Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór

 

To już jeden z ostatnich tematów zapowiadających książkę "Czas na głębokości - historia i rozwój zegarków do nurkowania". Tym razem na tapetę trafił fragment o zegarkach nurkowych, jakie powstawały u naszych "Wielkich braci" na wschodzie. Życzę udanej lektury i proszę o krytyczne uwagi. Pozdrawiam Mateusz 

 

https://zegarkidonurkowania.pl/radziecka-szkola-zegarki-do-nurkowania-z-zsrr/

post-103382-0-97171900-1534360927_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za artykuł. Przeczytałem z zainteresowaniem, choć brakło mi w nim porad co warto i za ile? Sam przymierzam się do zakupu taniego nurka rosyjskiego, przed zakupem wstrzymuje mnie brak wiadomości j.w.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego kolega nie rozwinął tematu chociaż o kilka słów o damskich pseudo diverach jak zaria czy sława damka driver? Szkoda ominąć taki temat. A poza tym dobrze się czytało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie, czy poruszona zostanie w książce tematyka zegarków będących na wyposażeniu polskiej Marynarki Wojennej. Uważam, że warto byłoby zebrać materiały i opisać te zegarki.


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

drobnypijaczek - tak ogólnie to zasygnalizowałem innych producentów w ostatnim akapicie, ale właśnie dlatego, ze były to głównie "pseudodivery" nie rozpisywałem się o nich.

 

Walter_87 - również uznałem, że jest to temat, który wymaga usystematyzowania. Jest o tym duży podrozdział.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze, że działasz i chwała Ci za to. Tekst jest dorby, stylistyka też. Popraw wyrównanie prawy lewy. Adiustacja i do druku. Bo może i masz rację i tu się nic więcej nie wymyśli?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)  Walter_87 - również uznałem, że jest to temat, który wymaga usystematyzowania. Jest o tym duży podrozdział.

 

Świetnie, bardzo się cieszę i już się nie mogę doczekać.


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

drobnypijaczek - tak ogólnie to zasygnalizowałem innych producentów w ostatnim akapicie, ale właśnie dlatego, ze były to głównie "pseudodivery" nie rozpisywałem się o nich.

 

Walter_87 - również uznałem, że jest to temat, który wymaga usystematyzowania. Jest o tym duży podrozdział.

 

Nie są to "pseudo divery" Pseudo diver to ta pokazana przez Ciebie kwarcowa Sława.

Divery mechaniczne Sławy, Rakiety, Poljota, Czajki oraz Zarii to bardzo poszukiwane kolekcjonersko zdgarki.

Nie chce mi się szukać zdjęć (no i nie wszystkie mam) więc poszedłem do netu

 

post-47356-0-23782400-1534436321.jpgpost-47356-0-90024700-1534436366_thumb.jpgpost-47356-0-01419800-1534436382_thumb.jpgpost-47356-0-11669700-1534436434_thumb.jpgpost-47356-0-96813800-1534436593.jpeg

 

Ogólnie przyjemnie się czyta, do oprawki kilka szczegółów jak daty przy początkach :)

 

Edycja

Jeszcze jeden drobny szczegół ale mnie to troszkę bije po oczach :)

Jak ma to być poważna publikacja to nie można jako zajawkę pokazywać nurka na pasku typu rally :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Roman

 

Pełna zgoda chociaż ten Poljot który pokazałeś to faktycznie "pseudo diver"  :D

 

Ja pisząc taką książke zastanowiłbym się nad kluczowym pytaniem. Jakie parametry a może nie parametry a raczej właściwości powinien posiadać zegarek aby spełniać kryteria Amfibii czy tez Divera?

Odpowiedz na to pytanie dla niektórych może być bardzo proste i oczywiste ale nie do końca bo......

jeżeli autor artykułu zamieszcza w artykule zdjęcie zegarka który wg. mojego kryterium nawet obok Amfiibi nie powinien leżeć no to chyba posługujemy się różnymi wytycznymi które charakteryzować powinny Amfibię czy też divera.

 

 

Szkło - zbrojone bądz też wzmacniane.

            odpowiednio montowane lub wklejane.

 

Koperta stalowa lub np. tytanowa albo tez z innego materiału o odpowiednich parametrach do kontaktu z wodą. Na pewno nie plastikowa i chromowana.

 

Koronka - oczywiście zakręcana z odpowiednim uszczelnieniem.

 

Dekiel stalowy o odpowiedniej grubości.

 

Oczywiście odpowiednia uszczelka pod deklem.

 

Nie wspominam np. o takich parametrze jak WR. Dla mnie to rzecz czy tez parametr który zależy między innymi od uzytych matariałów i ich montażu.

Pomijam również kwestię bezela - moe być ale nie musi.

 

Biorąc pod uwagę powyższe parametry to np.

 

1. damska Zaria  spełnia wszystkie parametry, podobnie Czajka. Sławy nie jestem pewien - muszę spojrzeć na swoją.

2. Męskie Rakiety - 2 rodzaje ( duża i mała ) również spełniają wg. mnie kryteria aby być Amfibią.

3. Poljoty - tu jest juz różnie. Ten na zdjęciu pokazanym przez Romana - niestety ale nie spełnia warunku zakręcanej koronki i wg. mnie nie może być Amfibią. Inaczej jest z wersją np. 30 kamieniową która ma już koronkę zakręcana w inny ciekawy sposób.

4. Komandirskie chyba również wg. mnie do miana Diverów nie powinny aspirować za wyjątkiem paru modeli.

 

Trochę skupiłbym się również na tekście.  Jezeli piszemy o diverach to pomińmy np. watek Mołnii która z diverami nie ma nic wspólnego. W żadnym diverze ten mechanizm nie był montowany chyba ze bierzemy pod uwagę współczesne wodołazy złotoustowskie - ale to juz inna historia.

 

Ciekawa jest również wzmianka o Pobiedzie. Pobieda - diver :)   ciekawe skojarzenie.  Oczywiście Pobieda nigdy diverem nie była. Nie była tez ani pyłoszczelna ani wodoszczelna jak wspomniał autor w artykule.  Chyba że mamy na mysli tzw. Pobiedę de Lux czy też Hermetic ale warto byłoby to nadmienić bo dla nie znających tematu może się wydawać że wszystkie Pobiedy to Divery pyłoszczelne i wodoszczelne.

Nadmienię również że Pobiedy hermetic produkowane były nie tylko w zakładach z Czystopolu ale również w 1 MCzZ  co w artykule nie jest takie oczywiste.

 

W Pobiedzie hermetic - tej mniejszej ciekawe jest rozwiązanie czy tez próba uszczelnienia przez producenta koronki z wałkiem o czym też warto byłoby wspomnieć w artykule,

 

 

Mam wrażenie że wątek o radzieckich został tak trochę potraktowany po macoszemu a warto byłoby aby poświęcić mu trochę więcej miejsca nie zapominając o zdjęciach.

 

A na koniec troche optymistycznie:  Dobry kierunek i trzymam kciuki  :) :) :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof - Rakiety też nie wszystkie mają zakręcaną koronkę więc przyjmując to jako jeden z warunków to zgoda :)

Ale tak naprawdę to było wiele diverow które nie miały zakręcanej koronki :)

Proszę mnie poprawić jesli się mylę ale legendarny Longines Legend Diver też nie miał zakręconych koronek :)

 

Oczywiście mogłem się postarać i znaleźć zdjęcie 30 kamieniowego Poljota z zakręcaną koronką ale na urlopie jestem leniwy :D

 

Edycja

Pominąłeś też kwestie bezela a ja bym obstawał za tym że to podstawa divera.

Chodzi mi o obrotowy oczywiście :)

 

Edycja2

A w Złotoustowskim oryginalnym siedzi oczywiście k-43 :)

Mołnie pakowali w tych reedycjach dla wielbicieli gatunku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Damska Slava "diver" nie ma zakręcanej koronki.

Tak zgadza się damska nie ma ale męska ma.

 

 

Krzysztof - Rakiety też nie wszystkie mają zakręcaną koronkę więc przyjmując to jako jeden z warunków to zgoda :)

Ale tak naprawdę to było wiele diverow które nie miały zakręcanej koronki :)

Proszę mnie poprawić jesli się mylę ale legendarny Longines Legend Diver też nie miał zakręconych koronek :)

 

Oczywiście mogłem się postarać i znaleźć zdjęcie 30 kamieniowego Poljota z zakręcaną koronką ale na urlopie jestem leniwy :D

 

Edycja

Pominąłeś też kwestie bezela a ja bym obstawał za tym że to podstawa divera.

Chodzi mi o obrotowy oczywiście :)

Hej

 

A która Rakieta Amfibia nie ma zakręcanej koronki ?  chyba o czymś nie wiem :o

 

Idąc za przykładem tego Longinesa to i Zima można by pod divera podciągnąć  :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak zgadza się damska nie ma ale męska ma.

 

 

 

Hej

 

A która Rakieta Amfibia nie ma zakręcanej koronki ? chyba o czymś nie wiem :o

 

Idąc za przykładem tego Longinesa to i Zima można by pod divera podciągnąć :D

 

O widzisz - dobrze że jesteś czujny bo bym ludzi w błąd wprowadził. Myślałem o bezelach i się pomieszało. Nie każda Rakieta ma obrotowy bezel z tego co wiem. Koronkę chyba każda ma zakręcaną.

 

A Zima to jakiego masz na myśli? ;)

 

Edycja

Z LLD to troszkę jest inaczej bo tam jest koperta typu super compressor a to inna bajka. Tam koronki dociska ciśnienie, taka konstrukcja.

Ale to już autor tematu lepiej objaśni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O widzisz - dobrze że jesteś czujny bo bym ludzi w błąd wprowadził. Myślałem o bezelach i się pomieszało. Nie każda Rakieta ma obrotowy bezel z tego co wiem. Koronkę chyba każda ma zakręcaną.

 

A Zima to jakiego masz na myśli? ;)

 

Edycja

Z LLD to troszkę jest inaczej bo tam jest koperta typu super compressor a to inna bajka. Tam koronki dociska ciśnienie, taka konstrukcja.

Ale to już autor tematu lepiej objaśni.

Nie znam się na Longinesach to się nie wypowiadam ;)

Co do bezelów to wg mnie mogą być ale nie muszą. przecież wodołaz nie miał bezela a chyba jest 100% diverem.

 

A z ZImem to żartowałem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na Longinesach to się nie wypowiadam ;)

Co do bezelów to wg mnie mogą być ale nie muszą. przecież wodołaz nie miał bezela a chyba jest 100% diverem.

 

A z ZImem to żartowałem :D

Nie twierdzę że bezel to jedyny wyznacznik ale jeden z kilku.

A to że Wodołaz nie ma to taki wyjątek potwierdzający regułę.

 

Gdyby wyznacznikiem divera był bezel to co z Panerai? :)

Jaki konkretnie model Pama masz na myśli? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jaki konkretnie model Pama masz na myśli? :D

Jakby nie było Radiomir był stworzony dla Marynarki i miał być nurkiem choć może nie ekstremalnym, ale takie było jego przeznaczenie choć na obecne czasy jego możliwości są raczej marne.  Ruscy wodoszczelność nurka na K43 też wyliczali na  50 m.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Roman

 

Pełna zgoda chociaż ten Poljot który pokazałeś to faktycznie "pseudo diver"  :D

 

Ja pisząc taką książke zastanowiłbym się nad kluczowym pytaniem. Jakie parametry a może nie parametry a raczej właściwości powinien posiadać zegarek aby spełniać kryteria Amfibii czy tez Divera?

Odpowiedz na to pytanie dla niektórych może być bardzo proste i oczywiste ale nie do końca bo......

jeżeli autor artykułu zamieszcza w artykule zdjęcie zegarka który wg. mojego kryterium nawet obok Amfiibi nie powinien leżeć no to chyba posługujemy się różnymi wytycznymi które charakteryzować powinny Amfibię czy też divera.

 

 

Szkło - zbrojone bądz też wzmacniane.

            odpowiednio montowane lub wklejane.

 

Koperta stalowa lub np. tytanowa albo tez z innego materiału o odpowiednich parametrach do kontaktu z wodą. Na pewno nie plastikowa i chromowana.

 

Koronka - oczywiście zakręcana z odpowiednim uszczelnieniem.

 

Dekiel stalowy o odpowiedniej grubości.

 

Oczywiście odpowiednia uszczelka pod deklem.

 

Nie wspominam np. o takich parametrze jak WR. Dla mnie to rzecz czy tez parametr który zależy między innymi od uzytych matariałów i ich montażu.

Pomijam również kwestię bezela - moe być ale nie musi.

 

Biorąc pod uwagę powyższe parametry to np.

 

1. damska Zaria  spełnia wszystkie parametry, podobnie Czajka. Sławy nie jestem pewien - muszę spojrzeć na swoją.

2. Męskie Rakiety - 2 rodzaje ( duża i mała ) również spełniają wg. mnie kryteria aby być Amfibią.

3. Poljoty - tu jest juz różnie. Ten na zdjęciu pokazanym przez Romana - niestety ale nie spełnia warunku zakręcanej koronki i wg. mnie nie może być Amfibią. Inaczej jest z wersją np. 30 kamieniową która ma już koronkę zakręcana w inny ciekawy sposób.

4. Komandirskie chyba również wg. mnie do miana Diverów nie powinny aspirować za wyjątkiem paru modeli.

 

Trochę skupiłbym się również na tekście.  Jezeli piszemy o diverach to pomińmy np. watek Mołnii która z diverami nie ma nic wspólnego. W żadnym diverze ten mechanizm nie był montowany chyba ze bierzemy pod uwagę współczesne wodołazy złotoustowskie - ale to juz inna historia.

 

Ciekawa jest również wzmianka o Pobiedzie. Pobieda - diver :)   ciekawe skojarzenie.  Oczywiście Pobieda nigdy diverem nie była. Nie była tez ani pyłoszczelna ani wodoszczelna jak wspomniał autor w artykule.  Chyba że mamy na mysli tzw. Pobiedę de Lux czy też Hermetic ale warto byłoby to nadmienić bo dla nie znających tematu może się wydawać że wszystkie Pobiedy to Divery pyłoszczelne i wodoszczelne.

Nadmienię również że Pobiedy hermetic produkowane były nie tylko w zakładach z Czystopolu ale również w 1 MCzZ  co w artykule nie jest takie oczywiste.

 

W Pobiedzie hermetic - tej mniejszej ciekawe jest rozwiązanie czy tez próba uszczelnienia przez producenta koronki z wałkiem o czym też warto byłoby wspomnieć w artykule,

 

 

Mam wrażenie że wątek o radzieckich został tak trochę potraktowany po macoszemu a warto byłoby aby poświęcić mu trochę więcej miejsca nie zapominając o zdjęciach.

 

A na koniec troche optymistycznie:  Dobry kierunek i trzymam kciuki  :) :) :)

 

Kris2 czytałeś mój artykuł, ale chyba również trochę po łebkach.

 

1. Mołnia i Pobieda są wprowadzone do tekstu jako rys historyczny. Historii nie opowiada się waląc od razu w sedno, potrzebne jest wprowadzenie.

 

2. Parametry dla divera oczywiście zostały ustalone w innym miejscu pracy. Nie ma znaczenia jakie parametry wyznaczyłeś Ty czy ja. Są ogólnieprzyjete i ich należy się. I tak:

 

1. Żadna norma nie mówi, ze koronka musi być zakręcana. Wiele zegarków o Wr200m nie miało gwintowanej koronki np. wszystkie Super Compressory.

 

2. Obrotowy pierścień (bezel) lub inny licznik czasu zanurzenia, pomijając wczesne konstrukcje (Omega Marine i Rolex Panerai) jest wymagany dla zegarów typu diver.

 

Za bardzo sugerujecie sie artykułem. Zdjęcia do niego dobierałem swobodnie. Do publikacji trafią fotografie wysokiej jakości i po pieczołowitej selekcji.

Ps. Ale może ktoś z Was zna wiarygodne źródło, które mówi jaką gwarantowana wodoszczelność miał Vodolaz? Spotkałem się z różnymi wartościami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie nasza bajka ale najbardziej kojarzący się z diverem - przynajmniej mi to Marina Militare :)

Ale mniejsza z tym i jedne i drugie nie mają bezela obrotowego.

 

Ruscy obliczyli wodoszczelność na 50 metrów ale to były faktyczne osiągi tego zegarka. Czyli można było z nim zejść na głębokość 50 metrów.

Dzisiejsze wr 50 m oznacza że w zegarku możesz umyć ręce i jak Ci się na niego nachlapie to nic mu nie bedzie. Pod prysznic raczej już z nim nie wchodź (choć to zależy od firmy)

Te 50 metrów obecnie jest podawane jako ciśnienie statyczne ale o tym też lepiej opowie autor tematu :)

Kris się troszkę śmiał ale ja mam min. dwa zegarki współczesne które noszę i które nie mają zakręconych koronek a ich wodoszczelność określono jako wr 100 m :)

Żaden z tych zegarków nie jest diverem :)

Edycja

w odpowiedzi do postu Kchrapaka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytałem o wodoszczelność Vodolaza w kontekście informacji, jakie podają sklepy w Rosji, mianowicie 70bar (ok 700m) dla współcześnie produkowanych modeli, co wydaje się mało prawdopodobne.

 

Wbrew obiegowej opinii różnica pomiędzy ciśnieniem statycznym a dynamicznym wody, jaka jest w stanie wywołać pływak/nurek nie przekracza kilkunastu procent wartości. Jako bufor bezpieczeństwa podaje się 25%, które uwzględnia właśnie tą różnicę + różnicę gęstości pomiędzy wodą słodką a słoną oraz zużywanie się uszczelek. Dokładnie opisuje to norma ISO 6425.

 

Wasze uwagi są cenne. Myślę teraz, że akapit o innych producentach wymaga rozwinięcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Radzieckie zegarki nurkowe to według mnie tylko wspomniany Złotousty gigant i amfibie tylko te zegarki były stosowane przez nurków i takie powinny zostać opisane reszta to divero podobne lub zegarki o podwyższonej wodoszczelności 

Tylko Amfibie i Złotoust były certyfikowane jako zegarki do nurkowania Złotousty w dokumentach a Amfibie na deklach i tylko te maja prawo nazywać się nurkami zresztą tylko one doczekały się służby w formacjach nurkowych i jest to udokumentowane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytałem o wodoszczelność Vodolaza w kontekście informacji, jakie podają sklepy w Rosji, mianowicie 70bar (ok 700m) dla współcześnie produkowanych modeli, co wydaje się mało prawdopodobne.

 

Wbrew obiegowej opinii różnica pomiędzy ciśnieniem statycznym a dynamicznym wody, jaka jest w stanie wywołać pływak/nurek nie przekracza kilkunastu procent wartości. Jako bufor bezpieczeństwa podaje się 25%, które uwzględnia właśnie tą różnicę + różnicę gęstości pomiędzy wodą słodką a słoną oraz zużywanie się uszczelek. Dokładnie opisuje to norma ISO 6425.

 

Wasze uwagi są cenne. Myślę teraz, że akapit o innych producentach wymaga rozwinięcia.

Kris ma Wodołaza z papierami - może tamnjest napisane ile miał wr. Ja pamiętam że była kiedyś dyskusja i wychodziło że bardzo niewiele jak na dzisiejsze reali. Na pewno nie 700 m

Tam było coś 50-80 m o ile mnie pamięć nie myli ale to już Krzysztof powie dokładnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o realnie użytkowane divery to zgadza się tylko Zlotoust i Amfibia.Co do wodoszczelności Vodolaza, to wiarygodny wydaje się opis z radzieckiego podręcznika nurków:

 

https://flot.com/publications/books/shelf/shikanov/30.htm

 

w tekście stoi: głębokość robocza zegarka wynosi 30m. Poza tym opisana jest Amfibia 300m.

 

Mam również dodatkowe pytanie/zagadkę. Jak wiadomo Amfibie, Primy i dwa szwajcary trafiły na wyposażenie MW. Natomiast historia zaczyna się w 2 poł. lat 60. Jak myślicie co nasi podwodniacy stosowali od 1945 roku?? Czy w ogóle mieli jakieś zegarki? Nurkowie z DDR-u używali Vodolazów, ale nie znam żadnej relacji aby były na stanie MW.


Nie są to "pseudo divery" Pseudo diver to ta pokazana przez Ciebie kwarcowa Sława.
Divery mechaniczne Sławy, Rakiety, Poljota, Czajki oraz Zarii to bardzo poszukiwane kolekcjonersko zdgarki.
Nie chce mi się szukać zdjęć (no i nie wszystkie mam) więc poszedłem do netu

attachicon.gifs-l300.jpgattachicon.gif1076430581_xLXJC-L.jpgattachicon.gif0196_enl.jpgattachicon.gifIMG_20180816_174229.jpgattachicon.gifpobrane (1).jpeg

Ogólnie przyjemnie się czyta, do oprawki kilka szczegółów jak daty przy początkach :)

Edycja
Jeszcze jeden drobny szczegół ale mnie to troszkę bije po oczach :)
Jak ma to być poważna publikacja to nie można jako zajawkę pokazywać nurka na pasku typu rally :D

 

rk7000 którą konkretnie date masz na myśli? Muszę to porównać z moim źródłem. Jak wiadomo te także nie są nieomylne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez RTK-WGM
      Cykl "Spotkanie z Autorem"
      Beniamin Czapla autor książki "Antoni Patek Zegarmistrz Królów"
      26 luty 2022
      Warszawa, sali konferencyjnej na V piętrze w budynku siedziby SM Służew Nad Dolinką przy ul. Mozarta 1 na Mokotowie
      Koszt udziału: w trakcie ustalania
       
      Podczas spotkania zostanie zaprezentowana książka pt. "Antoni Patek Zegarmistrz Królów" wydawnictwa Iskry. Na miejscu będzie można zdobyć egzemplarz z osobistą dedykacją  autora.
      Spotkanie nie będzie miało ograniczeń czasowych. W jego ramach  będziemy mogli dyskutować, zadawać pytania autorowi czy też chwalić się swoimi Patkami.
       

       
    • Przez T Atomicus
      Witam
      Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie jakiś, raczej mechaniczny, nurek od Seiko.
      Raczej żółw, taki do 2000zl, ale pewnie i tak kupię lekko używany.
      Kiedy? Raczej nieprędko, bo zegarki raczej używam niż kolekcjonuje, a właśnie zakupiłem victorinoxa inoxa.
       
      Na razie czytam, oglądam, przymierzam.
      Tylko, że wciąż nie rozumiem tych seikowych oznaczeń.
      Jest w tym jakaś logika i głębsza myśl, czy seiko te symbole losowo nadaje?
       
       Ostatnio znalazłem taką stronę z wykazem/porównaniem różnych modeli:
      https://www.theseikoguy.com/seiko-turtle/
      Są tam i podobne przewodniki po SKX, Monsterach, Sumo, Samurajach i nie tylko.
      Imho to genialne miejsce. Zna ktoś coś lepszego?
       
      Brakuje chyba tylko niemechanicznych nurasów SEIKO.
      Jest gdzieś podobne zestawienie solarów i kinetików? Bo u tego seikoguya chyba nie ma.
       
      Wracając do żółwi - wychodzi na to, że Seiko produkuje teraz trzy linie - standard, Kinga i mini. A zegarki wewnątrz serii różnią się tylko kolorem i bransoletą. No chyba, ze jest jakaś edycja specjalna. Tak?
      Ale w takim razie skąd aż takie różnice w cenach na runku wtórnym?
       
       
    • Przez Vintage_Watches_Collector
      Historia jednego zdjęcia, ale jakiego
       
      Fotografia została wykonana w rok 1974 i przedstawia Edwarda Nierzwickiego, Andrzeja Saburę, Wojciecha Pstrokońskiego i Jerzego Macke.
      Te nazwiska, poza wąska grupa pasjonatów polskiej wojskowości, są zapewne zupełnie nieznane, ale istotne jest to, że wszyscy czterej Panowie byli nurkami Marynarki Wojennej i służyli w Gdyni.
      Jeśli dobrze się przyjrzeć, to na zdjęciu widać również 3 zegarki .....
       
      Dwa z nich dość szybko dają się zidentyfikować jako popularny Enicar Sherpa Super Dive w kopercie typu Super Compressor. Nie jest to trudne z uwagi na charakterystyczne 2 koronki i wewnętrzny obrotowy pierścień nurkowania (notabene zegarek Wojciecha Pstrokońskiego ma nietypowy biały pierścień - o ile zdjęcie nie przekłamuje - w tym modelu były one szare. Taki sam pierścień ma mój prywatny zegarek (zdj.4), który o ile relacja poprzedniego właściciela nie kłamią, również mógł wyjść z magazynów marynarki Wojennej. O ile pierścień w moim zegarku mógł wyblaknąć z czasem na skutek działania promieni słonecznych, to ten ze zdjęcia był nowy. W 1974 r. nie miał więcej niż 8 lat. Czy to możliwe, że mam w domu zegarek Pana Wojciecha?! ………… ale to zupełnie inna historia).
       
      Obecność tych zegarków u nurków z MW nie jest dużym zaskoczeniem. To, że były one (nieoficjalnie) na stanie jednostek WP, głównie w bazie Ośrodka Szkolenia Nurków i Płetwonurków WP (OSNiPWP) na Oksywiu, od ok. 1966 r. - podobnie jak Blancpain Fifty Fathoms - wiadomo już od dawna. Dzięki dociekliwości takich Kolegów jak Arkadiusz Pawełek, Bartosz Kłapot i wielu relacjom ich byłych wojskowych użytkowników ..... i mojemu skromnemu udziałowi mało kto już w to wątpi.
       
      Rzecz w tym, że na fotografii jest jeszcze trzeci zegarek. Chodzi o zegarek na nadgarstku Jerzego Macke, pierwszego od prawej. Zegarek nie przypomina żadnego z znanych modeli stosowanych w MW. Na to zdjęcie (i kilka innych fotografii nurków wojskowych z Gdyni) trafiłem na początku br. i od tego czasu mnie on męczył. Zdjęcie jest średniej jakości, ale nie ma obecnie szans na inne. Próbowałem je retuszować, powiększać i oczywiście pokazałem wielu kolekcjonerom starych diverów. Pomysłów co to za zegarek było kilka:
       
      1. Omega Seamaster 300 - któryś modeli z lat 60. w kopercie produkcji Huguenin Frères & Cie - mój pierwszy strzał. Teraz wiem, że błędny.
      2. Sicura diver ..... ktoś z grupy Zegarki do nurkowania. Również nie
      3. Squale Master. Kolega z zagranicznej grupy Vintage Diver and Military Watches – również pudło.
      4. Blancpain FF Baraccuda, Aquastar, Universal Geneve Poleuroter Sub i kilka innych propozycji od kolegów z różnych stron i portali. Wszystkie nieprawidłowe.
      Podchodziłem do zdjęcia kilka razy. Porównywałem z tym, co wiem, co mam na dysku i oczywiście masa grafik w Google. I nic ............... aż do wczorajszego ranka
       
      Zrobiłem sobie kawę, usiadłem do komputera i pomyślałem, a co tam, jeszcze raz pogapię się na "moje zdjęcie". Gapie się, gapie i widzę coś, czego wcześniej nie zauważyłem .... i .... za moment prawdopodobnie już wiem jaki zegarek miał w 1974 r. na nadgarstku Pan Jerzy Macke
      To nic, że zajęło mi to kilka miesięcy. Ideałem byłoby jeszcze ustalić, czy był to zegarek przydziałowy, czy prywatny zakup. Kto to wie, może kiedyś uda się i to
      Obecnie mój znajomy spróbuje poddać zdjęcie bardziej zaawansowanej obróbce cyfrowej. Mam nadzieję, że pozwoli ona potwierdzić moja tezę.
       
      A Wy? Czy domyślacie się co to za zegarek i model? Zdj. nr 3 to największe możliwe zbliżenie, jakie uzyskałem.
       
      To zdjęcie dzięki uprzejmości Stowarzyszenia Byłych Nurków i Ratowników Marynarki Wojennej, Pana Andrzeja Andrzejewskiego i córki widocznego na zdjęciu Edwarda Nierzwickiego trafi do książki „Czas na głębokości - historia zegarków do nurkowania”, która za ok. 12 dni pojawi się na rynku.
       
      Pozdrawiam Mateusz





×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.