Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

zielo

G-shock G701D - kompletne odrestaurowanie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam w galerii, która ma pokazać odbudowę Casio g-shock G701D.

Kilka słów wstępu:

1. Nie jestem profesjonalistą. Mój DIY nie ma być poradnikiem (stąd wrzucam temat do działu Casio, a nie do tematów zegarmistrzowskich).

2. Nie korzystam z żadnych poradników, ani dokumentacji. Demontaż konsultowałem ze znanym tu wszystkim kolegą TomG80, za porady bardzo dziękuję.

3. Staram się zachować oryginał, choć priorytetem jest przywrócenie pełnej sprawności. Będzie to widać np. w naprawie plastików, które kruszą się w rękach i trzeba z nimi pokombinować.

4. Galerię będę aktualizował w miarę postępu prac. I dzielił na części, chcę dać sporo zdjęć i jakiś w miarę przystępny opis, a to nie łatwe w jednym poście.

5. Od razu ostrzegam, będzie długo i nudno :D

 

Zegarek (ma takie ładne "giezowe" G na deklu, twierdzę że to skrót od "gruz") dostałem w prezencie. Chciałem mu dać nowe baterie i go zatrzymać jako ciekawostkę. Mocno porysowany, sporo obić, jedno ucho sklejone cyjanoakrylem, oba gumowe boki popękane, farba wytarta, plastiki zszarzałe/pożółkłe, luźny pin w zatrzasku bransolety.

Ale po wrzuceniu baterii zegarek wstał, sygnały działają, szkło czyste (dzięki mocno wystającemu bezelowi). Jest nawet luma bez ubytków. Więc po głębszym przyjrzeniu odnalazłem w nim potencjał, którego na pierwszy rzut beretem znać nie było.

 

Zanim uznam, że przywracanie gruza do życia nie ma sensu, wrzucam kilka zdjęć "sprzed", żeby galeria choć trochę była galerią:

 

304647889fbde710c2d691bad6a519cb_1.jpg

 

1fceb6e81f69c438a970a6ac0f34836c_1.jpg

 

7ec03d511b57c65f1255b6dd95ef4e9e_1.jpg

 

986b3bc111cdc6b32693cbcf9038c626_1.jpg

 

c0c1c224fa31bf6f5f14380e2a9547f7_1.jpg

 

e009ddf4c88b759555b7fc8ed55db0d9_1.jpg

 

29d2a12c3a46cd248c6408e92c5f814c_1.jpg

 

51929c12324be8b0793317a273f9623d_1.jpg

 

7fe09a9af4108c577251dd16f6f4ee92_1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czas na demontaż. Przy tej operacji okazało się, że plastiki są w tak kiepskim stanie, że każdy ruch powoduje kolejne ich osłabienie.

Dodatkowym przeciwnikiem był brak wiedzy na temat sposobu montażu gruza. Gdybym wiedział, jak został złożony, to odwróciłbym proces po prostu.

A w mojej sytuacji musiałem pokombinować.

Google podaje wygląd poszczególnych elementów, dzięki temu dowiedziałem się, że boczne plastiki mają wypustki, na których trzyma się bezel.

Kluczem do zdjęcia bezela było podważenie od dołu z jednego boku i w momencie pojawienia się szczeliny między bezelem, a szkłem, kolejne podważenie, tym razem od góry.

Dopiero wtedy bezel zlazł.

 

Oto, co zastałem po demontażu. Bardzo mi się podoba połączenie niebieskiej tarczy z czarną kopertą. Aż się zastanawiałem, czy nie zrobić plastików na czarno.

Do wyboru miałem czarny, grafitowy, złoty i srebrny. Grafit był oryginale.

Postanowiłem jednak iść w srebrny, najmniej się będzie wyróżniać.

 

Niebieskie mazaje na macie samogojącej to to efekt artystycznego wyrażenia siebie przez moją córkę :)

 

5d5efe65ace19c6da1d419229a7a45db_1.jpg

 

a2c7a2402d342e0a1b71ac1708b2ce15_1.jpg

 

eb406d4b37a603c09a8b725322eba80e_1.jpg

 

b7d44f161a4abbee087c8a09dd704362_1.jpg

 

0ed4d4b071db1efc5d9f3bded1f6ccb8_1.jpg

 

0b9d77906cbea55becc5455cba3b04d8_1.jpg

 

0ab6a42d92188575baee582d95bcb60a_1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Szkoda gruza, musi wrócić do żywych. Udało mi się usunąć wszystkie plamy kleju z bransolety, więc wpadło szczotkowanie.

Używam dysku z włókniny Scotch Brite Medium. Mocniejsze uszkodzenia wyprowadzam najpierw padem z włókniny o ziarnistości 100.

Poniżej niejakie zdjęcia pokazujące stan przed i po:

 

14d1199756a256e6dd9f6e0e034e0d8f_1.jpg

 

957e58da24bad2af7aba9e68956fdc57_1.jpg

 

90803461316a25350d9254c48a498f49_1.jpg

 

df9bdf79a2fdb5dd198a9f6e712d8745_1.jpg

 

2975b3507557fc32d8e56a0d964f067e_1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zielo - świetna robota - majstersztyk  :)

Czekam na końcowy efekt  :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Thx, działam dalej. Poniżej polerowanie bezela na lustro za pomocą pasty do metali.

Tu żadnej filozofii nie ma. Gorzej z plastikami. Wymyśliłem, że ponaprężam je tak, aby odsłoniły się mikropęknięcia i wtedy pozalewam cyjanoakrylem.

Zobaczymy, co z tego będzie i czy potem się spasują.

 

ba56be2fff7f911032aafa2b71ef44f9_1.jpg

 

b58a7af909b68d907213b4a26d677f1b_1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz nad czym pracować, stan rzeczywiście agonalny :(.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda. Najpierw miał tylko zostać uruchomiony, ale po bliższym przyjrzeniu stwierdziłem, że szkoda odnowię gruza, żeby na mnie potem nie łypał złośliwie swoim jednym okiem :blink:

Kolejna odsłona prac jest bardziej plenerowa. Jako, że nie ma szans, żeby cyjanoakryl na tak małych elementach wyszlifować na gładko, położyłem na szybko i bez skupiania się warstwę lakieru, którą potem zaszlifowałem, żeby wyrównać dołki. Nie dawałem podkładu, żeby nie pogrubiać warstwy farby. Warstwa fabryczna jest mega cieniutka. Przy malowaniu wielowarstwowym nie wcisnąłbym potem elementów na miejsce.

Na wcześniejszych fotkach widać, że w jednym uchu nie wyjąłem teleskopu. Aby to zrobić, należałoby zniszczyć ucho, całość jest zalana klejem i nie było sensu tego ruszać. Za to udało mi się uruchomić sprężyny teleskopu, które również były zalane na stałe (przyklejone do bransolety zresztą). To na razie jedyna sprawa zrobiona powiedzmy niezgodnie ze sztuką.

 

Operacja zaszlifowywania plastików odbyła się w urlopowej scenerii nad wodą. Takie pierwszy off road gruza :D

 

c980ff665918f9629af20106b67943a4_1.jpg

 

758a15f8159309647e3773f8c3483fb3_1.jpg

 

3043ad3a32b6a706a03507ff2c8c1c24_1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po końcowym pomalowaniu plastików, zaczynamy tzw. reassembly (niby zwykłe nasze swojskie składanie, ale jak fajnie brzmi :))

 

1f08bd424a287842f4e94a8e855096b3_1.jpg

 

Żeby aż tak całkiem fajnie nie było, to w najważniejszym momencie całego przedsięwzięcia nastąpiło nieszczęście.

Jak mówi poeta - nieostrożności wynikiem i złego losu skutkiem, bolec się wziął i ułamał, a co zostało, jest za krótkie :blink:

Po tym zdarzeniu musiałem zejść do podziemia (więc fotki gorsze), uruchamiając tam w ciemnym kącie sprzęt do precyzyjnej obróbki metalu - imadło, wiertarkę i młotek.

Takie coś się stało się:

 

c55f18fe1428419c6e525b49896fa17c_1.jpg

 

Szybkie zeszlifowanie łebka, wybicie pozostałości z mocowania i wyrzeźbienie nowego bolca:

 

2e78c2a9e92bbecac4ed43a5e4323cd6_1.jpg

 

60c0dabe716006e014ae9aeb6bdb8da4_1.jpg

 

Poniżej - chciałoby się rzec - gwóźdź programu:

 

b6f70fc07b809b6ad48b217b499ab283_1.jpg

 

Zegarmistrz zasugerował wymianę zapięcia z jakiejś chińskiej taniej bransolety. Ale po pierwsze koszt takiego dawcy to pewnie dobre 30 PLN, a w końcu aż tyle w gruza nie chcemy inwestować. A po drugie, nie wyobrażam sobie z rezygnacji z napisu G-SHOCK na zapięciu. Ma być wiejski tuning, ale w oryginale. Dlatego reanimuję obecne zapięcie.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko super wygląda. Pokaż fotkę od spodu plastików tu gdzie było ulamane jak to wygląda teraz?


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Orient Star, Oris, Phoibos, Zelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kornel91, poniżej jest to połamane ucho po naprawie. Widać, że od spodu nie jest idealnie, ale jak pisałem wcześniej, priorytetem było odratowanie plastików. Z wierzchu jest ok, więcej fotek wjedzie niebawem.

 

6bc1bc0c3117b35268cc8d6af1e63089_1.jpg

 

Tu jeszcze finisz "zabawy z bolcem":

 

a200b8fb49869aa17a5497238d53585a_1.jpg

 

c76a01ef4640eefc73820f39fcec751c_1.jpg

 

Najważniejsza informacja -> projekt został zakończony! :lol:

Wrzucę jak najszybciej zdjęcia z efektów prac. Dziś info od eglobal, że GW9400 już do mnie idzie, więc niedługo też fotki z większym bratem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, jak pisałem wyżej, projekt GRUZ (Gdy Rzeźnik Uruchamia Zegarek) jest zakończony.

Przypomnijmy, że zegarek do niedawna wyglądał tak:

 

f73a5926ebbd0998a4b63e9452d39580_1.jpg

 

Oprócz ułamanego pinu bransolety, czego nie przewidywałem, prace renowacyjne przebiegały sprawnie.

Użyte materiały to:

- papier wodny 240 i 1000

- pad ścierny 100 i wałek Scotch medium

- pasta polerska do metali

- rozpuszczalnik nitro

- cyjanoakryl

- lakier akrylowy srebrny

- gwóźdź stalowy 3mm :)

 

Gruz dostał nowe baterie plus smarowanie uszczelki. Jest w pełni sprawny, pompek nie chciałbym w nim robić, ale jako EDC nadaje się w zupełności.

Galeria nie powstawała całkowicie chronologicznie, z braku czasu na wrzucanie zdjęć na serwer, ale ciągłość jest w miarę zachowana.

Teraz pozostaje go jeszcze przetrzeć szmatką na gotowo.

A wygląda tak:

 

d0cedfde1f773f33213b2117fa61398c_1.jpg

 

81017b486558f76156dd655db100ffe4_1.jpg

 

88a85378fdcb834773a43583db16c495_1.jpg

 

5be8c72d67d4c5a1dc44b13b7f03827a_1.jpg

 

61d033cabb162ac8d1a79394754487cf_1.jpg

 

2bcedce21bd35cc50c569b40fae17bad_1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super metamorfoza, gdyby nie zdjęcia stanu przed nie uwierzyłbym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyszło świetnie. Gratuluję.


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Orient Star, Oris, Phoibos, Zelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowler

popisałeś się, gratulacje.

btw sprawdziłeś wr po zabiegu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki koledzy.

WR sprawdzał zegarmistrz po wymianie baterii.

Ja natomiast nie otwierałem zegarka podczas projektu odnowy.

Mam świadomość, że w tej chwili nie jest to maszyna na survival w bagnach biebrzańskich, ale mocny desk diving będzie na pewno uskuteczniany.

 

Mam jeszcze fotkę z lumą. Nie świeci całą noc, ale jest bez ubytków:

 

7b5854896edef3a7c589665f664431c8_1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to podświetlenie wskazówek jest genialne.. :)

Super! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na koniec projektu wrzucam dwie fotki z bratem, młodszym i większym zarazem.

Miały być w kolekcji dwa G-shocki, jeden tradycyjny, drugi w stali. Oba miały być w wersji solar+multiband.

Prawie wyszło :)

 

208cc42e4ac7f96ccfcb7114dac9bcf9_1.jpg

 

5c0a9478955a311f7a5801dc1b27f4b7_1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wow! Super sprawa! 

Ja mam G-531D sprzed 13 lat i jak chciałem pozamawiać ori części nie było szans aby dostać cokolwiek.

Piękna sprawa, zwłaszcza że Twoje uszy były w opłakanym stanie. Własnie przez to że tam lubią się te zegarki rwać swojego używam już bardzo rzadko.

Też myślałem o odnowie ale stwierdziłem że zostanie ze mną w takim stanie z jakim ja szedłem przez ten czas :D ja starszy o 13 lat z większą ilością blizn to zegarek też tak musi wyglądać hehe zwłaszcza że to G-Shock.

Wiem że teraz to już po ptakach ale dzięki temu wątkowi znam swój na wskroś i dzięki temu wyczyściłem i ogarnąłem swój:

 

https://www.thewatchforum.co.uk/index.php?/topic/88772-casio-g-shock-531d-cleanup/

 

Pozdrawiam i podziwiam :D świetna robota

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.