Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

old time

Oryginał i "podrobka"

Rekomendowane odpowiedzi

Moze uda sie jakos ozywic ten temat,straszna nedza-nikt nie kupuje roczniakow tylko "wisielce z kornikami" :D.

Co sadzicie o tych 2 roczniakach,jeden ma  ponad 100 lat a drugi 37 .

Nie wiem czy zatrzymam zegar jubileuszowy,nie jestem nim zachwycony.

Dodam tylko ze zegarow jubileuszowych wyprodukowano 3000,kazdy mial certyfikat .

Pozdrawiam


 

Byl certyfikat,katalog z krotki opisem historii firmy i koperta z zapasowym zawieszaniem i instrukcja obslugi.

post-70514-0-53855700-1529355516_thumb.jpg

post-70514-0-13294900-1529355528_thumb.jpg

post-70514-0-35875100-1529355570_thumb.jpg

post-70514-0-13954600-1529355581_thumb.jpg

post-70514-0-32429000-1529355642_thumb.jpg

post-70514-0-15476600-1529355658_thumb.jpg

post-70514-0-42620600-1529355980_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jakim sensie drugi jest podrobką?


Tempus fugit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tytule slowo podrobka jest w cudzyslowie -jest to moje okreslenie zegara jubileuszowego poniewaz bardzo rozni sie od oryginalu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń: te nowe dobrze chodzą, może dlatego, że mają niewyrobione elementy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tytule slowo podrobka jest w cudzyslowie -jest to moje okreslenie zegara jubileuszowego poniewaz bardzo rozni sie od oryginalu

Może ja się mylę, ale wydaje mi się, że już tu na forum ktoś pisał , że te egzemplarze jubileuszowe nie były produkowane przez firmę SCHATZ, która już roczniaków nie produkowała , tylko na zamówienie firmy SCHATZ wykonała je któraś inna  firma produkująca jeszcze roczniaki .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co sadzicie o tych 2 roczniakach,jeden ma  ponad 100 lat a drugi 37 .

Nie wiem czy zatrzymam zegar jubileuszowy,nie jestem nim zachwycony.

Dodam tylko ze zegarow jubileuszowych wyprodukowano 3000,kazdy mial certyfikat .

 

Byl certyfikat,katalog z krotki opisem historii firmy i koperta z zapasowym zawieszaniem i instrukcja obslugi.

Proszę, napisz więcej o obu. To między innymi bardzo fajne i ciekawe wahadło jest. Warto, by jakaś wiedza pozostała na Forum. 

Ja bym zatrzymał oba i był mocno zadowolony. W końcu kolekcjonujemy zegary, a w kolekcjonerstwie nie jakość, czy jedynie wybitne komplikacje się liczą. Tu akurat zegar jubileuszowy IMO pięknie zamyka historię produkcji zegarów rocznych, przez jedną z czołowych firm je wytwarzających. Świetny komplecik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę, napisz więcej o obu. To między innymi bardzo fajne i ciekawe wahadło jest. Warto, by jakaś wiedza pozostała na Forum. 

Ja bym zatrzymał oba i był mocno zadowolony. W końcu kolekcjonujemy zegary, a w kolekcjonerstwie nie jakość, czy jedynie wybitne komplikacje się liczą. Tu akurat zegar jubileuszowy IMO pięknie zamyka historię produkcji zegarów rocznych, przez jedną z czołowych firm je wytwarzających. Świetny komplecik.

Liczylem wlasnie na to ze Koledzy z duzo wieksza wiedza napisza cos o tych zegarac.

Chcialem troche ozywic temat roczniakow ale to  chyba jest juz reanimacja umarlaka.

Moze zaczne zbierac budziki-tam jest duzo wiecej zycia :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat umarlaka, boście, kurna, wszystkie co lepsze wykupili. Ceny przez to poszły w górę, pomimo to wszystko znika, nim się zwykły szary człowiek zorientuje.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ceny teraz na roczniaki sa baaaaaaaardzo niskie.Tylko rzadkie okazy trzymaja cene.Kilka lat temu za zegar zaplacilem 270 funtow i byla to okazja a kilka dni temu kupilem taki sam na aukcji za 98 funtow.

Z moich doświadczeń: te nowe dobrze chodzą, może dlatego, że mają niewyrobione elementy

Mysle ze jest to kwestia cierpliwej regulacji-ja od swoich nie wymagam dokladnosci :D.

Kiedys sprawdzilem na jednym roczniaku jak dokladnie bedzie pracowal i jesli dobrze pamietam to na tydzien spoznial sie okolo 3 minut.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też się wielokrotnie bawiłem, uzyskiwałem całkiem przyzwoite rezultaty, nawet do kilkunastu sekund na tydzień (GB i JUFy głównie). Co z tego, skoro sprężyny są stuletnie i po +- miesiącu/ dwóch- trzeba regulować od nowa  :D. Inaczej się zachowują na maxa, inaczej w środku, a zupełnie im opada pod koniec.

Również sprawę odpuściłem, ma chodzić ot, hmmm, przyzwoicie. W Wurtha muszę wpakować zupełnie nową sprężynę, zobaczymy jak na takiej sobie poradzi w kwestii utrzymania precyzji wskazań. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tytuł tematu - Oryginał i "podróbka"

 

No to może i ja coś w tym temacie napiszę. :)

Mój znajomy podjął próbę skopiowania drewnianej podstawy okładanej mosiężną blachą.

Dokładnie takiej jaka była stosowana w roczniakach Hardera i starego JUF-a. 

W ostatnią niedzielę oglądałem pierwszą serię i mogę napisać, że skopiował idealnie, nawet farba użyta do pomalowania spodu jest taka sama. 

Ciekawy jestem jakie będzie zainteresowanie tymi podstawkami.

Będzie mógł wyprodukować każdą ilość, bo zrobił całe profesjonalne oprzyrządowanie do ich produkcji. 

W każdym razie ja dla siebie zamówiłem dwie sztuki.  

Może się kiedyś do czegoś przydadzą.  :)

 

Edit. Będą oferowane w różnych wersjach. 

Podstawka z pluszem w dwóch kolorach i prostokątnymi podkładkami, kolumnami i półeczką. 

Zapomniałem tylko zapytać, czy będą do kompletu oferowane również obydwie duże sterczyny. 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy jestem jakie będzie zainteresowanie tymi podstawkami.

 

 

Chciałbym wierzyć, że w praktyce żadne , bo ile może być zegarów z "nieodwracalnie" uszkodzonymi podstawami ?

Do czego by miało to służyć ? 

Do robienia ludzi w konia  przez wsadzanie  nowszych mechanizmów na stare podstawy ?

 

Old time - rozmowa o tym zegarze rocznicowym była i był chyba w miarę dokładny opis.

Kotwicę ma  z regulowanymi paletami ?

Schowanie zapadki  bębna do środka wyraźnie wskazuje czyja to robota. ;)


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym wierzyć, że w praktyce żadne , bo ile może być zegarów z "nieodwracalnie" uszkodzonymi podstawami ?

Do czego by miało to służyć ? 

Do robienia ludzi w konia  przez wsadzanie  nowszych mechanizmów na stare podstawy ?

 

Old time - rozmowa o tym zegarze rocznicowym była i był chyba w miarę dokładny opis.

Kotwicę ma  z regulowanymi paletami ?

Schowanie zapadki  bębna do środka wyraźnie wskazuje czyja to robota. ;)

No muszę niestety podpisać się pod tym zdaniem ... Dlatego przestałem interesować się zegarami jako przedmiotami do kolekcjonowania... 


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz wiem ze byla juz rozmowa na temat zegara jubileuszowego-ma regulowane palety.

Bardziej mnie interesuje "oryginal",czy jest rok 189x czy 190x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc szczerze to nie wiem co odpowiedzieć  w kwestii starszego roczniaka.

 

Trudno ocenić czy datowania z NAWCC są cokolwiek warte - wg mnie niewiele.

To wg mnie bardziej propaganda oparta na statystyce mająca na celu poprawienie samopoczucia.

Zakładamy, uznajemy i niech obowiązuje, a jak wyjdą jakieś fakty to dokonujemy korekty  :D

W tym natłoku datowań już dawno zatracono wiedzę co jest faktem, a co przypuszczeniem.

 

Po co to robić ?

 

Choćby datowania na podstawie patentów - najpierw była produkcja, a potem  patent ?

A może najpierw  patent a po jakimś czasie produkcja  ?

 

I jakie to ma znaczenie  ?

Co data produkcji wnosi do rozwiązań technicznych, jakości funkcjonowania urządzenia.

Jako ciekawostka - fajne, ale by z tego robić temat podstawowy ?

To dobre dla ignorantów chcących się za wszelką cenę czymś wyróżnić, niezdolnych do oceny rozwiązań z pkt widzenia technicznego.

Chyba  najgorsze w tym wszystkim jest to, że takie podejście do datowania wciąga  wszystkich.

 

Jakie znaczenie ma to, czy zegar zrobiono kilka lat wcześniej, czy później ponad 100 lat temu  ?

Tylko  propagandowe, co w sposób naturalny ( przy dobrej propagandzie ) może mieć wpływ na cenę.

 

Chcemy być uczciwi ?  No tak  - oczywiście. Tego wymagamy od innych bezwzględnie.

Ale ludzie powinni być tolerancyjni - prawda ?  no to są - tolerują u siebie... to co u innych potępiają  :D


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zdania co do potrzeby gromadzenia danych dotyczących swoich eksponatów, jednak myślę, że większość posiadaczy by chciała choćby wg. aktualnych ustaleń (często kulawych) coś tam sobie wiedzieć...

Mam takiego samego staruszka, kiedyś przeryłem NAWCC i zrobiłem notatki, ale zostały w PL przy zegarze. Innej wiedzy nie uzyskałem. Może pokop u amerykanów, wszyscy się na tym głównie opierają. Czy dane JH są precyzyjne? No, są chyba jedyne dostępne, więc odpowiednio je traktując, coś wyjaśniają i porządkują. Przy wszystkich zastrzeżeniach Mariusza. Mogą się zmieniać, nie są Biblią. Ile się zdarzyło od czasu Terwilligera! Jednak dają pogląd na dziś, a rozrzut przy nowych ustaleniach nie jest zazwyczaj zbyt duży. Chyba, że w ogóle nagle jakiś wątek staje na głowie, jak to np. się wydarzyło po "odkryciu" Wurtha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaki numer seryjny  ma oryginał 5431? czy 5471?

To wahadło pojawiło się pod sam koniec numerowanych Harderów

 

Jubileuszowy zegar bazuje na werku Kerna, Schatz w 1980 roku nie produkował już zegarów rocznych mechanicznych. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaki numer seryjny  ma oryginał 5431? czy 5471?

To wahadło pojawiło się pod sam koniec numerowanych Harderów

 

Jubileuszowy zegar bazuje na werku Kerna, Schatz w 1980 roku nie produkował już zegarów rocznych mechanicznych. 

5491

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegar ten został wyprodukowany w okolicy 1885-1887

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegar ten został wyprodukowany w okolicy 1885-1887

Tak myslalem ze przed  1890.

Dziekuje za informacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam jego zdjęcie jeszcze pewnie jak był u poprzedniego właściciela - ale nie mogę dodawać zdjęć na forum, jedynie moge podawać adresy URL?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.