, odpalę laptopa, hotspota, i spróbuję coś napisać. Cierpliwości, bo nie sądziłem, że na autobahnie będą takie problemy z siecią.

Uważaj Kolego, nie chcemy info w TVN, że polak spowodował karambol na A4 u Helmutów. Zabraniam Ci pisać dopóki nie dojedziesz i nie odpoczniesz.

Czy ty sie diagnozowałes w kierunku zespołu stresu pourazowego..? :unsure:  masz dość stresujący zawód w końcu... ;)

Spokojnie, korbę miałem długo przed. Ta instytucja zabija szeroko pojęte myślenie poza schematem. Ale nie muszę się z tym godzić. Tu jestem prywatnie. Właśnie jem obiad i zapomniałem co robiłem przez cały dzień w pracy.

 

Nie zapomnę do jakich spazmów doprowadziłem kiedyś katechetę (swoją drogą fajny z niego gość) gdy na ,,relę" przyniosłem taką oto książkę: Kupię sobie ją chyba, miło się czytało, tylko skończę ,,To tylko mafia" Sumlińskiego..

post-70090-0-79898000-1528120247_thumb.jpg


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jędrula, będzie tym ciekawiej, bo też mieszkam w Warszawie i większość obserwacji stąd pochodzi :). Moja fascynacja UFO zaczęła się już w szkole podstawowej od pewnej obserwacji, i choć było to prawie 40 lat temu, pamiętam jak dziś. Razem z kolegą wracaliśmy po szkole do domów i gdzieś po drodze, ot tak, położyliśmy się na masce dużego fiata i gapiliśmy się w prawie bezchmurne niebo. Po chwili zobaczyliśmy całą flotyllę świetlistych obiektów poruszających się z wielką prędkością na bardzo dużej wysokości. Wyglądało to tak, jak na filmach z Meksyku prezentowanych na konferencjach UFO przez Jaime Maussan'a. Pamiętam, jak drżały mi nogi kiedy wbiegłem do domu i od progu krzyczałem do mamy, że razem z Maćkiem widzieliśmy UFO :)

Obiekt, o którym wspomniałem w poprzednim poście, widziałem w pobliżu bloku, w którym obecnie mieszkam, a było to jakieś 10-12 lat temu, można dokładnie sprawdzić datę, o czym później. 

Tego dnia wróciłem z pracy i podjechałem autem pod samą klatkę żeby wypakować zakupy. Wysiadając z samochodu zobaczyłem na niebie piękną smugę kondensacyjną i wyciągnąłem telefon żeby ją nagrać, taką miałem kiedyś zajawkę na chemtrails. Telefon miał jakąś kiepską, chyba 5M pikselową kamerkę, ale powiększając obraz podczas nagrywania zauważyłem w okolicy tej smugi jakiś błyskający i poruszający się w dziwny sposób punkcik. Nagranie jest na YT, na moim od dawna nieużywanym kanale, więc jak coś można sobie obejrzeć, ale nie to jest najlepsze. To co działo się chwilę po tym jak skończyłem nagrywać wprawiło mnie w osłupienie, które właściwie trwa do dzisiaj. Miałem w samochodzie parę śmieci do wyrzucenia, więc zgarnąłem je i już szedłem w kierunku śmietnika, kiedy zobaczyłem 'TO'.  Obok śmietnika, do którego miałem wtedy jakieś 20 metrów, na wysokości około 3, może 4 metrów, wisiał nieruchomo w powietrzu balon. Pomimo tego, że wiał lekki wiatr, on się wcale nie poruszał. Wyglądał jak taki dziecięcy balonik, ale całą powierzchnię miał lustrzaną, jakby metaliczną, która mieniła się jak plama benzyny w kałuży wody, wiecie o co chodzi? Obawiając się, że to zaraz zniknie, wziąłem telefon i bez podchodzenia bliżej zacząłem nagrywać, ale nie widziałem tego obiektu na wyświetlaczu telefonu, zupełnie jakby był niewidzialny! W tym czasie wrócił syn po lekcjach w gimnazjum i stanął przy mnie żeby zobaczyć co robię. Pokazałem mu 'balon' i spytałem czy też go widzi. Potwierdził. Potem pokazałem mu, że na telefonie go nie widać i powiedziałem mu, że idę to sprawdzić. Jeszcze przez chwilę patrzyliśmy razem na to zjawisko. Balon wisiał nieruchomo w powietrzu i tylko ta jego metaliczna powłoka wydawała się być w ruchu, jak wspomniana wcześniej, plama benzyny. Wziąłem do ręki telefon i w trybie nagrywania niosłem go przed sobą, chociaż na ekranie nadal nie było widać tego balona, a przecież idąc w jego kierunku, cały czas go obserwowałem. Nie czułem żadnego lęku, a jedynie jakieś magnetyzujące zaciekawienie. I teraz najlepsze. Gdy byłem już prawie pod nim i wyciągnąłem w jego kierunku rękę, chyba w poszukiwaniu jakiegoś sznurka, którym to coś mogło być uwiązane, balon z ogromną prędkością wystrzelił w górę i tyle go widziałem. Miałem nadzieję, że syn też widział ten moment, ale potem okazało się, że tylko przez chwilę patrzył jak idę w kierunku śmietnika gdzie wisiał balon, i jednak lekko wystraszony pobiegł do domu. Później kombinowałem sobie tak, że był to jakiś rodzaj sondy z tego obiektu w górze, który nagrywałem wcześniej.

Z innych ciekawych rzeczy, to krótko napiszę o dwóch, ale tu niestety nie ma innych świadków. Mieszkam w dość niedużej odległości od lotniska na Okęciu. Moja była żona opowiadała mi, że wychodząc na balkon na papieroska, nie raz widziała dziwne niewielkie chmury, gdzieś na wysokości lotniska, które po chwili zmieniały kształt i znikały. Któregoś razu, też jakieś 10 lat temu, wyszedłem w nocy na balkon i gapiłem się na nocne niebo. W którymś momencie, nie wierząc oczom, zobaczyłem jak od strony lotniska, na niedużej wysokości, zupełnie bezgłośnie sunął po niebie wielki czarny trójkątny obiekt. Minął tor wyścigowy Służewiec, i na wysokości ulicy Puławskiej, majestatycznie zrobił zwrot w kierunku Centrum i sobie odpłynął w powietrzu. Myślałem, że z wrażenia wypadnę przez balkon. I tyle wystarczy. Znajdą się tacy co wyśmieją, nie uwierzą, ale zwisa mi to, co widziałem to moje.

 

@albiNOS 01, uspokoję Cię, jadę teraz jako pasażer :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba w tym szpitalu za dzieciaka miałem zęba leczonego :D

 

Ruskie jak się wynosili z Polski, to dorabiali jak tylko mogli. Chociaż byłem tam chyba pacjentem incognito, bo jedyne co z tego pamiętam, to że rosyjska dentyskta mocno się stresowała, żebym nie darł japy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jędrula, będzie tym ciekawiej, bo też mieszkam w Warszawie i większość obserwacji stąd pochodzi :). Moja fascynacja UFO zaczęła się już w szkole podstawowej od pewnej obserwacji, i choć było to prawie 40 lat temu, pamiętam jak dziś. Razem z kolegą wracaliśmy po szkole do domów i gdzieś po drodze, ot tak, położyliśmy się na masce dużego fiata i gapiliśmy się w prawie bezchmurne niebo. Po chwili zobaczyliśmy całą flotyllę świetlistych obiektów poruszających się z wielką prędkością na bardzo dużej wysokości. Wyglądało to tak, jak na filmach z Meksyku prezentowanych na konferencjach UFO przez Jaime Maussan'a. Pamiętam, jak drżały mi nogi kiedy wbiegłem do domu i od progu krzyczałem do mamy, że razem z Maćkiem widzieliśmy UFO :)

Obiekt, o którym wspomniałem w poprzednim poście, widziałem w pobliżu bloku, w którym obecnie mieszkam, a było to jakieś 10-12 lat temu, można dokładnie sprawdzić datę, o czym później. 

Tego dnia wróciłem z pracy i podjechałem autem pod samą klatkę żeby wypakować zakupy. Wysiadając z samochodu zobaczyłem na niebie piękną smugę kondensacyjną i wyciągnąłem telefon żeby ją nagrać, taką miałem kiedyś zajawkę na chemtrails. Telefon miał jakąś kiepską, chyba 5M pikselową kamerkę, ale powiększając obraz podczas nagrywania zauważyłem w okolicy tej smugi jakiś błyskający i poruszający się w dziwny sposób punkcik. Nagranie jest na YT, na moim od dawna nieużywanym kanale, więc jak coś można sobie obejrzeć, ale nie to jest najlepsze. To co działo się chwilę po tym jak skończyłem nagrywać wprawiło mnie w osłupienie, które właściwie trwa do dzisiaj. Miałem w samochodzie parę śmieci do wyrzucenia, więc zgarnąłem je i już szedłem w kierunku śmietnika, kiedy zobaczyłem 'TO'.  Obok śmietnika, do którego miałem wtedy jakieś 20 metrów, na wysokości około 3, może 4 metrów, wisiał nieruchomo w powietrzu balon. Pomimo tego, że wiał lekki wiatr, on się wcale nie poruszał. Wyglądał jak taki dziecięcy balonik, ale całą powierzchnię miał lustrzaną, jakby metaliczną, która mieniła się jak plama benzyny w kałuży wody, wiecie o co chodzi? (...)

to był T1000... :ph34r:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie co sądzicie o takich dziwnych nagraniach.

Nie wiem, czy to fejki, ale kilka z nich wygląda naprawdę realistycznie i nie wydaje się, żeby ktoś zadał sobie trud wymyślania czegoś takiego.

https://youtu.be/c3SXahnwMVk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to był T1000... :ph34r:

Tak sądzę. A poważnie, to spodziewałem się żartów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat bardzo interesujący. Mnie zastanawia tylko, czemu zawsze, ale to zawsze jakość nagrań, zdjęć etc jest tak fatalna...

Poza tym z nikogo nie zamierzam się wysmiewac, bo... są na tym świecie rzeczy, które się fizjologom nie śniły ;)

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie co sądzicie o takich dziwnych nagraniach.

Nie wiem, czy to fejki, ale kilka z nich wygląda naprawdę realistycznie i nie wydaje się, żeby ktoś zadał sobie trud wymyślania czegoś takiego.

https://youtu.be/c3SXahnwMVk

Temat baaardzo szeroki, czesc z tych stworów to normalne znane zwierzęta tylko przypadek powoduje że tak wyglądają w danym momencie. Syreny to oddzielny temat i moim zdaniem na podstawie tego co czytałem, widziałem itd. bardzo prawdopodobne ze istnieją dzisiaj i są odrebnym gatunkiem humanoidalnym. Yeti podobnie itd. Swojego czasu nawet wklejalem ciekawą publikację na temat obławy na pewien gatunek humanoidow na terenie Francji.

Co do obcych cywilizacji, warto wspomnieć iż wiara w Boga takiego czy innego wyklucza taką możliwość teoretycznie.

Natomiast duzym zadufaniem w sobie byłoby sądzić ze jesteśmy jedyni, na razie problemem jest czasoprzestrzeń i pewnie będzie jeszcze długo. Nie trzeba daleko szukać wystarczy sięgnąć do mitów czy starożytnych cywilizacji i ich dorobku by upewnić się niemalże że kontakty miały miejsce. Może nawet to my jesteśmy obcy.

Temat rzeka.

Tu jest dyskusja o homo orcusie i syrenach, może warto czasem spojrzeć krytycznie choć ja czasami mam tą słabość, że nie chcę :D

https://www.kryptozoologia.pl/forum/viewtopic.php?t=3151&f=23


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość gość”u

Tak sądzę. A poważnie, to spodziewałem się żartów.

Nie chce się śmiać ani kpić bo powodu do tego nie widze ale zastanawia mnie jeden fakt. Nie znam nikogo, kto spotkałby sie z takimi zjawiskami jakie opisujesz za to ty, sam jeden, spotkałeś sie z wieloma. To jest równie zastanawiające jak zjawiska, które opisujesz. Dla mnie, jesteś jednym z tych zjawisk. Bez złośliwiści.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko, też się czasem nad tym zastanawiałem. W moim życiorysie brakuje jedynie uprowadzenia, implantów też nie znalazłem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość gość”u

+

;)

Dobra, ide do lodówki, widze tam światło i kabanosa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
:) Smacznego, u mnie jakiś schwarzriesling i deska niemieckich serów :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość TigerBear

Nie chce się śmiać ani kpić bo powodu do tego nie widze ale zastanawia mnie jeden fakt. Nie znam nikogo, kto spotkałby sie z takimi zjawiskami jakie opisujesz za to ty, sam jeden, spotkałeś sie z wieloma. To jest równie zastanawiające jak zjawiska, które opisujesz. Dla mnie, jesteś jednym z tych zjawisk. Bez złośliwiści.

Chciałem o tym napisać.

Od ponad 30 lat interesuje się astronomia. Obserwacje nie są mi obce, ale nigdy nic podejrzanego nie dostrzegłem.

 

Tak samo nikt z moich bliskich, znajomych, ich bliskich nigdy nie widział ducha.

Czyżbym miał takiego pecha ?

 

Myślę, że wierzymy i widzimy to, co bardzo chcemy zobaczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko, też się czasem nad tym zastanawiałem. W moim życiorysie brakuje jedynie uprowadzenia, implantów też nie znalazłem ;)

Masz jakieś foto? Jeśli jesteś kuszacą brunetką lub chociaż blondynką to damy radę jakieś uprowadzenie zorganizować :)

cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

...

 

Myślę, że wierzymy i widzimy to, co bardzo chcemy zobaczyć.

Nie neguję, znam to twierdzenie i wiem, że tak może być. Jednak opisałem wam obserwacje, przy których miałem świadków. Aurora TR-3B, którą prawdopodobnie widziałem, mogla być takim zwidem, bo było to nieprawdopodobne doznanie, ale nigdy nie miałem w swoim życiu podobnych akcji. Jeśli ktoś interesuje się UFO, to prawdopodobne zetknął się z informacjami o wielu obserwacjach dziwnych obiektów, w tym Aurory, jakie miały miejsce w Warszawie i okolicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.