Orient Ray 2 vs Citizen Eco-Drive

[mnkn 245]

Czołem!

 

Zamierzam sprawić sobie pierwszego divera i stoję przed ciężkim - jak dla mnie - wyborem. Chciałbym poznać Wasze zdanie na temat obu tych zegarków, które mi się podobają i które wybrałem drogą eliminacji. Może jakieś za i przeciw itp. a może propozycja czegoś innego (tylko nie SKX-y), w niebieskim kolorze i zbliżonym budżecie tj. 500-700 zł? Zegarek do codziennego użytku na zmianę z innym, powiedzmy taki bardziej "na lato"; do pracy, nad wodę, na plac zabaw z dzieckiem - do wszystkiego.

1. Orient Ray 2 FAA02005D9
Tu wiadomo, znany i lubiany nie tylko na tym forum zegarek w automacie, cena powiedzmy 500-600 (w obu przypadkach byłby to import). Dobrze komponuje się z różnymi paskami nato / skóra. Na minus chyba szkiełko i bezel, które dość szybko się rysują w diverach tego producenta. Chyba bardziej elegancki od Citizena.

2. Citizen Eco-Drive BN0151-17L
Mniej popularny zegarek, choć też zbierający dobre opinie w sieci. Tutaj mamy co prawda kwarc ale mechanizm Eco-Drive, ponoć bardzo precyzyjny i trwały (nie wiem, nie miałem jeszcze okazji wypróbować). Cenowo za granicą droższy od Ray'a - ok. 7 stów wzwyż. Widziałbym ten zegarek u siebie na bransolecie typu "inżynier" albo jakimś pasku nato. Z minusów podobnie - szkło i bezel. A może coś jeszcze?

Chetnie poznam Wasze zdanie / doświadczenia z użytkowania obu modeli.

Pozdrawiam.

[pawelb29 863]

Weź pod uwagę wielkość Citizena - 44 mm.

Orient będzie dużo poręczniejszy w codziennym użytkowaniu ze względu na rozmiar.

Wg. mnie eco drive to plus.

[Slaweknh 182]

Cześć! Orient bardzo dobry zegarek w tym przedziale cenowym. Kultowy model dla miłośników niedrogich a solidnych zegarków. Automatyczny mechanizm In-House Orienta z możliwością ręcznego dokręcania i bardzo dobra wodoszczelność. Citizen to już typowy tool-Watch kwarcowy praktycznie bezobsługowy ładowany dowolnym światłem zegarek jedyna jego przewaga nad tym Orientem jest taka że to rasowy Diver zgodny z normą ISO6425 dla zegarków nurkowych.Jest po prostu bardziej wytrzymały na warunki zewnętrzne. Jeśli nie przywiązujesz wagi do takich aspektów technicznych to ja mimo że bardzo lubię kwarcowe zegarki osobiście wybrałbym w tym przypadku Orienta bardzo ładny zegarek z solidnym mechanizmem.

[dziki dzik 1]

Jak na zmianę z innym weź Citizena - nie musisz się martwić, że mechanizm przestanie działać, masz dokładny i zawsze gotowy do założenia zegarek. 

O ile nie przeszkadza Ci jego wielkość.

[Gość fidelio]

Przez wzgląd na "ładność" brałbym Citizena... Tylko to faktycznie jest już kawałek zegarka 

[user1 0]

Miałem taki sam dylemat, skx odpadł, został Citizen i Orient do wyboru. Jako kompromis kupiłem Citizena ny0040 jako zegarek edc/sportowy, ale myślę, że za jakiś czas(jak będą fundusze) powróci pytanie Orient Ray2 vs Citizen (np BN0190-82E)

[GUAPO 10]

Włąsnie chciałem podpowiedzieć to co Kolega wyżej - CItizen ny0040 - wystepuje tez w wersji z niebieska tarczą, chyba juz nie produkowany, coraz mniej ich zostało i powoli staje się juz klasykiem. Wybór mniej oklepany niż Ray, sporo smaczków np. koronka na godz. 8, fikusna luma (słynne "majty" na 12). Fajny mechanizm miyoty z dokręcaniem z koronki, choc bez stop sekundy. No i zegarek z historia - oficjalny przez lata zegarek włoskiej Marina Militare.

 

Sam choc mam dwa skx'y, monstera i innego jeszcze nurka, chyba nie wytrzymam i dokupie Citka w automacie - póki jeszcze gdziekolwiek są.

[mnkn 245]

Dzięki Panowie. Widzę, że większość głosów na Citizena. W czasie zakładania tematu moje proporcje rozkładały się mniej więcej 60% - 40% na korzyść Ray'a. Jednak im dłużej przyglądam się temu Citizenowi przewaga Ray'a zaczyna topnieć Dużym plusem Citizena wydaje się być Eco-Drive, jedno ładowanie i spokój na długi czas. Poza tym jego surowszy i bardziej sportowy wygląd chyba bardziej mi odpowiada. Ray'a miałem okazję przymierzyć i wydał mi się...ciut mały jak na divera a mam nadgarstek 17 cm, może te +3 mm w średnicy nie byłyby jeszcze tragedią. Może znajdę gdzieś w PL dystrybucji i zamówię żeby przymierzyć Citizena...Nadal mam twardy orzech do zgryzienia, jeszcze się z tym prześpię, pooglądam zdjęcia i filmy dla porównania a gdy już coś kupię to dam znać. Dzięki i pozdrawiam.

[shados 1]

Też zastanawiałem sie czy automat, czy solar. Ze względów praktycznych skłaniam się ku solarowi z tym, że myślałem o seiko srp755, Orient Mako 2 i Citizenem (np. takim http://www.dutyfreeislandshop.com/pl/citizen-bn0190-82e-promaster-eco-drive-professional-divers-watch - są też warianty na paskach) - tym razem o czymś na bransolecie.

Jednego solara mam (Citizen) - nadgarstek 17 cm, zegarek 43mm i wydaje mi się idealny rozmiarowo. Co innego gdybyś celował w jakiegoś Diesla - to już paletka na nadgarstku.

[Gość fidelio]

Dieslom mówimy twardo i zdecydowanie NIE! :-)

[GUAPO 10]

Dieslom mówimy twardo i zdecydowanie NIE! :-)

 zarówno w zegarkach, jak i w motoryzacji 

[user1 0]

Ja na co dzień szukałem automatu, bo uważam że jak już mieć automat to właśnie na co dzień. Do formalnego stroju mam kwarca, od święta wyciągany, bateria wystarcza na kilka lat. Może kolejny będzie Eco-Drive, bo Citizeny się mi podobają, ale też nie na co dzień, tylko dodatkowo.

[Paulus57 119456]

Ciekawszy zdecydowanie Citizen.

Spójrz może na tego:

http://www.dutyfreeislandshop.com/citizen-bn0190-15e-promaster-eco-drive-professional-divers-watch

[mnkn 245]

Odświeżę swój wątek; po pewnych zeszłorocznych przejściach i drugim podejściu wybrałem jednak Ray'a. Miałem w tamtym roku oba te zegarki jeden po drugim i o ile Ray wydawał mi się z początku za mały to gdy przymierzyłem Citizena ten okazał się potężny i nie pasował zupełnie do mojej ręki...W międzyczasie kupiłem innego Citka, który świetnie mi służy jako EDC stąd też nabrałem znowu ochoty na Orienta - żeby nie było zbyt monotonnie, i który bardziej mi pasuje też z tego powodu, że jest bardziej "paskowy" niż Citizen. Tak więc zostałem szczęśliwym posiadaczem Ray'a 2 i nie mogę się już doczekać mojego "japońskiego trio" - a może kwartetu? Pozdrawiam!

A tak się prezentuje

[Thorsten 48]

No i gitara!