Seiko ssb303p1 czy Tissot prs 516

[osobliwy nick 1]

Jak oceniacie zegarki Seiko ssb303p1 oraz Tissot prs 516 chronograph t100.417.11.051.00? Na oko to podobna półka, podobny motyw z pasami genewskimi na tarczy, podobnie żółte kolory. Sądzicie, że warto dołożyć jeszcze raz tyle do Tissota?

 

Odnotowałem, że Tissot ma lepsze szkiełko, zaś mniej mi odpowiada jego mniejszy rozmiar. Co do designu, chyba więcej polotu widać u Seiko.

[pawelb29 863]

Osobiście był nie dopłacił .

W cenie Tissota poszukałbym już Citizena z RC na eco drive .

[Krzysiek82 61]

Jeśli chodzi o te 2 to zostałbym przy Seiko. Może się nie znam ale Eta G10...  to są awaryjne mechanizmy. Trochę zegarków już sprzedałem i musiałem realizować gwarancję głównie z Eta G10.211. To nie jest Eta G10.211 ale zaczyna się od G10.  Niech wypowiedzą się bardziej doświadczeni forumowicze. Ogólnie staram się unikać wszystkiego co posiada ten mechanizm bo później serwis jest trochę drogi. Oczywiście niektóre egzemplarze działają trochę dłużej ale staram się omijać zegarki z tym mechanizmem

[osobliwy nick 1]

Ok, dzięki za rady. Wziąłem Seiko. A nad tym Citizenem RC może jeszcze pomyślę w przyszłości, bo faktycznie mają kilka fajnych modeli.

[pawelb29 863]

Warto przy kolejnym zakupie rozpatrzeć Citizena z RC i eco  to bardzo dobra alternatywa dla zwykłych kwarców.